Nketiah zadowolony ze zdobytej bramki

Niech pogra do końca sezonu i oby trochę sobie cenę podbił

Swietnie niech ten drewniak gra w lidze i tak skonczymy pewnie w dolnej polowce tabeli a kto wie? Moze znajdzie sie nabywca latem ?

@metjuAFC: Co ty tam wiesz, ekspercie od siedmiu boleści

@metjuAFC: Ament

Ufam, że to oatatni sezon Anglika w Arsenalu. Chwała mu za tę bramkę i kilka innych, ale nie oszukujmy się jeśli w Arsenalu, który kiedyś rządził na wyspach występują tacy gracze jak Nketiah czy Elneny to nie powinniśmy być zaskoczeni miejscem, które obecnie zajmujemy.

Może zagra teraz ze 2 mecze, strzeli ze 2 bramki, wartość mu skoczy do 30 melonów i gitara xD

@anolis: presować może umie, ale nigdy mu się nie chce xD

Chłopie *ano zrobiłeś, dobiles do pustej i tyle. A nasza gra kiepska i tyle,

A może pod nieobecność Auby i Lacy Eddie nam pokaże jak się strzela bramki xD

Zamiast wziąć piłę pod pachę i jak najszybciej wracać na środek boiska i liczyć na łut szczęścia to my się cieszymy z wyrównującej bramki w ostatnich momentach z zespołem który walczy o utrzymanie w lidze jakby to był finał ligi mistrzów. W tym klubie nie ma nikogo kto ma jakieś większe ambicje.

@anolis:

Widać, że jesteś zgrzany po meczu.
Pierwszy przykład z brzegu yaya sanogo przy nim Nketiah to Bóg;)

Pozdrawiam

@PtoOk: oj z tą ekstraklasą to żeś poleciał xd

@anolis: Welbeck ma jakieś atuty. Nketiah jest po prostu beznadziejny, to nie jest poziom nawet polskiej ekstraklasy

"Miałem bardzo dobrą pierwszą połowę sezonu" to ta połowa w której Arsenal przegrał cały sezon. Interesujące stwierdzenie.

Jak dla mnie to najgorszy napastnik w ostatnich latach w AFC. To nawet nie poziom Championship. Nie umie powalczyć o piłkę, nie umie pressować, nie umie pociągnąć piłki, nie umie strzelić. Umie tylko dostawić nogę. Welbeck był przy nim całkiem znośny.

Jezu przeżywacie tę cieszynkę Nketiaha jak nie wiem co. Chłopak jest wciąż młody, mało gra , wszedł za kontuzjowanego kolege, Arsenal przegrywał a on strzelił gola w ostatniej minucie meczu co dało przynajmniej remis . W dodatku podczas całego meczu Arsenal miał dużo pecha.

Martinelli akurat najlepszy w dzisiejszym meczu był wszędzie, i doskonale dobranie do Pepe, który słabo uderzył głową w 100% sytuacji. Gabi też zmarnował , ale nie miał takiej setki

Ale od Martinellego to proszę się odczepić, bo gość zasuwa za dwóch, trzech i akurat widać, że mu zależy. Żałosne było jedynie zachowanie Nketiaha, bo cieszynke robił jakby ustrzelił bramkę w finale LE

"Walczyliśmy naprawdę ciężko i graliśmy bardzo dobrze pod koniec spotkania, więc myślę, że zasłużyliśmy przynajmniej na remis."

XD

Paczcie na Martinellego jak się cieszy jakby wygrał Kosmiczny Mecz, żałosne zamiast wziąć piłke do wznowienia gry skacze Eddiemu na plecy i jemu też to uniemożliwia, brak mentalności zwycięzcy, już wiadomo czemu Arteta na niego nie stawia

Buracka mentalność, ten klub schodzi na psy