Obi Mikel: Panowaliśmy nad sytuacją przez cały mecz
05.10.2010, 14:45, Kamil Pniak 38 komentarzy
Pomocnik Chelsea John Obi Mikel twierdzi, że The Blues mogą grać równie ładny futbol dla oka co The Gunners. Ekipa Ancelottiego pokonała drużynę Wengera już po raz czwarty z rzędu, przewaga nad drużyną z północnego Londynu w lidze wynosi już 7 punktów. Arsene po meczu stwierdził, iż Arsenal kontrolował grę, lecz to Chelsea strzelała bramki. Obi Mikel jest innego zdania.
- Panowaliśmy nad sytuacją przez całe spotkanie - powiedział Nigeryjczyk. - Fizycznie byliśmy silniejsi, a poza tym potrafiliśmy grać piłką tak jak Arsenal, przez co tak trudno gra się im przeciwko nam.
- To był świetny mecz dla nas oraz udane widowisko dla naszych fanów. Ciążyła na nas ogromna presja przed tym spotkaniem, wszyscy oczekiwali, że wygramy ten pojedynek na własnym stadionie - zakończył swą wypowiedź piłkarz, który jest również znany pod przydomkiem Obi-Wan Kenobi.
źrodło: aggbot.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
mikel na jakichś dragach chyba grał :D
no troche mija sie z prawdą co nie zmienia faktu ze:
John Obi Mikel > Alex Song
przyznam szczerze że ja tego nie widziałam... nie wiem może jakiś inny mecz oglądałam czy coś, ale wydawało mi się że dobry oglądam... po prostu mieli więcej farta, którego nam zabrakło...
Niestety chelsea miał w tym meczu więcej szczęścia i tyle na ten temat, bo skład mamy równie jak nie silniejszy.
to chyba ja oglądałem inny mecz.. przegraliśmy..ale na pewno nie kontrolowali meczu.. atakowali z kontr..
Ciekawe chyba modliliście się do Boga by Arsenal był tak nieskuteczny
Mysle, ze Obi gral na dopalaczach stad ta niewiele znaczaca gadka. Wygraliscie bo wykorzystaliscie swoje szanse a my nie. Tyle.
Wygrali, ale myślę że nie uda im się obronić tytułu, bo Arsenal będzie mistrzem Anglii :D
@Ciasteck2
Nie powiedzialbym że oni mieli jakies szczegolne szczescie a my pecha..
Raczej że nam troszkę szczęścia brakowało.. Ale nie bylismy jakimis 'pechowcami' - gralismy w miare wyrownany mecz, tylko nie mielismy tego tajemniczego 'szczęścia' w wykończeniach..
Tak to sobie tłumacz John. Mieliście po prostu szczęście, a my mieliśmy pecha, cóż...
Dla mnie teraz wszystko jest jasne. Chelsea miała w drużynie Obi Wana Kenobiego, więc moc była po ich stronie.
A tak poważnie, to my przegraliśmy tak samo jak w zeszłym roku, a Chelsea wygrała tak samo jak w zeszłym roku. W pewnych momentach w niedziele myślałem, że mam Deja Vu.
Nie porównuj go do Eduardo bo Cole był kluczowym zawodnikiem jeszcze w ekipie Mourinho, która wygrywała Premier League i inne puchary.
Ancelotti bez większego żalu pozbył się Cole'a, który większość czasu się leczył niż grał i zastąpił go Benayounem, za to Wenger trzyma Van Persiego chyba tylko po to żeby w razie porażki móc zwalić winę na kontuzję.
Polaczkos > sam sobie przeczysz. Skoro dwa lata nie grał, to jak mógł być kluczowym zawodnikiem? Rosicky i Eduardo przed kontuzjami też byli dla nas kluczowymi zawodnikami, ale w ostatnim sezonie, kiedy wrócili wreszcie do pełnej sprawności, byli już tylko rezerwowymi, takimi jak Cole w swoim ostatnim sezonie na Stamford Bridge.
Ja już przed meczem wiedziałem że taka będzie ich taktyka,
sebasz---> zagadzam się w 100 procentach
Niestety Mikel ma rację i dobrze o tym wie.
Ja też o tym dobrze wiem bo widząc mecz doskonale wiem o czym on mówi a z czego nie zdajecie sobie sprawy. Może słowami jest to nieco trudne do wytłumaczenia ale co nieco spróbuję.
Mianowicie w takim meczu zawsze będą sytuacje z obu stron tego nie da się poprostu wyeliminować. Każdy kto widział mecz widział grę widział sytuacje widzi wynik -- myśli prosto.
Stwarzaliśmy sytuacje ,graliśmy jak równy z równym ,przemawia za tym posiadanie piłki ,przemawiają sytuacje ,niby przemawia jak na takie warunki gry "pechowa" porażka 0-2.
Niestety to tylko iluzja. I teraz pytanie dlaczego tak uważam ??? Dlatego ....
Żeby to przedstawić odwołam się do ostatnich naszych 4 potyczek 1-4 ,0-3 ,0-2 ,0-2 ( 4 porażek ). To że strzeliliśmy ledwie 1 bramkę dowodzi że nie czujemy się na tyle silni by strzelać im bramki. Chelsea zawsze obejmowała prowadzenie i je podwyższała do przynajmniej 2 bramek a to nie jest przypadek. Dowodzi to temu że w meczach z nimi nie potrafimy wyrównać i wrócić do meczu. Dowodzi to także temu że nigdy z nimi nie objęliśmy prowadzenia a to o czymś świadczy. Mianowicie dla mnie o tym że mawet gdyby nam się to udało chelsea umiała by szybko wyprowadzić wynik na korzystny dla nich ponieważ nigdy tego typu zdarzenie nie miało miejsca nie przekonalismy się o prawdziwym ich potencjale.
Dla mnie oni grają bilansem defensywa-ofensywa w meczach z nami 65% - 35%. Oznacza to że te 35% przypada na Drogbę ,Anelkę ,miejscami Maloudę i stałe fragmenty gry. Co to oznacza ?? Ano to że te 35% z przodu wystarcza żeby nas pokonać zachowując czyste konto. W ostatnich meczach z nimi nigdy nie prowadziliśmy nie wyrównaliśmy czyli nie udało nam się zobaczyć jak zagrają zmobilizowani zdecydowani chcący przejąć inicjatywę walczący o wszystko do końca o wynik. Nigdy jeszcze nie widziałem Terrego włączającego się do ataku. Na ten czas oni wiedzą że wystarczy grać solidnie w defensywie i z kontry ,wykorzystać stały fragment i historia się powtórzy ,wychodzą na mecz na tyle wierząc w to że są nie do ogrania jak nasi Invinicibles.
Nie zmienia to faktu ze jestem z kanonierami !!!
Vpr - wmawiaj sobie dalej. Cole był kluczowym zawodnikiem dopóki nie złapał kontuzji i w efekcie czego przez ostatnie dwa lata przez 80% czasu się leczył zamiast grać.
Najważniejszą rzeczą jest teraz seryjne wygrywanie następnych spotkań następne ligowe gramy z Birmmingham(16.10.10) a następny na wyjeździe z Manchesterem City mam nadzieje że chłopaki wyciągną na czas odpowiednie wnioski bo limit wpadek w tej połowie sezonu został wyczerpany jeśli chcemy zostac mistrzem. GO GO GUNNERS!!!!!!!!
Cole i tak wnosił do waszej gry tyle, co Ramsey u nas. Pożyteczny zmiennik i tyle. My nie mieliśmy przez większość sezonu Robina, cały czas odpadał Fabregas, pół roku nie grał Gallas, podobnie Clichy, 4-5 m-cy Bendtnera. W niedzielnym meczu nie mieliśmy do dyspozycji Fabregasa, Van Persiego, Walcotta, Vermaelena i Almunii - każdy z nich, gdyby mógł, wybiegłby w podstawowym składzie. Do tego rezerwowi Bendtner, Gibbs i Ramsey.
Polaczkos---> "wyłapujesz moje literówki np "wyjeżdża ją" - gratuluję. " sam miałem problem z napisaniem tego to skopiowałem :P nie chciałem ci wytykać błędów:P
ToMo_18 - jak nie masz nic sensownego do powiedzenia to wyłapujesz moje literówki np "wyjeżdża ją" - gratuluję.
Zresztą na obronę też mamy dużo chętnych, (Eboue,Gibbs,Nordveit) Ale mi chodzi o tych co decydują o wyniku meczu. Kiedy graliśmy "Kompletnym składem" z wami czyli 2 sezony temu ograliśmy was 2-1 :P prawda jest taka że my musimy cały sezon grać bez Robina ,oraz często bez Fabregasa. Czym się to wiąże ? takimi wynikami jak mecz z wami.
Zapomniał bym o J. Cole'u, który przez ostatnie dwa sezony 80 % czasu się leczył, także nie usprawiedliwiajcie wszystkiego kontuzjami, bo u nas też są takie problemy.
Polaczkos---> Szkoda tylko że oni "wyjeżdża ją" wtedy kiedy Chelsea gra z Beniaminkami.
ToMo_18 - U nas na Puchar Narodów Afryki wyjeżdża ją na miesiąc Drogba, Essien, Mikel, Kalou czyli kluczowi zawodnicy nie licząc Kalou i jakoś sobie bez nich radzimy. Rok temu jechaliśmy prawie cały sezon bez Essiena. Bosingwa kluczowy prawy obrońca już rok pauzuje i za niego grał cały sezon Ivanovic(stoper).
nie chcę ujmować zwycięstwa Chelsea , bo każdy wie że niebiescy są bardzo skuteczną drużyną co pokazują spotkania z WBA czy Wigan , Ale także z Arsenalem. Ale także trzeba się zgodzić że Arsenal miał dużo klarownych sytuacji na strzelenie bramek.
widziałem Anelki co miał pustą Essiena co wyszedł sam na sam i dużo akcji Drogby które leciały w kosmos. Ale też widziałem 2 pudła w 1 minucie. 3 strzały z dystansu Arsenalu z czego 1 wam wybroni Cech, i z 4 sytuacje Chamakha na strzelenie bramek.
ToMo_18 - Buhehe, masz z sobą poważny problem jeżeli nie widziałeś setek Drogby, Anelki czy Essiena w końcówce.
Uwierz mi leżelibyście i kiwczeli jak prosiaki na rzeź , jeśli zabrakło by u was takich postaci jak Drogba , Essien czy właśnie Anelka. Ciekaw jestem jak by się bulwersowali niebiescy "Wszystkowiedzacyniżwiecejniżkibicebarcy"
Polaczkos---> To ty chyba zły mecz oglądałeś.
ToMo_18 - Hehe, ten mecz pokazał, że z wami nie trzeba się specjalnie wysilać żeby wygrać. Zobaczymy jak zostaniecie rozniesieni przez City i MU. To Chelsea miała setki Anelkim, Drogby sam na sam z Fabianem czy Essiena sam na sam.
Polaczkos---> "GDYBY" Chamakh,Nasri,Arszawin i Kościelny zachowali zimną krew dostali byście po pupie z 5-2
Gdyby Drogba, Anelka i Essien zachowali zimną krew to dostalibyście jeszcze bardziej po dupie.
My graliśmy, oni strzelali, czyli jak zwykle :| Czasami wydaje mi się, że oni nas lekceważą i dają nam pograć, żeby potem pozbawić nas złudzeń zdobywają bramki. Musimy być bardziej skuteczni, bo inaczej nie mamy co liczyć na pozytywne wyniki w pojedynkach z Chelsea.
Tak Obi ... graliście kontrowaliście całą grę. To wy mieliście tyle 100 procentowych sytuacji by strzelić bramke ...
Fartowne bramki, milion nie wykorzystanych 100% akcji bramkowych Arsenalu, ale oni panowali na boisku.
No to jesteś w błędzie. Tym razem rację przyznaję Wengerowi. Może podczas gry odczuwa się to inaczej niż z boku. Ale gdyby nie było tak jak mówi Arsene to nie mielibyśmy 1000 nie wykorzystanych okazji...
Mecz był wyrównany, posiadanie rozkładało się mniej więcej po równo, wiec ciężko stwierdzić, że ktoś panował nad sytuacją.