Oceny Kanonierzy.com: Liverpool vs Arsenal

22.12.2014, 12:04, Jakub Knapik 59 komentarzy

Poniżej prezentujemy oceny spotkania przygotowane przez naszego redaktora Jakuba Knapika. Tym razem ocenione zostało wyjazdowe spotkanie w Premier League z Liverpoolem.

Wojciech Szczęsny: 8

Gdyby nie on, koszmar z ubiegłego roku mógłby powrócić. Bronił jak natchniony, a przy obu straconych bramkach nie miał większych szans.

Calum Chambers: 5

Od jakiegoś czasu widać, że Calum potrzebuje przerwy. Niestety, Arsène Wenger nie może sobie na to pozwolić z powodu braków kadrowych. Anglik ma za sobą słaby mecz. Często dawał się ogrywać Sterlingowi i nie upilnował Skrtela, co poskutkowało straconym golem na wagę remisu.

Mathieu Debuchy: 7

Najlepszy obrońca Kanonierów. Nie popełniał większych błędów i zdobył gola na 1:1 w pierwszej połowie.

Per Mertesacker: 5

Niemiec wyraźnie nie dawał sobie rady z szybkimi zawodnikami Liverpoolu. Wiele razy sprawiał wrażenie zagubionego we własnym polu karnym.

Kieran Gibbs: 7

Bezbłędny w defensywie, aktywny w ataku- typowy mecz Gibbsa. Dzisiaj jego aktywność niestety nic nie przyniosła drużynie, mimo to zasłużył na dobrą notę, gdyż jako jeden z niewielu naprawdę się starał.

Mathieu Flamini: 5

Francuz miał zdecydowanie trudny dzień. Pracę utrudniła mu wcześnie otrzymana bezsensowna kartka, przez którą musiał się hamować w swych poczynaniach przez resztę meczu. Powinien skuteczniej powstrzymywać Coutinho i Lallanę. Zaliczył asystę przy golu Debuchy'ego.

Santiago Cazorla: 7

Najjaśniejsza postać ofensywy Arsenalu. Starał się brać ciężar gry na swoje barki, również wielokrotnie pomagał drużynie w obronie. Zaliczył asystę przy golu Giroud.

Alexander Oxlade-Chamberlain: 4

Przez większość meczu Alex był zupełnie niewidoczny. Od czasu do czasu pojawiał się, by przeprowadzić drybling lub odebrać piłkę przeciwnikowi, ale to zdecydowanie za mało jak na zawodnika z takimi umiejętnościami.

Alexis Alejandro Sánchez: 5

Słaby występ Alexisa. Tak naprawdę ani raz nie zabłysnął. Gdy tylko otrzymywał piłkę, od razu pojawiało się kilku zawodników Liverpoolu wokół niego. Nie zmienia to faktu, że był to najbardziej bezbarwny mecz Chilijczyka od transferu na Emirates.

Olivier Giroud: 7

Wygrał najwięcej pojedynków główkowych z drużyny(6), wielokrotnie wracał i pomagał w obronie, dobrze nadawał tempo akcjom gości. Strzelił gola na 1:2 po podaniu Cazorli.

Daniel Welbeck: 5

Bezbarwny mecz Anglika. Starał się, ale nie otrzymał ani nie wywalczył sobie żadnych okazji. Przez większość czasu biegał między obrońcami gospodarzy, rozpaczliwie próbując odebrać im piłkę.

Nacho Monreal:

Grał zbyt krótko, by go ocenić.

Joel Campbell:

Grał zbyt krótko, by go ocenić.

Francis Coquelin:

Grał zbyt krótko, by go ocenić.

Arsène Wenger: 5

Ciężko ocenić Francuza, gdyż nie wiadomo, czy rozpaczliwa obrona była wynikiem jego taktyki, czy nieudolności zawodników. Mimo wszystko jego drużyna wyszła na '0', gdyż strzeliła 2 gole i straciła 2 gole, a przeprowadzone zmiany nie wpłynęły na grę Kanonierów.