Nie tak to miało wyglądać. Arsenal 0-2 Aston Villa

@Rynkos7 napisał: "Plan na środę jest taki, że wywalamy Bayern z LM i kwalifikujemy się do półfinału gdzie czeka już na nas Manchester City. Po ciężkich bojach lejemy ich w finale i niszczymy ich mental. Krytyka spada na piłkarzy City i na Guardiole. Piłkarze City zaczynają kwestionować swoje umiejętności (m.in Haaland), jeszcze inni zaczynają zastanawiać się czy to już nie czas na zmianę otoczenia (Bernardo Silva). Mental w szeregach Obywateli leży i kwiczy i na ostatnich kilka spotkań gubią punkty w efekcie czego Arsenal wyprzedza ich w tabeli."
2 dni później FA ogłasza, że śledztwo w sprawie City się zakończyło, klub dostaje bana transferowego do klubu na 3 lata, 100mln kary, wypad w LM na 2 lata i -20 punktów w kolejnym sezonie. Guardiola wygłasza publiczne oświadczenie uderzające w FA, zostaje w trybie natychmiastowym zawieszony na 10 spotkań, na skutek czego natychmiast rezygnuje z pracy. Haaland oświadcza że nie będzie grał w klubie który nie gra w Europie i żąda wystawienia na listę transferową. Tego samego dnia Perez wali ofertę 100mln, tata Haalanda leci do Madrytu i podpisuje umowę. Na skutek tego ruchu, 6 podstawowych zawodników również ogłasza chęć odejścia z klubu. Kibice nie mogą się z tym pogodzić, w Manchesterze dochodzi do zamieszek, dochodzi do zdewastowania okolic stadionu. Szejk na skutek tej sytuacji ogłasza że kończy finansowanie tego klubu i wystawia go na sprzedaż za symbolicznego 1 funta. Klub kupuje w tym samym dniu Mike Ashley, były właściciel Newcastle United, po czym ogłasza że wyprzeda wszystkich piłkarzy i nie zainwestuje w klub nawet 1 szelinga. Po tej informacji zbiera się zarząd Man City i ogłasza rozwiązanie klubu. Tak się pisze historia! Róbcie screeny!

@Rynkos7: To byłoby coś. Gdybyśmy wyeliminowali Bayern to tam w razie czego mecz z Man City mnie nie przeraża tym bardziej, że w tym sezonie nas nie pokonali ani razu

@Rynkos7:

(...) lejemy ich w półfinale*

Najbardziej mi szkoda, że zmęczona została podstawowa jedenastka przed meczem z Bayernem, jak nie wygramy ze *****ami i odpadniemy z LM to będę zawiedziony, ale moim marzeniem aktualnie jest zobaczyć Arsenal w półfinale ligi mistrzów, to jest droga do przywrócenia chwały temu klubowi, żeby chcieli tutaj przychodzić najlepsi zawodnicy na świecie, a nie jak do tej pory wszystkich praktycznie Arteta musi sam tworzyć, albo przywracać na dobre tory.

Plan na środę jest taki, że wywalamy Bayern z LM i kwalifikujemy się do półfinału gdzie czeka już na nas Manchester City. Po ciężkich bojach lejemy ich w finale i niszczymy ich mental. Krytyka spada na piłkarzy City i na Guardiole. Piłkarze City zaczynają kwestionować swoje umiejętności (m.in Haaland), jeszcze inni zaczynają zastanawiać się czy to już nie czas na zmianę otoczenia (Bernardo Silva). Mental w szeregach Obywateli leży i kwiczy i na ostatnich kilka spotkań gubią punkty w efekcie czego Arsenal wyprzedza ich w tabeli. Tak się piszę historia. Róbcie screeny.

Oczywiście nie jutrzejszy, tylko środowy.

@enrique: Hah, trochę innymi słowami, ale właśnie napisalismy to samo przemyślenie w ciągu 2 min. ;D

@miki9971:

Serio, co nie wejdę, to Piter wyjaśnia jakiegoś cwaniaczka xd

@Piotrek95: Nie uważaj się za takiego wyjątkowego. :D Ja też od początku bronię Artety i na pewno znalazło by się jeszcze parę takich osób.

Btw, już tak na chłodno - jutrzejszy mecz imo zdefiniuje resztę sezonu. 2pkt straty do ManC są jak najbardziej do odrobienia, ale potrzebujemy sukcesu w LM i wyeliminowania Bayernu.
Jeśli teraz odpadniemy z LM, to może to nam odciąć podcięte już skrzydła i zakończyć sezon.
Jeśli wyeliminujemy Bayern, to wyrzucenie ostatnich niepowodzeń z głowy (remis z Bayernem, porażka z AV) powinno być proste.

Kanonierzy.com zmieniają nazwę od jutra na piotrek95.com - bo chłop tu robi igrzyska, z resztą użytkowników :D

Dobra, ja już po wczorajszym ochłonąłem. Nie było łatwo, cóż, życie.

Jak dla mnie spotkanie z Bayernem ma taką samą wagę jak w zeszłym sezonie na Anfield na kilka kolejek przed końcem sezonu. Wtedy pisałem, że jak wywalimy się na LFC, to będzie po zabawie - i miałem rację, pociąg się wykoleił - teraz uważam że będzie tak samo - jak wygramy z Bayernem, wrócimy na właściwe tory i będziemy w grze, jak przegramy to pociąg znowu się wykolei, oni sobie tego nie poukładają w głowach.

Szkoda, że my te spotkania przegrywamy w głowach, a nie na boisku. To się w głowie nie mieści, że jeszcze 3 mecze temu jesteśmy królami w obronie, mur, wszyscy mówią że strzelić Arsenalowi to trzeba się bardzo postarać, a potem przychodzą 2-3 takie mecze że człowiek patrzy i nie wierzy co się dzieje.

Jak dla mnie ten tydzień będzie decydujący, ale pewnie się mylę i jestem antyArtetą czy jak to się tam teraz nazywa.

Ciekawe czy ktoś jeszcze na tej stronie oprócz mnie nigdy, nawet raz nie zwątpił w Artete, wydaje mi się że nie.

Wytrzymajcie tydzień z płaczem. Obiektywnie nadal mamy szansę na LM i ligę i nie ma po co uprzedzać faktów. Wielu z was tylko czeka, żeby swoją frustrację wylać. Nie żeby to miało jakiś wpływ, ale żal dupe ściska i przykro tu przychodzić. Przyjemność z kibicowania to też, 'zawsze w nich wierzyłem', a pewnie prawie każdy z was przez jakiś czas był 'Arteta out'. Przynajmniej dajcie sobie szansę móc to kiedyś powiedzieć. Bo mieć taki mental i pisać takie komentarze przed otwartym meczem w ćwierćfinale LM to żenada. Ochłońcie, jeden dzień narzekania wystarczy.

@XandeR: każda długa piłka 2 takie mieli i przy innym napastniku nie wiem czy tam by bramka była bo Watkins pięknie to zrobił . I gdzie nas zabiegali w 1 połowie ich miażdżyliśmy i prawda taka że zemściło się na nas to pudło Trossarda jak by to wsadził to poszły by bramki dalej ale wyszlo jak wyszlo . Swoją drogą ciekawe ile Villa by wolała za Watkinsa bo na prawdę świetnie gra .

@Dziadyga napisał: "Więc takie klepanie,że ktoś nie nie ma mentalu,bo ma inne zdanie( to piłkarze mają mieć mentalu a nie randomy forumowe) to jest to cholernie śmieszne i niedorzeczne"

No ale też przekłada m. in na kibicow na stadionie, którzy wychodzą wcześniej

@XandeR: i bez Luiza, nie rozumiem taktyki na ten mecz, po co Havertz miał wbiegać ze środka za linie defensywy i się ścigać, wolałbym Jorg/Partey, którzy potrafią zagrać z głębi i szybciej przerzucać

Mnie najbardziej martwi fakt ze Villa, ktora grala w czwartek totalnie nas zabiegala, wiec do dopiero Bayern. Dodatkowo znow dalismy sie ciagle kontrowac i nasza linia byla na 35m przeciwnika, nawet przy remisie kazda dluga pilka AV to byla okazja.

Cos siadlo

@Dziadyga: Są takie kwiatki tu

Jakbysmy nie mieli mentalu to byśmy Arsenalowi nie kibicowali który coś poważnego wygrał 20 lat temu tylko Realowi czy innej Barcelonie.I dawno byśmy Arsenal kopnęli w dupę za powtarzające się zdarzenia.

Więc takie klepanie,że ktoś nie nie ma mentalu,bo ma inne zdanie( to piłkarze mają mieć mentalu a nie randomy forumowe) to jest to cholernie śmieszne i niedorzeczne

@Piotrek95: ale gdzie tam złośliwy. Nie przesadzaj.

@jumanji: Też mam nadzieję, że mimo wszystko uda się coś jeszcze zrobić, tylko fajnie mieć sprawy w swoich rękach. W LM mamy awans cały czas w swoich rękach, ale w PL już nie bo oprócz ciągłego wygrywania do końca sezonu musimy liczyć na potknięcie się Man City. Najlepiej mieć wszystko w swoich rękach no w tym przypadku nogach a nie w nogach przeciwnika

@Piotrek95 napisał: "w tym sezonie jeszcze tarcza wpadła, też ważne trofeum XD"

Nikt poważnie go nie traktuje.

Ja tam wierzę w mistrzostwo dalej i na przejście Bayernu. Może nawet dobrze, że przegraliśmy wczoraj z Aston Villą, bo to taki trochę zimny kubeł wody na głowę. Nasi gracze ochłoną, przeanalizują swoją grę, postawę i ze zdwojoną siłą będą chcieli pokazać, że na dobre wróciliśmy do LM. Będą wystrzegać się prostych błędów w obronie, a może raczej chwilowych braków w koncentracji. Pokażemy Bayernowi, że się ich nie boimy i wygramy na ich terenie!! Bo przecież nie zapomnieliśmy nagle jak się broni, a z przodu również potrafimy grać bardzo niebezpiecznie. Wierzę, że mentalnie również nasi stoją na wysokim poziomie. Udźwigniemy presję i wygrany.

Zwykle dobrze odpowiadamy na takie porażki jak ta z Villa więc liczę że nasi wyjdą naładowani i zabiegają na ten Bayern . Wypadl im Gnabry wypadł Coman i Davies pauzuje za kartki Guerrero to Saka powinien wkręcić w ziemię . W Lidze zostało jeszcze kilka kolejek City nawet przy swoich mocnych końcówkach nie chce mi się wierzyć że nic nie straci to mistrzostwo ciągle jest realne w zeszłym sezonie jak zaczęliśmy tracić punkty to czuć było że City nas złapie teraz jest inaczej .

w tym sezonie jeszcze tarcza wpadła, też ważne trofeum XD

@XandeR napisał: "Ja jestem rozzalony, bo ostatnie znaczace trofeum bylo 20 lat temu, nie mamy mentalu i zawsze sie wysypujemy wiec jest dua szansa, ze kolejnego pucharu zwyczajnie duza czesc z nas nie dozyje xD"

Bez przesady puchar Anglii też ważny jest.

Tyle że od dawna odpadamy na wcześniejszym etapie.

2020 ostatni ważny puchar.

Emery msciwy jak prawdziwy Drakula, moglismy spokojnie wbic AV kolek w serce, a tymczasem to On zasadził nam pal w dupe i zgarnal 6 pkt pozbawiajac nas zycia i nadziei. Jakby wyssal z nas krew.

Horror

@Piotrek95: A gdzie ja napisałem że trofeum to plan minimum? No Piotruś codziennie mnie zaskakujesz. Mówię nara, ale z tobą się nie da. Kilka komentarzy piszę niżej niż vice+ półfinał Łam to spoko a ten klasycznie wciska że chce tylko trofea.

@XandeR napisał: "Ja jestem rozzalony, bo ostatnie znaczace trofeum bylo 20 lat temu, nie mamy mentalu i zawsze sie wysypujemy wiec jest dua szansa, ze kolejnego pucharu zwyczajnie duza czesc z nas nie dozyje"
A ja przyzwyczajony :⁠-⁠D

Ja jestem rozzalony, bo ostatnie znaczace trofeum bylo 20 lat temu, nie mamy mentalu i zawsze sie wysypujemy wiec jest dua szansa, ze kolejnego pucharu zwyczajnie duza czesc z nas nie dozyje xD

@arsenallord napisał: "No tak wiadomo. Każdy dopowiada a nie ty. Nara"

No sorry, jak uważasz trofeum za plan minimum to chociaż udawaj że wspierasz tę drużynę w momencie gdy nadal w tym roku straciliśmy mniej punktów niż City czy Live i nadal jesteśmy w grze.

A jak jesteś naczelnym musztardziarzem to napisz że nie wierzyłeś w żadne trofeum i tyle. Takie zdanie też szanuje.

@Piotrek95: No tak wiadomo. Każdy dopowiada a nie ty. Nara

Arsenal are impressed by Viktor Gyökeres’ scouting report & are ‘increasingly likely’ to make an offer for the player at the end of the season. Sporting CP consider his €100m release clause ‘non-negotiable’, but Arsenal ‘hope to reach an agreement’ for less, with the possibility of players going the other way, either permanently or on loan. [@JornalNoticias] #afc

@arsenallord napisał: "Nie nie wyklucza. Myślałem, że wreszcie pokażemy, że czarne demony za nami, ale znowu to samo.. możesz się śmiać że tracę wiarę czy coś, ale znam ten zespół prawie 20 lat. Gdzieś w podświadomości wierzę, że będzie dobrze, wygramy ligę, przejdziemy Bayern, ale logika i doświadczenia mnie zatrzymuje. Sezon temu byliśmy vicemistrzem Anglii w przerwie między rozgrywkami zrobiliśmy transfery za praktycznie 200 mln, czego mam oczekiwać? TOP4 i awansu do LM? To nie jest lament tylko trzeźwe spojrzenie. Oczywiście cały czas mam nadzieję, że coś w końcówce sezonu jeszcze nas ucieszy, ale doświadczenie mówi co innego."

No jak na razie to ty dopowiadasz fakty, ja mówię o planie minimum po prostu i wierzę w 3 trofea w tym sezonie do samego końca mając jednak świadomość siły rywali.

@bobslej22 napisał: "Piotrek ja się zastanawiam czy ty oprócz k.com masz życie?"

A ja się zastanawiam czemu jesteś taki złośliwy mając 1.6 komentarza na dzień (ja mam trochę więcej ale to tylko 2.3) XD

Ja rozumiem że w starszym wieku to ciężko pojąć ale dodajac komentarz, nie rzucam pracy, studiów, nie zatrzymuje się na środku ekspresówki jak jadę autem.

@Ups147: A to że ktoś nie napisze czegoś ale @Piotrek95: dopowiada fakty to ty się przyzwyczai do tego.

Mam pytanie. Czy kurczak Mike żył jeszcze 18 miesięcy po odcięciu głowy?

@Piotrek95: Nie nie wyklucza. Myślałem, że wreszcie pokażemy, że czarne demony za nami, ale znowu to samo.. możesz się śmiać że tracę wiarę czy coś, ale znam ten zespół prawie 20 lat. Gdzieś w podświadomości wierzę, że będzie dobrze, wygramy ligę, przejdziemy Bayern, ale logika i doświadczenia mnie zatrzymuje. Sezon temu byliśmy vicemistrzem Anglii w przerwie między rozgrywkami zrobiliśmy transfery za praktycznie 200 mln, czego mam oczekiwać? TOP4 i awansu do LM? To nie jest lament tylko trzeźwe spojrzenie. Oczywiście cały czas mam nadzieję, że coś w końcówce sezonu jeszcze nas ucieszy, ale doświadczenie mówi co innego.

Piotrek ja się zastanawiam czy ty oprócz k.com masz życie?

@Piotrek95: Tylko Piotrek, to że ktoś w tym momencie bardziej wierzy w mistrzostwo City niż nasze, nie oznacza,że my mamy słaba drużynę czy trenera, a wręcz odwrotnie, mamy mocna ekipę i trenera i dlatego tak będzie bolało jak drugi rok z rzędu( oby nie) wykolejamy się na koniec sezonu. Zdajemy sobie sprawę jaka mocna ekipa jest City i teraz to oni mają wszystkie karty w reku, ale to nadal nie oznacza, że my jesteśmy słabi.

@alexis1908: dzięki za info :⁠-⁠)

Ja nie rozumiem jednej rzeczy, np Ciebie zapytam @arsenallord: bo akurat jesteś na górze komentarzy

Dlaczego wczoraj pisałeś że koniec marzeń, koniec wszystkiego, koniec sezonu, itd gdy mamy 2pkt straty do City i otwarta sprawe awansu w LM - bo to sugeruje że nie wierzysz w ten zespół, uważasz że brakuje jakości, nie wiem piłkarzy, może trener zły - nieważne są argumenty no ale na pewno nie wierzysz w tą drużynę.

I wszystko fajnie, masz prawo, ale dlaczego JEDNOCZEŚNIE oczekiwałeś że ta słaba drużyna, bez mentalności, ze złym trenerem powinna mieć plan minimum w postaci mistrzostwa czy tam w ogóle trofeum?

No bo jedno wyklucza drugie. Jak to jest?

@Piotrek95: To ja ci odpowiem jak ty mi wczoraj - gratuluję mentalu.

@GreKa: tak wychodzą z Polski w połowie 2025 czyli cały następny sezon jeszcze na szczęście . Mam nadzieję że potem prawa do PL kupi jakiś amazon ;)

Dużo osób się tak na tego Gabriela tera uwzięło bo zrobił błąd z Bayernem . Najlepszy stoper ligi w tym sezonie ale tak słaby jest Salibie częściej odcinało prąd w tym sezonie i bywał nie pewny . A swoją drogą Gabryś wydaje się jakby grał z jakimś urazem bo nie jest soba nie ma tej energii .

@arsenallord: Liga Mistrzów i ćwierćfinał LM

Przez milion lat nie graliśmy w lidze mistrzów, nagle w pierwszym jej sezonie ćwierćfinał (pierwszy od 14 lat) już nam śmierdzi XD

@Rynkos7: Bo to jest Villarreal a nie Arsenal. Jak dołożysz do półfinału LM vicemistrza Anglii to wygląda inaczej.

@Piotrek95: Jaki był plan minimum?

Plan minimum został wykonany a co za tym idzie sezon można zaliczyć do udanych. Nie wybitny, nie super dobry ale po prostu udany - jeśli chodzi o trofea.

Bo jesli chodzi o samą grę, to jest to wybitny sezon.

@alexis1908 napisał: "sezon 24/25 jeszcze Viaplay ;)"
Cały?

@GreKa: sezon 24/25 jeszcze Viaplay ;)