Obowiązkowe zwycięstwo: Arsenal 3-0 Bournemouth

Obowiązkowe zwycięstwo: Arsenal 3-0 Bournemouth 09.09.2017, 17:05, Łukasz Wandzel 1767 komentarzy

Przerwa reprezentacyjna za nami, co ucieszyło pewnie każdego fana rozgrywek Premier League. Jednym ze starć 4. kolejki była dziś rywalizacja o punkty między zespołem Arsenalu i drużyną Bournemouth. Być może chwila oddechu i gra w barwach narodowych pomogła The Gunners otrząsnąć się po koszmarnym występie przeciwko Liverpoolowi oraz pechowej przegranej ze Stoke, ponieważ piłkarze Arsene'a Wengera, bezdyskusyjnie, byli lepsi w tym spotkaniu, co potwierdzili zdobytymi bramkami, a także zachowanym czystym kontem. Szkoda jedynie, że to dopiero pierwsze ligowe czyste konto w tym sezonie. Gospodarze mogli także popisać się większą skutecznością, gdyż rezultat 3-0 to najniższy możliwy wymiar kary dla przyjezdnych.

Trudno wyciągnąć jakiekolwiek wnioski po wygranej z rywalem, który na początku sezonu 2017/2018 prezentuje się jeszcze gorzej niż Arsenal. Ekipa Bournemouth nie stanowiła żadnej przeszkody dla londyńczyków, jednak to dopiero kolejne mecze zweryfikują formę The Gunners. Na razie można powiedzieć tylko tyle, że spełnili oni swój obowiązek - zdobyli 3 punkty w meczu, po którym każdy tego od nich oczekiwał. Pewnie wywalczone zwycięstwo, mimo wszystko, nie oznacza, że Kanonierzy mogą zapomnieć o meczu z Liverpoolem. Dzisiejszego popołudnia odpowiedzieli oni jedynie na porażkę, o czym zapewne wspomni na konferencji prasowej Arsene Wenger. To niestety nie równa się pełnej rehabilitacji, a tylko jednemu z kroków w jej kierunku.

Składy obu drużyn:

Arsenal: Čech - Mustafi, Koscielny, Monreal - Bellerín, Ramsey (67' Coquelin), Xhaka, Kolasinac - Özil, Welbeck (75' Alexis) - Lacazette (75' Giroud).

Bournemouth: Begovic - Cook, Ake, Mings - Smith, Gosling, Arter, Daniels - King, Defoe (71' Mousset), Fraser (37' Ibe).

Jeśli Eddie Howe liczył na to, że jego podopieczni zdołają wykorzystać słabą dyspozycję Arsenalu z ostatnich tygodni, to po ostatnim gwizdku sędziego musi być bardzo rozczarowany. W obronie popularnych Wiśni należy zwrócić uwagę na to, że nie stały one przed najłatwiejszym zadaniem. Choć, podobnie jak Kanonierzy, fatalnie weszły w sezon, to jednak dzisiaj grały na wyjeździe. Londyńczycy mieli ten komfort, że występowali przed własną publicznością, co pozwoliło im w pełni kontrolować to spotkanie i zgarnąć 3 punkty za zwycięstwo.

Zespół Bournemouth nie powalczył nawet kilka minut. Od początku do końca to gospodarze byli stroną przeważającą. Dowodzi tego choćby otwarcie wyniku, które nastąpiło już w 6. minucie meczu, kiedy Danny Welbeck, po wrzutce Seada Kolasinaca, posłał futbolówkę głową w stronę bramki rywala. Drugi gol Arsenalu miał miejsce nieco ponad 20 minut później. Wtedy to Alexandre Lacazette po raz kolejny w tym sezonie pokazał, że jest piłkarzem najwyższej klasy. Francuz pewnym strzałem z okolicy szesnastego metra sprawił, że Begovic nie miał nic do powiedzenia.

Nie jest tajemnicą, że nawet prowadzenie 2-0 do przerwy nie uspokoiło wielu kibiców Arsenalu. Faktem jest jednak, że ich ulubieńcy rzadko dopuszczali rywala do sytuacji, które naprawdę zagrażały bramce Petra Cecha. Najlepszą z nich miał chyba Jermain Defoe na początku drugiej części spotkania. Najczęściej Wiśnie dostawały prezenty od Kanonierów w postaci darmowych piłek, z którymi mogli wbiec przed ich pole karne. Stąd też teza, że środek pola Arsenalu nie zachwycił. W pewnych momentach niecelność podań aż raziła w oczy.

W 2. i 3. kolejce Premier League raził także Danny Welbeck, głównie swoją nieskutecznością. A tu proszę, 2 trafienia i asysta. Niektórzy drwili ostatnio z Anglika, lecz tak naprawdę, przy znakomitej umiejętności dochodzenia do sytuacji strzeleckich, brakowało u niego jedynie wykończenia. Tego dnia udało mu się pokonać bramkarza, ale samo spotkanie powinien zakończyć przynajmniej z hat-trickiem. Może był to jednorazowy pokaz umiejętności Danny'ego, a może Arsene Wenger ma powód, dla którego wystawia go w wyjściowej jedenastce co tydzień.

Nie da się ukryć, że po objęciu trzybramkowego prowadzenia The Gunners nie parli już tak do przodu. Obrona Bournemouth wydawała się być odkryta, ale niedokładność każdego zagrania sprawiała, że Arsenalowi gra nie wychodziła tak jak wcześniej. Później na boisku pojawili się Alexis Sanchez i Olivier Giroud, ale obaj panowie nie odmienili gry ofensywnej zespołu. Gospodarze zwycięstwo mieli w kieszeni, ale mogli wygrać nawet dwa razy wyższym wynikiem. Jednak to nie ma już znaczenia. Prawdziwym sprawdzianem będzie mecz przeciwko Chelsea, który odbędzie się już w przyszłą niedzielę.

BournemouthPremier LeagueRaport pomeczowy autor: Łukasz Wandzel źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Dominik11 komentarzy: 2069810.09.2017, 13:10

http://transfery.info/105534,arsenal-nie-rezygnuje-z-hitowego-transferu

Pep go nie puści.

ZielonyLisc komentarzy: 2035910.09.2017, 13:10

Znaczy te reklamy losowe są no ale wybotfutfutfucza?

chrom komentarzy: 32010.09.2017, 13:10

@Adrian12543:
źle mnie zrozumiałeś, jeśli Arsenal wygra ja wpłacam dyszkę, ale jeśli Arsenal przegra ja wpłacam 10zl a ty 20zl :)

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 310.09.2017, 13:02

Lewy w TOPCE :)

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t31.0-8/21543840_10154860671569327_6264227286343521006_o.png?oh=ca621348900b28d959271fbdc1584f82&oe=5A514B0B

macc komentarzy: 472810.09.2017, 13:02

To fakt, tylko ze o ile reklamy Toyoty, VW czy Peguota pokrywają sie z moimi ostatnimi zainteresowaniami, to ten macdonalds nie wiem skąd...

Argudo komentarzy: 10886 newsów: 610.09.2017, 13:01

Ja mam reklamę kochaj.pl...

mistiqueAFC komentarzy: 2676910.09.2017, 12:59

We Włoszech weryfikacja za pomocą VAR trwa 5 minut.

FabsFAN komentarzy: 25239 newsów: 310.09.2017, 12:53

@macc:
A ja stali na dachówki ;D Każdemu według zainteresowań najwyraźniej.

macc komentarzy: 472810.09.2017, 12:51

@ZielonyLisc:

fuuuuu?

Ja tak mam jak widze reklame maca.

tomash_x komentarzy: 30910.09.2017, 12:47

a co się stało z ocenami zawodników po meczu? Ktoś? coś?

macc komentarzy: 472810.09.2017, 12:42

W czwartek rozpoczynamy walkę o Ligę Mistrzów 2018/2019, a na k.com następny mecz w niedzielę...

filo94 (miłośnik bułeczek) komentarzy: 8350 newsów: 210.09.2017, 12:32

Na Köln pewnie wyjdą w pierwszym Giroud, Walcott, Iwobi, Mertesacker, Elneny, Ospina

Później szanse dostanie Wilshere i myśle, że Sanchez zagra z 70 minut żeby się ograć trochę przed Chelsea.

ZielonyLisc komentarzy: 2035910.09.2017, 12:21

O fuuuuu na k.com reklama wyborczej! Wstyd!

mistiqueAFC komentarzy: 2676910.09.2017, 12:07

@n0thing: Idź sobie dalej popłacz.Ty chyba tylko to potrafisz :D

@Qarol: Stephens przesadziła :D pamiętam jak Radwańska ją kiedyś na spokojnie pokonywała

n0thing komentarzy: 5103 newsów: 36210.09.2017, 12:00

@mistiqueAFC: bardzo zabawne, ciekawe czy w realu jesteś tez taki inteligentny

Simpllemann komentarzy: 52897 newsów: 52410.09.2017, 11:57

@Qarol
Tylko, że tutaj nikt w hurraoptymizm nie popada. Ot zwykła radość po wygranej.

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 310.09.2017, 11:57

Najważniejsze, że wygrali. Wiadomo, nie jest to jakaś ujma, a obowiązek!

Zaraz zobaczymy (a raczej nic dobrego) co pokażą z Chelsea.

Może znowu 0-6?

Qarol komentarzy: 1450310.09.2017, 11:55

Nie ma co popadać w huraoptymizm po wygraniu u siebie z Bournemouth. Fajnie, ale plama po LFC wcale nie została tym przykryta, bo to rywal zbyt małego kalibru.

mistiqueAFC komentarzy: 2676910.09.2017, 11:53

@n0thing: Ty jesteś głupszy niż myslałem :D

n0thing komentarzy: 5103 newsów: 36210.09.2017, 11:49

@Adrian12543: niestety, kolega niżej jest zainteresowany

RafaNowa komentarzy: 35610.09.2017, 11:49

@Adrian12543: Ja mogę się założyć, jak chcesz :)

n0thing komentarzy: 5103 newsów: 36210.09.2017, 11:43

@Adrian12543: za hajs? Wiesz co nie zakladam się za pieniądze, zbyt bardzo je szanuje

chrom komentarzy: 32010.09.2017, 11:27

@Adrian12543,
to w takim razie jeśli przegra, ja wpłacam 10, a ty 20.

Kanonier204 komentarzy: 40621 newsów: 310.09.2017, 11:24

Albo na horom curke.

chrom komentarzy: 32010.09.2017, 11:11

ja chętnie podejmę zakład za niego, tylko powiedz mi co jeśli przegra :)
a no i oczywiście chciałbym żeby Arsenal rozjechał ich 5-0:>

Kysio2607 komentarzy: 1336010.09.2017, 11:07

O proszę, Giani Hajto widzę stałym ekspertem w Cafe Futbol, trzeba obejrzec :D

ZielonyLisc komentarzy: 2035910.09.2017, 11:06

Uciekł

Czeczenia komentarzy: 1261610.09.2017, 10:58

Względnie można odpalić mecz AFC, a jednocześnie pozmywać naczynia, odkurzyć pokój czy zrobić obiad. Na frustrację nie ma czasu, a człowiek zrobi coś pożytecznego.

Dewry komentarzy: 8101 newsów: 210.09.2017, 10:57

@n0thing: No po części to rozumiem, sam miałem dla świętego spokoju nie oglądać wczorajszego meczu, ale to, że nie potrafisz być zadowolonym jak inni to jedno, ale nie wciskaj reszcie, że mają klapki na oczach, bo nie podzielasz ich opinii.

Simpllemann komentarzy: 52897 newsów: 52410.09.2017, 10:57

@dissault
sportyhl.com/video-arsenal-vs-bournemouth-highlights-full-match/

dissault komentarzy: 326910.09.2017, 10:54

ma ktoś długi skrót wczorajszego meczu w hd?
na arsenalist.com znowu nie działa..

Piotrek95 komentarzy: 976210.09.2017, 10:53

@Marioht: Jak pytania z jakiejś sekty :D

ejmati komentarzy: 94810.09.2017, 10:53

Dzień dobry, dziś mamy 10 września 2017 roku, do końca kontraktu Wengera pozostało 658 dni.

ArsenalChampion komentarzy: 851610.09.2017, 10:53

A do tego mamy bardzo mocny skład nie dość ze nie straciliśmy sancheza i ozilla to wzmocnili nas jeszcze lacazette i kolasinac którzy okażą się świetnymi transferami

Marioht komentarzy: 611710.09.2017, 10:50

@n0thing: Rozumiem Twoją frustrację i rozczarowanie.
Też przez to przechodziłem w zeszłym sezonie.
Pisałem nawet posty w podobnym tonie.

Musisz chyba usiąść i zastanowić się nad pewnymi rzeczami.
Czy bycie kibicem tego klubu sprawia Ci jakąkolwiek radość pomimo słabych wyników i braku perspektyw na mistrzostwo wciągu najbliższych kilku lat?
Czy dalej czujesz tą "chemię"?
Czy cieszą Cię poszczególne mecze?

Też byłem wściekły, miałem ochotę pogryźć czapeczkę Arsenalu, przez Wengera i Kronke....

Ale ostatecznie i tak nie mogę nic zmienić.
Kocham ten klub, uwielbiam MIMO TYCH UPOKORZEŃ zasiąść przed telewizorem i obejrzeć mecz z udziałem piłkarzy jakich obecnie mamy...
Nie mógłbym zacząć kibicować komuś innemu. Nie czuje nic do PSG ani Realu.

Może kiedyś doczekam się zmian w Arsenalu. Może zamiast gwiazd typu Ozila będę oglądał Koke czy Saula...

ArsenalChampion komentarzy: 851610.09.2017, 10:48

Oczywiście ze wygramy mistrzostwo , inne kluby grają w lidze mistrzów i maja trudnych rywali a my gramy w lidze Europy wiec możemy wystawiać rezerwy . To da nam przewagę nasi zawodnicy będą kondycyjnie lepiej wyglądać i będzie mniej kontuzji . Tak jak u Chelsea w poprzednim sezonie

Simpllemann komentarzy: 52897 newsów: 52410.09.2017, 10:46

To, że ktoś cieszy się z wygranej z Wisienkami, nie znaczy, iż nie dostrzega tego, co dzieje się w klubie.
Ale też nie mam zamiaru płakać, gdy Arsenal wygrał spotkanie.

n0thing komentarzy: 5103 newsów: 36210.09.2017, 10:45

@Dewry: no właśnie, ja się nie mogę pogodzić z porazka z liverpoolem do dzisiaj, sorry i wygrana z bornemouth nie zmieni tego.

n0thing komentarzy: 5103 newsów: 36210.09.2017, 10:42

@Marioht: ja Cię rozumiem ale ja mam dość juz pewnych rzeczy w tym klubie. Mam prawo nie dostrzegać pozytywów, chodzi mi po prostu o zmianę nastroju, ludzie wychwalaja welbecka, tydzień temu go obrazali a teraz jest genialny. Walcott jest tragiczny a nie zagrał jeszcze żadnego meczu od pierwszej minuty w tym sezonie.

DanteZZ komentarzy: 116910.09.2017, 10:41

"Jeśli nie potrafisz wspierać nas kiedy przegrywamy, nie kibicuj nam kiedy wygrywamy" ;)

Dewry komentarzy: 8101 newsów: 210.09.2017, 10:41

@n0thing: Ale jakie bajki Wengera człowieku, ja już w czerwcu się pogodziłem z przegraniem mistrzostwa na ten sezon, ale nie zamierzam zrzędzić od rana bo mój ulubiony klub wygrał po ładnej dla oka grze z przeciętnym rywalem po tym jak 2 tygodnie temu się upokorzył.

n0thing komentarzy: 5103 newsów: 36210.09.2017, 10:39

Co roku jest to samo, a Wy dalej brniecie w bajki Wengera. Niech udowodnia w maju ze liczą się o tytuł. Wtedy będę szczesliwy. Mnie nie cieszą zwycięstwa z Bornemouth, sorry

Dewry komentarzy: 8101 newsów: 210.09.2017, 10:39

@n0thing: Gdzie ty tu widzisz ludzi niedostrzegających tego, że sezon faktycznie jest już fatalny? Gdzie ty tu widzisz ludzi piszących o mistrzostwie dla Arsenalu? XD

Simpllemann komentarzy: 52897 newsów: 52410.09.2017, 10:39

Do czego to doszło, że radość po zwycięstwie odbierana jest negatywnie.

Marioht komentarzy: 611710.09.2017, 10:37

@n0thing: Ale nas cieszy każdy mecz i niekoniecznie wierzymy już w mistrzostwo. Przynajmniej nie ja.
Ale cieszy mnie każdy wygrany mecz, tym bardziej w dobrym stylu.

Nie jestem z Arsenalem dla trofeów, może stąd czerpię radość z tych pojedynczych spotkań...

illpadrino komentarzy: 12032 newsów: 310.09.2017, 10:36

@Czeczenia: Ale ja doskonale wiem o tym, że mamy słabiaków w teamie, ale wiem też, że nic z tym nie zrobimy dopóki będzie tutaj Wenger i Kroenke. To jest ogólnie żenada dla mnie, że dopiero teraz kupiliśmy napastnika z jakiegoś prawdziwego zdarzenia.

Dewry komentarzy: 8101 newsów: 210.09.2017, 10:35

Już nie można być zadowolonym, że drużyna jest trzy punkty do przodu?

n0thing komentarzy: 5103 newsów: 36210.09.2017, 10:35

@Adrian12543: Ale z czego tu się cieszyć? No człowieku, z porażek 2 8, 6 0 z chelsea ? Najwiekszego upokorzenia przed dwoma tygodniami? Wygrywamy z tragicznym przeciwnikiem a Wy wychwalacie niesamowita grę. Za tydzień wyślę Ci pocztówka nie martw się.

@Simpllemann: z Tb juz nie rozmawiam, bo ja się byle z wygranej nie ciesze, przebolalem zbyt dużo niepowodzeń ale tej z liverpoolem nie. Nie rozumiem po prostu podejścia części osób. Sezon jest juz dramatyczny a mecz z Chelsea wybije Wam z głowy jakiekolwiek mistrzostwo. Jestem w stanie się założyć ze nie wygramy tego meczu

pumeks komentarzy: 2080810.09.2017, 10:33

Głupoty z rana :D

https://twitter.com/ArsenalFC_fl/status/906561366336700417

ziomek1245 komentarzy: 106710.09.2017, 10:31

@n0thing: Nie pisałem, że taki skład powinien moim zdaniem być, ale uważam, że taki wystawi Wenger. No i jestem też przekonany, że to nie Lacazette będzie się męczył, a Welbeck, bo Francuz zacznie mecz z Chelsea na ławie.
Jeszcze raz podkreślam, to są moje przypuszczenia co do tego, jaki skład wystawi Wenger, a nie osobiste upodobania.

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
1 : 5
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool16123139
2. Chelsea17105235
3. Arsenal1796233
4. Nottingham Forest1794431
5. Bournemouth1784528
6. Aston Villa1784528
7. Manchester City1783627
8. Newcastle1775526
9. Fulham1767425
10. Brighton1767425
11. Tottenham1772823
12. Brentford1772823
13. Manchester United1764722
14. West Ham1755720
15. Everton1637616
16. Crystal Palace1737716
17. Leicester1735914
18. Wolves17331112
19. Ipswich1726912
20. Southampton1713136
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady