Obszerny wywiad z Perem Mertesackerem

Obszerny wywiad z Perem Mertesackerem 08.01.2014, 18:40, Marcin Witkowski 2449 komentarzy

Gdy Per Mertesacker dołączał do Arsenalu w 2011 roku, klub zajmował właśnie siedemnaste miejsce w tabeli, przegrał rekordową liczbą bramek w lidze, a drużynę opuściło dwóch kluczowych zawodników – Samir Nasri i Cesc Fabregas.

Minęły dwa lata i sytuacja wygląda zdecydowanie lepiej. Kanonierzy są na szczycie tabeli z jednym punktem przewagi nad drugim zespołem, zakwalifikowali się do dalszej rundy Ligi Mistrzów, a kibice ekscytują się transferami do (a nie „z”) klubu. Więc co zrozumiałe, nastroje wokół klubu są pozytywne, a Per jest jednym z wielu zawodników, który może być zadowolony ze swoich występów. Dwudziestodziewięciolatek, były piłkarz Werderu Brema, prezentuje wysoką formę, ale jak sam twierdzi, pierwsze trudne miesiące w klubie uczyniły go silniejszym, a teraz po prostu zbiera owoce swojej pracy.

Szczególnie w ostatnich latach pokazał on, że jest osobą, na której można polegać i która ma wpływ na innych (na początku tego sezonu Niemiec kapitanował zespołowi już osiem razy). Jego wpływ rozciąga się również poza murawę – pokazał to między innymi pomagając w aklimatyzacji w Londynie młodszemu koledze (z którym grał już w Werderze Brema) - Mesutowi Özilowi.

Trzeci sezon w klubie jest jak dotąd dla Pera prawie bezbłędny, ale jak powiedział podczas rozmowy z Arsenal Magazine, nie ma miejsca na samozadowolenie.

Arsenal jest pierwszy w tabeli i gra dobrze. Jakie są w tej chwili nastroje w zespole?

Najlepszym podsumowaniem będą słowa “Jak dotąd jest dobrze”. Jesteśmy zachwyceni naszym wspaniałym startem, ponieważ taki wyznaczyliśmy sobie cel latem. Chcieliśmy przebrnąć przez kwalifikacje do Ligi Mistrzów i zacząć lepiej w Premier League, w porównaniu do dwóch poprzednich lat. Byliśmy zdeterminowani, by stracić jak najmniej punktów w początkowych etapach sezonu. W tej chwili jesteśmy konsekwentni i chcemy zachować taki stan jak najdłużej.

Czy atmosfera na treningach jest inna, gdy zespół góruje w tabeli?

Cóż, oczywiście wszyscy są w dobrych humorach i są bardzo zadowoleni z takiej sytuacji. Wszyscy, i naprawdę mam na myśli każdego, cieszą się tym momentem i dobrze jest mieć coś takiego w zespole. Nikt nie traci humoru, niezależnie od tego, czy regularnie gra czy nie, i to jest bardzo ważne do budowania ducha zespołu. Mamy dobre postaci w składzie i jeśli utrzymamy wysoko tego ducha, to będziemy na dobrym poziomie.

Biorąc pod uwagę końcówkę poprzedniego sezonu, wasza dobra forma ciągle trwa. Co się zmieniło od stycznia zeszłego roku?

Według mnie w zespole zawsze była dobra mentalność, ale wiesz jak to jest z pewnością siebie w piłce nożnej. Czasami potrzebujesz chwili. Później zdajesz sobie sprawę, że zespół ma potencjał. Wszyscy mówią o możliwościach składu Arsenalu, ale nie chcesz o tym tylko mówić, chcesz w to jeszcze uwierzyć. Po meczu z Bayernem Monachium wszyscy zdali sobie sprawę, że możemy pokonać każdego na świecie. To był kluczowy moment z naszego punktu widzenia. Zrozumieliśmy, że możemy pokazywać nasz potencjał na murawie i robić to konsekwentnie, ponieważ tego nam brakowało. W przeszłości mieliśmy dobry potencjał, rozegraliśmy kilka dobrych spotkań, ale traciliśmy punkty w bardzo ważnych momentach. Ludzie rozpoznali w Arsenalu dobrą drużynę, ale nie kogoś, kto może poważnie zagrozić zespołom z czołówki. To się zmieniło pod koniec zeszłego sezonu i udało nam się to kontynuować w następnym. Poza tym nie straciliśmy ważnych zawodników w letnim okienku, za to wzmocniliśmy skład, więc wszyscy byli dobrze przygotowani. W zespole była koncentracja. Tylko Santi i Nacho brali udział w turnieju, ale większość z nas mogła przygotowywać się do sezonu jako grupa. Wszyscy dobrze się znają, co ostatnio widać bardzo wyraźnie: jest dobra komunikacja i wzajemne ubezpieczanie się na boisku. Teraz jest dobrze, ale zdajemy sobie sprawę, że w piłce wszystko może się zmienić naprawdę szybko.

Jak myślisz, czemu twoja współpraca z Laurentem Koscielnym wygląda tak dobrze?

Cóż, potrzebowałem trochę czasu na aklimatyzację w Premier League i żeby poznać się z kolegami z zespołu. Ja, Laurent i Thomas wzajemnie popychamy się do coraz lepszej gry. W tej chwili gram z Laurentem, ale muszę powiedzieć, że Thomas jest tu dla wszystkich wzorem do naśladowania. Nie tylko dlatego, że jest kapitanem, ale z uwagi na sposób komunikowania się, a także radzenia sobie z sytuacją, gdy nie gra. Ludzie zawsze mówią o tych, którzy grają, ale musisz też pamiętać o tych, którzy nie mieszczą się w wyjściowej jedenastce, a którzy mają wpływ na resztę zespołu.

Jesteśmy dobrymi środkowymi obrońcami, ale potrzeba czasu, by przyzwyczaić się do siebie na murawie i czuć wygodnie w różnych sytuacjach boiskowych. Na tę chwilę znamy się dobrze i wiemy jak się zachowujemy podczas meczu. Wiemy jak się asekurować, jak nasz partner zachowa się w kluczowych momentach. Musisz się tego nauczyć, zwłaszcza przeciwko takim zespołom jak Liverpool, ponieważ mają w składzie światowej klasy zawodników – sam sobie z nimi nie poradzisz. Zawsze potrzebujesz kogoś obok siebie, kto jest czujny i cię zaasekuruje. Kiedy wiesz, że w razie problemów twój partner jest niedaleko, to czyni tę grę znacznie łatwiejszą. Podsumowując, uważam, że cała drużyna broni się dużo lepiej niż w poprzednim sezonie. Niebezpieczne sytuacje mogą nadejść zewsząd, ale jeśli twoi pomocnicy bronią cię przed długimi piłkami, to ma to wpływ na zespół.

Powiedziałeś, że potrzeba czasu, żeby zaadaptować się w Premier League. Co w takim razie musiałeś zmienić w swojej grze, w porównaniu do występów w Bundeslidze?

Szczerze mówiąc nie za wiele. Bardziej chodzi o to, że musiałem reagować na wszystko od samego początku w Arsenalu. Musiałem reagować na różne sytuacje. Czasami musisz popełnić błąd. Musisz cierpieć. Musisz przejść przez ciężkie okresy. Ale musisz się uczyć bardzo szybko – to klucz. Musisz mieć menedżera, który ci ufa i który mówi ci: „Jesteś na tyle inteligentny, by przez to przejść i szybko się z tego uczyć”. Dla mnie to było kluczowe. Gdy wiesz, że musisz przez to przebrnąć, wtedy jest łatwiej i nie musisz poddawać się takiej presji. Kiedy pojawiłem się tu po raz pierwszy, powiedziałem do siebie: „Chcesz być szanowany, ale najpierw musisz ciężko pracować i przechodzić przez trudne okresy”. I tak się stało.

W tej chwili jest inaczej niż gdy pojawiłeś się w klubie – Arsenal wówczas przegrał 2-8 z Manchesterem United, zdobył tylko punkt w trzech meczach, a z klubu odeszło kilku ważnych piłkarzy. Zastanawiałeś się wtedy w co się wpakowałeś?

W tamtym momencie nie dbałem o sytuację. Chciałem po prostu być częścią Arsenal Football Club. To był mój główny cel. Później się zorientowałem, że początki będą ciężkie i że będę musiał grać od początku. Kilka dni po transferze grałem przeciwko Swansea w Premier League. Nie było wielkich przygotowań, nie było okresu przygotowawczego, więc ciężko było wejść do zespołu tak od razu. Być może inaczej było z Mesutem. Przyszedł pod koniec okna transferowego, ale staraliśmy się go przygotować od samego początku. Dobrze jest mieć w zespole kolegów, którzy mówią w twoim języku i którzy mogą tłumaczyć i pomagać w drobnostkach. Więc w moim przypadku były pewne problemy na starcie. Jednak mogłem sobie z nimi poradzić i teraz widzę, że wyciągnąłem z tego korzyści. Wiedziałem czego można się spodziewać, więc mogłem pomóc przygotować się do tego Mesutowi i Poldiemu, gdy przybyli do klubu.

Jak myślisz, ile potrzebowałeś czasu, by w pełni zaadaptować się w Arsenalu?

Wydaje mi się, że zajęło mi to prawie rok. Byłem kontuzjowany w pierwszym sezonie i musiałem wrócić do Niemiec na prawie trzy miesiące, więc miało to wpływ na aklimatyzację. Po tym nie grałem na Mistrzostwach Europy – byłem w składzie, ale nie grałem. Więc próbowałem wtedy myśleć pozytywnie. Po prostu trenowałem, ale nie grałem. Czasami po kontuzji dobrze jest skoncentrować się na treningu przez kilka miesięcy, bez obciążania mojej kostki podczas meczów. Nie musiałem się śpieszyć. Więc po dobrym okresie przygotowawczym było dużo łatwiej wrócić – byłem lepiej przygotowany do gry pod względem fizycznym i psychicznym. Wtedy poczułem, że jestem dobrym dodatkiem do składu. Kiedy teraz o tym myślę, powiedziałbym, że dopiero po pierwszym sezonie poczułem się tu jak w domu.

Teraz jesteś kluczowym zawodnikiem i kapitanowałeś drużynie w tym sezonie. Lubisz taką odpowiedzialność?

Tak. Jak mówiłem, moim celem od początku było zyskać szacunek; najpierw wśród kolegów z drużyny. Aby tak się stało, musisz być uczciwy i wykonywać swoją pracę, zwłaszcza na murawie. To składnik sukcesu. Później wszyscy będą widzieć w tobie uczciwego pracownika i dobrego piłkarza – to pierwsza rzecz, jaką chcesz osiągnąć w klubie. Po dwóch latach i teraz, na początku trzeciego roku, czuję się naprawdę odpowiedzialny. Czuję odpowiedzialność za moją grę w meczu, ale także za inne aspekty pozaboiskowe.

Masz na myśli takie obowiązki jak pobieranie opłat od zawodników, którzy się spóźnili? Czy cieszy cię rola skarbnika?

Tak, Thomas i Mikel wybrali mnie do pełnienia tej funkcji – być może dlatego, że Niemcy znani są ze swojej skrupulatności, szczerości i umiejętności radzenia sobie z ekonomią! Więc to ja zbieram pieniądze z kar, ale muszę powiedzieć, że mamy bardzo dobry zespół pod tym względem i nie muszę pobierać pieniędzy od wielu zawodników. Większość z nich jest zawsze na czas – na tę chwilę nie ma zawodnika, który byłby mi winny dużą sumę pieniędzy!

Szacunek zyskałeś również u fanów. Jak w ciągu tych kilku lat rozwijały się wasze relacje?

Muszę powiedzieć, że od samego początku czułem, że fani są ze mną. Na szczęście wierzyli we mnie i miałem dobre przyjęcie oraz uznanie z ich strony. Niemieccy piłkarze wcześniej radzili sobie tutaj dobrze, więc było łatwiej złapać kontakt z kibicami.

Masz nawet swoją przyśpiewkę, która odnosi się do twojego wzrostu i narodowości…

Tak, ale musisz podejść do tego z dystansem. Niemiecki dziennikarz wyznał mi, że taka forma uznania ze strony fanów to bardzo dobra rzecz. Jestem pewny, że jest tam odrobina sarkazmu, ale również trochę szacunku.

Wspomniałeś osobę Mesuta Özila. Jak to jest ponownie grać z nim w jednej drużynie?

To wspaniałe. Graliśmy w Werderze Brema kilka lat temu i to były dobre chwile. Zawsze graliśmy o tytuł mistrza, ale nigdy go nie zdobyliśmy. Byliśmy na drugim miejscu i zawsze kwalifikowaliśmy się do Ligi Mistrzów. Więc oczywiście byłem bardzo szczęśliwy widząc go ponownie w tym samym klubie, aczkolwiek nigdy nie przypuszczałem, że będziemy w stanie ściągnąć go do Arsenalu. Myślałem, że jest w Madrycie na stałe. Zawsze cieszyłem się widząc go na zgrupowaniach reprezentacji, ale to była wielka niespodzianka, że ściągnęliśmy go do klubu.

Kiedy dowiedziałeś się, że Arsenal pracuje nad tym transferem?

W ostatni dzień okna. Nie pytał mnie o klub przed podpisaniem kontraktu. Menedżer kontaktował się z nim jako pierwszy. Ale rozmawialiśmy wcześniej o Arsenalu. Gdy byliśmy na zgrupowaniu reprezentacji, mówiliśmy o zespole i Londynie. Lukas i ja zawsze mówiliśmy w samych superlatywach o Arsenalu, więc może podświadomie miał w głowie myśl, że to dobre miejsce na kontynuowanie kariery. Więc może mieliśmy mały udział w tym transferze! Ale to była jego decyzja, do której przekonywał go menedżer. Mesut wiedział, że Boss podziwia go już od dawna; myślę, że to najważniejszy element.

W czym w szczególności pomogłeś Mesutowi odkąd przybył do klubu?

Szczerze mówiąc on naprawdę lubi tu być i powiedział mi, że czuje się dobrze przyjęty przez wszystkich. Taki jest właśnie Arsenal Football Club. Każdy czuje ciepłe przyjęcie. Wszyscy troszczą się o piłkarzy, którzy są tu traktowani jako najważniejsze osoby. Mesut to kocha. Dobrze się stało, że zastał tu mnie i Lukasa, ponieważ już nas znał. Nie pomagaliśmy mu zbyt wiele, chodziło tylko o drobiazgi: jak się poruszać po mieście, które obrać drogi. Kilka razy go podwiozłem, pokazałem skróty, to wszystko. On ma tylko pokazywać swoją jakość na boisku, a wiemy, że potrafi zrobić różnicę. Reszta spraw, tych nie związanych z piłką, była dla niego prosta, ponieważ są to problemy, z którymi łatwo można dać sobie radę. Duch zespołu jest dobry, awansowaliśmy do Ligi Mistrzów tuż przed jego przenosinami i wszyscy byli szczęśliwi, więc było mu łatwiej, by dopasować się do reszty i czerpać radość z gry. Dopasował się tu idealnie.

Niemiecki zaciąg w Arsenalu zwiększył się od twojego przyjścia do klubu – oprócz Mesuta i Lukasa, do składu przebijają się Serge Gnabry i Thomas Eisfeld…

Tak, mamy teraz dobrą generację piłkarzy. Wszyscy mówią o Niemcach z uwagi na ostatni finał Ligi Mistrzów. Ludzie są w tej chwili lepiej poinformowani o Bundeslidze, więc to naturalne, że Arsenal chce ściągać do klubu młodych niemieckich piłkarzy. W tej chwili niemieccy gracze są szanowani, a my w odpowiedzi okazujemy respekt Arsenalowi i temu krajowi.

Bardziej Arsenal zrobił z Niemców Anglików czy Niemcy zrobili z Arsenalu niemiecki klub?

Nie ma sensu o tym mówić – wystarczy powiedzieć, że wszyscy jesteśmy Arsenalem. Powiedziałbym, że jesteśmy międzynarodowi. OK, w ostatnich latach na Arsenal miały wpływ różne nacje, ale zawsze był tu brytyjski rdzeń. Myślę, że to kluczowa część Arsenalu – historia i tradycja. Ten klub zawsze będzie kojarzony z dobrą grą, pasją. Fani chcą to oglądać w każdym meczu, u siebie i na wyjeździe. My, piłkarze, musimy sobie z tego zdawać sprawę – z jakości i klasy, którą Arsenal pokazuje od wielu lat.

Niemcy zapewnili sobie miejsce na Mistrzostwach Świata w Brazylii. Czy często o tym myślisz?

Nieszczególnie. W tym momencie to bardzo odległe wydarzenie. Gdy awansowaliśmy po meczu z Irlandią, czuliśmy ulgę, wiedzieliśmy, że zagramy tam latem, więc mogliśmy sobie pozwolić, by zapomnieć o tym na jakiś czas. Wszyscy wymagali od nas, że tam zagramy, więc to była dla nas ulga.

Ale będziecie również postrzegani jako jedni z faworytów…

Tak, ostatnio prawie wygraliśmy ten turniej. Byliśmy konsekwentni, ale nie zdołaliśmy wygrać. Gdyby nam się to udało, byłby to wspaniały koniec dla generacji, która grała ze sobą prawie dziesięć lat. Teraz nas, piłkarzy z około stoma występami w reprezentacji, jest kilku, więc byłoby miło, gdybyśmy wygrali dla zawodników, którzy ciężko pracowali przez cały ten czas. Wygląda na to, że zawsze przegrywamy z Hiszpanią lub Włochami, ale teraz chcemy wygrać te mistrzostwa.

Per, masz na koncie ponad dziewięćdziesiąt występów w reprezentacji. Czym różni się aktualny skład Niemiec, w porównaniu z tymi poprzednimi, w których grałeś?

Gdybym miał porównać aktualny skład do tego z 2006 roku, to powiedziałbym, że wtedy do gry w wyjściowej jedenastce aspirowało dwunastu, trzynastu piłkarzy, natomiast teraz jest ich około dwudziestu pięciu, trzydziestu. Wszyscy prezentują się świetnie, więc trener ma ogromne kłopoty z selekcją. Gdy nadejdzie lato, wszyscy muszą być u szczytu formy, ponieważ, jak sam uważam, będą to najtrudniejsze Mistrzostwa Świata, w jakich graliśmy do tej pory.

Per Mertesacker autor: Marcin Witkowski źrodło: arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Arsenalfcfan komentarzy: 1320709.01.2014, 10:22

cegla:

Mourinho na pytanie czy była oferta za Higuaina odpowiedział tak:

Nie było, nie ma i nie będzie oferty.

Szogun komentarzy: 29981 newsów: 309.01.2014, 10:21

mallen Jesli chodzi o tv ja tez polecam Plasme Panasonica sam mam juz 2 lata i jakosc obrazu jest powalajaca a i mama kupila taki sam tylko nowsza generacje juz 3d i obraz oraz glebia czerni w tv plazmowych jest znacznie lepsza niz w ledach. Sprzedawca nawet polecal i jest bdb,

cegla5055 komentarzy: 152509.01.2014, 10:21

afckonrad9101--> tu nawet nie chodzi o napastnika z topu, tylko o napastnika innego pokroju niz giroud, bardziej dynamicznego zwinnego i szybszego. Dla mnie napastnik jak dostanie pilke to ma ja przyjac minal obronce i oddac strzal. A giroud 70% czasu gry gra tylem do bramki, plecami gola nie strzeli

mallen komentarzy: 2124009.01.2014, 10:19

Przegapiłem jakieś wieści o powrocie Gibbo i Rambo?

cegla5055 komentarzy: 152509.01.2014, 10:18

Arsenalal--> no wlasnie Wenger i tak bedzie stawial na Giroud, bardzo lubie tego goscia, wykonuje super robote, jest silny zastawia sie, ale tak grac moze napastnik cofniety majacy obok drugiego napastnika, co z tego ze on sie cofnie przetrzyma pilke jak go pozniej nie ma w polu karnym.

Napastnika sie rozlicza po golach, takiego Suareza, Negredo czy Aguero nikt nie rozlicza jak on podal jak sie zastawil tylko ile goli strzelil.

afckonrad9101 komentarzy: 783409.01.2014, 10:17

Chcecie top napastnika ok? Tylko pytam kogo macie na mysli ? Costa? Balotelli? ..?

cegla5055 komentarzy: 152509.01.2014, 10:15

nie no nie mow mi ze w 18 meczach Bendtner strzeli 15+ goli, wychodzi bramka na mecz, to nie wiem czy nawet Suarez bedzie taka skutecznosc mial, nie czarujmy sie, jestem za tym zeby dam u szanse od poczatku, ale sporo osob tutaj pisze ze nie warto wydawac duzej kasy za zawodnika bo sie nie oplaca, taki jest dzisiejszy swiat, zawodnik ma klauzule i wkoncu go ktos da tyle kasy.

Np taka chelsea jest zdeterminowana nawet mowilo sie o 50mln za Higuina(nie jest tyle wart). Ale trzeba zaryzykowac zeby sie nie obudzic z reka w nocniku, jaka macie gwarancje ze po zamknieciu okienka znow ktos nie wyleci.

Spojrzcie na nasza pomoc jest taka obfitosc zawodnikow ze np braku Ramseya nie zauwazamy, bo jest Rosicky, Ozil Arteta Flamini Wilshere a w ataku no coz, wypada bendter i zosyaje sam Giroud, wypada Giroud i jest sam Bendtner ;/

Arsenalfcfan komentarzy: 1320709.01.2014, 10:08

Master10

City nie potrzebuje wzmocnień... Ich problem leżał w zgraniu. Teraz są zgrani i już nawet wygrywają ze slabszymi zesopłami na wyjazdach, no i jeszcze nie wiadomo jak będą grali z lepszymi na wyjazdach.

Chelsea także potrzebuje napastnika, ale do nich raczej nikt nie dojdzie. No i ich atutem jest to, że mają Mou + tylko 2 trudne wyjazdy na Etihad i Anfield

My mamy problem, bo wypadl nam jeden z najlepszych zawodników, nie mamy napastnika, a i terminarz nie jest dobry dla nas bo jedziemy na: Anfield, Stamford, WHL, Goodison... Jedynie 2 mecze z Manchesterami u siebie mamy.

Oggy komentarzy: 948909.01.2014, 10:08

Arsenalfcfan- myślę że tak naprawdę wszystko zależy od tego na ile cenimy Martineza i na ile oceniamy wzrost jakośc po jego transferze. Nawet jeśli Jackson grałby bardzo dobrze to jednak IMO nie wystarczy na mistrzostwo, my mamy braki nie tylko na szpicy. Tymczasem konkurencja takich problemów nie ma (City).
City jest niestety zwyczajnie za mocne i ...ma poparcie FA. Praktycznie co roku wygrywa zespół któremu sędziowie ratują skórę, tym razem nie będzie inaczej.

Master10 komentarzy: 9225 newsów: 309.01.2014, 10:03

na pocieszenie powiem tylko, ze nikt z czolowki jeszcze sie tak powaznie nie wzmocnil, wiec dalej oceniam szanse na mistrza 40% City 30% Arsenal 30% Chelsea

99942 komentarzy: 134609.01.2014, 10:02

Nie ma co gdybać, Theo po prostu w wielu aspektach nie da sie zastąpić szybkim transferem i to w zimowym okienku -_- Jedno skrzydło po prostu byc musi, nie możemy grać skrzydłami Jack, Santi, Rosa, Aaron, Ozil bo oni i tak schodzą do środka i nic z tego nie ma :/ teraz cały czas ktoś z trójki Ox gnabry i poldi po prostu musi grać w podstawie i nie ma o czym dyskutować. Największe nadzieje pokładam jednak w oxie i sergu.

Arsenalfcfan komentarzy: 1320709.01.2014, 10:01

Oggy,

To teraz powstają 2 pytania.

Czy kupujemy Martineza w zime i zwiększamy szanse na mistrzostwo.

Czy nie kupujemy żadnego ciekawego zawodnika w zimę, tym samym mając mniejsze szanse na mistrzostwo, ale wzmacniamy się w lato młodym zawodnikiem.

ludi72 komentarzy: 142709.01.2014, 10:01

@Oggy
O i tu masz rację. Zresztą Martinez to rocznik 86, i płacenie takiej kwoty za kolesia w wieku 28 lat mija się całkowicie z celem.
Ogólnie mamy spory problem, bo naprawdę nie uda nam się dopiąć żadnego znaczącego transferu w zimie. Uważam że Boss powinnien tego Berbatova wziąć i chuh

ArseneAl komentarzy: 2341709.01.2014, 09:59

Z resztą o czym my tu mówimy. Bendtner grać i tak nie będzie więc argument, że ktoś woli zostać z Duńczykiem niż wydawać 40 mln na Martineza jest z dupy bo w takim wypadku i tak grać będzie Giroud bez formy (dopóki nie dostanie kontuzji).
Bendtner jest na wylocie, za pół roku kończy mu się umowa i w pierwszym składzie będzie grać tylko w ostateczności. Franzuza z pierwszego składu nie wygryzie.

Oggy komentarzy: 948909.01.2014, 09:58

ArseneAl- trochę komicznie wygląda nasza sytuacja na ataku, nie da się ukryć. Przykra sprawa bo wysiłek całej drużyny w szansę jaka się zarysowała był wielki. Zgadzam się że Papcio musi ruszyć do ataku i zrobić co może, problem polega na tym że łatwo o to nie będzie. No ale pewnie wszyscy to widzimy.
Arsenalfcfan- właśnie jak oceniamy racjonalność (celowośc) decyzji to nam to oceniać. Jak pisałem transfer Martineza nawet w najlepszym możliwym układzie wyklucza możliwość poważnych inwestycji w młodych i wiele bardziej od niego utalentowanych piłkarzy. Tzn. bardzo mocno ogranicza nasz potencjał w długiej perspektywie.
BTW Bendtner to dziwny piłkarz, chyba nie potrafiliśmy wykorzystać jego potencjału bo on do naszej gry raczej nie pasuje. Świetne wrzutki jak w reprze duńskiej i 8-10 na sezon będzie na pewno. Na mistrza za mało, anyway.

ArseneAl komentarzy: 2341709.01.2014, 09:53

@Koen
Myślę, że Bendtner w tym sezonie nie strzeli nawet 5 bramek w lidze.
Też już wolę nim grać niż Giroudem ale nie róbmy z niego boga. Ktoś taki mistrzostwa nam nie da (i to w obliczu kontuzji naszego najskuteczniejszego skrzydłowego).

Jeśli zdobędziemy mistrzostwo z Bendtnerem na szpicy to chyba zjem swoje kapcie.

Arsenalfcfan komentarzy: 1320709.01.2014, 09:52

Oggy,

Bądźmy szczerzy, ale nie ma żadnego zawodnika, który przechodząc do nas wyrownałby stratę Theo. Mi chodzi, że Martinez to lepszy zawodnik od Girouda. I mimo, że stracilibyśmy jakość na prawej stronie, to zyskalibyśmy na szpicy. A już bez Theo przez jakiś okres graliśmy i wygrywaliśmy, więc dodatkowe wzmocnienie na pozycji napastnika mogłoby zwiększyść ilość bramek.

A co do tego czy jest wart czy nie jest... Czy nam to oceniać? O tym, że rynek szaleje to wie każdy i tak naprawdę to na rynku kwoty będą z roku na rok coraz wyższe...

Nie żyjemy już w 2000r gdzie transfer zawodnika za 30-40 mln to był 1-2 w roku, a transfer za 15 mln były i tak uznawane za dużą kwotę. Teraz transferów powyżej 30 mln jest po 6+. A tych za 15-30 to bardzo dużo.

ArseneAl komentarzy: 2341709.01.2014, 09:50

@Oggy
No wiadomo. Wydanie kasy to był skrót myślowy.
No ale Wenger musi robić wszystko żeby wyrwać kogoś kto będzie lepszy niż Giroud. Przed kontuzją Walcotta mógł się jeszcze zastanawiać czy sprowadzać napastnika w tym okienku ale teraz to nie ma nad czym myśleć.
Giroud jest słaby i bez formy, Bendtner jest słaby, nieograny i na wylocie, a Walcott ostatnio co sezon nam zapewniał ponad 20 bramek (gole+asysty).

Alonso komentarzy: 1282409.01.2014, 09:48

Brać Berbatova. Więcej nam da do końca sezonu niż Martinez za 40 mln, których i tak nie ma Arsenal na to okienko.

Koen komentarzy: 86109.01.2014, 09:47

@cegla, ArseneAl;

A niby czemu mielibyśmy nie mieć szans na mistrzostwo z Bendtnerem na szpicy. Ze skuteczności Giroud wszyscy sobie zdajemy sprawę, ale akurat nie widzę przeszkód, by Benio mógł nam w tym sezonie ustrzelić nawet i z 15+ kolejnych bramek. Biorąc pod uwagę, że w samej BPL spędził na murawie zaledwie 157 minut to wynik na poziomie tych 2 bramek zły nie jest - kłoda Giroud truchtał sobie po boisku w lidze 10x dłużej, a strzelił tylko 4x więcej.
Z kolei Martinez, który jest jedynym do wyjęcia napastnikiem, jak go większość określa - z górnej półki (czego moim zdaniem wcale narazie nie dowiódł, i nie ma podstaw do takich ocen po występach w lidze portugalskiej) w tejże słabiutkiej lidze ładował jedną bramkę na 104 minuty - sporo gorzej niż Bendtner w Premier League. Dodajmy, że tenże tak chciany w Arsenalu za kwotę 40 mln. £ Martinez gole ładował takim potęgom jak Olhanense, czy Rio Ave, no ale jasne, jak potrafił takiemu FC Arouca strzelić dwie bramy, to jak nic sprawdzi się w AFC, i da nam mistrzostwo. W reprezentacji jakoś też potrafi pokonać może bramkarza Gwatemali, zaś Bendtner mimo permanentnego braku gry wychodzi na mecz eliminacji MŚ z Włochami i ładuje dwie bramy. Jak dla mnie jest o niebo lepszy od zawodnika który w tym sezonie liczącemu się zespołowi nie strzelił żadnej bramki, a w tamtym jego dorobek zamknął się na 3 trafieniach - po 1 przeciwko Sportingowi, Benfice i PSG w LM. Dziękuję, wolę Lorda, niż wyrzucać w błoto 40 mln., które latem można o niebo lepiej zainwestować.

Oggy komentarzy: 948909.01.2014, 09:46

Arsenalfcfan- Martinez ma być wzmocnienien które wyrówna stratę Theo? Wishful thinking. A czemu nie spróbować? Facet nie jest wart połowy kwoty jaką klauzula podobno wynosi. To akcja na desperata, IMO nie tylko nie da mistrzostwa ale zrobi klubowi krzywdę. Otóż w przypadku wybulenia ponad 40 melonów na Martineza właściwie mozna zapomnieć o polowaniu na drogie i wielkie talenty jak np. Draxler.

Arsenalfcfan komentarzy: 1320709.01.2014, 09:42

Oggy,

A co ma do gadania klub kiedy jest klauzula odejścia? Bardzo mało, jedynie może przekonywać zawodnika do zostania. A jak sam zawodnik chętnie o transferze wypowiada się to czemu nie spróbować? Chodzi tu o Martineza.

Oggy komentarzy: 948909.01.2014, 09:40

Wydanie pieniędzy to wiele za mało, jeśli ktoś wątpi zostaje sławetny przykład kurnika i "stumilionów". Wenger nie tylko musi kasę wydać by dać szanse na mistrzostwo, musi wyrwać top strikera w środku sezonu. Tj. przekonać piłkarza i klub piłkarza. Wszyscy tu wiemy jakie to trudne. Decyzja o wywaleniu kasy IMO jest najłatwiejsza w całym przedsięwzięciu.

Arsenalfcfan komentarzy: 1320709.01.2014, 09:40

Wenger stay'e*

Arsenalfcfan komentarzy: 1320709.01.2014, 09:33

ArseneAl,

A tam gadasz. Wenger Stay'a jak nie zdobędziemy mistrza będą gadać, że to przez kontuzje Walcotta, a nie Wengera :)

qba555 komentarzy: 799 newsów: 109.01.2014, 09:32

@cegla
A kogo z wielkich nazwisk chciałbyś kupić w zimę?
Nie oszukujmy się, Lord B wypali i za 2 lata to będzie klasa światowa.

cegla5055 komentarzy: 152509.01.2014, 09:20

ArseneAl--> dokladnie, teraz własnie bedzie pokazane czy duza kasa wydana w lecie to byl jednorazowy "wybryk" Wengera czy od teraz bedzie sie liczyc w stawce o duze trasnfery, takie jest zycie, zeby cos dostac(Mistrzostwo) trzeba cos dac (pieniadze). Nawet chodzi o czysta rywalizacje miedzy zawodnikami. Dwoch napastnikow i dwoch prawoskrzydlowych to za malo na taki klub.

Lepiej miec problem od brzybytki niz problem z brakami. A w lustym/marcu jesli ktos wypadnie to okienka juz nie bedzie ;/

ArseneAl komentarzy: 2341709.01.2014, 09:15

Sprawa jest prosta. Z Giroudem i Bendtnerem na szpicy i kontuzjowanym Walcottem mistrzostwa nie będzie.
Także jeśli Wengerowi zależy na tym żeby w końcu po tylu latach zdobyć jakieś trofeum to musi wydać pieniądze TERAZ.

cegla5055 komentarzy: 152509.01.2014, 09:12

Koen--> no tak lepiej zostac przez 18 kolejek z dwoma napastnikami, z Bendtnerem i Giroud. Nie oczekujmy ze Bendtner zacznie ladowac brame za brama, Giroud to wiemy sami skutecznosc na poziome 15% ;/ Wypada Walcott a to on w ostatnich meczach ciagnal nasza gre w ataku strzelajac gole.

To ze Niclas strzelil w tym sezonie 2 gole nie oznacze ze bedzie ladowal seriami, nie oszukujmy sie ;/

Koen komentarzy: 86109.01.2014, 08:57

Świetny wywiad, jak zwykle te z arsenal.com, chociaż tradycyjnie masa w nim kurtuazji ze strony odpowiadającego, przez co niektóre wypowiedzi mogą wydawać się sztuczne.

A co do Bendtnera to ja tam się bardzo cieszę, mam nadzieję, że wskoczy od razu do pierwszego składu, biorąc pod uwagę, że długo nie pauzował, a i Kot wyleciał z rywalizacji. A że nie będzie nowego napastnika to dobrze - przy takich nerwowych zakupach, zwłaszcza zimą dużo łatwiej o pomyłkę, a po co nam taki drogi błąd, jakim mógłby jednak być Martinez, sprawdzony prawie że tylko w grze z ogórkami z Liga Sagres, bo w LM już jakoś tak nie błyszczy. Costa akurat by się jak najbardziej nadał, ale skoro z tą jego klauzulą jest coś nie tak, jak sugerował już papcio, to napewno go Atletico nie puści za ~30 mln. £, i lepiej sobie odpuścić tego nowego snajpera. Z Beniem też damy radę wywalczyć mistrzostwo, a i może jeszcze coś więcej.

Jack_Herrer komentarzy: 6368 newsów: 19209.01.2014, 08:31

ponoć Klopp złożył zapytanie o Gnabriego. LOL :D

KibicTheGunners komentarzy: 192109.01.2014, 07:09

To napastnika nie będzie!! Benio wraca do zdrowia!

GKS_AFC komentarzy: 872709.01.2014, 06:24

Pedro to pyszalek takich tu nie chce amen.

darek123 komentarzy: 4409.01.2014, 06:20

ja bym sie troche dziwnie czul ide do nowego klubu i w 1 meczu dostajemy w dupsko 8;2 .. xD

batofator komentarzy: 237709.01.2014, 03:34

RIVALDO -> jakby ten jego wpis był jeszcze nieco bardziej chamski, to prawie by się zniżył do poziomu, na którym jest jego komentowanie meczów ;)

Swoją drogą byłem zaskoczony, że podczas ostatniego meczu tyle osób było zaskoczonych tym co i jak on wygadywał...

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747409.01.2014, 02:46

Arsenal and Liverpool are both in talks with Anderlecht over a deal to sign defender Cheikhou Kouyate, his agent has revealed. /Metro/

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747409.01.2014, 02:15

ale Grzywacz z orange sport ma niski poziom kultury na swoim twicie, zal

Przyklady;

,,That's my message for you, Sam Allardyce - consider it as a advice: F...K OFF from West Ham, you fat pig!!!''
,,jaki ten West Ham jest żałosny... Sam, spie....j z East Endu bo nadajesz sie do pchania karuzeli...''

rozumiem gdyby byl szarym kowalskim,ale....

Ziebka komentarzy: 265909.01.2014, 02:14

Joel strzelil Olympiacos znow 4:0 :D

ToMo_18 komentarzy: 13140 newsów: 1509.01.2014, 01:57

Prawdopodobnie przez decyzję Wengera na temat nowego snajpera przewalimy sezon, obym się mylił, bo imo jednak ST jest potrzebny(TERAZ).

shark31 komentarzy: 601309.01.2014, 01:26

Co by nie powiedziec o Pedro to trzeba przyznac ze skuteczng byl zawsze i wszedzie. Ogolnie nabijacz statow jak Theo tylko ze lepszy technicznie i z gra kombinacyjna.
Nie lubie gnoja ale nam by sie przydal :)

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 109.01.2014, 00:58


skrobinho; z tego co pamiętam Agger w ostatnim meczu LFC (z Hull) MOTM

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 109.01.2014, 00:56

Niestety tego się spodziewałem:
telegraph.co.uk/sport/football/teams/arsenal/10559638/Arsenal-unlikely-to-sign-new-striker-in-January-transfer-window.html

D14 komentarzy: 440109.01.2014, 00:43

Trener Legii robi odprawę przed pierwszym meczem Legii na wyjeździe:
- Do dyspozycji mamy autobus z przyczepą. 1-wszy skład wsiada do autobusu, rezerwowi do przyczepy.
Autobus odjeżdża o godz. 10.00. Są jakieś pytania?
Na to Wawrzyniak:
- O której odjeżdża przyczepa?

Hahaha :D

D14 komentarzy: 440109.01.2014, 00:42

Trener Legii robi odprawę przed pierwszym meczem Legii na wyjeździe:
- Do dyspozycji mamy autobus z przyczepą. 1-wszy skład wsiada do autobusu, rezerwowi do przyczepy.
Autobus odjeżdża o godz. 10.00. Są jakieś pytania?
Na to Wawrzyniak:
- O której odjeżdża przyczepa?

Hahaha :D

KingOfLoyal komentarzy: 12774 newsów: 109.01.2014, 00:37

Może wcześniejszy powrót Lorda jako główny temat?

Lord Bendtner zamyka styczniowe okienko!

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 209.01.2014, 00:31

W sumie Agger ostatnimi czasy nie powalał swoją grą, ale będzie to zdecydowanie osłabienie.

W sumie to na ŚO to na razie Sakho spisuje się dobrze, reszta gra w kratkę, a Skrtel już kilka prostych błędów popełnił w tym sezonie.

Nucki14 komentarzy: 709.01.2014, 00:30

Per to dobry materiał na kapitana :)

KingOfLoyal komentarzy: 12774 newsów: 109.01.2014, 00:30

Ale chyba skład im zaczyna wracac do normy. Sturr już chyba blisko.

KingOfLoyal komentarzy: 12774 newsów: 109.01.2014, 00:29

mallen
LG nie bierz,z całego serca odradzam.
SOniacz dobra opcja. Jak jesteś zdecydowany to bierz.

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747409.01.2014, 00:28

chodza sluchy, ze Agger czerwoniakom wypadnie na kilka miesiecy

Następny mecz
Ostatni mecz
West Ham - Arsenal 30.11.2024 - godzina 18:30
? : ?
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady