Nasri: Dobrze jest być z powrotem

21.10.2009, 19:15, Michał Kowalczyk 20 komentarzy

We wtorek Samir Nasri oficjalnie powrócił do profesjonalnego futbolu. Kilka miesięcy po pechowym złamaniu nogi, Francuz wystąpił w meczu rezerw Arsenalu przeciwko drużynie Wolverhampton. Były pomocnik Olympique de Marseille wyglądał w tym spotkaniu wyjątkowo dobrze i sprawnie. Po jednym z jego filtrujących podań, pierwszą bramkę dla Kanonierów zdobył Gilles Sunu. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 2-2.

- Czuję się świetnie - wyznał po meczu Nasri.

- Byłem lekko zmęczony pod koniec pierwszej połowy, jednak cieszy mnie ponowna możliwość gry w piłkę. Jestem zadowolony z tego powrotu, szczególnie po trzech miesiącach przerwy.

- To był dla mnie ciężki okres. Z niecierpliwością czekałem na szybką poprawę stanu zdrowia. Wiedziałem, że nie będzie łatwo, jednak dzięki wsparciu najbliższych mi osób jakoś minęło.

- Nie wiem, czy jestem już gotowy do gry w pierwszej drużynie. Muszę teraz dużo grać, żaden trening nie zastąpi mi prawdziwego występu. Dobrze pracuję mi się z Tonym Colbertem. Sądzę, że po jednym, dwóch spotkaniach będę już mógł wystąpić w wyjściowej jedenastce.

- To była moja pierwsza poważna kontuzja, jakiej doznałem w dotychczasowej karierze. Przed dwoma laty w Marsylii skręciłem kostkę, jednak w porównaniu z tą kontuzją nie było to nic poważnego. Miałem także zapalenie opon mózgowych, ale nigdy wcześniej nie złamałem żadnej kości. Jestem naprawdę szczęśliwy - rehabilitacja poszła sprawnie i wszystko wydaję się być w porządku.

- Wydaję mi się, że Arsenal zaliczył naprawdę mocny start w lidze i Lidze Mistrzów. Musimy tylko pozostał dalej skoncentrowani. Mamy bardzo wartościowych zawodników w pomocy, ataku i na obronie. Drużyna jest bardzo silna, musimy nadal wygrywać mecz za meczem.

- W tym sezonie jesteśmy zdecydowanie silniejsi, gdyż jesteśmy bogatsi o jeden rok doświadczeń. Drużyna wiele się nie zmieniła, nadal wszyscy się dobrze znamy, co dobrze wróży na dalszą część sezonu - dodał Francuz.