No Forward Derby: Arsenal vs West Ham
20.02.2025, 13:58, Dominik Kwacz
1714 komentarzy
Po wczorajszym podziale punktów na Villa Park Kanonierzy mają szansę zmniejszyć stratę do liderującego Liverpoolu do pięciu oczek. Okazję do tego będą mieli już w najbliższą sobotę, kiedy na Emirates zawita West Ham.
Widmo spadku zagląda w oczy ekipie z London Stadium. Od początku sezonu Młoty kręcą się w okolicach pozycji 14–16, a jedynym pocieszeniem jest tragiczna forma wszystkich tegorocznych beniaminków, dzięki którym wciąż utrzymują się na powierzchni. Nie pomogło zatrudnienie Grahama Pottera, który w sześciu spotkaniach zdobył zaledwie cztery oczka, nie pomogło też okienko transferowe, w którym nie dokonano znaczących wzmocnień, a jedynie łatano dziury spowodowane kontuzjami. Przeciętny jak dotąd Füllkrug po doznaniu kontuzji został zastąpiony wypożyczonym Fergusonem, we wschodnim Londynie jednak od lat nie znaleziono porządnego strzelca. Jedenaście straconych bramek w dwóch ostatnich starciach z Kanonierami również nie napawa optymizmem przed sobotnim meczem.
Pierwsze prawo Murphiego zadziałało z premedytacją przeciwko Mikelowi Artecie chwilę po zamknięciu zimowego okienka transferowego. Wtedy to bowiem z obozu przebywających w Dubaju Kanonierów gruchnęła wiadomość o kontuzji Kaia Havertza, która wykluczyła go z gry do końca sezonu. Tym samym Arsenal, który już na początku rozgrywek mógł być posądzany o brak rasowego napastnika, wyprztykał się z "dziewiątek" na dobre. Kiedy w 69. minucie meczu z Leicester na boisku meldował się Mikel Merino, nikt – wliczając jego samego – nie mógł przewidzieć, co miało zaraz nastąpić. Po dwudziestu minutach Hiszpan miał na koncie dublet równie pięknych bramek, a piłkarscy bogowie kolejny raz udowodnili, że piszą najlepsze scenariusze. Merino nauczył nas też, że zamiast kwiatów albo romantycznej kolacji możemy na Walentynki podarować… odwrócenie losów spotkania w Premier League.
Poniżej lista graczy, których nie zobaczymy w najbliższym spotkaniu:
Sobotni sukces pozwoli zmniejszyć stratę do Liverpoolu, który dodatkowo dzień później zmierzy się z podrażnionym odpadnięciem z Champions League Manchesterem City. Kto tym razem okaże się bohaterem? Najważniejsze, żeby na jego koszulce widniała złota armata a nie młot. COYG!
Rozgrywki: Premier League
Miejsce: Emirates Stadium, Londyn
Data: Sobota, 22 lutego, godzina 16:00 czasu polskiego
Sędzia: Craig Pawson
Transmisja: Canal + Sport, Viaplay




Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 22 | 16 | 5 | 1 | 53 |
2. Arsenal | 23 | 13 | 8 | 2 | 47 |
3. Nottingham Forest | 23 | 13 | 5 | 5 | 44 |
4. Manchester City | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
5. Newcastle | 23 | 12 | 5 | 6 | 41 |
6. Chelsea | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
7. Bournemouth | 23 | 11 | 7 | 5 | 40 |
8. Aston Villa | 23 | 10 | 7 | 6 | 37 |
9. Brighton | 23 | 8 | 10 | 5 | 34 |
10. Fulham | 23 | 8 | 9 | 6 | 33 |
11. Brentford | 23 | 9 | 4 | 10 | 31 |
12. Manchester United | 23 | 8 | 5 | 10 | 29 |
13. Crystal Palace | 23 | 6 | 9 | 8 | 27 |
14. West Ham | 23 | 7 | 6 | 10 | 27 |
15. Tottenham | 23 | 7 | 3 | 13 | 24 |
16. Everton | 22 | 5 | 8 | 9 | 23 |
17. Leicester | 23 | 4 | 5 | 14 | 17 |
18. Wolves | 23 | 4 | 4 | 15 | 16 |
19. Ipswich | 23 | 3 | 7 | 13 | 16 |
20. Southampton | 23 | 1 | 3 | 19 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 18 | 13 |
E. Haaland | 17 | 1 |
A. Isak | 15 | 5 |
C. Palmer | 14 | 6 |
C. Wood | 14 | 2 |
B. Mbeumo | 13 | 3 |
Y. Wissa | 11 | 2 |
Matheus Cunha | 10 | 4 |
O. Watkins | 10 | 4 |
J. Kluivert | 10 | 3 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Kredens: No skoro nie wiesz ile mam lat widząc mój nick to co ja mogę na to poradzić. Może i wiele widziałeś ale chyba zapomniałeś kiedy Arsenal coś ugrał.
Tak się gra ;)
Liverpool gra zajebiscie i zasługują na mistrza, ida jak po swoje a nie jak skończone pi*dy jak my.
@Er4s napisał: "Stary czy Ty oglądałeś Nas w ostatnich dwóch spotkaniach?
Ja nie będę już Ty personalizował czyja to jest wina czy Mikela czy kontuzji czy innych zarządów ale my wyglądamy mniej więcej jak obecny zespoły z miejsc 15-18."
Skoro tak wyglądamy, to jak to się stało, że w tym miesiącu roznieśliśmy w pył Manchester City? Havertz i Martinelli byli tacy świetni?
Nadzieje Garfielda prysły. :D
My gramy ostatnio słabo i brzydko, ale to co gra City to jest mega zjazd.
Po meczu
Jaki mistrz, z czym do ludzi :d
@Dziadyga napisał: "To fakt,oczywiście,ale sam wiesz,że to miłość jest."
Po co tkwić w miłości która niszczy?
@adek504 napisał: "To może warto kibicować np Southampton?
Po 5 kolejkach byłoby koniec gadania o mistrzostwie i możnaby do końca sezonu bez nerwów na chillku oglądać ;)"
To fakt,oczywiście,ale sam wiesz,że to miłość jest.
@Er4s napisał: "Skoro Liverpool pokazał ostatnio że „nie jest mocny”."
Bo nie jest mocny. Tak samo jak my. W ogóle zachwyt nad grą LFC to tylko tutuaj bo na Facebooku na fanpage kibice Liverpoolu boją się o dwumecz z PSG bo jak twierdzą "nie da się oglądać gry Liverpoolu".
@Er4s napisał: "Stary czy Ty oglądałeś Nas w ostatnich dwóch spotkaniach?
Ja nie będę już Ty personalizował czyja to jest wina czy Mikela czy kontuzji czy innych zarządów ale my wyglądamy mniej więcej jak obecny zespoły z miejsc 15-18. Tu nie chodzi o stratę punktowa. Stan trochę na ziemi. Tym skladakiem kadrowym nie będziemy punktować. Czy Ty to rozumiesz że sędzia nie rzuca monetą kto będzie miał 3 punkty? Te punkty trzeba zdobywać a my gramy obecnie jedną z najgorszych piłek w lidze…."
Ale piłka nożna to nie jest łyżwiarstwo figurowe
Nie gramy cudów, ale to nie oznacza że nie będziemy punktować
Że np przepchnięte kilka meczów do kadry da nam potem powroty Saki i Martinelliego
Że w jakimś meczu wpadnie jakiś gol dla nas z niczego i przepchniemy mecz
Piłka nożna to jest taki sport gdzie bardzo dużo może się wydarzyć i trzeba w to wierzyc
Na przyszły sezon: zmienić podejście do transferów, zmienić trenera, zmienić kapitana. Ruszamy z procesem na nowo.
@Er4s: Najważniejsza jest wiara. Ślepa ale wiara. Racjonalne myślenie na drugim planie. Jak robisz inaczej nie jesteś prawdziwym kibicem i zmień klub.
@adek504:
Stary czy Ty oglądałeś Nas w ostatnich dwóch spotkaniach?
Ja nie będę już Ty personalizował czyja to jest wina czy Mikela czy kontuzji czy innych zarządów ale my wyglądamy mniej więcej jak obecny zespoły z miejsc 15-18. Tu nie chodzi o stratę punktowa. Stan trochę na ziemi. Tym skladakiem kadrowym nie będziemy punktować. Czy Ty to rozumiesz że sędzia nie rzuca monetą kto będzie miał 3 punkty? Te punkty trzeba zdobywać a my gramy obecnie jedną z najgorszych piłek w lidze….
Bierzesz jakieś benzo czy co?
@Dziadyga napisał: "Jak Liverpool dziś wygra to przynajmniej będzie spokój z głupimi gadkami o mistrzu..oglądać będę na luzie do końca sezonu bez nerwów,pizzę sobie zezarlem przed chwilą no i chilli."
To może warto kibicować np Southampton?
Po 5 kolejkach byłoby koniec gadania o mistrzostwie i możnaby do końca sezonu bez nerwów na chillku oglądać ;)
@Dziadyga: zgoda w 100%
@sidtsw napisał: "tragiczny bylby jakbysmy wczoraj wygrali, a tak musimy sie ogladac sie za siebie"
8 pkt jest nie do odrobienia ale 10 pkt jednocześnie przez 4 drużyna tak
No oczywiście ma to sens
Jak Liverpool dziś wygra to przynajmniej będzie spokój z głupimi gadkami o mistrzu..oglądać będę na luzie do końca sezonu bez nerwów,pizzę sobie zezarlem przed chwilą no i chilli.
@Er4s: nie gramy tak aby myśleć o walce z Liverpool i tyle w temacie
@adek504: tragiczny bylby jakbysmy wczoraj wygrali, a tak musimy sie ogladac sie za siebie
@pawel_1986 napisał: "@arsenallord: Mam nadzieję, że jeśli dziś live wygra to wreszcie kilku odklejencow na tej stronie przestanie wypisywać głupoty o naszej heroicznej walce o mistrza"
nie wiem ile masz lat, ale ja w swoim życiu różne cuda i powroty już widziałem w sporcie, zamierzam wierzyć, dopóki matematycznie będzie to niemożliwe.
@adek504 napisał: "Niektórzy to chyba pomylili strony zamiast wejść na jakieś fanowskie Liverpoolu, bo tak się cieszą z gola Liverpoolu
Myślałem, że niżej nie można upaść niż kibice Spurs cieszący się że ich zespół przegrywa, bo ich rywal nie zdobędzie mistrzostwa
Ale są jeszcze kibice Arsenalu którzy cieszą się że ich główny rywal do mistrzostwa wygrywa żeby sami mogli zapominać o walce o mistrzostwo
Żenada..."
Adek?syn Garfielda?
@adek504: ale to nasza słaba gra+kontuzje nie pozwalają myśleć o mistrzostwie a nie nawet to co robi Liverpool. Niestety taka jest prawda i to juz kolejny sezon z rzędu ;(
@adek504:
Skoro Liverpool pokazał ostatnio że „nie jest mocny”.
To na prawdę zachodzę w głowę jak nazwać to coś co pokazaliśmy my we wczorajszym widowisku i do pierwszego gola na King Power.
TAA w nim nasza nadzieja
Swoją drogą nie rozumiem jak można było zostawić tyle miejsca Salahowi przy różnym
@sidtsw napisał: "ale przeciez dla nas to dobry wynik, bardziej trzeba bac sie w tym momencie o top4"
Dla nas to tragiczny wynik, bo więcej pkt do odrobienia
@Lysy1111 napisał: "tytuł jest roztrzygnięty po wczorajszym meczu,dzisiejszy z City to nie ma już znaczenia.Oby tylko nie wypaść z czwórki,o to teraz gramy.Ci co liczą jeszcze na tytuł to żyją marzeniami i nic więcej."
Wczorajszym meczem straciliśmy 1 pkt zamiast odrobić 2
Jak ktoś nie wierzył w mistrzostwo to to nic nie powinno zmienić
A jak ktoś wierzył to też nie powinno zmienić, po prostu szansę się zmniejszyły ale nie zginely
@pawel_1986: Uwierz mi, że nie przestaną.
@mar12301 napisał: "@adek504 napisał: "Takimi tekstami to kibice Arsenalu sami zasługują na ta bekę która jest"
ja nie mam beki. My sami przegrywamy ze sobą, co wczorajszy mecz pokazał. I nie chce żeby ludzie dalej łudzili się i liczyli, że Liverpool może przegra z Fulham, a może z Newcastle, a Arsenal wygra wszystko do końca, jak sam się ora z beznadziejnym West Hamem u siebie."
Masz rację
Dla mnie tytuł jest roztrzygnięty po wczorajszym meczu,dzisiejszy z City to nie ma już znaczenia.Oby tylko nie wypaść z czwórki,o to teraz gramy.Ci co liczą jeszcze na tytuł to żyją marzeniami i nic więcej.
@adek504: ale przeciez dla nas to dobry wynik, bardziej trzeba bac sie w tym momencie o top4
2025/2026 czekamy.
Niebywałe jest to że Lpool jedzie cały sezon na formie życia Salaha...
Czy to zasługa Slota czy nie, to siadł im sezon niebywały niestety...
@arsenallord: Mam nadzieję, że jeśli dziś live wygra to wreszcie kilku odklejencow na tej stronie przestanie wypisywać głupoty o naszej heroicznej walce o mistrza
Niektórzy to chyba pomylili strony zamiast wejść na jakieś fanowskie Liverpoolu, bo tak się cieszą z gola Liverpoolu
Myślałem, że niżej nie można upaść niż kibice Spurs cieszący się że ich zespół przegrywa, bo ich rywal nie zdobędzie mistrzostwa
Ale są jeszcze kibice Arsenalu którzy cieszą się że ich główny rywal do mistrzostwa wygrywa żeby sami mogli zapominać o walce o mistrzostwo
Żenada...
Dziś przypieczętują mistrzostwo jak wygrają. Slot niestety pokazuje kto jest kozak, a kto jest po prostu dobry.
Serio :D teraz będziecie przeżywać, że Liverpool prowadzi? Liga jest skończona, emocji już nie ma.
I dobrze bo z naszą grą o mistrzostwie można pomarzyć ale za rok a tak....chociaż będzie pewniejsze top4 ;)
Pięknie
Zapominamy i lecimy dalej ;)
ehh
Salah FC jedzie dalej
@mar12301 napisał: "ja nie mam beki. My sami przegrywamy ze sobą, co wczorajszy mecz pokazał. I nie chce żeby ludzie dalej łudzili się i liczyli, że Liverpool może przegra z Fulham, a może z Newcastle, a Arsenal wygra wszystko do końca, jak sam się ora z beznadziejnym West Hamem u siebie."
Napisałem, że inni kibice
Część osób tu przychodzi i płacze jak to inni się z nas śmieją, a potem widać takie komentarze i już nie ma co się dziwić
A czemu tu się łudzić, Liverpool pokazał w ostatnich meczach że wcale nie jest taki mocny, bardziej rywale sobie gole strzelali niż oni im
A kibic powinien się cieszyć z tego że jego drużyna może mieć dalej szansę na mistrzostwo a nie cieszyć się że traci je
Ktoś tu pisał niedawno, że z ciezkich meczów do pojedynku z Liverpoolem będzie tylko wyjazd na Nottingham, a tu wczoraj taka mała niespodzianka...
Tego Marmousha to bym zdecydowanie wolał od Sesko, ale to już w tym momencie 'po ptokach'.
@adek504 napisał: "Takimi tekstami to kibice Arsenalu sami zasługują na ta bekę która jest"
ja nie mam beki. My sami przegrywamy ze sobą, co wczorajszy mecz pokazał. I nie chce żeby ludzie dalej łudzili się i liczyli, że Liverpool może przegra z Fulham, a może z Newcastle, a Arsenal wygra wszystko do końca, jak sam się ora z beznadziejnym West Hamem u siebie.
@mar12301 napisał: "Oby dziś LFC wygrał, bo dalej Garfield będzie liczył punkty, gdzie mogą stracić, a my wszystko do końca sezonu wygrać XD"
Takimi tekstami to kibice Arsenalu sami zasługują na ta bekę która jest
No ale cóż jak się samemu siebie nie szanuje to czemu mają Cię inni szanować
Kołdra jest tak krótka, że trzeba było sprowadzić cokolwiek do ofensywy.
To co, dziś City bije Liverpool, my wygrywamy zaległość z Chelsea i mamy 2 pkt to lidera? A nie czekaj przegraliśmy 1:0 u siebie z WHU....
@Er4s:
Wystarczyło wyłożyć to 40 mln na początku okna, a nie jak Aston Villa sprzedała Durana. Tacy to są biznesmeni.
Pora zobaczyć czy Liverpool wbije gwóźdź do trumny.