Newcastle 1:2 Arsenal. Gabriel i Merino bohaterami Arsenalu
28.09.2025, 20:28, Mateusz Kolebuk
423 komentarzy
Arsenal zafundował swoim kibicom prawdziwy dreszczowiec, pokonując Newcastle 2:1 dzięki bramkom Gabriela i Mikela Merino w końcówce meczu. Dzięki temu zwycięstwu Kanonierzy zbliżyli się do Liverpoolu na zaledwie dwa punkty. Mikel Merino, wprowadzony z ławki, wyrównał stan meczu na sześć minut przed końcem regulaminowego czasu gry, odpowiadając na trafienie Nicka Woltemade'a z pierwszej połowy. Jednak Arsenal nie zamierzał poprzestać na remisie, zwłaszcza po tym, jak Liverpool doznał pierwszej porażki w sezonie z Crystal Palace.
Arsenal królem stałych fragmentów
Kanonierzy po raz kolejny udowodnili swoją dominację przy stałych fragmentach gry, zdobywając 35. i 36. bramkę po rzutach rożnych od początku sezonu 2023/24. To aż o 15 więcej niż jakakolwiek inna drużyna w Premier League.
Gabriel, który był kluczową postacią w niemal każdej kontrowersyjnej sytuacji na St James' Park, miał szczęście uniknąć kary po tym, jak piłka odbiła się od jego ręki przy interwencji VAR. Wcześniej obrońca Arsenalu był zamieszany w sytuację przy golu Woltemade'a, kiedy to upadł twierdząc, że został popchnięty, choć powtórki pokazały minimalny kontakt.
Arsenal nie krył frustracji, gdy sędzia Jarred Gillett cofnął decyzję o przyznaniu rzutu karnego dla Viktora Gyokeresa po interwencji VAR. Mimo że Gyokeres wydawał się być blisko piłki, uznano, że Nick Pope dotknął jej wystarczająco, by anulować decyzję o karnym.
Pomimo tych kontrowersji, Arsenal zdołał odwrócić losy meczu i wywalczyć zwycięstwo dzięki główkom Gabriela i Merino, co wywołało euforię na ławce rezerwowych po serii trzech porażek na tym stadionie.
źrodło: skysports.com
18.10.2025, 17:27 1 komentarzy

17.10.2025, 18:49 15 komentarzy

17.10.2025, 18:29 752 komentarzy

16.10.2025, 21:19 5 komentarzy

11.10.2025, 19:04 0 komentarzy

10.10.2025, 12:14 8 komentarzy

10.10.2025, 11:59 2 komentarzy

07.10.2025, 13:50 21 komentarzy

06.10.2025, 11:57 1676 komentarzy

05.10.2025, 22:50 0 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 5 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Muszę przyznać, że Arteta mnie wczoraj zaskoczył tak szybkimi zmianami, a przede wszystkim, że to były zmiany ofensywne, a nie próba murarki licząc tylko na remis.
@darek250s: jestem za, masa kreatywności:-)
Widzę, że lecą tu wielkie pochwały za pierwsze 30 minut, ale imo to pierwsze 30min tak wyglądało, bo Newcastle grało z nami w otwartą piłkę. dlatego mieliśmy możliwość grać szybką i ładną dla oka piłkę. Można było wchodzić z biegu w okolice pola karnego Newcastle.
Po bramce dla Newcastle, gra wróciła do starego nudnego klepania, dlatego że Newcastle nam na tyle pozwalało. od razu zaczęli się głęboko barykadować i nie pozwalali na wejścia z rozbiegu.
Często widać w naszych meczach, że jeśli drużyna przeciwna jest słabsza, to się broni głęboko i mamy problem ze sforsowaniem takiej defensywy, a jak tylko zaczynają się odsłaniać to gramy świetną piłkę.
brakuje jeszcze takiego Xhaki co to potrafił przypieprzyć z 30m
@songoku95 napisał: "Nie no Joelinton dostał żółtko do odkopanie."
Dostał kartkę bo ze 4 naszych zawodników najechało na sędziego po tej akcji. Ciekawe czy też by ją dał, gdyby nasi nie zareagowali.
Ja bym nie chciał takiego karnego, było by duzo gadania ze sie by nienalezał wtedy kazdy by się skupił na tym kontakcie
@thegunner4life napisał: "Ten VAR nic nie daje."
Wyobraź sobie, co by było bez VAR.
Wenger mówił, że United bez sędziów to byłby środek tabeli i to się niemal sprawdziło. Niemal, bo nie sa w połowie, tylko w drugiej połowie tabeli, ale w kazdym razie kolejne prorocze słowa. Wiele osób chyba nie pamięta, jakie kiedyś szły grube wały.
@marimoshi: Tzn Skelly za Trossarda.
@marimoshi: Nie no Joelinton dostał żółtko do odkopanie.
@marimoshi napisał: "Zmiennicy super wejście. Przegrywamy i Arteta od razu reakcja w przerwie."
Jedyna zmiana w przerwie to Saliba za Mosquere, kolejne zmiany dopiero w 70 minucie były, Odegaard w 82 a Trossard w 88 xD
@Garfield_pl:
Wydaje mi się, że właśnie mieli zmienić i zabraniać wycierania piłki o ręcznik.
Więc wychodzi na to, że u Nas zgodnie z wytycznymi.
Natomiast po raz enty wytyczne nowe są stosowane tylko na Nas xd Tak samo było z odkopywaniem piłki po gwizdku
@Garfield_pl:
Ten sędzia wczoraj to parodysta był. W tym roku nie było, ani jednej kolejki bez jakiegoś skandalu ze strony sędziów. Ten VAR nic nie daje.
Saturday: Crystal Palace score after being allowed to dry the ball with a towel before their winner against Liverpool.
Sunday: Calafiori told by referee Jarred Gillett he cannot dry the ball with a towel at Newcastle. (Never seen that before in my life)
Nie no Gyokeres wreszcie wyglądał jak część zespołu, a nie ciało obce - byłem zdziwiony tak szybkim progresem.
Gdyby nie parodyści z gwizdkiem to bardzo możliwe, że strzelałby karnego.
Gość wreszcie walczył z obrońcami, można było mu zagrać piłkę, miał przyjęcie.
Zmiennicy super wejście. Przegrywamy i Arteta od razu reakcja w przerwie. To mnie się Arczi podoba.
Lekka rotacja z Olympiakosem i w przyszłym tygodniu wjeżdżamy na top1 w lidze.
@Damper: Uważam że pierwsze 30 minut w na st james park zagraliśmy najlepszy futbol w tym sezonie, w końcu z polotem, z finezją. Niestety tak jak wspomniałem Pope i fart uratował Newcastle. Myślę, że jest to istotne wprowadzenie zmian przez Artete.
Merino świetny piłkarz na takich siepaczy gdzie bijemy głową w mur.
@thegunner4life napisał: "Dopiero jest 6 kolejka, ocenimy po sezonie. W tym roku było w sumie 3 napastników do kupienia. Z takich "poważnych" nazwisk to był tylko on i Sesko. Sesko ma coś z głową co udowodnił transferem do United, a nasz na razie bardzo odstaje poziomem od tego co grał w Portugalii. Tylko, że od PL się odbijali lepsi od niego. Jest jak jest."
Ja się na nim nie wyżywam i go nie hejtuje. W ciągu tych pierwszych 6 kolejek mieliśmy najcięższy terminarz w lidze. Fakt. Jednak to już mniej więcej daje nam jakąś bazę badawczą na podstawie której możemy wyciągać jakieś mniej lub dalej idące wnioski. Ja mam ich kilka.
1. Po spotkaniach z LFC, City czy NCU stwierdzam że na takich rywali lepszym rozwiązaniem będzie (póki co) Merino lub Havertz na 9tce. Niestety Szwed się kompletnie nie sprawdził w tych meczach. Na lepsze zespoły potrzebujemy zawodnika lepiej pojedynkującego się w powietrzu i na ziemi, z lepszym rozegraniem. Tego typu napastnik daje nam większą kontrolę i użyteczność.
2. Eze w środku to must have. Nie możemy więcej wychodzić w podstawie Merino-Zubi-Rice, ponieważ od początku skazujemy się na impotencję w ofensywie. Mecz z City i NCU pokazał, że naprawdę nie musimy wychodzić z asekuracyjnym nastawieniem. Eze tyra w pressingu i odbiorze nie gorzej niż typowy box to box, a dodatkowo daje "coś" czego nie ma Rice lub Merino, czyli nieszablonowe zagrania plus bajeczny drybling.
3. GM jako joker to może być nasza tajna broń w tym sezonie.
@songoku95 napisał: "Merino się nadaje na to kiedy rywal chce grać tak jak Newcastle gra w ostatnie 20 minut. Chyba, nie uważasz że drużyna by tak zdominowała i dochodziłaby do tylu sytuacji z Merino zamiast Eze?"
Nie dochodziłaby, to na pewno. Tylko zmierzam do tego, że ostatecznie do 84 minuty przegrywaliśmy i uratowała nas super wrzutka i super główka tych właśnie topornych zawodników, na których było tyle narzekania.
@Be4Again napisał: "Niestety Szwed nawet na płaszczyźnie poza "snajperskiej", mówiąc delikatnie, nie imponuje..."
No na tej, to przede wszystkim nie. Tak jak mówiłem niedawno, ratuje go tylko to, że ma 3 gole ze słabymi.
@Damper: Przy odpowiednich warunkach mecz powinien zostać zamknięty w pierwszych 30-stu minutach. Fart i Pope uratowali.
Merino się nadaje na to kiedy rywal chce grać tak jak Newcastle gra w ostatnie 20 minut. Chyba, nie uważasz że drużyna by tak zdominowała i dochodziłaby do tylu sytuacji z Merino zamiast Eze?
@MutatedBlueberry napisał: "Właśnie przeczytałem, ze ten śmiec z gwizdkiem jest fanem Liverpoolu i nie może sedzioeac ich meczy xD oczywiście dzisiejsze decyzję zupełnie z z tym niezwiązane...
Kiedy to się ***** skończy w tej lidze? Ja z dumą piracę te mecze. Niech ta z*****a liga traci hajs, może w końcu pójdą po rozum do glowy i ukrócą tę korupcję." @Womanizer napisał: "Urodzony w Australii Gillett był już wcześniej informowany o byciu kibicem Liverpoolu. Komentator FOX Sports, Brenton Speed, potwierdził to w podcaście, mówiąc:
"Gillett musiał wypełnić dokument, kiedy dołączył do rady sędziowskiej w Anglii i tam zadeklarować drużynę, której kibicuje. Powiedział, że to Liverpool.
Z tego powodu Gillett nie może sędziować meczów Liverpoolu ani Evertonu, ale może sędziować mecze Manchesteru United i Arsenalu"
Powiedzcie że to ku*wa jakiś żart"
Nie staje w obronie Gilleta za wczoraj, ale sędziowie to też ludzie którzy sie interesują piłką, nic więc dziwnego, że część z nich tez jest kibicami jakiegoś klubu, pewnie i jakis Arsenalu się wśród nich znajdzie, to by chyba musiały sędziować maszyny żeby nie było wśród nich żadnych kibiców.
@Marzag napisał: "Ważne żeby prostych podań nie psuł, pod tym względem wyglądał dobrze."
Najmniej podań w zespole (13) z najsłabszą dokładnością (8) to nie brzmi dobrze. @Marzag napisał: "Co do pojedynkow fizycznych to wczoraj wiele przegrał ale udało mu się kilka razy nieźle poradzić więc widać progres."
Progres w pojedynkach?
Gyok vs NCU
Pojedynki (wygrane): 5 (2) 40%
Pojedynki powietrzne (wygrane): 9 (1) 11%
Gyok vs CITY
Pojedynki (wygrane): 3 (0) 0%
Pojedynki powietrzne (wygrane): 4 (2) 50%
Gyok vs LFC
Pojedynki (wygrane): 5 (3) 60%
Pojedynki powietrzne (wygrane): 3 (0) 0%
Gdzie tu progres? Dla mnie to stały niski poziom wygranych pojedynków. Jeżeli to zsumować to w każdym spotkaniu ma % wygranych pojedynków na poziomie 40%... @Marzag napisał: "On zawsze będzie miał najsłabsza skuteczność podań bo on walczy o stykowe piłki które musi zgrywac pod presją fizyczna, wiele z nich padnie łupem przeciwnika."
Ja to rozumiem doskonale, nie dla podań kupiliśmy Gyoka, ale jak nie strzela i nie stwarza zagrożenia to siłą rzeczy zaczynamy szukać "pozytywów" w innych aspektach gry. Niestety Szwed nawet na płaszczyźnie poza "snajperskiej", mówiąc delikatnie, nie imponuje...
Niestety ale sprawdzają się póki co obawy przedsezonowe. Może potrzebuje więcej czasu na adaptację, może to był słabszy okres i nadejdzie "przełamanie". Może tak, może nie. Jednak na ten moment Szwed z mocniejszymi rywalami po prostu znika i nie wiele daje drużynie. Sprawia wrażenie jednowymiarowego zawodnika, który jak nie dostanie prostopadłej piłki i nie wygra przy tym sprintu z obrońcą żeby wyjść sam na sam to po prostu nie strzeli...
Problem jest taki, że nawet City gra z nami "low blockiem" i jak w takiej sytuacji grać prostopadłe piłki na Szweda?
@songoku95 napisał: "@Damper: Naprawdę nie widziałeś różnicy pomiędzy grą z Nim a Eze na 10? Ok."
Oczywiście, że widziałem, ale co by to dało, jeśli ostatecznie przegralibyśmy mecz?
@Damper: Naprawdę nie widziałeś różnicy pomiędzy grą z Nim a Eze na 10? Ok.
Myślę, że patrząc na ostatnie mecze z Eze na /10/ nie ma innej szansy aby grać w innej formacji. Odegaard pomału uczy się ponownie gry do przodu i myślę, że zdrowa rywalizacja na pewno mu nie zaszkodzi. Ponadto bardziej go widzę jako cofniętego rozgrywającego do wspólnej gry z Eze aniżeli zamiast niego. W jaki sposób to Mikel poukłada? Nie wiem, nie interesuje mnie to. Takie problemy to nie problemy.
Co do Gyokeresa to naprawdę mi zaimponował tym meczem, siepacze z Newcastle dali mu w kość a ten był pod grą, walczył i powinien mieć wywalczony rzut karny. Tak czy inaczej jest to dobry prognostyk na przyszłość bo w końcu był pod grą. Kluczem imo Saka i Eze, którzy szukali opcji podania do niego na nisko ustawioną linię obrony.
Co do Merino to właśnie na takich siepaczy się on nadaje i jest to bardzo ważny element składu, który daje różnorodność.
@songoku95 napisał: "Ależ piękna jest,
druga linia bez,
MEEERIIINO!!!"
No piękna, tyle, że do czasu jego wejścia przegrywaliśmy mecz.
Widzieliście grafikę z okazji bramki - Chesterfield FC?
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1374451911348344&set=pb.100063506442662.-2207520000&type=3
Dziwne, szczerze mówiąc.
Ależ piękna jest,
druga linia bez,
MEEERIIINO!!!
Takie mecze jak nadchodzące domowe spotkania z Olympiakosem i West Hamem to będą idealne mecze dla Gyokeresa na poprawienie dorobku strzeleckiego. Kupię go nawet w fantasy, no bo z kim ma dobrze wyglądać, jeśli nie u siebie z najgorszą obroną ligi.
@Marzag napisał: "Co do pojedynkow fizycznych to wczoraj wiele przegrał ale udało mu się kilka razy nieźle poradzić więc widać progres."
No na pewno to jak grał wczoraj lepiej wróży na przyszłość, niż jakby zgrał kolejny taki mecz jak z City. Może się jeszcze wyrobi.
@GenzoArs:
Mam nadzieję, że syn i córka za mocno nie oberwali
@Be4Again napisał: "Miał najmniej prób podań, najsłabszą skuteczność podań i najmniej kontaktów z piłką w całym zespole. Jedyny celny strzał to ta główka na początku spotkania, która w ogóle nie była groźna."
On zawsze będzie miał najsłabsza skuteczność podań bo on walczy o stykowe piłki które musi zgrywac pod presją fizyczna, wiele z nich padnie łupem przeciwnika. Ważne żeby prostych podań nie psuł, pod tym względem wyglądał dobrze. Jak chcesz wysokiej celności podań to się możesz obrońcami zainteresować bo podają do najbliższego zazwyczaj albo bez presji do tyłu.
Co do pojedynkow fizycznych to wczoraj wiele przegrał ale udało mu się kilka razy nieźle poradzić więc widać progres. Gdyby trochę lepsze decyzje podejmował typu strzał zamiast przekładanie piłki to byś miał inna opibie co do jego występu pewnie
W środę nwaneri od pierwszej to mus
Oj ciężki ten mecz był również dla moich dziewcząt:
z synem(7) zaciekle oglądaliśmy. decyzja o karnym i już zaczęło mnie nosić. jak był rożny dla tych drwali to powiedziałem młodemu, że obawiam się bramki, bo takie sytuacje zawsze się mszczą. no i stało się. I do tej 84 minuty byłem chyba potworem: nie odpowiadałem na pytania, nie chciałem rozmawiać z córką ani z żoną. Tylko komentowałem jaki to sędzia kalosz.
na szczęście przyszła kryska na matyska i nawet kolację dzieciakom zrobiłem z wielkim uśmiechem i zadowoleniem.
Skończyło się tylko na rozmowie dyscyplinarnej z żoną. musiałem wysłuchać, że do zwycięskiego gola moje zachowanie było co najmniej nie w porządku :D
A młody już pyta czy będzie mógł oglądać ze mną Olympiakos.
COYG!!!
@Be4Again: a jak było za Jesusa graliśmy bardzo dobrą piłkę potrafił związać obrońców i zrobić miejsce dla skrzydeł , jedynym problemem są kontuzje dużo lepszy zawodnik niż Havertz .
@Be4Again napisał: "Naprawdę trzeba uruchomić wyobraźnie i kreatywność żeby wymyślić jakieś pozytywy w grze Szweda. Przypomnę tylko, że kupowaliśmy Szweda dla bramek, a nie dla "tytanicznej pracy". Od tego w zespole jest Havertz czy Merino. Gyok miał być naszym goaleadorem. Póki co z silniejszymi rywalami znika i jest dla nich prosty do neutralizacji. Z faktami ciężko dyskutować.
Choć wiadomo, że znajdą się tacy, którzy będą wymyślać dyrdymały... Tak jak to było za czasów Lacazetta, GJa czy nawet Nketiaha..."
O samej grze Szweda nic nie napisałem, tylko dla mnie ta strona czasami średnio ocenia zawodnika. Wystarczy, że np. twoi koledzy z pozycji nie potrafią przyjąć piłki i leci ci dokładność. Dla mnie Madueke z City zagrał na pewno na lepsza ocenę niż różnica 0,1 w porównaniu do Gyo, którego w tamtym meczu na boisku nie było graliśmy w 10. No i wiadomo idealnego systemu oceniania nie ma, bo to zawsze jakiś algorytm który jakoś liczy, nie da rady ocenić jak człowiek.
Sam Szwed jak będzie próbował grać tak jak wczoraj, bo jakaś poprawa w jego grze była widoczna, to może w następnych meczach przełożyć to na bramki. Na pewno lepiej wyglądał wczoraj niż z City. Bardziej to może oddać w przyszłości. Natomiast tak jak piszesz, on miał strzelać bramki, a nie tytanicznie pracować.
Dopiero jest 6 kolejka, ocenimy po sezonie. W tym roku było w sumie 3 napastników do kupienia. Z takich "poważnych" nazwisk to był tylko on i Sesko. Sesko ma coś z głową co udowodnił transferem do United, a nasz na razie bardzo odstaje poziomem od tego co grał w Portugalii. Tylko, że od PL się odbijali lepsi od niego. Jest jak jest.
@WSP napisał: "@Be4Again: Jednak jest różnica między Gyo a Havertzem. Ten pierwszy przynajmniej dochodzi do sytuacji."
No chyba jest właśnie odwrotnie.
@Be4Again: Jednak jest różnica między Gyo a Havertzem. Ten pierwszy przynajmniej dochodzi do sytuacji. Jak tak dalej pójdzie to w końcu zacznie strzelać. To kwestia czasu.
@thegunner4life napisał: "Ta strona jest taka sobie jeżeli chodzi o oceny."
Chyba najbardziej popularna obok whoscored... Wiadomo, takie strony działają na podstawie algorytmów. Ktoś powie, że suche liczby i statystyki to nie wszystko. Zgoda, ale prawda jest taka, że Szwed poza tym że był i biegał nie wiele dawał na boisku. Pojedynki przegrywał jeden za drugim. Miał najmniej prób podań, najsłabszą skuteczność podań i najmniej kontaktów z piłką w całym zespole. Jedyny celny strzał to ta główka na początku spotkania, która w ogóle nie była groźna.
Naprawdę trzeba uruchomić wyobraźnie i kreatywność żeby wymyślić jakieś pozytywy w grze Szweda. Przypomnę tylko, że kupowaliśmy Szweda dla bramek, a nie dla "tytanicznej pracy". Od tego w zespole jest Havertz czy Merino. Gyok miał być naszym goaleadorem. Póki co z silniejszymi rywalami znika i jest dla nich prosty do neutralizacji. Z faktami ciężko dyskutować.
Choć wiadomo, że znajdą się tacy, którzy będą wymyślać dyrdymały... Tak jak to było za czasów Lacazetta, GJa czy nawet Nketiaha...
Ciekawe jaki skład w środę, ale dzięki bogu terminarz mamy super ułożony. Nadchodzące 2 mecze nie będą z kategorii mega trudne, co pozwoli na duża rotację.
@Be4Again: Dajmy już chłopu spokój. Sam się śmieje z tych tłumaczeń, które obniżają mu poprzeczkę oczekiwań, bo zamiast goli ludzie cieszą się, że był tytaniczny (chociaż nie był). Zagrał przyzwoicie, ale nic ponad to. Cieszy mnie to, że wyglądał nieco lepiej niż wcześniej, ale w dalszym ciągu nie jest to poziom, który robi jakąś różnicę z wymagającym rywalem.
Super jest, że w końcu mamy ławkę rezerwowych. Jak ktoś się nie sprawdza, to można go zastąpić kimś jakościowym. To było naprawdę dobre okienko transferowe.
@thegunner4life: staty i tak wczoraj nie oddadzą Gry Gyo bo te pojedynki przegrane a ile razy w tych pojedynkach był faulowany i pajac z gwizdkiem nie reagował , jak będzie tak grał jak wczoraj to przy serii tych meczów teraz powinien zacząć gonić Hohlanda ;)
@Be4Again:
Ta strona jest taka sobie jeżeli chodzi o oceny.
https://www.sofascore.com/pl/football/match/arsenal-manchester-city/rsR#id:14025154
Tutaj jak pamiętasz mecz z City, to Madueke jako jedyny przez pierwsze 40 minut coś próbował robił dośrodkowywał biegał wszędzie z piłką. A ma 6:0 bo ta strona liczy tylko zrealizowane np. dośrodkowanie, a to nie była wina Anglika, że tam w polu karnym nikogo nie było, bo wszyscy stali na swojej połowie.
@Marzag: no za tą akcje to sam Gyo skrytkowalem miał piłkę na prawej nodze nie potrzebnie bawił się w jakieś przekładanki mógł lutować ma dobre uderzenie wpadło by albo róg
@Mastec30: no gdzie u nas nikt nie wchodzi z impetem w nogi zawodnika jak Joelinton w Sake w pierwszej akcji , nasi potrafią grać brudno przeciągać auty wolne Raya wybijać godzinę z lini czy blokować bramkarza przy rogu ale nie widziałem takiego zachowania jak u Brazola nigdy u żadnego z naszych .
Statystyki Gyokeresa po meczu z Newcastle
Kontakty z piłką: 32 (najmniej w zespole)
Celne podania: 8/13 (62% najsłabiej w zespole)
Próby dryblingu (udane): 3 (1)
Pojedynki (wygrane): 5 (2) 40%
Pojedynki powietrzne (wygrane): 9 (1) 11%
Odbiory: 1
Wg. Sofascore Szwed został oceniony najsłabiej w całym zespole Arsenalu 5.8.
https://www.sofascore.com/pl/football/match/arsenal-newcastle-united/Ardc#id:14025202
Znowu znajdą się "teoretycy", którzy będą pisać dyrdymały o wszystkim innym tylko nie o skuteczności napastnika?
@Nicsienieda: faul po zagraniu piłki jest wtedy gdy wejście jest conajmniej nierozważne (na żółtą kartkę). sanchez się wpakował wysoko w nogi i nie ma znaczenia czy trafił piłkę. Tutaj chyba sędzia uznał, że to było nieostrożne, ale imo tu też powinien być faul
@sidtsw napisał: "na Olympiakos Eze na lewej 8 Ode na 10 ale to bedzie chodzić:-)"
A czemu by nie spróbować zagrać Eze-Ode-Zubimendi?
Punkt z City w doliczonym czasie, teraz wygrana na trudnym terenie w takich okolicznościach.
Jestem dumny z drużyny, która pokazała olbrzymie serce do walki i charakter!
Dawno wygrana, którą dosłownie „wyszarpaliśmy” nie smakowała tak bardzo.
Mam nadzieję , że to zwycięstwo zbuduje drużynę i będziemy nie do zatrzymania.
@Mastec30:
Jak szukać na siłę to w każdej drużynie znajdziesz takich piłkarzy: Haaland rzucający piłką w Gabriela, niestrawny Bernardo Silva, Enzo czy Cucurella itd. itd.
My często gramy w tzw mind games ale moim zdaniem czym innym są drobne zaczepki ( jak np Ben White, który pociąga za rękawice Vicario) a czym innym jest wchodzenie pełnym impetem w nogi rywala ( a tego nasi nie robią i raczej mnie nie przekonasz). To nie jest denerwowanie drużyn przeciwnych tylko polowanie na ich nogi. Zupełnie coś innego
@Piotrek_175 napisał: "Nie życzę nikomu kontuzji, ale przy swoim sposobie grania aż się proszą, żeby ktoś im gnaty połamał"
przecież u nas tez by się kilku takich znalazło do wkurzania dryużyn przeciwnych. Takze bez przesady. Sami czesto się podobnie zachowujemy