Obszerny wywiad z Theo Walcottem

Obszerny wywiad z Theo Walcottem 02.04.2013, 14:14, Marcin Witkowski 1725 komentarzy

To wyjątkowy sezon dla Theo Walcotta.

Na początku tego sezonu był tylko “super-rezerwowym” - ale pomimo ciągłych spekulacji na temat nowego kontraktu i swojej przyszłości - z czasem zaczął strzelać gole i przyciągać wzrok swoimi występami, dzięki czemu stał się zawodnikiem pierwszego składu.

Theo w październiku strzelał w meczu z Southamptonem i West Hamem, zdobył także hat-tricka w pojedynku z Reading w Capital One Cup. Kolejne trafienia padły w meczach z Schalke, Tottenhamem, Evertonem, Reading, Newcastle (kolejny hat-trick) – łącznie w 11 występach strzelił 14 bramek. To już wtedy był najlepszy sezon dla Anglika pod względem strzelonych bramek, a wciąż był rok 2012.

Pomimo świetnych występów, przyszłość Walcotta w Arsenalu nadal była niepewna. Jego kontrakt wygasał wraz z końcem sezonu, dlatego z każdym dniem kibice byli coraz bardziej zniecierpliwieni i zdenerwowani.

Informacja z 18 stycznia, że najmłodszy piłkarz w historii pierwszej reprezentacji Anglii złożył podpis pod nową umową z Arsenalem, była źródłem wielkiej ulgi i szczęścia dla kibiców. Po wyjaśnieniu swojej przyszłości, Theo mógł kontynuować swoją dobrą grę. W czterech kolejnych spotkaniach po podpisaniu nowego kontraktu Anglik strzelał gole, a w meczu z Sunderlandem zaliczył 250 mecz w barwach The Gunners. Chociaż jest to już 7 sezon Walcotta w Arsenalu, należy pamiętać o tym, że ma on tylko 24 lata.

Sam Theo jest podekscytowany i podbudowany kolejnym rozdziałem w swojej bogatej karierze. Jako zawodnik z największą liczbą goli i występów w barwach Kanonierów, Anglik wie, że ma w szatni status seniora i jest zdeterminowany, by stać się liderem i talizmanem drużyny w ciągu następnych kilku lat. Jest jasne, że chce wziąć na siebie więcej odpowiedzialności na boisku jak i poza nim.

Theo obiecuje, że stanie się wpływową postacią w drużynie, która w najbliższym czasie będzie walczyć o trofea. I, jak sam wyznaje, może mieć w najbliższej przyszłości więcej obowiązków poza boiskowych…

Theo, w tej chwili cieszysz się ze swojego najlepszego sezonu pod względem goli i asyst – co się zmieniło w twojej grze w porównaniu do poprzednich lat?

W tym sezonie częściej biorę udział w sytuacjach podbramkowych. Potrafię również lepiej wykańczać akcje. Ostatnie dwa lata pod względem goli, jak na skrzydłowego, były zadowalające, ale ten rok jest niesamowity. Po prostu lubię strzelać, asystować i pozostaję zdrowy, co jest bardzo ważne.

Co w sobie ulepszyłeś?

Wielką rzeczą w tym sezonie jest to, że ja po prostu nie chcę, żeby mecz się skończył. Cieszę się każdą sekundą na boisku. Każdy mecz to dla mnie źródło radości. Uwielbiam występować przed wielkim tłumem, dla moich kolegów z zespołu również, a jeśli popełniam błąd, to zapominam o nim jak najszybciej, bo wiem, że zaraz będę miał kolejną szansę na pokazanie swoich umiejętności. Więc nie myślę już za dużo o błędach. To kolejna nowość w tym sezonie – nie rozpamiętuję tego, co się stało wcześniej w meczu. Również przestałem tyle myśleć przed bramką przeciwnika i po prostu robię to, co przychodzi mi naturalnie – wykańczam akcję. Jak dotąd to działa

Wygląda na to, że grasz z większą pewnością siebie…

Tak, czuję, że mogę kreować sytuacje dla zespołu. W ciągu ostatnich kilku lat nauczyłem się wiele rzeczy o defensywnej stronie gry i o formacjach. Gram również lepiej z innymi zawodnikami, widzimy swoje mocne strony i potrafimy to wykorzystać. Ostatnio mój tata powiedział mi, że gram z uśmiechem na twarzy, że cieszę się z każdej minuty na boisku. Ma rację.

Negocjacje w sprawie twojego nowego kontraktu trwały bardzo długo – a ile dokładnie? Czy zaczęły się już w poprzednim sezonie?

Ciągle o tym myślałem, ale w ostatnie lato grałem na EURO i chciałem się na tym skoncentrować, i nie mieć niczego innego na głowie. Później chciałem zrobić sobie przerwę przed nowym sezonem, ponieważ nie mamy w Premier League przerwy zimowej. Negocjacje w sprawie poprzedniej umowy trwały więcej niż sześć miesięcy, a rozmowy w sprawie najnowszego kontraktu trwały trochę dłużej. Takich rzeczy nie da się załatwić w ciągu jednej nocy. Kiedy wszyscy są szczęśliwi, wtedy najlepiej załatwiać takie sprawy, więc cieszę się, że tak się to skończyło.

Czy ktoś w szatni przekonywał cię do podpisania kontraktu?

Tak, przekonywali [śmieje się]. Piosenka „Sign Da Ting” - Lukas Podolski uwielbiał śpiewać ją za każdym razem, gdy mnie widział – w szatni i na treningu. Wszyscy żartowali sobie z tego. Oczywiście to nie było na serio, ponieważ każdy wie, jak długo trwają negocjacje. Ale takie żarty są bardzo zdrowe i sprawiały, że na mojej twarzy pojawiał się uśmiech – dlatego kocham tych gości. Są wspaniali.

Czy radziłeś się kogoś w trakcie negocjacji?

Dobrą stroną tych negocjacji było to, że miałem swobodę i mogłem mieć swoje własne myśli – a kiedy potrzebowałem z kimś porozmawiać, to zawsze ktoś był przy telefonie. Moja dziewczyna, Mel, ciągle ze mną była, więc byłem pod ciągłą opieką. Jestem taką osobą, że wszystko trzymam w sobie. Jeśli jest coś, czym chcę się podzielić albo czego nie potrafię rozwiązać, to wtedy kontaktuję się z bliskimi. Ale uważam, że jestem wystarczająco inteligentny, by samemu rozwiązywać swoje problemy.

Co powiedział ci menedżer, by przekonać cię do przedłużenia umowy ?

Myślę, że możliwość grania w ataku odegrała jakąś rolę. Mówiąc to, nie mam na myśli, że powinniśmy coś zmieniać w składzie, ponieważ Olivier dobrze sobie radzi na szpicy. Oczywiście menedżer wie, co jest najlepsze dla drużyny, ale miło by było dostawać więcej szans na grę jako środkowy napastnik. Boss zawsze miał we mnie wiarę, ale nie wygraliśmy niczego od dłuższego czasu, więc chcemy mu się odpłacić zdobywając jakiś puchar. Jeśli źle gramy, menedżer zawsze bierze winę na siebie, ale czasami to nie jego wina, ponieważ to my jesteśmy piłkarzami i to my gramy. Oczywiście gdy gramy słabo, mówi nam o tym, co jest dobrą rzeczą. Jest wielkim menedżerem i wiele się od niego nauczyłem w ciągu tych kilku lat.

A czego mogą oczekiwać kibice z twojej strony w następnych sezonach?

Myślę, że będzie coraz lepiej, oczywiście jeśli będę zdrowy i będę na siebie uważał. Wraz z pierwszym pucharem jaki wygramy, zobaczysz, że wracamy tam, gdzie nasze miejsce. To dla mnie ważne, by być tego częścią, biorąc pod uwagę fakt, ile czasu tutaj spędziłem. Ale uważam, że fani zaczynają widzieć wielką zmianę. Ciągle jestem młody, ale mam dużo doświadczenia i bardzo kocham bawić fanów – to dla mnie ważne. Gdy zespół gra dobrze, wszystko jest łatwiejsze, a gdy wygrywasz, to bycie częścią drużyny to coś fantastycznego. Kiedy zespołowi nie idzie, wtedy trzeba wznieść się na wyżyny i pociągnąć za sobą kolegów. Tak jak to zrobił Lukas w meczu z West Hamem – zrobił wiele dobrego, gdy wszyscy tego potrzebowaliśmy. Mamy w składzie zawodników, którzy potrafią zrobić coś z niczego, a ja chcę być jednym z nich.

Więc co chcesz osiągnąć w najbliższych latach?

Bez wątpienia powinniśmy rok w rok walczyć o zwycięstwo w Premier League. To priorytet. Tak samo FA Cup – powinniśmy zachodzić co roku bardzo daleko. Capital One Cup, Liga Mistrzów – powinniśmy walczyć o każde trofeum tak długo, jak wierzymy, że możemy je wygrać. Widzisz to, gdy przegrywamy jedną bramką, wszyscy wtedy myślą „powinniśmy dać z siebie więcej, ponieważ to jest za mało”. Ale gdybyśmy myśleli w ten sposób od początku, to moglibyśmy pokonać każdego. Myślę, że dojdziemy do takiej chwili, gdy będziemy wygrywać mecze, w których nie dominujemy. Zaczynamy zmierzać w tę stronę, a gdy dotrzemy do mety, będziemy nie do pokonania.

W jaki sposób zespół przełamie problemy psychologiczne?

Jeśli wszyscy będą głośniejsi – a zauważyłem to ostatnio na treningu – i jeśli wszyscy będą ze sobą więcej rozmawiali. Musimy brać na siebie odpowiedzialność, możemy to zrobić. Widzę to codziennie na treningu, ale musimy to pokazywać w czasie meczu. Jeśli wyciśniesz z siebie jeszcze więcej, to będziesz chciał osiągać lepsze rezultaty. To ważne, by wszystkim zależało i żeby się wzajemnie wspierać.

Czy dajesz jakieś rady młodzikom, jako najbardziej doświadczony zawodnik w szatni?

Będę szczery – tak, doradzam im. Zawsze jestem dostępny, gdy czegoś chcą. Czasami mogą się na mnie wzorować, co jest wspaniałe, ale jestem tylko jednym z wielu. Na przykład, gdy ktoś dozna kontuzji, lubię z nim porozmawiać i zobaczyć jak się trzyma. To kolejna strona piłki nożnej, której się uczę. Robin często dawał mi rady, gdy byłem młodszy, ja jeszcze nie jestem na jego miejscu, ale będę.

Zdobyłeś w tym sezonie 18 goli. Czy ustaliłeś sobie przed sezonem jakieś minimum?

Chciałem 20 goli we wszystkich rozgrywkach, więc może będę musiał wyznaczyć sobie nowy cel! Ale chciałem także strzelić w Premier League od 15 do 20 bramek, a mam w tym momencie 11. Asysty to bonus, ale dla skrzydłowego liczba bramek, którą strzeliłem do tej pory, to bardzo dobry wynik.

Czy uważasz za błogosławieństwo, że na początku tego roku nie grałeś za dużo, dzięki czemu będziesz świeższy w końcówce rozgrywek?

Być może. Ale chciałem grać w każdym meczu, zwłaszcza, że kocham piłkę. Dbam o siebie, a sztab medyczny był wspaniały. Wszyscy mamy monitorowane serca i używamy systemu GPS, więc wiemy co i jak. Sztab medyczny uznał, że muszę trochę przyhamować – tak robią najlepsze kluby.

A jakie są twoje osobiste ambicje? Jesteś 40 goli od „Klubu 100”…

To byłoby wielkie osiągnięcie, zdecydowanie, ale nie myślałem o tym. Ja koncentruję się na tym co jest teraz, ale bycie częścią tej grupy byłoby cudowne, zwłaszcza w tak młodym wieku, z wszystkimi moimi wzlotami i upadkami w karierze. Nie patrzę na statystyki – no może po za moimi punktami w Dream Team [The Sun Dream Team Fantasy Football – przypis red.]!

Siedem lat temu trafiłeś do Arsenalu, miałeś wtedy 16 lat. Jak wspominasz swoje pierwsze tygodnie w Klubie? Czy był ktoś szczególnie pomocny?

Mój tata był wspaniały. Kiedy pierwszy raz tu przyjechałem, było wspaniale, ponieważ mieszkaliśmy razem w Enfield, w mieszkaniu Edu. Nie wiem co by było, gdybym przyjechał tu sam, może historia potoczyłaby się inaczej. On zrobił dla mnie bardzo dużo przez całą moją karierę. Przez moje treningi w Southamptonie popsuło się kilka samochodów, gdyż musiałem dojeżdżać. Wiele dla mnie poświęcił, zawsze był obok mnie i zawsze będzie mnie wspierał. Ale oczywiście nie zapomina o sobie – ostatnio stracił trochę kilogramów i teraz mieści się w moje ciuchy! On zawsze jest dostępny, gdy go potrzebuje, ale wie też, że sam potrafię o siebie zadbać.

Twoja dziewczyna, Mel, także była z tobą przez cały ten czas. Wygląda na to, że masz stabilne życie domowe…

Uważam, że to ważne, by czuć się komfortowo w miejscu w którym przebywasz, zwłaszcza w domu. Jestem z Mel już ponad siedem lat. Zaręczyliśmy się ponad rok temu, więc jest to kolejny krok. Mam nadzieję, że niedługo stworzymy rodzinę, więc mam o czym myśleć. Ale mam dopiero 23 lata. Mam jeszcze mnóstwo czasu, na szczęście.

Więc niedługo będziesz prosił Jacka Wilshere’a o porady rodzicielskie?

Tak, pewnego dnia! Jack powiedział mi, że wiele się wtedy zmienia. Ostatnio rozmawiałem też z Gaelem Clichym, z którym ciągle jestem w kontakcie. Ma córkę i twierdzi, że posiadanie dziecka to najcudowniejsza rzecz na świecie. Jest bardzo dobrym tatą, widzę to. Powiedział mi, że byłbym dobrym ojcem, to dla mnie wiele znaczy. Ale nie wiem, jak sobie poradzę. Następnego dnia poszedłem na urodziny mojego bratanka, gdzie było mnóstwo dzieciaków. Biegali i strzelali z jakichś laserów, więc zdecydowałem się do nich dołączyć, ale chyba trochę przesadziłem!

Media interesują się tobą od momentu, gdy trafiłeś do Arsenalu, a zwłaszcza po powołaniu na Mistrzostwa Świata w 2006 roku. Czy jest coś, za czymś tęsknisz, z dni, gdy nie byłeś takim obiektem zainteresowania mediów?

To śmieszne – po powołaniu do składu na Mistrzostwa Świata pojechałem do mojej rodzinnej wsi w Compton, a tam zobaczyłem, że wszędzie wiszą flagi z napisem „Dalej Theo”. Przed moim domkiem była kolejka po autograf, to było dla mnie inne doświadczenie. Byłem zaskoczony. Chyba w tym momencie zrozumiałem, że życie już nigdy nie będzie takie jak dawniej. Jestem spokojnym i cichym człowiekiem. Dni, gdy dorastałem, były fantastyczne, ale od tego momentu nic już nie było takie samo.

Czy jest coś, czego nie możesz robić, a co robiłeś kiedyś?

Oczywiście nie mogę być tak beztroski jak kiedyś i muszę o siebie dbać. Byłem ostatnio na urodzinach dziadka Mel, były tam dzieci, które grały w piłkę. Mel wtedy powiedziała „czy nie byłoby fajnie po prostu dołączyć do nich i grać?”. Ale ja po prostu nie mogę. Następnego dnia na urodzinach bratanka dzieci grały w piłkę, a ja stałem na bramce. Nie chciałem grać w polu, ponieważ było za dużo dzieciaków, chyba z 20, i wszystkie biegły do piłki! Trzeba uważać i być profesjonalistą.

Ale lubię grać w golfa – gram bardzo często. Grałem kiedyś w tenis, ale nie byłem dobry, właściwie to byłem beznadziejny! Przegrałem z dziadkiem Mel, a miał wtedy 86 lat. Jestem taki słaby… Chyba zrezygnuję z gry w tenisa!

Theo Walcott autor: Marcin Witkowski źrodło: arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
kamil141 komentarzy: 7003.04.2013, 19:23

twitter.com/Lagvilava7/status/316552839763734528/photo/1

kamil141 komentarzy: 7003.04.2013, 19:23

Stefanowi pasuje czerwona koszulka
https://twitter.com/Lagvilava7/status/316552839763734528/photo/1

klinka12 komentarzy: 4912 newsów: 103.04.2013, 19:18

napisałaś*
przepraszam

arsenallord komentarzy: 30564 newsów: 11703.04.2013, 19:16

Ja tak typuje:
Malaga 3-2 BVB
Real 3-2 Galata

klinka12 komentarzy: 4912 newsów: 103.04.2013, 19:16

@chica10
podpisuję się pod wszystkim co napisałeś o przezaje*istym RL9.

fabik komentarzy: 2954 newsów: 2703.04.2013, 19:12

Ja ostatnio oglądałem mecz Legii i Ljuboja Lewego po prostu zjada.

chica10 komentarzy: 1745 newsów: 203.04.2013, 19:11

Santiago
Nie mówię, że się temu dziwię, mówię że mnie to denerwuje, bo żadna z niego gwiazda. Właśnie w reprze bardzo dobrze to widać. Pomoc może i ma słabą, ale sam też niewiele robi. Ja go w Arsenalu nie widzę, jakoś nie wydaje mi się żeby mógł wygrywać pojedynki z angielskimi obrońcami. Ale może się mylę, może i by pokazał się z jeszcze lepszej strony niż w BvB, mimo to liczę że nie będzie miał do tego okazji.

Shinev komentarzy: 11405 newsów: 103.04.2013, 19:11

@Santiago

Jeśli mówisz o Lessim, to on robi za trzech :P

Santiago komentarzy: 154303.04.2013, 19:06

shinev
a barca ma jednego ;p

Marzag komentarzy: 42527 newsów: 103.04.2013, 19:05

arsenalfanfc, jesli chodzi o tlo i kwadratowe wlosy to tlo robilem na paintcie bo nie wiem jak dac tlo pod layer w photoshopie(bo korzystam od wczopajszego wieczora) i nie chciało mi się szczypać przy wycinaniu włosów bo miałem mało czasu :p

Shinev komentarzy: 11405 newsów: 103.04.2013, 19:03

Ja tam ostatnio obejrzałem powtórkę drugiego meczu Schalke z Galatasaray i zostałem fanem Buraka Yilmaza :P On jest po prostu kapitalny, bardzo wszechstronny zawodnik z fenomenalnym wykończeniem (chociaż tu odwołuję się do reszty jego meczów i imponującej liczby goli). Było jakieś zainteresowanie nim i nie mam pojęcia dlaczego go nie kupiliśmy :/

Lewego IMO zjada.

I jeszcze smutny fakt, takie drużyny jak Galatasaray czy PSG mają po dwóch napastników klasy światowej, a my żadnego. Może dlatego tak szybko żegnamy się z LM...

Santiago komentarzy: 154303.04.2013, 19:03

chica
Co się dziwisz że traktują go jak gwiazde skoro w polsce jest najlepszym piłkarzem ? Może w reprezentacji tego nie udowadnia ale w kadrze tylko Kuba i Piszczu są niedaleko jego poziomu. W borussi ma dość dobrą pomoc ale w arsenalu miałby dużo lepszą i myśle że prezentował by się podobnie jak w BvB

Arsenalfcfan komentarzy: 1320703.04.2013, 19:01

ArseneAl,

nie przesadzałbym tak, statystyki w kadrze czy klubie są za Reusem. Jedynie w LM Gotze ma ciutke lepsze. Ale wiadomo statystyki nie grają. Mi akurat Reus imponuje swoją pewnością.. technicznie może to nie jest to samo, ale strzałem na pewno nadrabia.

Michal123 komentarzy: 154103.04.2013, 19:00

Wielo

Ramsey D:

madridista1 komentarzy: 15703.04.2013, 19:00

Malaga 3:3 Bvb
Real 5:1 Galata

:))

chica10 komentarzy: 1745 newsów: 203.04.2013, 18:58

Santiago
Do "typowego polaka" to akurat mi daleko więc nie oceniaj mnie jeśli nie masz o tym pojęcia. Niczego mu nie zazdroszczę to po pierwsze, a po drugie nie mam żadnego uprzedzenia do polskich sportowców, bo jest wielu których podziwiam, ale nie muszę jak wszyscy wychwalać Lewego. Może "drewno" to zbyt niesprawiedliwe określenie, ale skoro większość traktuje go na równi z największymi gwiazdami futbolu to ja go mogę zjechać. W Borussi może i dobrze gra, ale nie wiem co większość ludzi w nim widzi takiego żeby stawiać go na pierwsze strony każdej sportowej gazety. Po prosty mam już cholernie tego dosyć.

ArseneAl komentarzy: 2341703.04.2013, 18:58

@Arsenalfcfan
Mnie tam Reus nie przekonuje.
Isco i Goetze są dużo lepsi.

Arsenalfcfan komentarzy: 1320703.04.2013, 18:52

ArseneAl,

w sumie racja ;) ale jest w sumie niewielka różnica między nimi :)

Wielo komentarzy: 147403.04.2013, 18:49

fbcdn-sphotos-f-a.akamaihd.net/hphotos-ak-prn1/63429_596996830340537_271544395_n.jpg

:D

Santiago komentarzy: 154303.04.2013, 18:49

chica10
Już nie czytam twoich komentarzy...
Czy ty masz jakieś uprzedzenie do polskich sportowców ? Typowy polak zazdrość Cię zżera że ty tylko przed komputerem masz życie.
Lewy drewno takiego żartu jeszcze nie słyszałem

Arsenalfcfan komentarzy: 1320703.04.2013, 18:49

eh.. wybacz, ale z Ciebie taki grafik jak z Ramsi'ego raper, pisarz czy kim on tam myślał, że jest :D

wiadomo, poćwiczysz to i zaczniesz ogarniać :P ale póki co to naprawdę są to obrazki na poziomie tekstów Ramsiego ;d

ArseneAl komentarzy: 2341703.04.2013, 18:49

Malaga - Borussia 1:1
Real - Galata 2:1

@arsenalfcfan
IMO:
Isco = Goetze > Reus

mitmichael komentarzy: 4924303.04.2013, 18:49

Tez mam nadzieje, ze Malaga wygra i sie troche wielbiciele Polskiej Borussi uciszą - komentatorzy tez

ares765 komentarzy: 9508 newsów: 10303.04.2013, 18:47

Marzag

Zrób z Joffreya Sanse ;d

Pinguite komentarzy: 1502003.04.2013, 18:45

Morzog > Będą z Ciebie grafiki komputerowe ;)

Pinguite komentarzy: 1502003.04.2013, 18:44

Ale to napisałem... Polska trudna język.

Marzag komentarzy: 42527 newsów: 103.04.2013, 18:44

imageshack.us/photo/my-images/850/trenerdoskonay.png/

Marzag komentarzy: 42527 newsów: 103.04.2013, 18:44

http://imageshack.us/photo/my-images/850/trenerdoskonay.png/ Trener doskonały

Pinguite komentarzy: 1502003.04.2013, 18:44

Słyszeli, że Alves o wywieranie presji na sędziemu Starkowi (Winter is coming!), który nie dopatrzył się spalonego Zlatana oskarżył... Mourinho. xD Nie ma to jak oskarżać kogoś kogo na tym meczu w ogóle nie było.

afc14afc komentarzy: 126303.04.2013, 18:44

już widzę jak w nsport oraz w tvp będą jarać się tą ich borussią. malaga sprowadzi ich na ziemię.

Arsenalfcfan komentarzy: 1320703.04.2013, 18:42

250 godzin prac społecznych, tysiąc funtów kary oraz zakaz prowadzenia pojazdów na kolejne sześć miesięcy - taką karę wymierzył przed kilkunastoma minutami brytyjski sąd Carlosowi Tevezowi.

huehue :D 250 godz ? :D codziennie po 2h przez 4 miesiące :D na pewno odpracuje to ;)

koczan_4 komentarzy: 330203.04.2013, 18:39

Ja tam do Lewego nic nie mam, nie jaram się nim też tak bardzo. Ale mam dość tego ciągłego jarania się BvB w necie, TV, gazetach i liczę, że Malaga dziś wygra.

Arsenalfcfan komentarzy: 1320703.04.2013, 18:39

Arsen,

tak dla mnie Isco, Gotze i Reus to jeden bardzo podobny poziom. Całą tą trójką zainteresowanie wykazuje pół europy.

chica10 komentarzy: 1745 newsów: 203.04.2013, 18:38

ares765
Tego to tym bardziej nie zniosę... Może i by transmitowali Arsenal co tydzień ale jakim kosztem? Nie chcę tego drewna u nas, w dodatku za dużo sezonowców by się zleciało.

ares765 komentarzy: 9508 newsów: 10303.04.2013, 18:37

LTG

Źródło ? The Sun czy inny shit ?

ares765 komentarzy: 9508 newsów: 10303.04.2013, 18:36

chica10

Co jeśli Lewandowski przyjdzie do Arsenalu ? :)

MikelArteta komentarzy: 1806 newsów: 403.04.2013, 18:36

Ja tam dzisiaj będę za BVB, nie zniosę jak 3 drużyny La Ligi będą w półfinale, a kibice Barcy i Realu będą się jarać, że jest najlepsza

LoveTheGunners komentarzy: 914003.04.2013, 18:35

Jack Wilshere and Lauren Neal are expecting baby number 2. Archie is gonna be a big brother.

No no Jack nie proznowal w czasie kontuzji :D

chica10 komentarzy: 1745 newsów: 203.04.2013, 18:33

To się cieszę, że są tu osoby, które myślą tak samo;) Bo już myślałam, że większość Polaków go wielbi nie wiem za co, ale jak człowiek czyta gazety i ogląda tv to może myśleć, że on jest co najmniej jakimś bohaterem narodowym... Oby tylko nie przeszedł to PL, bo wtedy transmisje Arsenalu będą wielce zagrożone.

ares765 komentarzy: 9508 newsów: 10303.04.2013, 18:33

Malaga rozbije dzisiaj BVB.

Qarol komentarzy: 1450303.04.2013, 18:33

Ja również za Malagą będę. I stawiam 2-0, oczywiście bardziej w sferze marzeń aniżeli realnego typu. W każdym razie mecz zapowiada się ciekawie.

W drugim meczu bezwzględnie Real, Galata może pokusi się o gola honorowego.

Ars3n komentarzy: 1235403.04.2013, 18:32

Isco poziom Reus? wat? a dla mnie od Gotze tez jest lepszy.

Daniho komentarzy: 9765 newsów: 103.04.2013, 18:25

chcia10
dokładnie czuje to samo :D

Arsenalfcfan komentarzy: 1320703.04.2013, 18:24

Malaga ma dużo słabszych zawodników.. tak więc ciężko będzie im cokolwiek ugrać.. remis u siebie , może wygrana 1 bramką.. ale w piłce wszystko jest możliwe...

lecz jak BVB zagra na poziomie to ciężko o dobry rezultat będzie Maladze.. Jedynie Isco podtrzymuje poziom Gotze czy Reusa..

Michal123 komentarzy: 154103.04.2013, 18:18

Chica10
Mam tak samo :)

chica10 komentarzy: 1745 newsów: 203.04.2013, 18:17

Mam nadzieję, że Malaga porozstawia dzisiaj Borussie po kątach. Nie mogę już słuchać o tym "polskim trio". Można się od tego rozchorować. Wszystko przez Lewandowskiego, wszyscy tylko pieją na jego widok i oczywiscie zawsze mecze Borussi muszą być transmitowane. A żeby tak dzisiaj Malaga wygrała 5:0 ;d

ares765 komentarzy: 9508 newsów: 10303.04.2013, 18:16

Rzeczywiście dzieciakowi...

kot komentarzy: 151403.04.2013, 18:15

youtube.com/watch?v=UWYCOKreQzI

Robin wygląda tak jakby siedział tam za kare.

afc14afc komentarzy: 126303.04.2013, 18:10

Malaga - BVB 3-1
Real - Galatasaray 2-0

Michal123 komentarzy: 154103.04.2013, 18:10

Słyszeliście może o frajerze z Warszawy, który ukradł dzieciakowi rower ? :P

youtube.com/watch?v=l4Y-2JWEGSI&feature=share

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
1 : 5
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool16123139
2. Chelsea17105235
3. Arsenal1796233
4. Nottingham Forest1794431
5. Bournemouth1784528
6. Aston Villa1784528
7. Manchester City1783627
8. Newcastle1775526
9. Fulham1767425
10. Brighton1767425
11. Tottenham1772823
12. Brentford1772823
13. Manchester United1764722
14. West Ham1755720
15. Everton1637616
16. Crystal Palace1737716
17. Leicester1735914
18. Wolves17331112
19. Ipswich1726912
20. Southampton1713136
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady