Nowe fakty w sprawie transferu Paula Pogby

07.09.2009, 10:01, Krzysztof Mierkiewicz 17 komentarzy

Przeciwko Manchesterowi United toczy się postępowanie, w wyniku którego FIFA może podjąć decyzję o zakazie transferów analogicznym do tego, jaki niedawno dotknął Chelsea Londyn.

Przedmiotem sprawy są okoliczności transferu kapitana reprezentacji Francji U-16 – Paula Pogby.

Były klub 16-letniego pomocnika, który w lipcu tego roku trafił na Old Trafford twierdzi, że Czerwone Diabły sukces w negocjacjach z zawodnikiem zapewniły sobie w drodze swoistego przekupstwa jego rodziców.

Prezes francuskiego Le Havre – Jean-Pierre Louvel, twierdzi, że Mistrzowie Anglii posunęli się do zaoferowania pieniędzy oraz domu rodzicom młodego gracza.

- Dotarli do rodziców i uzyskali ich poparcie – tak się to odbyło. 100 tysięcy euro dla matki, tyleż samo dla ojca, a do tego dom. United pogwałciło przepis mówiący o tym, że nie wolno podkupywać klubom tak młodych piłkarzy. Francuskie klubu go respektują, ale Anglicy nie liczą się z niczym – grzmiał na konferencji prasowej Louvel.

Pochodząca z Gwinei matka Pogby zdążyła się już przeprowadzić do nowego domu w północno-zachodniej Anglii, gdzie zamieszkała razem z synem.

Alain Belsoeur - dyrektor wykonawczy klubu z Normandii utrzymuje, że ma dokumenty potwierdzające złamanie przepisów przez Red Devils. Zapowiedział ponadto, że przekaże je do FIFA.

- Nie pozostawimy tego bez odzewu. To bardzo poważna sprawa. Jesteśmy przekonani, że wygramy, ponieważ za naszym punktem widzenia stoi nie tylko dobro naszego klubu, ale i sportu w ogólności.

- Każdego roku przeznaczamy 5 milionów euro na potrzeby naszej akademii. Biorąc pod uwagę nasz budżet, jest to wielka inwestycja. Nie mamy zamiaru, by nasi wychowankowie, wykształceni piłkarsko za nasze pieniądze stawali się w tak młodym wieku piłkarzami innych drużyn.

- Jaki jest sens inwestowania w szkółkę piłkarską skoro nie można utrzymać w klubie 16-latka?! FIFA musi zając się tą sprawą i zacząć chronić system szkolenia – oświadczył Belsoeur.

United niezmiennie twierdzi, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami i zarzuty strony francuskiej określa jako nonsens.