Najnowsze wieści z klubu

@Simpllemann: nie bo po prostu robia najwieksza ilosc testow. jakby polacy robili tyle testow co usa to by mieli polowe tego co stany

@Arsenal96l:

chodzilo o to ze Bulls to typowe miasto wschodu i raczej w Bulls bys go nie zobaczyl.

odnosnie Knicks - Nets - chodzilo o to ze jakby juz zalozyl cos zwiazanego z NY to na pewno nie Knicks a raczej Nets (Knicks reprezentuje "bogaty NY a Nets raczej ta druga strone)

tak, nosil sie w koszulce Orlando - koszulce Shaqa gwoli scislosci bo zdaje sie ze sie dobrze znali.

Lakers to zachod wiec nie dziwne ze ja nosil, podobnie jak Golden State

lacazette
aubameyang coutinho dembele
torreira ceballos

Wiem, ze to niemozliwe, ale na papierze fajnie wyglada xd

@DoomSlayer
I zachowanie samych Amerykanów będzie temu sprzyjało.

@mallen napisał: "Właśnie się zastanawiam czy jest sens wklejania tutaj jakiś newsów i plotek o AFC, czy kogoś to jeszcze interesuje."

interesuje
z gory dziekuje

@Armata500: jeszcze dodam, że Policja nie kontroluje teraz wszystkich i nie pyta, gdzie i w jakim celu się udaje, a w miejscach publicznych zajmuje się tylko grupującymi się osobami. Więc nie ma co się obawiać kar za pokazywanie się poza miejscem zamieszkania z byle powodu.

W Stanach Zjednoczonych zanotowano wczoraj ponad 17 tysięcy nowych przypadków koronawirusa. Żaden kraj nie miał tak dużego przyrostu zachorowań w ciągu jednego dnia.

@JanikK:

czyli czelsi xdd

@Armata500 napisał: "Np. jadąc do dziewczyny mogę powiedzieć w razie kontrolo co tylko zapragnę. Że mieszkam u niej i jadę po prostu do domu, że wracam z pracy do domu, że jadę jej zawieźć zakupy (wożę plecak zawsze, a raczej nie będą zaglądać), że jadę ją zawieźć do psychologa, bo ona nie ma samochodu, że jadę z lekami dla niej lub jej rodziców lub że jadę ją zabrać do siebie, bo u mnie mieszka. Cokolwiek. Ale gdybym tylko powiedział, że oo, jadę sobie do dziewczyny posiedzieć i obejrzeć film i zjeść chipsy, no to panowie policjanci mieliby zagwozdkę. Puścić go czy zawrócić, jak interpretować niezbędne czynności życia codziennego w takim przypadku..."

Mylisz się. Policja ma listę osób objętych kwarantanną i wskazane adresy, gdzie mają przebywać. Jeśli przebywałbyś u dziewczyny objętej kwarantanną w czasie kontroli, a mieszkasz gdzie indziej to bardzo łatwo to sprawdzić.

@Ranczomen: To dlatego, że nie ma co oglądać i ludziom odbija palma :D

@GenzoArs: w 19 chyba głowa zawodnika wskazywała w którą stronę się strzela,nie widzi strzałki na pewno XD

Panowie i Panie, jestem laikiem w Fifę 19 na XOne. Mam pytanie.
Gram tylko online. Jak strzelam karne to widzę strzałeczkę karnego, co ciekawe wcześniej jej nie było. Czy przeciwnik też widzi tą moją strzałkę celowania? mam wrażenie, że odkąd się pojawiła to zawsze widzi i dlatego zawsze broni moje karne.

Ktos wie czy nacie mozna zobaczyc juz Polski film " Jak zostalem gangsterem.Historia prawdziwa"? dzieki z gory

O ile rozumiem ogólny sens zaostrzenia przepisów, bo musiało tak się stać, skoro wielu ludzi to ignoranci i lekceważą zagrożenie spotykając się w większych grupach, imprezując itd, o tyle ich interpretacja i egzekwowanie to zupełnie inna para kaloszy.

Czytałem wczoraj wywiad z jakimś prawnikiem, który ogarnia przepisy prawne. Zadawano mu pytania co wolno, a czego nie wolno, skoro oprócz dojazdów do pracy i zakupów można zajmować się "niezbędnymi sprawami życia codziennego". I tak.

Czy można biegać czy jeździć na rowerze po zaostrzeniu przepisów?

Tak, można. Czyli gość uznaje bieganie czy jazdę na rowerze w dobie pandemii za coś, co może być "niezbędną" sprawą życia codziennego, potrzebą, która trzeba zaspokajać. Czyli jak ktoś lubi biegać, może sobie biegać. Jak ktoś lubi jeździć na rowerze, może jeździć. Spacerować? Także może jeśli chce.

Czy można jeździć na ryby?

Nie można. Bo to nie jest niezbędna sprawa życia codziennego.

Czy można jechać na swoją działkę?

Nie można. Bo to nie jest niezbędna sprawa życia codziennego.

Czy tylko ja tutaj widzę jakiś totalny absurd i brak jakiejkolwiek logiki? Każdy może sobie interpretować takie przepisy po swojemu. Przecież dla jednego niezbędną czynnością życia codziennego będzie poranny czy popołudniowy jogging, a dla drugiego wyjazd na ryby na totalne zadupie. Czym niby to się różni? Jeden ma takie hobby, drugie inne. Kompletnie nie rozumiem dlaczego można biegać po publicznych chodnikach, natomiast nie można pojechać na własną działkę i siedzieć tam w osamotnieniu uprawiając ogródek czy zwyczajnie odpoczywać. Czemu bieganie ma być ważniejszą sprawą życia codziennego od innych czynności? No właśnie...

Czyli tak. Jeśli chce pobiegać, mam pełne prawo tak zrobić, bo przecież nie wytrzymam, umrę jak sobie nie pobiegam przez kilka tygodni. Wszyscy inni mogą wstrzymać swoje pasje i hobby, bo tak i już. Ale ja akurat lubię bieganie. Super, mogę to robić. Nie rozumiem co takiego jest w bieganiu, że biegacz "musi" to robić mimo pandemii, nie mogąc się od tego wstrzymać. Ale ok, może, to może. I tak. Zakładam sobie buty do biegania, strój, wychodzę z mieszkania, zjeżdżam windą. Biegam po publicznych chodnikach, mijam dziesiątki ludzi po drodze. Muszę minąć. Tam sobie kichnę, tutaj sobie nos wytrę, tam kaszlnę. Zatrzymam się przy przystanku by odpocząć lub na światłach gdy czerwone. Dotknę sobie słupa, który był dotykany wcześniej przez dziesiątki osób i będzie dalej dotykany po tym, gdy ja go dotknę. I to mogę robić, bo przecież zesrałbym się w gacie gdybym nie mógł pobiegać. Umarłbym lub zesrał, bo bieganie jest tak ważne jak wyjście z psem na sranie lub kupno żywności i leków. Nie da się bez tego żyć. No, albo w smrodzie, jak z psem się nie wyjdzie. Tak mam to chyba rozumieć.

A teraz wyjazd na ryby lub na działkę. Chciałbym ubrać się, wyjść z mieszkania, zjechać windą, wsiąść do swojego czystego, prywatnego samochodu, do którego nikt poza mną nie ma wstępu. Jechać samemu, nie mając żadnego kontaktu z nikim, nikogo nie mijając, będąc odgrodzonym kawałem blachy, plastiku i szkła od wszystkiego. Działka/rzeczka jest daleko poza miastem. Nie ma tam nikogo. Dojeżdżając i wysiadając z auta nikogo nie mijam, a przynajmniej jest na to bardzo mała szansa. Wchodzę na działkę, jestem sam, nikogo przy mnie nie ma, siedzę sobie w osamotnieniu, nikomu nie zagrażam i nikt nie zagraża mi. Ale przypominam sobie co pan prawnik powiedział. Nie mogę tego zrobić, bo przecież pandemia i nie jest to niezbędna czynność dnia codziennego. Za to niezbędne jest bieganie w miejscu publicznym pośród ludzi. Cholera, szkoda, że nie lubię biegać...

Absolutny nonsens i absurd. Oczywiście mógłbym sobie pojechać, bo policji można opowiedzieć dowolną historię i przecież tego nie sprawdzą. Puszczą wolno. I sobie dojadę do tej działki czy na ryby. No ale chodzi o sam fakt rozumowania tego przez niektórych i dziwnej, pokręconej logiki.

Np. jadąc do dziewczyny mogę powiedzieć w razie kontrolo co tylko zapragnę. Że mieszkam u niej i jadę po prostu do domu, że wracam z pracy do domu, że jadę jej zawieźć zakupy (wożę plecak zawsze, a raczej nie będą zaglądać), że jadę ją zawieźć do psychologa, bo ona nie ma samochodu, że jadę z lekami dla niej lub jej rodziców lub że jadę ją zabrać do siebie, bo u mnie mieszka. Cokolwiek. Ale gdybym tylko powiedział, że oo, jadę sobie do dziewczyny posiedzieć i obejrzeć film i zjeść chipsy, no to panowie policjanci mieliby zagwozdkę. Puścić go czy zawrócić, jak interpretować niezbędne czynności życia codziennego w takim przypadku...

I tak jak mówię. Rozumiem zaostrzanie przepisów i uważam, że są bardzo wskazane, by mieć bata na debili, którzy gromadzą w wiele osób, balują itd. To zrozumiałe. Jednak niedoprecyzowanie tych przepisów rodzić może także wiele absurdów i niedopowiedzeń, a także multum interpretacji i umówmy się, nie ma możliwości egzekwowania tego przepisu wobec innych osób niż uczestniczących w jakimś nielegalnym zgromadzeniu.

@mallen: 80milionów za Pepe rozkładamy na kilka lat, to z pewnością rzucimy teraz 100 baniek za Dembele :D

Opowiem Wam mój dzisiejszy sen.

Szedłem przez jakiś park z psem - Bobikiem. Szedłem tak sobie z tymże Bobikiem i szedłem. Nagle podbiegł jakiś inny pies i zaczął ostro szczekać, kilka razy chwycił Bobika, z kolei ten - we śnie, jak i w rzeczywistości - mając jeden kieł (i już nie taki biały) trafił nim w dziurkę od nosa zapchlonego agresora i gwałtownie go powalił. Futrzasty napastnik wstał niewzruszony i dalej atakował, więc wyjąłem gaz pieprzowy i wystrzeliłem mu dawkę orzeźwienia. Zaczął kichać i prychać, po czym nagle zjawił się jego właściciel - Ronaldinho.. :|.

Powiedział, że ostatnio, kiedy to Bobik zaatakował jego podopiecznego, on nie użył wobec niego gazu pieprzowego. Uznał, że to nie fair, dlatego stwierdził że zna taekwondo i sprawiedliwości szukać będzie siłą. Na szczęście ja nie pozostałem dłużny i odrzekłem że znam Muay Thai, więc wyzwanie przyjąłem bez stresu. W sumie do walki nie doszło. Pogodziliśmy się i poszliśmy na imprezę jego znajomych i było fajnie.

Może już powinienem sobie zrobić test :|

Philippe Coutinho is open to leaving Barcelona on loan this season with a move to Arsenal or Chelsea said to be his priority. Player doesn't want to reduce his wage + not keen on moving to Manchester United or Tottenham. [@sport]

Ogólnie to 4 źródło o Cou

The afc Bell to pewniak. Nigdy się nie pomylił. Więc obok będzie

@mallen: Jeśli nie ma w nich zawartych informacji o koronawirusie to nie :'D

Barcelona jest zdesperowana żeby sprzedać Ousmane Dembele. Humoru dodaje fakt, że nawet klinika klubu ma dosyć jego wiecznych problemów i podejrzewają, że to sposób Francuza na uniknięcie gry.

Jasno się mówi, że Dembele ma dosyć Barcelony, gdzie nie czuje się wspierany i doceniany, zawsze to on jest kozłem ofiarnym i nikt nie jest go w stanie wesprzeć w trudnych momentach. Ma dosyć zarzucania mu jego stanu zdrowia, co jego zdaniem jest wynikiem przeforsowania i braku możliwości dojścia do pełni zdrowia.

Barcelona panicznie szuka kupca na Francuza, a największe zainteresowanie napływa z Anglii. Faworytami do wykupienia zawodnika będzie Liverpool i Arsenal, sam zawodnik sam chciałby dołączyć do Aubameyanga i Lacazette'a.

AS

Właśnie się zastanawiam czy jest sens wklejania tutaj jakiś newsów i plotek o AFC, czy kogoś to jeszcze interesuje.

Arsenal zlecił specjalistom z firmy MDM wykonanie pomnika Arsène'a Wengera z brązu, który zostanie odsłonięty podczas "ceremonii powrotu" Francuza. Istnieje również możliwość nadania mu tytułu honorowego oraz nazwania jednej z trybun Emirates Stadium jego imieniem i nazwiskiem.

The AFC Bell

@timiiiii: A dupa bo właśnie widziałem że Pac się woził w koszulkach Lakers i Orlando :D

Ale tutaj toksycznie ostatnio :X

@gbn:

raczej Nets

@timiiiii: Ale urodził się na East Coast :D lecz prędzej nosiłby koszulkę Knicksów :p

@timiiiii: Nie można pominąć Usamy

@Fabri4: i Marilyn Monroe

@Fabri4: U mnie we piwnicy se siedzi i wódkie pije :D

@Arsenal96l: aaa, to pewnie mieszka na jednej wyspie z Elvisem i Jacksonem? :D

@Fabri4: Skąd wiesz? Na pogrzebie byłeś ? :'D

@Arsenal96l: No wszystko spoko fajnie, ale Pac nie żyje :P

Wiele klubów w Premier League pragnie anulować bieżący sezon i rozpocząć go na nowo, gdy sytuacja będzie bezpieczna — nawet jeśli miałoby to kosztować Liverpool utratę pierwszego od 30 lat tytułu mistrza Anglii.

Ornstein

@Fabri4:

Obczaj to :D

https://m.youtube.com/watch?v=6PmC2e4G6ig

@Fabri4: Kasinova bije Blac Hazea na głowę :D Po dłuższym słuchaniu Hazea słychać spore różnice między nim a Paciem. U Kasinovy tego aż tak nie uświadczysz :D

@Arsenal96l: tu masz 2paca

https://www.youtube.com/watch?v=JwSqWi-BEWs

Od 7 do 10 ligi oczywiście :D

„FA i NLS (National League System) doszły do konsensusu, według którego sezon 19/20 będzie zakończony, a wszystkie wyniki WYKREŚLONE. To oznacza, że nikt nie awansuje, nikt nie spada”.

@timiiiii: Ale nie powiesz że gość nie ma nawijki jak Pac :D Ta barwa głosu mistrzostwo

@enrique: Niezależnie od tego ile ktoś zarabia (wprost proporcjonalnie do zarobków idą wydatki), ciekawe jak Ty byś zareagował, gdyby ktoś chciał Ci zabrać 70% pensji.

@Arsenal96l napisał: "Tupac żyje :D

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2709432659186422&id=228151930647853&anchor_composer=false"

2Pac byl z West Coast - raczej koszulki Bulls by nie nosil :P

@enrique:

Według mnie nagłe rzucenie -70% jest nie halo i popieram ich. Jakby zaczeli od 50% czy coś to ok, ale ja bym sam się oburzył, gdyby nagle 70% pensji mi pobrali(nie te 70% pensji nie pojdzie na koronawirusa, tylko odciąży klub).

Barcelona to klub mem.
Podczas gdy Real i jego piłkarze pomagają jak mogą - sam Ramos kupił 250tys. masek ochronnych i 100tys. uniformów dla lekarzy, to w Barcelonie awantura bogaczy że chce im się obniżyć pensje za siedzenie w domu i nic nie robienie.

Szczerze powinni im zabrać 90% zarobków, a 20% z tych zabranych dać na lekarzy. Zasługują.

@_Dennis_Bergkamp_: Czyli za wszystkim stoją jednak Ruscy.

@mikowhy: tiaaa a Rosji wirus nie dotyka...

@mikowhy: Stany we wszystkim muszą być pierwsze :D

Tupac żyje :D

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2709432659186422&id=228151930647853&anchor_composer=false

@mikowhy: Tak się kończy sranie we własne gniazdo :p

Tymczasem Stany Zjednoczone z największą liczbą zakażonych koronawirusem. Fajny ten wypuszczony przez Amerykanów wirus, który miał zabić chińską gospodarkę i Chińczyków, a zabija Amerykę xd

na prawde mi szkoda takich typow co mysla ze sa mistrzami trollingu, a nawet nie potrafia czytac ze zrozumieniem co sie o nich pisze...

zawsze szanowalem takich typow jak RVP ktorzy tutaj robili raban na pol roku jednym wpisem powtarzanym w roznych opcjach. z nimi milo sie dyskutowalo i zawsze na argumenty (nawet jak dales sie nabrac na troling)

teraz tu wchodza tacy co sie powinni wrocic do podstawowki na kurs czytania i mysla ze potrafia to samo. a jedyna ich "bron" to tanie inwektywy ktore uwazaja w swoich glowach za wysublimowane teksty od ktorych inni nie moga zasnac...

zalosne....