Nasri: Arsenal jest definicją futbolu

PELAS>>> masz rację.

Jak widac Samir Nasri ma w sercu Arsenal czylijest Kanonierem. Moim zdaniem to najlepszy tranfer Arsenalu w tym okienku tranferowym.

Hehehe ale ma chłopak problemy xD Ale widać po wypowiedziach że już ma w sercu Arsenal ;)

Exactle, Arsenal jest własnie taką definicją.. Gra przecież najpiękniejszą piłkę na świecie..

To co, ma taki wielki dom, że nie potrafi sam odkurzyć i umyć naczyń? Heheh. xD

Anyway, proponuje na przyszłość zapamiętać ten news. ;)

Fajnie że tak się czuję u nas w drużynie i podoba się mu nasz futbol...

Mam nadzieje, że szybko znajdzie miejsce w drużynie i będzie jej ważnym punktem w końcu bedzie grał z nr 8. Wcześniej z tym numerem grali: Freddie Ljungberg i Ian Wright.

ciekawe czy dostatnie kogos do prania skarpetek haha

P4teX-->> hehe, dzięki. Słyszałem, że jakaś rodzina go tam przyjęła, ale to pewnie jakiś joke.

Wiadomo, każdy nowy nabytek musi trochę posłodzić na rzecz klubu :). Fajnie powiedział o Arsenalu .

Już się nie mogę kiedy zobaczę Samira w koszulce Kanonierów w tym sezonie :)

Rzeczywiście Arsenal to definicja futbolu. Nie mogę patrzeć i zawsze się denerwuje jak obrońcy nie mający w ogóle żadnej techniki grają długie piłki do przodu i zawsze jest strata. Tak grają np. polskie kluby. Dlatego nie mogęna nie patrzeć. W Polsce w prawie każdym meczu jest kopanina i nic więcej. Nie to co gra Arsenal. Tam gra się krótko i klepką. To jest prawdziwy futbol.

Ale zwała - faktycznie przecież w jego wieku to się jeszcze nic nie robi konkretnego - a tu taka zmina...ale gość ma tyle siana ,że spokojnie sobie poradzi w londynie

Oglądałem kilka meczów z jego udziałem wnosi tyle do drużyny co największe gwiazdy piłki w swoich reprezentacjach..
Pewnie będzie potrzebował trochę czasu do przystosowania się..
Wszystko nowe kraj, kultura, klimat ale moim zdaniem już w grudniu będzie na pełnych obrotach straszyć z Fabregasem i Theo na czele Man Utd Chelsea i całą resztę..

Arsenal to odpowiedni klub dla niego...Jezeli jeszcze rozwinie swoje umiejetnosci bedzie najlepszym pomocniekiem w PL....czekam na jego debiut..

Ja tez sie nie moge doczekac jego debiutu]=]

I tą wypowiedzia zyskal u mnie wielki szacunek.Widac ze nie jest to zawodnik typu Hleba czy Flaminiego ktozy traktowali Arsenal jednynie jako przystanek w karierze na doksztalcenie sie.

Hleb chyba tez tak mowil

Lord: Cesc przyjechał do Londynu z rodzicami (o ile się nie mylę) :P

Powodzenia w nowym klubie !

I właśnie dzięki takiej wypowiedzi zyskał u mnie wielki szacunek. Nie mogę się doczekać jego debiutu w barwach Kanonierów.
Rzeczywiście przykra sprawa z brakiem gosposi. Ale kogoś znajdzie, jestem tego pewien. O ile się nie mylę Cesca ugościła jakaś rodzina. :P

Stac go, to niech sobie wynajmuje gosposie :)

Hehehe, dobry. Może niech sam Boss gotuje mu obiadki.