Najnowsze wieści z klubu

Dzisiaj odcinek Prosto w szczene a tam Ramsey

@NineBiteWolf: niebawem belka w wiadomościach: Presja Polski na UE przyniosła skutek

tak jak ostatnio z presją na Gazprom =D

https://wiadomosci.tvp.pl/47821867/presja-polski-na-gazprom-odniosla-skutek

@TW_Szczepan: Ok, Twoje prawo :)

@Traitor: Messi pewnie tez dałby radę. Albo Suarez prime, który o mały wlos pociągnąłby Live do mistrzostwa.

Tylko czego to dowodzi? Ze zawodnik absolutnej klasy światowej poradziłby sobie i tak? To truizm, ale chyba nikt nie uważa ani Giroud ani Lacy za kogoś z dyspozycja van Persiego w jego szczytowej formie.

Natomiast nie widzę jak to przeczy stwierdzeniu, ze z dwóch zawodników na w miarę porównywalnym poziomie łatwiej było poradzić sobie temu, który miał lepszych (lub w lepszej formie) partnerów.

@RahU: Nie argumentowałem, oceniałem i to wyrywkowo. Gdybym miał ocenić ich za inne aktywności - wynik będzie taki sam :)

@TW_Szczepan: Użyłeś tego jako argumentu przeciw Konfederacji. Nie musiałeś tego pisać wprost.

@thide: ależ ja się z Tobą w pełni zgadzam. Nie gloryfikuje w pełni Unii, ale jednak bez niej, jako samotna wyspa po prostu nie istniejemy ;)

@ZielonyLisc: po pierwsze to my od dobrych pięciu lat pokazujemy, jak bardzo mamy w dupie Unie. Publiczne wypowiedzi naszych czołowych polityków o UE przypominają zachowanie nastolatka, który chce żeby rodzice mu tylko kasę dawali, ale poza tym na każdym kroku im mówi, ze ma ich w poważaniu. To raczej nie nastraja drugiej strony do traktowania nas poważnie.
Po drugie, wiadomo ze nie przewalczymy w UE wszystkiego. To jest polityka, wiec trzeba sobie zdefiniować kluczowe obszary naszego narodowego interesu i o nie próbować walczyć, natomiast w innych kwestiach być gotowym na kompromisy (i przehandlowanie tych innych rzeczy w zamian za realizacje tych obszarów, które dla nas są najważniejsze). Natomiast będąc w Unii, jesteśmy przy stole przy którym zapadają decyzje - i po części od naszej politycznej skuteczności zależy czy przy tym stole będziemy wysłuchani. Odchodząc od tego stołu nic nie zyskujemy, bo decyzje będą zapadały i tak.

@RahU: Gdzie tak napisałem?

@TW_Szczepan napisał: "Ogólnie rzecz biorąc, cała Konfederacja złożyła prawie 2 razy mniej interpelacji, niż jedna posłanka Lewicy - Hanna Gil-Piątek. Jako po części pracodawca tego towarzystwa, wolałbym uniknąć takiej świeżości."
Liczba interpelacji miarą wartości posłów. Co ja czytam...

@ZielonyLisc: NS 2 to świetny przykład mizerności polskiej dyplomacji, niczego więcej. Obecny rząd nie jest w stanie zbudować jakiejkolwiek koalicji na poziomie międzynarodowym. W sytuacji, kiedy dało się to dobrze zrobić, chłopaki byli zajęci rozwalaniem sądownictwa.

Henry też był lepszy od Lacazette tylko temu, że grał z Piresem i Bergkampem xD

@wojt3q: racja, jednak mimo wszystko Oli dawał też więcej drużynie od siebie niż daje Lacazette. pamiętasz jego grę na ścianę i ile ona dawała innym zawodnikom?

@thide:
Moim zdaniem pracodawcy często stawiają warunek wyższego technicznego, żeby mieć pewność, że kandydat posiada przynajmniej podstawowe zdolności rachunkowe czy logiczne, bo bez tego raczej ciężko ukończyć politechnikę. A jak już pracodawca ma pewność, że kandydat posiada te cechy, to wtedy wie, że będzie w stanie się nauczyć tego co potrzebne jest w pracy.

@ZelGrey

To chyba najgorszy argument jaki istnieje - van Persie zostawał królem strzelców grając z jeszcze większymi ciamajdami, a Suarez to wgl.

@thide

Też bym z chęcią zobaczył Depaya w Arsenalu

@Rafson95: Odnośnie Laca vs Giroud to zaryzykowałbym stwierdzenie, ze ten pierwszy jest mimo wszystko nieco lepszym zawodnikiem indywidualnie, ale jednak ten drugi lepiej się wpasowywał w styl tamtego Arsenalu, przez co miał lepsze wyniki.

Druga sprawa jest to, ze choć to nie był już ten czołowy Arsenal to wciąż drużyna z sezonów 13/14, 14/15 była lepsza niż obecna, wiec łatwiej się Oliemu gralo. Miał on jeszcze okazje pograć z Santim w pomocy, dostawać piłki od Ozila w czasach jego prime’u w PL czy Alexisa. Laca sumarycznie partnerów ma gorszych / nie aż w takiej formie.

@Traitor: jestem fanem talentu Depaya od czasów, gdy debiutował w PSV. po prostu transfer do United był wypadkiem przy pracy, zły czas i złe miejsce, co nieco popsuło mu opinię w świecie futbolu. na szczęście trafił do Lyonu i szczerze mówiąc, gdyby sprzedać Lacazette'a, powitałbym tu Depaya czy choćby Mertensa.

@ZelGrey: UE ma w dupie nasz interes narodowy :) ostatni przykład to chociażby NS2.

@ZelGrey: Polska bez UE dalej byłaby krajem któregoś sortu. we wspomnieniach młodszych osób (urodzonych w 90') gości poczucie, że lata 90 czy wczesne 2000 były istnym rajem, ale zapominają o biedzie, która dominowała w całym kraju. mentalność Polaków była porównywalna do tej, którą obecnie posiadają np. Białorusini. wsie i mniejsze mieściny były zupełnie odcięte od "normalnego" świata. mowa o tym, w jaki sposób myśleli ludzie w nich mieszkający. wystarczy obejrzeć krótkie filmiki jak np. ten:

https://youtu.be/Ta_TXWVmTLE

aby szybko zdać sobie sprawę z tego, ile tak naprawdę zawdzięczamy Unii. kolejna sprawa jest taka, że działania UE zmieniły się w ostatnich latach.

@Rafson95: w Warszawie na stanowiska asystenckie do np. działów sprzedaży czy IT wymagane jest wyższe. w niektórych firmach trzeba znać branżę czy specyfikę produktów, ale nie oszukujmy się, wszystkiego można się nauczyć w kilka miesięcy i nie potrzeba do tego kilku lat studiów.

Główny problem z Bosakiem to nie jego wykształcenie czy doświadczenie, ale poglądy, które są niebezpieczne dla (gospodarczego) bezpieczeństwa strategicznego Polski.

Można Unii nie lubić, można jej wiele zarzucać (nadmierna biurokracje, brak zdolności do szybkiego i konkretnego działania etc.), ale trzeba sobie powiedzieć wprost - w dzisiejszym świecie jako 38 milionowa Polska w sensie gospodarczym nie znaczymy nic. Jedyna szansa na sensowne umowy handlowe ze Stanami, Chinami i innymi potęgami to ekonomia skali i występowanie jako cała, zwarta Unia (gdzie wciąż niecałe pół miliarda ludności w całej Unii to śmiesznie mało w porównaniu z państwami azjatyckimi, ale na ten moment nadrabiamy jeszcze bogactwem i siła nabywcza). Zaognianie sytuacji z Unia nie jest nam absolutnie na rękę - i to jeden z grzechów PiSu, ale to również poglądów Konfederacji.

Z kolei w samej Unii mielibyśmy szanse coś znaczyć, gdybyśmy naprawdę chcieli i potrafili wspólnie - przez różne siły polityczne - realizować nasz interes narodowy w Brukseli. Jesteśmy jednym z większych (ludnosciowo) państw w Unii, co przekłada się zarówno na ilość europosłów, atrakcyjny rynek zbytu etc. Wiadomo, nie będziemy w najbliższych latach mieli w UE takiego statusu jak założycielskie Niemcy czy Francja, ale naprawdę moglibyśmy mieć realny wpływ w części obszarów, które są dla nas ważne.

Giroud przede wszystkim lepiej zaadaptował się w styl gry Arsenalu. jego początki były, coby nie mówić, bardzo przeciętnie, ale mimo wszystko ukazywał zalążki swojego potencjału. strzelał średnio po 15-20 bramek na sezon i dokładał do tego po circa 10 asyst. dobrze patrzyło się na jego grę na ścianę, świetnie dogrywał, miał dobre uderzenie z dystansu i wiadomo główki. Lacazette miał być takim Walcottem z pełnym potencjałem i jakoś nie wyszło. ot przeciętny grajek, który często zalicza przeciętne mecze. coś tam strzelił, gdzieś tam asystował, ale nie daje drużynie tyle, ile dawał jej Oli.

@Gryzek: Dla mnie największą świeżością, jakie wniosło uniwersum Konfederacji do sejmu to fakt, że da się w całej obecnej kadencji sejmu złożyć jedną interpelację i zostać uznanym za godnego kandydata na prezydenta:
http://sejm.gov.pl/sejm9.nsf/agent.xsp?symbol=RINTERPELACJE&NrKadencji=9&Typ=INT

Ogólnie rzecz biorąc, cała Konfederacja złożyła prawie 2 razy mniej interpelacji, niż jedna posłanka Lewicy - Hanna Gil-Piątek. Jako po części pracodawca tego towarzystwa, wolałbym uniknąć takiej świeżości.

@Spejsik: Albo dostaniesz prace w jakimś korpo bez studiów a potem nie masz możliwości awansu bez wyższego wykształcenia.

@Rafson95:

Lacazette ma nawet gorsze statystyki indywidualne od Giroud, a on miał średnie. Sprzedać i zapomnieć, bardzo przehypowany zawodnik.

Ja teraz również jestem na etapie szukania pracy po ukończeniu studiów i w wielu ofertach pracy w branży technicznej jest wpisany wymóg "wymagane wykształcenie wyższe techniczne".

Swego czasy było tu mnóstwo dyskusji na temat tego kto jest lepszy - Lacazette czy Giroud? Wtedy jeśli mnie pamięć nie myli, strona była w zdecydowanej większości po stronie Lacy (w tym wiele tęgich głów k.com). Natomiast jeśli Lacazette miałby po tym sezonie opuścić Arsenal, to jego gra i dokonania w barwach Arsenalu wobec tego co zostawił po sobie Giroud, będą dość malutkie.

@Spejsik: no właśnie sporo firm mimo wszystko wymaga papierka. tylko raz zdarzyło mi się na rozmowie rekrutacyjnej, żeby ktoś sprawdzał moje umiejętności, które opisałem w CV i liście motywacyjnym i nie patrzył na dyplomy. to była chyba jedyna rozmowa, w której brał udział head HRu i head działu, do którego aplikowałem

https://twitter.com/Dtoxicafc/status/1253319931355000832

Ta statystyka Lacazette jest prawdziwa?

@simson16: Jeżeli te czasy już dawno minęły to polecam popatrzeć na ogłoszenia o pracę ;)

@grzegorz1211:

Ta, ja też

Co wgl myslicie o Depayu? Chcielibyscie go w Arsenalu? Rok kontraktu z Lyonem mu został

@Traitor: NIe wiem jak ocenić wiarygodność źródła, ale popieram Laca żeby się z brał z Arsenalu

http://dailycannon.com/2020/05/lacazette-in-advanced-negotiations-with-atletico-madrid/

@Gryzek: priv :)

@grzegorz1211:

To jakies legitne zrodlo?

Dziennikarz Jordan ( @JordanM_Choco ) z Paris United twierdzi, że Lacazette jest w zaawansowanym kontakcie z Atletico Madryt. On podobno skontaktował Antoine Griezmann informacji na temat klubu i może opuścić tego lata.

@Rafson95 Jeśli poszperasz głębiej, to zapewne znajdziesz informacje o tym, że wielu polityków miało plecy, które pozwoliły im się przebić. Dlatego twoje frazesy, którymi operujesz i zarzuty, że Bosak wybił się, bo miał plecy na mnie nie działają. Zresztą wykorzystywanie takich okazji, to również jakaś umiejętność. Poza tym same plecy nie są na dłuższą metę nic warte, jeśli nie dajesz czegoś od siebie.

Nie będę tutaj bronić Bosaka, nie jestem nawet zwolennikiem RN. Zawsze stawiałem na klasyczny liberalizm, w tym również gospodarczy, więc istnieje kilka pewnych sprzeczności w moich i jego poglądach. Jednakże jeśli mam wybierać między demagogią i udawaną filantropią polityków kandydujących z ramienia partii, które wielokrotnie już udowadniały, że ich wybór to tylko kolejne zmarnowane dla Polski lata, to wolę postawić na nową twarz, która może wniesie coś świeżego do polskiej polityki.

@Serduszko:
Duda?
Duda jest gwarancją tego ,że przez kolejną kadencję będę się tylko WKU****C że mam takiego prezydenta.

Zabawne jest to, że w kłótni o to czy głosować na Bosaka czy nie głosować, nikt nie mówi o jego programie xd
Jedni mówią, żeby głosować, bo jest młody i ładnie mówi
Drudzy mówią żeby nie głosować, bo nie ma studiów
Myślę, że problemem naszego kraju nie jest pis, tylko społeczeństwo, które krzyczy, nie bez powodu zresztą, że rząd to ch.., ale na tym się zatrzymują i dalej nie wiedzą co robić.

Taka dyskusja a wciąż nie dowiedziałem się dlaczego Bosak to najlepszy kandydat na prezydenta. Uparte dążenie do władzy i bycie posłem to wciąż mniejsze dokonania zawodowe od kogokolwiek z trójki Kosiniak, Kidawa, Biedroń.

Studia to bullshit. Ukonczylem

@Gryzek: Ja pracuję w dwóch agencjach SEO. W jednej mam 5,5 zł netto za 1000 zzs, a w drugiej 11,5 zł (też netto). Różnica więc spora, ale w gorzej płacącej agencji mam więcej zleceń niż tej, która płaci więcej, więc na razie piszę dla obu. Zwłaszcza teraz, kiedy przez koronawirusa ze zleceniami jest trochę słabiej.

@Gryzek: @Gryzek napisał: "Myślę, że Bosak, ten „przygłup” jak go niektórzy tu określają, osiągnął w życiu więcej niż niejeden gość po studiach, który pracuje w McDonalds.
Jeśli człowiekowi, który sukcesywnie rozwija swoją polityczna karierę od lat, można zarzucić brak wytrwałości w dążeniu do celu to...
Cóż, głupota do dla niektórych table d’hôte i żadne studia tu nie pomogą."

Widzę, że pijesz do mnie bo to ja napisałem, że Bosak MOŻE być przygłupem.
Po pierwsze, nie odnosisz się do meritum - brak studiów sam w sobie nie jest zły, ale studiować 8 lat i nic nie ukończyć? To twoim zdaniem dobrze świadczy o człowieku? Ja się posługuje konkretem, a Ty odpowiadasz papką w stylu "ludzie ze studiami się uważają za lepszych itd.", kiedy ja zdecydowanie nie mam takiego podejścia.

Po drugie, widzę że naiwnie wierzysz w polityczne kreacje. Sugerujesz, że nie można Bosakowi zarzucić braku wytrwałości bo sukcesywnie rozwija swoją polityczną karierę. A ja po kilku minutach szperania w sieci znalazłem, że Ryszard Bosak, ojciec kandydata na prezydenta RP jest właścicielem firmy, która była powiązana finansowo z Ligą Polskich Rodzin, której politykiem był pewnie całkiem przypadkiem synek Krzysztof Bosak xd
Start jest bogaty i ma firmę to w ramach współpracy z partią przepychają synka ja najwyżej się da i tak właśnie się robiła polityczna kariera Krzysztofa Bosaka.

@Adeusz94: Pracuję w domu, a za 1000 znaków staram się nie brać mniej niż 10 zł. Chociaż ceny uwarunkowane są od charakteru tekstu. Wiadomo, że na preclach nie zarobisz tyle, co na tekście blogowym czy jakimś specjalistycznym.

@Spejsik: te czasy gdzie się liczy papierek ,dawno minęły,budzimy się:)

@Gryzek: Pracujesz w jakiejś agencji? Stacjonarnie czy zdalnie? Ja też jestem SEO copywriterem i ciekaw jestem, jak to wygląda u Ciebie. Możesz też napisać jaką stawkę za 1000 zzs masz?

Tak się czepiacie tego Bosaka o brak wyższego wykształcenia i niekonsekwencję. A przecież po 89 r tylko Duda, Kaczyński i Komorowski mieli wyższe. Przy czym Komorowski nie bes problemuf zdobył wykrztaucenie wyszsze. Kwaśniewski studiów nie skończył a prezydent Wałęsa ledwo miał zawodówkę.
W polityce wykształcenie nie jest najważniejsze a to co ma człowiek do zaoferowania.

@wojt3q napisał: "Ale ostatecznie, ile osób ma samozaparcie, żeby samemu ogarnąć analizę matematyczna i algebrę, statystykę i prawdopodobieństwo, jakąś ekonometrię czy coś podobnego i iść do pracy jako analityk danych?"
Pewnie są tacy zapaleńcy ale pewnie masz rację, że nie jest nich za dużo.
A co do ilości CV, w takim sytuacjach jestem zwolennikiem organizowania testów, wtedy bardzo dobrze widać kto rzeczywiście coś umie, a kto ma tylko papierek.

Pamiętam, kiedy wiele osób mi mówiło, że bez studiów niczego nie osiągnę. Skończyłem jedynie szkołę zawodową, a dzisiaj pracuję na swoim jako SEO copywriter. Wszystkiego nauczyłem się sam, bez żadnych studiów, papierków itd.
Myślę, że Bosak, ten „przygłup” jak go niektórzy tu określają, osiągnął w życiu więcej niż niejeden gość po studiach, który pracuje w McDonalds.
Jeśli człowiekowi, który sukcesywnie rozwija swoją polityczna karierę od lat, można zarzucić brak wytrwałości w dążeniu do celu to...
Cóż, głupota do dla niektórych table d’hôte i żadne studia tu nie pomogą.

Tylko Kidaffka Błońska!!!

@Spejsik

Dzisiejszym światem na chwilę obecną rządzi "SYSTEM", który po prostu wymaga papierka. To głupie, ale taki jest ten system, cóż poradzić. Otwórz własną firmę i działaj po swojemu :)

@wojt3q napisał: "W niektórych branżach studia nie są wyznacznikiem, ale pewne drzwi w życiu są po prostu zamknięte dla osób bez studiów. Już nie wspominając o tym że mało kto ma chęci i motywację aby nauczyć się pewnych rzeczy. W pewnych miejscach studia po prostu są wymagane i pracodawca nie będzie sprawdzał, czy uczyles się z książek, wymaga papieru, a dalej również potwierdzenia umiejętności praktycznych. Np. ekonomia nie jest tak prosta, jak słynne likwidowanie podatków, a potem tworzenie parówkowego imperium."
Dla mnie to jest totalnie głupie podejście. Co jeżeli ktoś jest samoukiem i nie potrzebuje żadnych studiów? Jeżeli dla kogoś, dana dziedzina to jest pasja i interesuje się nią od dziecka? Ale pracy nie dostanie bo pracodawca wymaga papierka i wybierze typa który na studiach, z roku na rok ledwo co przechodził, jego wiedza na dany temat jest znikoma ale ma papierek, więc jest lepszy kandydatem.