Nagoya 1-3 Arsenal, zwycięstwo po niezłej grze
22.07.2013, 13:21, Sebastian Czarnecki 5904 komentarzy
Arsenal wygrywa w pierwszym meczu sparingowym w Japonii 3-1. Ekipa z Nagoi była jak do tej pory najtrudniejszym przeciwnikiem The Gunners podczas azjatyckiego tournee i sprawili londyńczykom sporo problemów swoimi akcjami zaczepnymi. Podopieczni Arsene'a Wengera sprostali jednak temu wyzwaniu i w dobrych nastrojach przystąpią do ostatniego sparingu z Urawą Red Diamonds.
Już w 3. minucie Kanonierzy wyszli na prowadzenie. Z prawego skrzydła celnie na głowę Girouda dośrodkował Rosicky, a Francuz zrobił, co do niego należało i strzelił gola.
Podopieczni Arsene'a Wengera cały czas atakowali. Cztery minuty później bliski strzelenia gola był Ryo Miyaichi, który kąśliwie uderzył lewą nogą, ale minimalnie nie trafił w bramkę. Okazało się, że kąt do oddania strzału był za mały.
W następnych minutach nie działo się nic godnego uwagi. Cały czas stroną dominującą był Arsenal, ale nic nie wynikło z żadnej z akcji zaczepnych. Około 20. minuty przebudzili się gospodarze, którzy dwukrotnie groźnie zagrozili bramce Łukasza Fabiańskiego, ale za każdym razem świetnie interweniował Bacary Sagna.
W 25. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Arsenalu po - wydawałoby się - faulu Tanaki na Olivierze Giroudzie. Japończyk jednak wcale nie sfaulował Francuza, a dotknął piłkę ręką.
Minutę później strzał z jedenastu metrów oddał Ryo Miyaichi, który zdobył gola w swoim rodzinnym kraju! Wyjątkowy moment dla młodego Japończyka, który oddał mocny strzał w prawy dolny róg bramki i nie dał żadnych szans Narazakiemu. 2-0 dla Arsenalu.
Japończycy rzucili się do ataku po straconej bramce, ale ich atak został znowu zatrzymany przez Bacary'ego Sagnę, który rozgrywał świetne zawody na środku obrony. Jego interwencja umożliwiła Arsenalowi przeprowadzenie szybkiej kontry, która prawie zakończyła się bramką. Theo Walcott wyszedł sam na sam z bramkarzem i oddał strzał prosto w jego ręce, ale mógł zachować się nieco lepiej, bo po lewej stronie wybiegał zupełnie niepilnowany Ryo Miyaichi.
W 44. minucie Nagoya mogła strzelić kontaktową bramkę. Jeden z napastników wykorzystał błąd w defensywie Pera Mertesackera i wyszedł na wolne pole, jednak nie potrafił wykorzystać dogodnej okazji i nie trafił czysto w piłkę.
Drugą połowę z wysokiego C zaczęli gospodarze, którzy w przeciągu pięciu minut aż trzykrotnie zagrozili bramce Fabiańskiego. Polski bramkarz za każdym razem wychodził bez szwanku, ale miał też sporo szczęścia, że napastnicy Nagoi byli nieporadni.
Odpowiedzią na akcje Japończyków był atak Theo Walcotta. Anglik ruszył prawym skrzydłem i miał kilka możliwości do wyboru. W polu karnym czyhało już trzech jego kolegów z drużyny i jeden obrońca z drużyny przeciwnej - Walcott wybrał jednak najgorzej. Minutę później ten sam zawodnik wyszedł z akcją sam na sam z bramkarzem, jednak i tym razem nie umiał dobrze zachować się w polu karnym. Tym razem strzał Anglik zatrzymał właśnie golkiper.
Dwie minuty później szansę na zdobycie gola miał Serge Gnabry, który oddał mocny, techniczny strzał z okolicy szesnastego metra, ale minimalnie się pomylił i posłał piłkę ponad bramką.
W 57. minucie było już 3-0. Fantastyczną prostopadłą piłkę między trzech obrońców posłał Gedion Zelalem, a Walcottowi nie przystało zmarnować tak idealnego podania na wolne pole.
W 59. minucie Kanonierzy mogli zdobyć kolejnego gola. Tym razem dobrze w polu karnym odnalazł się Kieran Gibbs, jednak jego strzał z pierwszej piłki znalazł się w bocznej siatce. Dwie minuty później odpowiedzieć spróbowali gospodarze, ale Łukasz Fabiański bez problemów wyłapał strzał głową jednego z zawodników Nagoi.
W 72. minucie Japończycy strzelili honorową bramkę. Dobre dośrodkowanie w pole karne mocnym strzałem głową wykorzystał Kisho Yano. Błąd w kryciu popełnił tutaj Bacary Sagna, nieco lepiej na bramce mógł zachować się Łukasz Fabiański. 3-1 dla Arsenalu.
Kilka chwil później kolejnym fantastycznym prostopadłym podaniem popisał się Gedion Zelalem, ale Akpom nie wyczuł zamiaru młodszego kolegi i nie zrozumiał, że to do właśnie do niego zagrywał na wolne pole.
Mecz zakończył się wynikiem 3-1 dla Arsenalu. Przedostatni sparing przedsezonowy zakończył się po myśli Arsene'a Wengera, a jego drużyna odniosła kolejne cenne zwycięstwo.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
hehe :)transfermarkt daje nam jeszcz 51 % szans na pozyskanie Higuaina
dawcio,
a nie było 2:0 i w karnych wygrali ^^ ?
Atletico 3:0 pojechało , a Bernard z asystą :).
Kurczę, dajemy 40 milionów na Suareza, który na początku nam nie pomoże (dodajmy że mamy dość ciężki początek sezonu).
Za tą cenę mieli byśmy Jovetica, który dużo nie zarabia, i dodatkowo mogli byśmy dołożyć coś do Fellainiego (przy ewentualnym jego transferze, bo na razie nic się nie zanosi na to).
chalek21,
ale Juventus złożył ofertę za RVP.
Siemano. Jak Bernard w nocy wypadł? Wygrali pucharek?
A media milczom...
turysta,
Nie wiem czy wczoraj przeczytałeś to co napisałem na temat Twojego podejścia to pisania komentarzy tutaj. Ale jak nie chcesz aby dochodziło do zbędnych sprzeczek, wyzwisk czy prowokacji, to znajdź mój komentarz w moim profilu i przeczytaj, naprawdę możesz zobaczyć jak w dużej mierze wielu użytkowników podchodzi do Ciebie, a także dlaczego nie przepadają za Tobą.
inna sprawa, że moim zdaniem nie damy więcej niż te 40mln 1 funt, bo wiemy o klauzuli i teraz liczymy na krok Suareza
wszystko w jego rękach
żal mi troche kibiców LFC. Są przekonani, że jak Suarez odejdzie to do Realu, a ci nawet oferty za niego nie złożyli. Wyglądają jak my rok temu, z nadzieją, że RvP pójdzie do Realu albo Juve.
Tyle chętnych na Suareza, że hohohoho... właściwie to mnóstwo chętnych. Widzę tu jednego co się nazywa Arsenal, o tam drugi co się nazywa Arsenal i jest i trzeci co się nazywa Arsenal. Przypadek? Nie sądzę.
Rivaldo700,
Ale gra za Carlo to będzie całkowicie inna niż za Mou...
Pewnie mówisz o czasach, kiedy CR grał na szpicy jak jeszcze Mou był, de facto strzelał bramki, ale dawał mniej drużynie.
Teraz będzie to wyglądało w ten sposób, że trójka Ozil, Xabi, Isco/Modric, będą mieli przetrzymywać długo piłkę i szukać CRa, Bale i Di Maria to mają być zawodnicy oddający dużo strzałów z dystansu aby łatwiej było wygrywać przeciwko zespołom stawiające autobus. Natomiast CR będzie często schodził po piłkę starał się przedryblować, strzelić z dystansu albo stanąć na lini spalonego i czekać na prostopadłą piłkę... a jak wiemy przyspieszenie ma genialne.
W tym sezonie zobaczymy całkowicie inny Real.
Jasne, wystarczy poczekać.
Idąc za ostatnim wywiadem Rodgersa deadline na sprzedaż Suareza jest ustawiony i jest to "very soon".
@turysta
i po co ta uwaga o żyłce? o tym właśnie piszę- bez prowokacji
jakby Real dał tyle a tyle... ale nie dał i nie widać, aby miał to zrobić
jakby Juventus też dał tyle co rok temu United, to Robin poszedłby do Juventusu
bez sensu gadka
turysta, ja osobiscie uwazam ze jakbym mial ogromny talent i chodzil do szkolki arsenalu od najmniejszych lat to arsenal nie musialby szukac napastnika
ja szczerze uwazam ze RM przejedzie sie na benzemie jese i moracie ale to nie moj problem , bale czy cr7 to nie jest ten skill na szpicy...
@RIVALDO700
już w United Ronaldo grywał na szpicy...
moim zdaniem w tym roku to właśnie Barcelona nie ma szans z obecnym Realem
fcbarca.com/49461-nowy-dyrygent-nosi-na-plecach-numer-4.html
ten felieton i wpisy pod nim przedstawiają spojrzenie na sytuację Czesia w Barcie.Kurcze wydaje mi się , że Cesc odejściem do Barcy obniżył tak loty , że to nie wyobrażalne...
Jak LFC sprzeda nam Suareza to akurat będą mieli kasę na Soldado i sprawa załatwiona
Borek
Już żyłka skacze widzę.
Osobiście uważam, że jakby Real wyszedł z taką ofertą jak Wy ostatnio to Suarez byłby już sprzedany.
rivaldo700,
Mi się wydaje, że Real w tym sezonie to nie będzie zagrożeniem dla Barcy , tam to oni całkowicie przejdą przebudowe, nowy styl, nowi zawodnicy. To nie może dać sukcesów już w 1 roku.
cos malo chyba ogladacie CR7 mowiac ze on jest dobry na szpicy , on tam sie naprawde nie widzi za bardzo
@turysta
50mln to nie cena okazyjna, a to gdzie LFC woli go sprzedać nie ma znaczenie w chwili, gdy jest tylko jeden kupiec
jak nie chcesz być tak najeżdżany jak wczoraj radzę trochę doroślej podejść do tego co tutaj piszesz i nie prowokować.
no i dziwne jest to, że żaden kibic Arsenalu nie ma tutaj 40 komentarzy dziennie
Arsenalfcfan
Dla mnie tez to bylo dziwne ustawienie ....
Ja osobiscie widzialem Di Marie jako srodkowego pomocnika, nie wiem co on tam robil. Real w tym meczu gral bez skrzydlowych, duzo miejsca bylo dla bocznych obroncow. Jednak Cr na ataku to utrata 50 % jego skilla, wiec zostaje Benz, Morata i Jese (to nie jest typowy napastnik). Bale jednak zostanie w Tottkach, takie moje zdanie.
Chce Suareza w Realu, ale jak nie, to chce go zobaczyc w Arsenalu :) LS wzmocni kazdy zespol.
Emanko, jakaś nowa plotka wypłynęła?; )
Borek
Faktem jest, że LFC woli sprzedać za granicę i oczekuje na włączenie się innych klubów. Czy tak się stanie? Zobaczymy. Wszak cena jest okazyjna.
moim zdaniem to co Carlo może zrobić najlepszego dla Realu to przesunąć właśnie Ronaldo do napadu
img.thesun.co.uk/multimedia/archive/01248/agger_1248960a.jpg
i.dailymail.co.uk/i/pix/2012/06/09/article-2156641-138766E7000005DC-891_634x445.jpg
Suarez następny? :D
fakty są takie, że tylko Arsenal złożył ofertę ( i to konkretną) za Suareza i domysły tutaj kibica LFC gdzie on indziej mógłby pójść to zwykła prowokacja. może Bayern, Real, a może Barcelona i trio Messi, Neymar, Suarez? hmm w Milanie też by się przydał. a może Chelsea?
i tak ciągle +twitter
Afan
Real z wysunietym CR7 lub Balem przejedzie sie oj przejedzie...
marzag ja kocham PL i chce tu gwiazdy, nie odpowiem na te pytanie
Brat Guardioli*
@arsenalfcfan
Też tak mi się wydaję, że taktyka RM będzie taka.
a w 2012 roku barcelonie potrzebny byl śpo?
Gdyby Bayern chciał Suareza to juz dawno by go miał, Przecież jego brat jest Agentem Suareza
w Bayernie przydałby się nowy napastnik? toć teraz to nawet Robben tam gra na szpicy
aruna92,
Real grał śmiesznym ustawieniem i jakbym miał robić drabinke jak to ustawienie wyglądąło to ta drabinka nie przypominałaby drabinki ;) w przybliżeniu grali tak:
Carvalaj-Pepe-Nacho-Czeryszew
-----------Illara---
------Isco----Ozil
Benzema--Cr---Di Maria
Ale to ustawienie to tylko papierkowe bo Ozil i Isco cały czas zmieniali pozycje, Benzema cały czas miał schodzić ze skrzydła i być za CRem, Di Maria często się cofał, CR był najbardziej wysunięty, ale również czasami zmieniał się z Benzema, Karim wbiegał w pole karne ten wybiegał... Cały myk ma polegać, że po dojściu Bale to Karim będzie siedział, a Bale będzie miał zadanie aby schodzić z prawego skrzydła i oddawać strzały takie jak w zeszłym sezonie.
Karim i Morata to zmiennicy CRa, CR będzie grał czasami na pozycji Di Marii, Jese również będzie grał na pozycji Di Marii, a Di Maria będzie również zmiennikiem Bale. Tak mniej więcej ma wyglądać ten projekt. Carlo często powtarzał, że chce utrzymywać piłkę i cały zespół ma być tworzony w oparciu o CRa.
Bayern to w lidze ciężko z BVB będzie mieć, a tak to przejadą się po każdym jak walec. Nawet jakby miał tam Pizarro grać w pierwszym :P
rivaldo, wolalbys rvp ogladac w juve, czy w united?
turysta
To ogarnij pierw to co robi Guardiola w Bayernie z Robbenem i Ribery to będziesz wiedział, że nie szukają napastnika.
LS recze wam do Bayernu nie pojdzie to jest juz machina gotowa , Mandzu Pizarro wczoraj Muller gral na 9 , oni maja taka pomoc jak z jakies gry ze Suarez im niepotrzebny zupelnie
@Turysta
Dla mnie większe szanse ma Bayern, a nie Real :p
Rivaldo
Nie, po prostu luźno dywaguję. Interesujące jest to, że agent Suareza jest bratem trenera Bayernu, a przydałby się im nowy napastnik.
turysta
podales jednego twita i juz wierzysz tak w ten Bayern?
Arsenalfcfan
Real grał wczoraj 2 napastnikami czyli Ronaldo i Benzema. Ronaldo nie sprawdza sie na ataku wiec
zostaje Benz i Morata, Jese to inna pozycja.
youtube.com/watch?v=FFQgC1Znmd8#at=45
Grenier jaki gol z Realem ,wow
Z drugiej strony może bracia Guardiola coś razem kombinują. Najgorzej wyszedłby na tym Lewy. Na pewno znalazłby inny klub, ale po tej całej szopce to byłby dla niego zawód.
Real nie potrzebuje super napastnika, bo kazdy w tej druzynie musi byc w cieniu Ronaldo ;)
A ten skałt co niby miał Bernarda śledzić wczoraj to był na tym meczu w końcu czy nie?
Rivaldo,
Martinez?
wielkim zaskoczeniem to był Götzinho.