Obszerny wywiad z Arsenem Wengerem
06.02.2013, 12:28, Marcin Witkowski 2263 komentarzy
Niewiele osób było zaskoczonych tym, że Lionel Messi zdobył po raz czwarty Złotą Piłkę. Jednak jego wybór nie był jednogłośny.
Arsene Wenger, który uważa Lionela Messiego za najlepszego piłkarza jakiego kiedykolwiek oglądał, oddałby jednak swój głos na hiszpańskiego pomocnika FC Barcelony – Andresa Iniestę. Messi jest jedynym piłkarzem w 56-letniej historii Złotej Piłki, który wygrał tę nagrodę czterokrotnie, jednak Wenger uważa, że dzięki osiągnięciom podczas Euro 2012, to Iniesta bardziej zasłużył na to wyróżnienie.
Generalnie Boss nie jest fanem indywidualnych nagród w sportach drużynowych, uważa jednak, że takie wyróżnienia mają pewną zaletę – gwiazdy, które zdobywają indywidualne nagrody, są inspiracją dla kolejnych generacji piłkarzy i jak sam przyznaje, sam wielokrotnie używał tego typu motywacji.
The Arsenal Magazine przeprowadził obszerny wywiad z Arsenem Wengerem, a pytania dotyczyły: obecnie najlepszego piłkarza na świecie, zawodników, którzy wygrywali tę nagrodę we wcześniejszych latach oraz graczy, którzy tego wyróżnienia nigdy nie zdobyli.
Lionel Messi został wybrany po raz czwarty z rzędu najlepszym piłkarzem świata. Czy oddałbyś na niego swój głos?
Nie, nie w tym roku. Dla mnie Messi z pewnością jest najlepszym zawodnikiem jakiego kiedykolwiek widziałem w grze, ale w tym roku otrzymał te nagrodę ze względu na swoje indywidualne osiągnięcia, a nie ze względu na to, co wygrał ze swoją drużyną. Po raz pierwszy nie był częścią drużyny, która wygrała wszystko co tylko możliwe. Nie wygrał Ligi Mistrzów, nie wygrał ligi hiszpańskiej i nie osiągnął niczego ze swoją reprezentacją, ale indywidualnie miał wyjątkowy rok – zdobył 91 goli. Wydaję mi się, że to było powodem przyznania mu kolejnej Złotej Piłki. Ja jestem fanem sportu drużynowego, dlatego czuję, że ludzie tacy jak Casillas, Ronaldo (który wygrał ligę), a w szczególności Iniesta, bardziej zasługiwali na to wyróżnienie. Andres jest zawsze numerem dwa lub trzy, ale on został w tamtym roku mistrzem Europy z Hiszpanią – dlatego bardziej zasłużył na Złotą Piłkę.
Więc pomimo tego, że jest to nagroda indywidualna, uważasz, że wyjątkowe mecze i osiągnięcia zespołu powinny być brane pod uwagę?
Tak, piłka nożna to sport drużynowy, więc osiągnięcia całego zespołu powinny mieć wpływ. Nie jestem fanem indywidualnych nagród w piłce nożnej, ale kiedy komuś przyznawana jest taka nagroda, to powinno to wynikać w jakimś stopniu ze specjalnych osiągnięć całego klubu. Jeśli jesteś najlepszym zawodnikiem drużyny, która osiągnęła coś specjalnego, to tak, powinieneś wygrać tę nagrodę. Dlatego mój głos powędrowałby do Andresa Iniesty.
Ale to znowu Messi – czwarta z rzędu Złota Piłka, a on ma tylko 25 lat!
Tak, wiem i nie podważam tego, że jest fenomenalnym piłkarzem – jak mówią ludzie: „on jest z innej planety”. On jest bez wątpienia najlepszym piłkarzem na świecie, najlepszym jakiego widziałem, a zdobycie cztery razy z rzędu takiego wyróżnienia jest wyjątkowe. Ma dopiero 25 lat, więc zapewne ustanowi taki rekord, którego nikt nigdy nie zdoła pobić.
W ciągu ostatnich czterech lat, w plebiscycie na najlepszego piłkarza globu, w pierwszej trójce znalazło się tylko czterech graczy – Iniesta, Xavi, Ronaldo i Messi. Czemu ta czwórka tak bardzo wyprzedziła innych zawodników?
Ponieważ są częścią wyjątkowej generacji w apogeum swojej kariery. Są dobrze znani na całym świecie i wygrali wszystko. W tej chwili Barcelona ma 16 punktów przewagi nad Realem Madryt, Hiszpania wygrała 3 turnieje z rzędu – ci piłkarze są niesamowici. Osiągnięcia zespołów są na ich korzyść. Chociaż kocham sport drużynowy, to prawdą jest, że gdy osiągniesz pewien poziom, to różnicę na boisku robią pojedynczy piłkarze. Gdy Barcelona gra z Realem Madryt, z 9 na 10 meczów różnicę zrobi Messi albo Ronaldo. Gdy gra jest na takim poziomie, oznacza to, że są oni najlepsi na świecie.
Mimo to nie przepadasz za indywidualnymi nagrodami dla piłkarzy. Czemu?
Ja wierzę w indywidualne występy i jakość, a nie w nagrody. Wolałbym, żeby to drużyny były wyróżniane – o to przecież chodzi w tym sporcie.
Złota Piłka przyznawana jest od ponad 50 lat. Czy aktualna organizacja (głosy oddają kapitanowie i trenerzy reprezentacji oraz dziennikarze z całego świata) jest najlepszym sposobem wyłonienia zwycięzcy?
Niekoniecznie, ale to samo pytanie można zadać w każdym demokratycznym państwie. Czy zawsze wygra ten, który na to najbardziej zasługuje? Nie wiadomo, ale nie można negować tego, że głosują specjaliści. Ci ludzie śledzą grę i ją znają. Trzeba to uszanować.
Który z dawnych zwycięzców Złotej Piłki, gdy dorastałeś i oglądałeś mecze, najbardziej zapadł Ci w pamięć?
Ludzie tacy jak Raymond Kopa, Alfredo Di Stefano, później Johan Cruyff, Michel Platini i Marco van Basten. Van Basten i Platini wygrali tę nagrodę trzy razy, ale nikt nie zdobył jej czterokrotnie. Dlatego Messi już wszystkich wyprzedził – a gdy będzie kończył swoją karierę, będzie jeszcze dalej.
Czy myślisz, że przyznawanie takiej nagrody powoduje, że piłkarz ma zapewnione miejsce w historii futbolu? I czy pomaga to młodszym fanom, by dowiedzieć się więcej o minionych generacjach piłkarzy?
Tak, kreowanie autorytetów to dobra strona nagród indywidualnych. Zawsze wierzyłem, że jeśli chcesz być profesjonalnym piłkarzem, jest ważne, żeby zwłaszcza w młodym wieku, twój trener podpowiedział Ci, od którego zawodnika powinieneś się uczyć. Trener mówi wtedy: „patrz, możesz być kolejnym Zidanem, Beckhamem, Cruyffem”. To ważne, żeby trener umiał określić, do którego piłkarza dany młodzik jest podobny. Gdy jesteś młody, naśladowanie idzie ci bardzo dobrze, patrzysz na zawodnika i chcesz robić to co on, więc dla trenera to bardzo ważne, by móc udzielić takiej rady. Krótko mówiąc – to ważne, żeby mieć wzór do naśladowania.
Czy myślisz, że wcześniejsi zdobywcy Złotej Piłki, na przykład z lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, poradziliby sobie we współczesnej piłce? A może niektórzy poradziliby sobie lepiej, a inni gorzej?
We współczesnej piłce nie poradziliby sobie ci, którzy nie byli dostatecznie silni fizycznie. Gra stała się bardziej fizyczna niż dawniej. Ale wszyscy laureaci byli wspaniali w swoich czasach, co oznacza, że ich technika, inteligencja i wizja gry były na odpowiednio wysokim poziomie. To co się zmieniło, to większa intensywność. Ci, którzy nie radziliby sobie z tą intensywnością, nie odnieśliby sukcesu we współczesnej piłce. Ale, szczerze mówiąc, większość z nich była silna fizycznie – na przykład Cruyff czy Van Basten.
50 lat temu ludzie nie byli w stanie oglądać najlepszych zawodników na świecie zbyt często, jeśli w ogóle. Teraz z kolei każdy mecz Messiego jest pokazywany w telewizji, więc każdy może wyrobić sobie swoją własną opinię…
Tak. Za moich czasów, gdy byłem dzieckiem, prym wiódł Pele, być może najlepszy piłkarz w historii, ale niestety nigdy nie dane było mi go oglądać. Kiedy Mario Zagallo był tu na naszym boisku treningowym, z reprezentacją Brazylii, zapytałem go: „Grałeś z Pele, trenowałeś najlepszych piłkarzy z Brazylii, więc powiedz mi – kto jest według ciebie najlepszym piłkarzem w historii?” Jego odpowiedź była prosta: „Pele”. To coś wyjątkowego, ponieważ Zagallo przez 60 lat albo grał z najlepszymi piłkarzami na świecie albo ich trenował. Powiedział mi również o graczu, który nazywał się Garrincha, a którego niewiele osób z Europy zna bardzo dobrze. Pamiętam, że grał na prawym skrzydle, ale niestety nie znam go tak dobrze jakbym chciał.
Więc których zawodników, których oglądałeś dorastając we Francji, pamiętasz i o których wyrobiłeś sobie swoją własną opinię?
Przede wszystkim Raymond Kopa, który był również znany jako Kopaszewski, ponieważ był on tak naprawdę Polakiem. Historia i sukcesy francuskiej piłki są blisko związane z imigrantami. Pierwszymi byli polscy imigranci, którzy pracowali w kopalniach, a rodzina Kopaszewskiego nie była wyjątkiem. Następnie pojawił się Platini, którego rodzina przyjechała do Francji, gdy pojawiło się tam mnóstwo robotników z Włoch. On był drugim wielkim piłkarzem. Trzecia część to imigranci z północnej Afryki, czyli Zinedine Zidane. Więc kiedy spojrzysz na historię francuskiego futbolu, zobaczysz, że jest ona powiązana z imigrantami, a ci trzej piłkarze byli mega gwiazdami, których wyprodukowała Francja.
I to właśnie Francja przyłożyła rękę do stworzenia nagrody o nazwie Złota Piłka. Pomysł przecież powstał w redakcji pisma „France Football”…
Tak, trzeba to przyznać Francji, że stworzyła wiele fantastycznych wydarzeń sportowych w czasach współczesnych. Stworzyli Złotą Piłkę, ale również europejskie puchary. W Anglii narodziła się piłka nożna, ale później to Francja stworzyła FIFA i inne nagrody.
Czy myślisz, że piłkarze uważają indywidualne nagrody za ważne, czy może zależy to od ego, jakie konkretny zawodnik posiada?
Cóż, zadałbym więc pytanie: Czy można stać się wielkim zawodnikiem nie mając odpowiednio wielkiego ego? Powiedziałbym, że nie, to niemożliwe. Kiedy jesteś młodym zawodnikiem i masz 20 lat, to musisz karmić to ego, a możesz to tylko robić osiągając sukcesy. Pewność przychodzi wraz z sukcesami. Ludzie chcą być rozpoznawalni przez innych, ponieważ oznacza to, że są wartościowi. Czy jest coś lepszego niż usłyszeć: „ty, mój przyjacielu, jesteś najlepszym piłkarzem na świecie”? Każdy marzy o czymś takim. Mi czy tobie to się nie zdarzyło, ale Messiemu już kilka razy!
Czy myślisz, że niektórzy piłkarze wolą wygrać Mistrzostwa Świata, podczas gdy inni wolą Złotą Piłkę?
Szanse na wygranie Mistrzostw Świata zależą od tego, gdzie się urodziłeś, a to już nie zależy od ciebie. Możesz zdecydować, że chcesz być najlepszy na świecie, ale jeśli urodziłeś się w Luksemburgu, to nawet Messi nie zostałby nigdy mistrzem świata. Możesz za to grać w najlepszym klubie i wygrać wszystkie klubowe rozgrywki, by później zostać okrzykniętym najlepszym piłkarzem świata.
W takim wypadku czy myślisz, że zdobycie Złotej Piłki przez takich zawodników jak George Weah, George Best czy Denis Law, było dla nich czymś bardziej wyjątkowym, ponieważ nigdy nie mieli szansy osiągnąć czegoś na poziomie reprezentacyjnym?
Myślę, że jeśli Messi nigdy nie wygra Mistrzostw Świata, to zawsze będzie czuł, że czegoś mu brakuje. Czemu? Ponieważ Argentyna wygrywała Mistrzostwa Świata zanim pojawił się Messi i jedyną rzeczą, jaką ludzie mu zarzucają, jest to, że nigdy nie wygrał niczego ze swoją reprezentacją. Jako najlepszy piłkarz na świecie, na pewno bardzo chciałby coś wygrać dla swojego kraju. Ale ludzie tacy jak George Weah, który urodził się w Liberii, wiedzieli, że nigdy nie wygrają Mistrzostw Świata, więc nigdy nie było to ich marzeniem.
Zazwyczaj Złotą Piłkę zdobywają “magicy”, zawodnicy atakujący. Czy myślisz, że to sprawiedliwe?
Szczerze mówiąc – tak. Podczas mojej kariery zawodniczej grałem na każdej pozycji – w obronie, pomocy i ataku – więc wiem, że najtrudniej jest grać z przodu! Z tyłu możesz nie mieć specjalnego, a i tak sobie poradzisz, natomiast z przodu musisz mieć coś specjalnego, żeby dać radę. Nie przeczę, że dobry obrońca jest czymś wyjątkowo ważnym dla zespołu, jednak żeby być gościem, który zgarnia piłkę w środku pola i strzela bramkę – żeby to zrobić na najwyższym potrzeba specjalnego talentu.
Zdobyłeś w swojej karierze mnóstwo indywidualnych wyróżnień. Czy są one dla ciebie ważne?
Niespecjalnie, ponieważ jako trener musisz skupiać się na następnym meczu – trzeba mieć obsesję na punkcie nadchodzącej przyszłości. Zawsze chcesz robić więcej i lepiej. Więc dla mnie nie znaczą one niczego specjalnego. Nie będę jednak ukrywał, że czuję dumę ze zdobycia nagrody. Prawdziwy sportowiec ciągle rozgrywa ze sobą bitwę, by osiągnąć najwięcej jak się da, dlatego ciągle chce się ulepszać.
Z której nagrody jesteś szczególnie dumny?
Byłem takim szczęściarzem, że w każdym kraju w którym pracowałem zostałem przynajmniej raz wybrany Menedżerem Roku. Dzięki temu czuję, że byłem w stanie pokazać jakość w każdym miejscu w którym dotychczas pracowałem. Jestem z tego dumny, ale nigdy nie zmierzysz tego, ile dołożyłeś od siebie do sukcesu zespołu. Mimo to, kiedy jesteś nagradzany, oznacza to, że ludzie wokół ciebie są zadowoleni z twoich osiągnięć. Czy dałeś z siebie wszystko co najlepsze? Nie wiesz tego, ale jeśli jesteś wyróżniony bo dałeś ludziom szczęście, to jest to jednoznaczne z tym, że wykonałeś swoją robotę. Jednak bez chwili wahania oddałbyś te indywidualne puchary za tytuły dla drużyny. Każda indywidualna nagroda jest tego konsekwencją.
Czy uważasz, że zawodnicy coraz mniej liczą się z drużyną, a coraz bardziej skupiają się na swojej własnej osobie i karierze?
Tak. Można to uogólnić i powiedzieć, że całe społeczeństwo stało się bardziej indywidualne. Jeśli spojrzysz na historię piłki nożnej, gdy ja byłem piłkarzem, byłeś łączony z jednym klubem przez całą karierę, a odchodziłeś tylko wtedy, gdy to klub chciał cię sprzedać. Współcześnie klub nie jest tak ważny, a ludzie stali się indywidualistami. Są ludzie, którzy planują swoje kariery – zaczynają w konkretnym klubie, by się rozwinąć, a potem, gdy staną się bardziej rozpoznawalni, od razu odchodzą z zespołu. Kiedyś tak nie było. Kiedyś zawodnicy chcieli być częścią klubu przez cała swoją karierę. Chcieli coś z tym klubem osiągnąć. Obecnie tak się dzieje tylko wtedy, gdy indywidualne potrzeby pokrywają się z celami całej drużyny. Jeśli coś się zmienia w tej kwestii, to piłkarz automatycznie chce odejść.
Czy uważasz, że indywidualne nagrody staną się jeszcze ważniejsze w przyszłości, gdy piłkarze będą chcieli za wszelką cenę podnosić swoją popularność i wartość marketingową?
Przede wszystkim wierzę, że piłkarze chcą wygrać Złotą Piłkę dlatego, że chcą być rozpoznawani jako najlepsi na świecie. Nie uważam, że aspekt ekonomiczny ma jakieś wielkie znaczenie dla zawodników. Dla nich oznacza to, że są bardziej kochani i że są naprawdę „tym jednym najlepszym”. Kiedy jesteś wielkim piłkarzem i będąc w domu myślisz „wszyscy myślą, że jestem najlepszym piłkarzem na świecie” – to musi być fantastyczne uczucie.
Jeśli chodzi o Iniestę i Ronaldo, to czasami w życiu bywa tak, że musisz mieć szczęście, żeby w tym samym czasie co ty nie urodził się ktoś lepszy. Ktoś, kto przybiega na Usainem Boltem podczas wyścigu jest bardzo szybki, jest fantastycznym sportowcem i mógłby wygrać z każdym na świecie, ale niestety nie miał szczęścia, bo w tym samym czasie biega też Usain Bolt. To samo jest z Ronaldo, który jest fantastycznym piłkarzem, ale zawsze jest o trochę z tyłu w stosunku do Messiego. Przykro mi z powodu Iniesty i Cristiano, że nie zdobyli Złotej Piłki, ponieważ wiem, co to znaczy dla nich, by być okrzykniętym najlepszym na świecie, gdy gra się na takim poziomie.
Czy to samo miało miejsce w przypadku Thierry’ego Henry’ego? Znalazł się na drugim i na trzecim miejscu. Czy to go bolało?
Tak. Po pierwsze wiedział, że zasłużył na tę nagrodę, a ja uważam tak samo. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dlaczego nie wygrał Złotej Piłki. W tamtym czasie była ona jeszcze przyznawana przez “France Football”, więc może nie chcieli za bardzo przyznawać nagrody Francuzowi!
Wywiad przeprowadził Josh James.
źrodło: arsenal.com
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Borekenema, no faktycznie się nie udziela w mediach, po Irlandii np. wcale się nie wypowiadał.
Qarol, jakby Obraniakowi naprawdę zależało, to by się nauczył języka.
Jakby coś to daleki jestem od poglądów takiego weszło, ale jednak jak grają w niej goście, którzy nie potrafią sklecić zdania po polsku to coś jest nie tak.
^^ arsenal pozyskal jakiegos 16 latka z chelshit dolaczy do nas w lecie
No i co z tego, że nie śpiewa.
Ja raczej też bym nie śpiewał. Byłbym za bardzo skupiony na meczu.
Kogut dziki, kogut zły, on ma bardzo brzydki ryj.
Koniec wierszyka^^
@fabik
nie minęło 5 lat tylko pół roku a to znacząca różnica
od tamtej pory Lewy praktycznie nie udziela się w mediach (pewnie menadżer mu zabronił za głupoty które wygadywał)
zacznie się wysławiać jak prawdziwy mężczyzna to od razu ludzie zmienią o nim zdanie no i trzeba dodać, że dobrał się idealnie ze swoim menadżerem
@fabik
Czy ja napisałem, że jest "bardziej Polakiem" ? Nie wydaje mi się.
To chyba jednak o czymś świadczy, skoro przejawia chęć odśpiewania tego hymnu. Nawet jak nie rozumie co znaczy to przecież wie, że hymn ma zjednoczyć drużynę przed walką na boisku. Ja wolę takiego Obraniaka co może nie rozumieć, ale wykazuje zainteresowanie niż Lewego, który rozumie, zna polski, ale nie śpiewa.
@Qarol
Wszystko :)
No właśnie. Przydałby się taki wywiad z którymś dziennikarzem.
Słyszałem, że konkurencyjna strona przeprowadziła kiedyś wywiad z Rosłoniem bodajże.
Borekenema, bo on podobno wciąż gwiazdorzy. Za 5 lat nadal będziesz mówił to samo, bo kiedyś tam coś powiedział nie tak?
Qarol, no, Obraniak jest bardziej Polakiem niż Lewy, bo śpiewał hymn (którego pewnie się nauczył na pamięć, może i fonetycznie i nie rozumie co on znaczy)! No beka.
@ArseneAl
No z twarzy może nie wygląda zbyt sympatycznie : D Ale co złego w hh ?
arian ---> i Kalinowskim :D
Może mi ktoś podpowiedzieć jak zacząć rozprawkę na temat: Zachowanie i mimika twarzy ucznia na lekcji?
Nie mam pojęcia jak to zacząć ...
Ja Obraniaka nie lubię. Ma w dupie język polski i wydaje się być gburem... No i do tego jest strasznie wytatuowany i słucha hip hopu także u mnie jest skreślony :)
@fabik
Języka nie zna, ale jakoś hymn przed meczem z Anglią "śpiewał". Inni się migali od tego, w tym Lewandowski.
@fabik
chcesz powód-podany.
się okazuje, że jest zły bo sprzed pół roku
Takie pytanie do Redakcji kanonierzy.com. Otóż dość często przeglądam stronę Realmadryt.pl i widziałem już dwa wywiady, ostatni z Przytułą, swego czasu z Wolskim i wydaje mi się, że również z Orłowskim.
Tutaj powstaje moje pytanie, czy jest opcja żeby choć spróbować ( chyba, że były podejmowane już próby ) przeprowadzić rozmowę z Twarowskim lub Nahornym na temat BPL jak i samego Arsenalu ? :)
Przepis na trofeum:
-Bogaty właściciel + 500 mln + Mourinho.
W 100 % przypadków zawsze skuteczny.
@seba
Najważniejsze, że Wawrzyniak nie zawodzi!
Borekenema, jakie zwalanie winy na innych? Chodzi o to co mówił po Euro? Przecież to już było ponad pół roku temu, ile można ciągle tym samym żyć.
seba9196, to fajnego masz ulubieńca, gość, który mieni się reprezentantem Polski a od dwóch lat się nie nauczył języka.
Hajs się nie zgadza na zgrupowaniach. I zagadka rozwiązana.
ArseneAl
Wierze w Ciebie, ale uwazam, ze do tego zadania trzeba dyscypliny mnicha, nie kanoniera.
Lewandowski to napadalec. Jak mu nie ma kto podac to ciężko żeby te akcje sam sobie tworzył i jeszcze wykańczał. Co do Obraniaka, to mój ulubiony piłkarz w kadrze :). Coś musi być nie tak w tej reprze, skoro każdy gra w niej poniżej klubowego poziomu.
@TakKrzysiu
Ja z gruchą bym sobie odpuścił i włożył jajka.
Chociaż zapach po tygodniu raczej nie byłby zachwycający.
W BVB Lewy taki dobry, tyle goli strzela. A w reprezentacji nie gra nic. Nie strzelił gola od meczu z Grecją...
działa*
@fabik
np. zwalanie winy na wszystkich innych...
Belzebub
Hm rozumiem. Ale w odniesieniu do mojego ostatniego posta, czy próbowałeś włożyć gruche do chlebnicy i trzymać ją tam tydzień, by zobaczyc efekt, czy pieczywo przejdzie gruchą bądź na odwrót? Ja bym jednak spróbował zanim stwierdze ze dzaia to tylko z jabłkiem. Ale znowu trzymać gruche tak dlugo w jednym miejscu? Nie wiem czy dałbym rade.
Trójki z BVB się nie krytykuje, pamiętajcie o tym!
Arsenal23---> Pamiętaj o mnie, nadam się na asystenta :D
To nie byle jaki hejt, gadanie że powinien zmienić dyscyplinę...
Dlatego się zastanawiałem, co takiego zrobił.
@ fabik
Ja bym powiedział, że Lewy "torresuje" w kadrze aniżeli gwiazdorzy ;)
Ja jestem ciekawe o co ludziom chodzi z tym gwiazdorzeniem Lewego. Co jest takiego gwiazdorskiego w jego zachowaniu?
"w dalszym ciągu jest do wygrania Puchar Anglii, LM a o TOP4 w tym sezonie jestem spokojny, powiem więcej, że nawet o 2 miejsce możemy powalczyć"
Mhm...
Dopóki ja nie obejmę tej reprezentacji to nigdy nie wyjdziemy z grupy na jakimkolwiek turnieju, no ale musicie poczekać, najpierw Arsenal, jak Wenger odejdzie to składam papiery.
Shinev
Ludo nie zagrał wybitnych zawodów, ale też nie zagrał tragicznie. Na pewno zagrał lepiej niż Lewy (który został wybrany zawodnikiem meczu...), on ostatnio tylko gwiazdorzy i psuje najlepsze okazje i się tłumaczył że sobie piłkę za lekko dziubnął...
Mniejsza o Lewego.
Ludo nie grał źle, nie wiem za co na niego hejt.
@TakKrzysiu, to działa tylko z jabłkiem, cały tydzień chleb przeleżał w doskonałym stanie, jabłko było z deka miękkie, ale grunt, że działa.
@qarol
to nie hejt za grę raczej a za idiotyczną wypowiedź.
no ale ta reprezentacja już tak ma, jeden głupszy od drugiego
ArseneAl> pisałeś że Wenger ma AŻ ponad 60 lat to dałem Ci za przykład Fergusona, pomiędzy nimi jest 8 lat różnicy i Wenger wcale nie musi odchodzić z powodu starości..
To że Arsenal od kilku lat kończy rozgrywki w pierwszej czwórce, kwalifikuje się do Ligi Mistrzów i zawsze wychodzi z grupy to dla Ciebie żadne osiągniecie? Ja bym go jeszcze nie skreślał w dalszym ciągu jest do wygrania Puchar Anglii, LM a o TOP4 w tym sezonie jestem spokojny, powiem więcej, że nawet o 2 miejsce możemy powalczyć.
Belzebub
A jak wsadze tam gruche na tydzień bez wyjmowania to pieczywo nadal bedzie świeże, przejdzie gruchą, czy na odwrót?
Wiecie, jaki jest sposób na zachowanie świeżości pieczywa ? Wystarczy włożyc do chlebnicy chleb oraz jabłko, jabłko chłonie całą wilgośc, przez którą chleb się psuje, dzięki temu można miec doskonały stan chleba nawet przez tydzień
ArseneAl
true story baby, true story
Hejt na Obraniaka ?
Znaleźli sobie kozła ofiarnego i tyle. Ani Lewandowski ani Kuba nie zagrali lepiej od niego. Ale to przecież duma narodu, bo grają w Borussi, więc hejt na nich nie do przyjęcia.
Belzebub666
powiedz jej ze chciales troche rozluznic atmosfere bo brakuje troche finezji i polotu w tej smutnej jak pi@#a klasiexD ale jak cos to przepros i tyle. Jeszcze pytanko, czy Ty aby nie jesteś rudy..?
@TakKrzysiu
Raczej chciał przykozaczyć przed klasą.
Belzebub666, powiedz że kupisz jej buty za 2 x mniej niż dała za rajstopki, jeśli nie zadziała. Możesz też przeprosić ale to nie jest tak samo spektakularne
Belzebub666@
A myslales ze jak tak powiesz to odpowie "8 razy" czy cos?
@Wielo
A co to za porównanie?
Gdzie Wengerowi do SAFa.
Dopóki Ferguson będzie zdobywał trofea to i do śmierci może trenować MU
Belzebub
Masz przeje chane u niej xD
Kup jej może jakąś sukienkę albo bluzę w groszki do tych rajstop na walentynki :D
@belzebub666- lol:) ładnie jej pojechałeś:)
Shinev, zagrał tak jak gra zawsze, nie nadaje się imo na ŚPO, Lewy jest kreatywny, Kuba jest Kreatywny, a Ludo nie jest i nie rozumie się z nimi w ogóle
*żeś