NextGen Series: Sporting 3:1 Arsenal
31.03.2013, 18:53, Filip Kalinowski 19 komentarzy
Arsenal przegrał ze Sportingiem Lizbona 1:3 w spotkaniu o 3. miejsce w rozrywkach NextGen Series, rozegranym w niedzielne popołudnie.
W tym nie mającym już dla Arsenalu większego znaczenia spotkaniu nad jeziorem Como, na prowadzenie Kanonierów wyprowadził Thomas Eisfeld. Jeszcze przed przerwą, Sporting zdołał odpowiedzieć golem Wilsona Manafy.
Portugalczycy powiększyli prowadzenie po przerwie. Najpierw rzut karny wykorzystał Ruben Semedo, a wynik spotkania potężnym uderzeniem ustalił Ricardo Esgaio.
Ten wynik stanowi rozczarowujące zakończenie bardzo obiecującej europejskiej kampanii wschodzących gwiazd Arsenalu. Rozgrywki były jednak dla nich świetnym doświadczeniem na przyszłość.
W porównaniu z poprzednim meczem, Terry Barton dokonał 4 zmian w wyjściowym zestawieniu. W miejsce Martina Anghy na lewej obronie pojawił się Brandon Ormonde-Ottewill, dla którego był to pierwszy występ w rozgrywkach. W składzie, który zakończył zmagania w NextGen Series znaleźli się także Alfred Mugabo, Zak Ansah oraz Ainsley Maitland-Niles.
Na początku spotkania Sporting wypracował sobie sporą przewagę, jednak to młodzi Kanonierzy bliżsi byli zdobycia gola. Maitland-Niles otrzymał sprytne podanie od Akpoma, uwolnił się spod opieki obrońcy, ale nie zdołał pokonać dobrze dysponowanego Mickaela Meiry.
Po tym jak Kanonierzy zwiększyli tempo, umiejętności bramkarza Sportingu mocnym uderzeniem ze skraju pola karnego przetestował Eisfeld. Zawodnicy z Lizbony również starali się groźnie atakować, a wyniku spotkania o mały włos nie otworzył Diego Rubio, pudłując z 10. metra.
Arsenal przełamał impas w 28. minucie, ale trzeba przyznać, że nastąpiło to dość szczęśliwie. Prawy obrońca Sportingu Mario Riquicho podał piłkę wprost do Eisfelda, który świetnie odnalazł się w tej sytuacji i pewnie pokonał bramkarza rywali.
Portugalczycy wyrównali zaledwie kilka minut później, kiedy to Wilson Manafa dopadł do bezpańskiej piłki i z bliska pokonał Ilieva.
Sporting świetnie zaczął drugą połowę był bliski objęcia prowadzenia za sprawą Wallysona Mallmanna, którego strzał nieznacznie minął bramkę Arsenalu. Rywale dopięli jednak swego chwilę poźniej. Rzut karny, podyktowany za faul Mugabo na Stojanovicu, wykorzystał Ruben Semedo.
W dalszej fazie spotkania świetnymi interwencjami po strzałach Rubio i Esgaio popisywał się Iliev. Bramkarz Arsenalu nie miał jednak nic do powiedzenia w 72. minucie, kiedy Esgaio zdobył trzecią bramkę dla Sportingu.
To wystarczyło aby dzisiejszego popołudnia pokonać Arsenal. Młodzi Kanonierzy mogą być jednak zadowoleni z udziału w turnieju, w którym potwierdzili swoją przynależność do europejskiej czołówki.
Składy:
Sporting: Meira (Edelino), Riquicho (Rosa), Pinto, Palhinha, Semedo, Esgaio, Figueirodo, Stojanovic (Prodence), Manafa, Mallmann, Rubio
Niewykorzystane zmiany: Ribeiro, Martins, Guedes
Arsenal: Iliev, Bellerin (Jebb), Hajrovic, Hayden, Ormonde-Ottewill, Yennaris (c) (Olsson), Mugabo, Eisfeld, Ansah, Maitland-Niles (Iwobi), Akpom (Ebecilio)
Niewykorzystane zmiany: Vickers
Bramki: 0-1 Eisfeld '28, 1-1 Manafa '36, 2-1 Semedo '56, 3-1 Eshaio '72
Żółta kartka: Stojanovic (Sporting)
źrodło: arsenal.com
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
A Gnabry gdzie?
szkoda
Chyba byli jeszcze podłamani po półfinale, w którym według mnie powinni wygrać. Szkoda mi ich, mieli trochę pecha.
co jest ?
kurde, szkoda chłopaków ;/. Dopiero w dwóch ostatnich, najważniejszych meczach dostali ;/
No to zostali sprowadzenie na ziemię :/ Chyba trzeba przyznać, że szacunek Wengera - '2-3 zawodników przebije się do pierwszej drużyny' jest wystarczająco optymistyczny.
Lechu- Sporting też grał 120 minut, więc to akurat żaden argument. Arsenal trafił na bardzo dobry zespół (w mojej opinii najlepszy), który pechowo odpadł z Aston Villą.
@pepe126p: To że doszli do półfinału też jest sukcesem. Porażka jest na pewno wynikiem ciężkiego meczu z Chelsea.
Szkoda ;/
Szkoda... w końcu byłoby jakiś sukces.
szkoda ich, tak pięknie grali później coś się zepsuło
Szkoda! ;(
Nawet w takim turnieju nie jestesmy w stanie niczego zdobyc. To smutne a tak Finał był blisko.
Nie rozumiem czemu Eisfeld i Gnabry nie dostają szans z ławki w 1 zespole , Akpom też by powoli mógł się wbijać .
Należało sie podium,jestem pod wrażeniem gnabryego dawac go do 1 !!
Szkoda ;(
Tak im fajnie szło..
Szkoda chłopaków , mieli wygrać z Chelsea to dali ... :(
Puchar Wengera i tak wygrali. 4miejsce jak trofeum.
Jak seniorom dobrze idzie, to młodym już nie... i na odwrót :P