O co gramy w tym sezonie?
24.02.2011, 19:31, Maciej Łuczak 316 komentarzy
Arsenal jako jedyna drużyna w Anglii walczy obecnie na czterech frontach. W najbliższą niedzielę jeden z nich zostanie definitywnie zamknięty, pozostaną trzy i w związku z tym należałoby się zastanowić czy i co powinno być dla drużyny Wengera priorytetem oraz jaki wynik w Premier League, FA Cup i Champions League będzie można na koniec sezonu uznać za sukces.
Na fali euforii po zwycięstwie nad Barceloną z obozu Arsenalu odezwały się głosy, że Kanonierów stać w tym sezonie na poczwórną koronę. Jak każdy z nas podpisałbym się wszystkimi możliwymi częściami ciała pod tym, aby tak się stało. Jednak rozum podpowiada, że jest to mniej niż prawdopodobne.
Zacznę od frontu, który Arsenal może zdobyć najszybciej i najłatwiej. Mowa tu oczywiście o Pucharze Ligi. Niedzielny finał z Birmingham zdaje się być jedynie formalnością jednak na angielskich boiskach formalności coraz częściej przeistaczają się w bardziej skomplikowane sprawy.
Mimo wszystko, jeżeli Boss wystawi na Wembley podstawową „11”, a piłkarze podejdą do meczu odpowiednio skoncentrowani to pierwszy raz w erze Wengera Arsenal powinien zatriumfować w Pucharze Ligi. Jednak czy to trofeum zaspokoi choć w połowie nasze apetyty?
Moim zdaniem zdecydowanie nie. Nie wiem jak Wy, ale ja nie odczuwam przed niedzielnym starciem tak ogromnego podniecenia tak jak było to choćby przed ostatnim meczem z Barceloną. Bardziej sam próbuję sobie wmówić, że przecież jest to finał, moja ukochana drużyna może zdobyć pierwsze od paru lat trofeum, jednak podświadomie wiem, że to nie jest to. Oczywiście, mam wielką nadzieję na zwycięstwo, będę się z niego bardzo cieszył, jednak w kontekście wchodzenia w decydującą fazę sezonu uznam ten skalp jedynie za dobre rozbudzenie apetytu.
Zwróciłbym też uwagę na kwestię rzadko do tej pory poruszaną. Mianowicie uważam, że w kontekście reszty sezonu niedzielna wygrana może przede wszystkim bardzo pomóc piłkarzom. Wszystkich nas kibiców na pewno strasznie irytuje tak często podnoszony fakt braku jakiegokolwiek trofeum od 2005 roku. Pomyślmy jednak, co musi się dziać w głowach zawodników i pod jaką oni dodatkową presją się znajdują. Na poparcie swojej tezy posłużę się tu przykładem z zeszłego sezonu - Olimpique Marsylia. Klub ten był w trochę podobnej sytuacji jak Kanonierzy, gdyż od lat mimo wielkich nadziei zawodził swoich fanów, aż wreszcie w kwietniu ubiegłego sezonu tuż przed finiszem rozgrywek ligowych udało się Marsylczykom zdobyć puchar ligi francuskiej. Podobnie jak w Anglii nie jest to najbardziej prestiżowe, co można wygrać w futbolu nad Sekwaną, jednak tak odblokowało to samych zawodników Marsylii, że do końca sezonu przestali w głupi sposób tracić punkty (co wcześniej było ich zmorą), wygrali praktycznie wszystkie mecze i w cuglach wyprzedzili resztę stawki. Sami zawodnicy w posezonowych wypowiedziach podkreślali właśnie jak wiele dla ich psychiki znaczyło zwycięstwo w tych teoretycznie mniej istotnych rozgrywkach. I właśnie w takim kontekście patrzyłbym na niedzielny mecz.
Gdyby wziąć pod uwagę rachunek prawdopodobieństwa tak naprawdę bardzo ciężko byłoby w tym momencie określić, na którym froncie Arsenal ma największe szansę na końcowy sukces. Stąd też postulat skoncentrowania się na jednych rozgrywkach kosztem drugich byłby bardzo ciężki do sformułowania.
W Premier League strata do Manchesteru jest mała, gramy z Czerwonymi Diabłami mecz na Emirates, ekipę Fergusona czekają trudne wyjazdy - to wszystko brzmi dość optymistycznie. Na pewno od dawna Kanonierzy na tym etapie sezonu nie mieli tak realnych szans na zdobycie mistrzostwa Anglii jak w tym sezonie. Mimo to trzeba pamiętać, że idiotyczne wpadki z WBA, Newcastle, Wigan mogą nas bardzo wiele kosztować. Przypuszczam, iż Manchester stworzy szansę, aby ich dogonić jednak każda kolejna niepotrzebna strata punktów z teoretycznie słabszymi rywalami w obliczu trudnych spotkań z Tottenhamem na WHL i Liverpoolem u siebie praktycznie przekreśli nasze szansę na końcowy triumf.
Czy Arsenal stać na równą, dojrzałą, odpowiedzialną grę w pozostałych wszystkich meczach Premiership? Najlepiej niech każdy sam sobie na to pytanie odpowie.
Drugie rozgrywki na froncie angielskim, czyli FA Cup. Chyba nikt nie zakłada, że już za tydzień Kanonierzy mogliby znaleźć za ich burtą. Tak naprawdę awans do ćwierćfinału uważam za rzecz oczywistą, ale w niej czeka nas starcie z Man Utd. I tu zaczyna się rodzić problem.
Nie chcę abyście odnieśli wrażenie, że nie wierzę w naszą drużynę, co więcej uważam, że wcale nie jest źle grać już we wcześniejszych fazach pucharów z teoretycznie faworyzowanymi drużynami jednak realnie musimy się liczyć z niepowodzeniem. Szczególnie, że mecz rozgrywany będzie na Old Trafford gdzie Czerwone Diabły w tym sezonie leją wszystkich równo.
I na koniec Liga Mistrzów. Euforię, jaka zapanowała po pokonaniu w pierwszym meczu Barcelony uważam jest w pełni uzasadniona. Arsenal pokazał wreszcie, że jest drużyną dojrzałą, potrafiącą przechylić na swoją stronę niekorzystnie układające się spotkanie. Jednak patrząc realnie wynik 2: 1 przed konfrontacją na Camp Nou nie jest żadną zaliczką. Może wiele osób się teraz oburzy, ale uważam, że to czy Arsenal awansuje dalej w dużej mierze nie zależy od Kanonierów, a od tego, w jakiej dyspozycji będzie Blaugrana. Zespół Guardioli w formie jest w stanie wrzucić każdemu zespołowi na świecie parę bramek. Nasza defensywa, choć dużo lepsza niż np. w poprzednim sezonie nie jest w stanie zagrać na zero.
Racjonalnie spójrzmy również na to jak fortuna sprzyjała graczom Wengera w pierwszym meczu. Nieuznany moim zdaniem prawidłowo strzelony gol Messiego, na 2:0 który by praktycznie zakończył ten dwumecz, błąd Valdesa przy bramce Van Persiego, niezauważona ręka Arszawina w ostatniej minucie w polu karnym Arsenalu, Alex Song igrający z arbitrem na granicy czerwonej kartki. Gdyby, choć jeden z tych czterech elementów obrócił się na naszą niekorzyść czy Kanonierzy jechaliby do Barcelony z jakimikolwiek nadziejami?
Jak widać we wszystkich rozgrywkach mamy szansę na końcowy sukces, ale w żadnych z nich sytuacja nie jest łatwa.
A co tak naprawdę można by uznać za sukces w tym sezonie?
Pomijając fakt, że wygrana w niedzielnym finale jest swego rodzaju obowiązkiem uważam, że sezon za w pełni udany będzie można uznać wtedy, gdy Kanonierzy zdobędą końcowe trofeum w lidze, pucharze Anglii lub Champions League. Przy ocenie sezonu 2010/2011 trzeba będzie przyjąć typowo amerykańską zasadę uznawania jedynie pierwszego miejsca. Bo czy hipotetycznie dobre osiągnięcia jak np. drugie miejsce w PL, finał pucharu Anglii i półfinał CL kogokolwiek zadowolą? Moim zdaniem zdecydowanie nie.
Nadszedł czas trofeów i nawet, jeżeli wywalczenie, któregoś z nich wiązałoby się z gorszymi rezultatami na innym froncie to ja się na to zdecydowanie piszę.
źrodło:
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
właśnie o to chodzi cudi że ja street wearowych ciuchów nie chce.. mi bardziej chodzi o takie ciuchy stylowe(?) 0% skate ; ) ale niestety nic takiego nie znajdę ... przynajmniej nie u nas ;/
I jak chcesz kupować przez internet to szukaj w sklepach angielskich. Z USA jest ciężko, po pierwsze sklepy rzadko decydują się na taką wysyłkę ubrań, a po drugie po doliczeniu cła i podatku wychodzie często wysoka kwota ;]
sebasz, tak jak z Celtikiem, ale to jest bardziej piąty obrońca, aniżeli DM.
Arsenal_1886, tak, wiem, sam o tym pisałem, że Bartley to obrońca starego, angielskiego typu. Tu nawet nie chodzi o podłączanie się do akcji, ale w stylu Arsenalu nawet obrońcy powinni dobrze operować futbolówką.
@Joker
znasz może jakie sklepy internetowy z fajnymi ciuchami for men?:D
sebasz-> Bartley zagrał na DM
W polskich sklepach ciężko znaleźć takie ciuchy. Chyba jedynie G-Unit i Rocawear są łatwo dostępne. Marka T.I. - Akoo w ogóle jest u nas nieznana... chyba. Kanye West nie ma własnej marki odzieżowej. W Polsce masz kilka dobrych internetowych sklepów, ale często ceny są strasznie wysokie. Poza tym masz polskie, dobre marki. Hip-hopowe i typowo street-wearowe ;]
urban city nie ma nic z takiej odżieży tlyko ciuchy promowane tymi polskimi grajkami ;p nic no trzeba się wybrać na wycieczke do Ameryki i odszukać Fabolous shop xd
Co do Bartleya, czy on aby nie zagrał na DM-ie ??
livesports.pl/detail/soccer.php?match=567387&gmt_offset=-3600&tab=1
Topek > Kyle to typowy angielski czy szkocki obrońca ;p Raczej nigdy nie będzie tak zaawansowany technicznie jak Kosa , Djourou czy Vermaelen .
Bartley będzie coś w stylu Ferdinanda , jednak w dzisiejszym futbolu to nawet środkowi obrońcy muszą mieć jakąś odpowiednią technikę i się podłączać do akcji ofensywnych , jak narazie to Kyle się nie nadaje do takiej roli .
Może to się jednak zmieni przy prowadzącym go Wengerze ;p
RvPersie-> na UPS wyszło mi że 365 zł., ale musisz czekać ponad tydzień, a jak chcesz wcześniej to 580 więc te 100 zł to nic
@RvPersie
sprawdź urbancity.pl i hustla.pl
Cudi a ty może znasz jakieś fajne ciuchy promowane przez raperów? na ebayu nic od T.i. nie ma ani Kanye Westa a chętnie bym coś zassał ;p a może znasz jakiś polski sklep z taką odzieżą?
Arsenal_1886, ano, dobrze, że znalazło się miejsce w Rangersach dla Kyle'a. Mówiło się, że zamienił cotygodniową grę na ławkę, ale jednak wychodzi mu to na dobre. W końcu LE, to wysoki poziom dla tego chłopaka. Szkoda tylko, że stanie się jeszcze bardziej drewniany, a to może okazać się problemem po powrocie.
Cesc i tak "podniesie blaszaka" :P Jest oficjalnym kapitanem AFC i będzie mógł czynić honory niezależnie od tego czy zagra, czy nie.
@Cudi
"mi wcześniej" - ojjjj drogi Kolego, liczy się to co "na papierze", teraz to już po ptokach, już się ani nie wytłumaczysz ani nie wykaraskasz.
RvPersie: ale uwierz mi, nie warto. Jedno/dwa prania i nadruk się spierze, a koszulka będzie wymięta i skurczona. Taką możesz zrobić sobie sam w Polsce mniejszymi kosztami. Kupujesz zwykłą koszulkę, bierzesz jakiś nadruk z neta, znajdujesz na allegro czy gdzieś indziej miejsce gdzie zrobią Ci taką koszulkę i jedziesz. Wyjdzie taniej, a i satysfakcja będzie większa ;)
cudi a co powiesz na temat tej?;d
cgi.ebay.com/Diamond-Supply-x-Wiz-Khalifa-Taylor-gang-jet-life-tee-/180630958673?pt=US_CSA_MC_Shirts&hash=item2a0e71b251
Albo jeśli chodzi o biżuterie ;d
cgi.ebay.com/ICEDOUT-WIZ-KHALIFAS-ZIG-ZAG-MAN-PIECE-FRANCO-CHAIN-/260742167590?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item3cb571bc26
Fajnie ,że dziś Kyle Bartley w meczu
Sporting - Rangers 2 : 2 , pomógł Rangersom w uzyskaniu awansu :P
Zagrał cały mecz . Niech się chłopak ogrywa ,bo po sezonie może być i mam nadzieje ,że będzie naszym czwartym stoperem . Sebe trzeba sprzedać mimo ,że wczoraj dla nas gola
zdobył ;p Nie wiem co on musiałby zrobić ,aby mnie przekonać ,aby jednak miał nie odejść z Arsenalu ;p
sebasz: mi wcześniej, ale nie chciało mi się tego pisać!!!
Cudi z markową bym się nie wypłacił ; ]
@Cudi
sebasz; 21:09
Cesc powinien siąść na ławce, wejść w 93 minucie i podnieść blaszaka - należy mu się.
Mi się już tak wydawało godzinę temu. hihihihi
Joker_224 > Z tym Ceskiem to może być różnie .
Ponoć ma mały uraz ,ale nie wiadomo na ile go wykluczy . Może to być tydzień , dwa ,bądź jak ty mówisz nawet trzy . Nie wiadomo .
Oby wrócił na Barcę , 8 marca :P
C'MON ARSENAL !!!
RvPersie: heh, to nie jest UK, to amerykański ebay, płacisz w dolarach więc wyjdzie mniej niż 60zł za koszulkę. W dodatku nie będzie ona szła z USA tylko z Hong Kongu. A poza tym odradzam zakup. To jest zwykły podkoszulek z nadrukiem, nie markowa koszulka Wiza.
sprawdzam na TNT ile takie coś może kosztować
@Vpr cd.
Rosicky wziął opaskę ,Nasri zrobił karnego a kapitan nie wykorzystał.
Bliżej datą była porażka z MU gdzie obaj grali ale nie pamiętam kto był kapitanem.
Mógłby mi ktoś napisać ile trzeba czekać na koszulkę zamówioną z Arsenal.com ?? Dzisiaj została zamówiona i się zastanawiam jaki czas trzeba czekać.
Spodziewajcie się takiego składu na Birmingham -
--------------------Szczęsny----------------------
--Sagna-----Johan------Koscielny----Clichy---
-------Nasri--------Song----------Wilshere-----
-------NB52-------Robin----------Arshavin----
Możliwe jednak być może nadejdzie mała korekta taka ,że Nasri na prawe skrzydło ,a Rosicky do środka pola ,a Bendtner na ławę .
Zobaczymy jednak w niedziele , jak zadecyduje Wenger ;p Oby dobrze ;d
C'MON ARSENAL !!!
damian 85-137
@RvPersie
musisz się jakoś skontaktować ze sprzedawcom i z nim gadać na temat wysyłki, ebay to takie nasze allegro - wszystko zależy od sprzedawcy
RvPersie-> jaki masz kod pocztowy?
Ja uwazam ze wszystko jest do zgarniecia. I to nie ze jestem wielkim optymista, czy zapatrzony w Arsenal, ale wydaje mi sie ze to zalezy tylko i wylacznie od naszej podstawy. Ja nazywam nasz Arsenal poki co jako zespol " YOU NEVER KNOW??? " i tak w sumie ciagle jest. Bo kto by powiedzial ze zremisujemy po 4 bramkowym prowadzeniu z Newcastle??? Ciagle te mecze sie powtarzaja, ze cos jest nie tak, albo nastawienie, albo nie wykorzystane sytuacje albo cos.Zeby zgarnac wszystkie trofea nie ma meczy , bo brak szczescia czy slaba gra czy brak zaangazowania. Kazdy mecz musi byc grany o zycie, ale gra musi byc dobra. Patrzcie teraz na Lecha... ja to wylaczylem bo szkoda mi netu bo padaka ze masakra, nie idzie ogladac. Wczoraj tez ze Stoke to byl kolejny z meczy YOU NEVER KNOW. Zagralismy dobrze w obronie, i jedna wiecej strzelilismy, ale juz po 10 minutach powinno byc dwa czy trzy zero i byloby bez zadnej presji.A poznije z boku , przez srodek i druga strona, a czemu nie przod????Carling Cup jest na wyciagniecie reki, tylko teraz co my tam zagramy??? Bo jak zagramy dobry mecz, dobra pilke, solidnie w obronie to nie ma opcji, ze polegniemy. Zas jak wyjdziemy na miekich nogach a Birmingham zagra agresywnie to bedzie moglo sie wszystko zdarzyc.I to jest podstawa, grac dobra pilke!!! Dobrze ze Seba wczoraj ukul, bo gdyby nie to to cienko widze ten mecz, bo my nie mielismy az tak wielu sytuacji na bramki.Dobry futbol to podstawa. Z Barca na pewno potrzeba troche szczescia, ale to jest mecz na najwyzszej swiatowej polce, wiec od poczatku do konca max i musi sie udac. Manchester jest do pojechania i na Old Trafford, zagrajmy tak jak z Chelsea i nie wierze ze oni ze swoja swietna gra nas ograja. A Liga - consistency czyli zwyciestwo od meczu do meczu i jest nasza!!!
Come on you Gunners!!!
@Vpr
Trzy dni przed KFC był Sunderland gdzie zszedł Cesc wszedł R
Szkoda, ale wydaje mi się, że po wygranej Cesc powinien wejść na murawę i unieść trofeum ^^
@Arsenal_1886
Cesc może wypaść na 3 tygodnie więc o czym ta mowa?
cudi nie zamawiałem znaczy na ebayu patrzałem a fajną koszulkę znalazłem za 10 dolarów
cgi.ebay.com/Hot-Wiz-Khalifa-Rapper-Hip-Hop-RNB-Black-T-shirt-S-3XL-/270706844524?pt=US_CSA_MC_Shirts&hash=item3f0762a36c
Wiadomość z Arsenal.com -
THEO I CESC NIE ZAGRAJĄ W NIEDZIELE :(
O tym ,że ten pierwszy nie zagra to wiedzieliśmy ,ale z Ceskiem to samo ;/ Raczej będzie gotowy na Sunderland ,ale Wenger zapewne będzie z nim ostrożny i zapewne dopiero zagra z Barcą .
Theo wypada na tydzień lub dwa ,ale są tez pozytywne wiadomości ! ;p
Koscielny , Diaby i Robin powracają do kadry na niedzielny finał :P
C'MON ARSENAL !!!
Nie wiem, pokaż sklep, z którego zamawiałeś i szert od razu :P
Cudi.. próbowałem wynająć Orła z Godła ale się nie zgodził... ale tak na poważnie nie ma jakiś normalnych cen? tak się napaliłem na ciuchy Wiz Khalifa a tu takie ceny wysyłkowe...
Topek > hmm, nie pamiętałem tego :P Skoro tak - Cesc, RvP, Almunia, Rosicky, Nasri, i wtedy "najstarszy". Szczerze mówiąc nie zwróciłem uwagi na to, kto nosił opaskę vs. Leyton, ale widziałem rozpiskę ze składami dla dziennikarzy i Almunia był "C" :/
Dobrze, że z Barcą gramy 8 marca im szybciej odpadniemy tym lepiej moze uda sie wygrac premier league bo z Barcą to rtaczej marnie, wiec jak odpadna z nimi to neich sie biorą za lige!!
RvPersie-> 100 to i tak mało, taka przesyłka na granicę na prawdę musi być droga
teraz trzeba sie skoncentrowac aby wygrac Carling Cup:)
Proponuję przesyłkę poprzez gołębia.
Ale Lech pięknie gra XD
ej to możliwe żeby paczka z angili kosztowała aż 100 zł...? to jakies zdzierstwo koszulka kosztuje 60 zł a 100 zł przesyłka ;/ nie da się jakoś tego obejść czy coś...?
kamil_malin - dla mnie też najważniejsza jest liga. Tu wygrywa najlepszy a w LM liczy sie fart jakby nie on Inter i Bayern nie byli by rk temu w finale. W Premiership nie ma przypadków.
Vpr, ze Spursami na CC grali razem Rosicky i Nasri i to ten pierwszy do zejścia był kapitanem.
Dla mnie priorytetem jest zwycięstwo w lidze, nic mnie bardziej nie ucieszy niż właśnie ten puchar. Oczywiście tak jak każdy chciałbym aby Kanonierzy zdobyli wszystkie możliwe tytuły, ale to jeszcze nie teraz. Na to przyjdzie czas. :)
Zakładam, że w niedzielę pójdzie wszystko po naszej myśli, ten teoretycznie mało istotny puchar będzie olbrzymim krokiem dla Arsenalu. Dzięki temu zwycięstwu nabierzemy wiary we własne umiejętności i będzie podobnie jak z Marsylią (bardzo dobry przykład).
Chciałbym także aby nasze przygody z FA i LM nie skończyły się już teraz. Fajnie byłoby pokazać Manchesterowi i Barcelonie gdzie ich miejsce. Wyeliminować ich, ciekawa opcja. :)
Tak więc w tym sezonie CC i PL. A za rok LM, FA i PL.
W Pucharze Myszki Miki za rok standardowo młodzież się ogra. :)
fcbarca.com/index2.php?goto=kom&news=35581
Niby kontuzja Ceska to maksymalnie 10 dni ,a reszta słów powiedziana przez Juana Fernando mnie nie interesuje :P
Damy rade w CC bez Cesca - niech wroci na Manchester, miejmy nadzieje ze moze nawet na Barcelone chociaz ten mecz z United jak dla mnie wazniejszy. Oby tylko wiecej kontuzji nie było