Oficjalnie: Lichtsteiner odchodzi z Arsenalu!

@Matelko: Bez kitu, mam to samo. Mimo to ne sprzedaje się takiego kozaka

Do tej pory nie mogę przeboleć chybionego karnego Auby z Tottkami.

@ares765: wtedy chcialby odejsc laca

Ja za Aubą bym nie płakał. Wolę mieć dwóch Lacazette'ów niż pięciu Aubameyangów. Poza tym wleci porządny pieniądz do portfela

Tak jasne sprzedajmy naszego króla strzelców i zostańmy z nketiahem

Fuck logic

@Papaciok:
Arsenal z Lacą na 9 spadnie do drugiej dziesiątki tabeli. Przecież on nawet 15 goli w lidze nie strzela na sezon.

Sprzedać Aube za 80 mln

Mamy podobno 40 plus z tygodniówek i za szrot wpadnie może jakieś 20?
140 mln to już jest fajna suma
Kogo byście kupili za 140 mln?
3 zawodników
So
Sp
Skrzydło (najlepiej lewe na prawym można spróbować tego Nelsona)

IMO
Laca+skrzydła>Laca+Auba

@Simpllemann: Trochę tak, ale uważam, że w dzisiejszych czasach pieniądz jest głównym czynnikiem decydującym.

ja za Aubą bym nie płakał.
Ale taki Laca i Guendo na pewno.
daje dużo, ale jakoś mnie irytuje.

Dzięki Lichtenstein za sezon!

Panowie wiem, że to po czasie ale obejrzyjcie koniecznie xD

https://youtu.be/NgZABiE1rw8

Ja nie mam nic przeciwko sprzedaniu Auby.
Wiem, że zaraz z norek wylecą fani suchych statystyk, ale wolę oglądać Lacazette, a jeżeli za króla strzelców Premier League można wziąć duże pieniądze, to myślę, że Unai umiałby je odpowiednio wykorzystać.

@ares765:

Sprzedaż Aubameyang'a nie zmieni Naszej sytuacji finansowej tak diametralnie...

Trzeba zostawić najlepszych, wypchać dziury tymi mało znanymi i liczyć, że to ruszy.

Pozbycie się Auby/Laci to tylko i wyłącznie sportowy strzał w stopę, kolano i potylicę... Za 80mln można kupić 3 zawodników - Borussia np. , ale co z tego jak nie wiadomo jak będą grać.

Gra nie warta świeczki.

@simson16 napisał: "Jezeli ktos mysli ze sprzedamy Auba lub Laca po tym sezonie to trzeba miec piasek w glowie;D:)"
Przeciwnie. Dziwię się tym, którzy uważają, że to jest całkowicie niemożliwe.

@Sandbead: dokaldnie bol kanalowy jest Najgorszy, nie do wytrzymania, maskra jakas;/

@fabregas1987: niezle:)

@Rowerinho: Sport to zdrowie!!!!:)

@ares765: w życiu nigdy, nie kupisz już nawet za stówkę króla strzelców ligi angielskiej. Kto by miał zrobić jego robotę?

Jezeli ktos mysli ze sprzedamy Auba lub Laca po tym sezonie to trzeba miec piasek w glowie;D:)

@Gunerxxx
Problemem mogą okazać się nie pieniądze, a rozgrywki, w których Arsenal będzie występował.

Za te 80mln plus 40 budżetowe to można już 2 klasowych grajków kupić.

@ares765: za 80 baniek jak najbardziej, nie ma się co oszukiwać Auba z miesiąca na miesiąc będzie zatracać swój największy atut - szybkość. Mając Lacazette i brak jakość na skrzydłach to sprzedaż Auby za takie 80 mln to byłby strzał w 10. Z drugiej strony jak zostanie to dalej będziemy mieć klasowego napadziora który strzeli 20+ bramek w sezonie. W tym wypadku co się nie stanie będzie win/win.

@ares765: Chyba tak chociaż uwielbiam gościa!

Mi gościu kiedyś korkiem wjechał w krtań, chciał mi zdjąć z główki - na meczu młodzików. Sędzia oczywiście go nie wyrzucił, tylko zszedł na dwie minuty i grał dalej. Dodam tylko, że był ode mnie kilka lat starszy i wyższy o 30 cm co najmniej, więc mógł mnie do końca życia takim wejściem załatwić.

#JuniorAKlasa

@ares765: Tak

https://www.thetimes.co.uk/article/7b7e0540-8640-11e9-80a7-7034275c0a1b

Sprzedalibyście Aube za 80 mln? Przypomnę, że mam już 30 lat, a my potrzebujemy hajsu.

haha Klopp pijany na paradzie prawie wypadł z autokaru

https://twitter.com/FootballVines/status/1135567512261799942

Ponoć Emery osobiście kontaktował się z Meunierem, żeby nakłonić go, by ten wybrał Arsenal zamiast Manchesteru United. Jeśli to prawda, to trochę dziwne dla mnie, że w pierwszej kolejności ruszyliśmy po prawego obrońcę przy takich brakach na innych pozycjach.

MI najwiekszy bol towarzyszyl kiedy gralem w pilke i bedac bramkarzem dostalem spoko petarde w reke. Tak pilka mnie niefortunnie trafila ze polamala mi kosc prowmieniowa, a kosci nadgarstka troszke na siebie ponachodzily. Na szczescie chirurg mnie dobrze poskladal i powoli moge nowu grywac w kosza. ;P

@FabsFAN:

Wygięty nadgarstek xd

Jednym z głównych powodów przyjścia Lichtensztajna było wywarcie presji na Bellerinie. Jak widać udało się, bo Hector grał naprawdę dobrze i jego nieobecność była dla nas dużą stratą...

Meunier-Belgian international is a lifelong Manchester United fan, and has even attended games at Old Trafford this season.

It is being reported in the Britsh media that two Chinese super league clubs, Guangzhou Evergrande and Shanghai SIPG are set to offer our Golden Boot winner a whopping £300,000 a week.

pojedzie sie lansowac do chin swoim zlotym samochodem. pomylili go z ozilem chinczycy

Co do bólu, to jądra po wazektomii też fajnie bolą. Jeszcze jak pojawią się powikłania :)

A ktoś z Was miał operację kręgosłupa ?

Ja właśnie leżę w szpitalu i dziś czekam na swoją kolej na operację usunięcia dysku i wszczepienie implantu oraz skręcenie kręgów śrubami.

Jedyne co Lichy wniósł do naszego zespołu to trochę nerwowości w naszej lini obrony :)

@Ranczomen:
Eee pikus. Mnie się gorsze rzeczy przytrafialy, grając ze starszymi:D wygiety nadgarstek, krew z nosa, ciosów w brzuch było dużo xD kiedyś tez zdjalem gościowi piłkę z woleja i mi przyfasolil w piszczel

@JanikK: W sumie to teraz mi się jeszcze jedna sytuacja przypomniała. Jak byłem gdzieś w 4 podstawówki , tak to były wakacje z 4 na 5 klasę, to graliśmy na wiosce w piłkę u gościa na łące. Bramki zbite gwoźdźmi z belek drewna, ściętych świeżutko z pobliskiego lasku. Nawet swego czasu wójt nam łaskawie, specjalnie podjechał, żeby wręczyć piłkę za 15 zł! (Nawet ceny nie zdarł). Przedział wiekowy wahał się w granicach 25- do mojego w 4/5 podstawówki, byłem najmłodszy. W sumie grałem, bo chodziłem ze starszym bratem około 23/24 letnim wówczas. No i wysoko podbiegłem podpressować pod bramkarza, a on chciał wybić piłkę. Pech chciał, że kopnął mocno, ale we mnie, w brzuch. Dodatkowo miałem przy brzuchu rękę z zaciśniętą pięścią i centralnie w nią uderzyła piłka. Pięść poleciała na brzuch, bolało cholernie i potem został mi siniak, który przy większym ruchu strasznie bolał :D No ale cóż, tak jest jak się jest gówniarzem i chodzi ze starymi bykami grać :P

@Ranczomen: Haha przypomniała mi się śmieszna sytuacja na wf.
Ja byłem dosyć takiej szczupłej postury w podstawówce/gimnazjum. W sumei to nadal jestem. Ale do czego zmierzam.
Graliśmy w kosza, i miałem w klasie w gimbie tskeigo kolegę, co ważył lekko 120kg. Serio był potężny, gruby i ciężki. Jako podpórkę pod rękę robił mu brzuchol. Tak chodził i ręce sobie kładł na tym bebzolu.
Podczas tej gry, jakos niefortunnie się przewróciłem, a kolega biefl w moim kierunku i nie udało mu się wychamowac, a starał się z dobrych 2 metrów(trampki za 3zl) i jak walnął się tym bebzolem to długo się pozbierać nie mogłem xD

A ja nie miałbym żadnego problemu z ingerencją we własne ciało. Wolę zainwestować w cos, co mi posłuży xD dłużej niz krótkie przyjemności. Na pewno zoperuje sobie nos w przyszłości.

Największy ból hmmm.... W sumie zbyt wielu nie doświadczyłem.

Prawdopodobnie, jak mi kiedyś kolega drewniak na wfie wjechał dwoma wyprostowanymi w nogę i nie mogłem wstać. Na szczęście nic mi nie połamał... Parówa jedna. W sumie wbiłem sobie też gwoździa w rękę, jak schodziłem ze strychu za młodego, ale rękę zabrałem (bo był wbity w desce) i tylko krew poleciała, w sumie bólu nie było.

Za to dużo częściej doskwiera mi ból psychiczny.

Mój najgorszy bol w życiu byl wtedy, gdy przewialo mi plecy i w sumie nie wiem, co mi dolegalo, ale zaczęło boleć mnie praktycznie w całym obwodzie na wysokości pasa. I tak przez parę dni. Czasami spać nie mogłem.

@TheBestGooner

Kojarzę anegdotkę o jakimś przywódcy, którego rozpruto przy wiwatującym tłumie, a później zjedzono jego wnętrzności. Z którejś książki psychologicznej, w których generalnie lubią podkreślać, że ludzie kiedyś byli... inni.

Twój argument jednak jest jak najbardziej logiczny i z naszego punktu widzenia bardziej prawdopodobny.

A propos bólu to ból zęba jaki mi towarzyszył w leczeniu kanałowym to najgorszy ból jakiego doświadczyłem. Nawet nie sama intensywność bólu była najgorsza (takie 7,5/10 bym powiedział) ale to przez ile czasu cierpiałem (kilkanaście godzin, cała noc+ranek). Masakra. W pewnym momencie myślałem, że nie wytrzymam, jeszcze dostałem takiej migreny, że tylko siedziałem przy ścianie skulony, bujałem się to w przód to w tył i nie byłem w stanie myśleć racjonalnie. Do dzisiaj jak sobie przypomnę te męki to mnie ściska. Mam dosyć wysoką odporność na ból ale tego nie chciałbym przeżyć jeszcze raz. Nawet najgorszemu wrogowi nie życzę tego co przeżyłem, no może poza somsiadem.

@ChatCrapGetBanged: Niekoniecznie. Ludzie byli zmuszani do oglądania publicznych egzekucji jako przestroga. Tak żeby komuś się odechciało odwalać jakieś chore akcje.

@JanikK

Mnie bardziej zastanawia fakt, że obserwowanie tego było świetną rozrywką dla tłumu. O technice nie myślałem.

Miodowe lata + Discovery

Ile ja bym dał żeby wrócić do tych czasów...

@JanikK: Ale zapodałeś odcinek. Przywiązana Kari. Więcej nie będę mówić.

@TheBestGooner: teraz co przełącze, to jacyś złomiarze.
Pogromcow oglądałem chyba codziennie po powrocie ze szkoły.

@JanikK: To Discovery męczyło mnie.

A tak poważnie to był jeden z lepszych programów w TV. Teraz to lipne się zrobiło.