"Oni kochają Toure i Eboue" - wywiad

17.01.2008, 20:54, Alex Bukowski 14 komentarzy

Puchar Narodów Afryki, który będzie rozgrywany w Ghanie rozpoczyna się już w tę niedzielę i jest szansa, że przynajmniej jeden z zawodników Arsenalu wróci do klubu z medalem. Defensorzy Arsenalu Kolo Toure i Emmanuel Eboue będą reprezentować faworyta tego turnieju, Wybrzeże Kości Słoniowej, natomiast swoje pierwsze powołanie do reprezentacji Kamerunu otrzymał Alex Song, który również ma szansę występu na ghanijskich boiskach. Nieposkromione Lwy mają obecnie jedną z najlepszych generacji piłkarzy i tym samym są przymierzani do zdobycia piątego tytułu najlepszej drużyny "Czarnego Lądu". Jak są postrzegani Toure, Eboue i Song w Afryce? Jak silny w tym momencie jest afrykański futbol? Kto ma największe szansę występu w finale PNA? Na te pytania udzielił odpowiedzi oficjalnej stronie Kanonierów, Durosimi Thomas - afrykański korespondent piłkarski BBC.

Durosimi, jak wielką transakcją jest dziś Puchar Narodów Afryki?

W tym momencie, w całej historii tych zawodów jest trochę podzielony. To może być pasją dla takiego kraju jak Namibia na tym turnieju, ponieważ oni dopiero drugi raz w historii zdołali zakwalifikować się do finałów, więc będą mieli wielkie nadzieje. W tym samym czasie mamy młodą generację fanów, którzy są zafascynowani bardziej Premiership i resztą najlepszych europejskich lig aniżeli PNA. Gdy finał turnieju ma miejsce 10. lutego i tego samego dnia są nadawane mecze Premiership, możesz zauważyć, że niektórzy młodzi fani oglądają angielską Premiership zamiast finału turnieju. Dzieje się tak dlatego, ponieważ lokalny futbol nie jest tak rozwinięty jak reprezentacji narodowych, więc młodzież dorasta oglądając europejski futbol nie zawsze śledząc Puchar Narodów Afryki, ale rozgrywki utrzymują swój poziom bo teraz jest więcej środków masowego przekazu.

Fani Arsenalu będą przyglądać się poczynaniom WKS i Kamerunu na tym turnieju. Jakie są ich szansę na wygranie PNA?

WKS jest na czele listy. Dwa lata temu w Egipcie byli pewnymi faworytami do zwycięstwa. Są mocni na każdej pozycji - w bramce, na obronie, w pomocy i w ataku - mają również silną ławkę rezerwowych. Każdy oczekuje od "Nieposkromionych Lwów" zwycięstwa na tym turnieju. Jedyną rzeczą, która może im stanąć na przeszkodzie w wygranej jest zbytnia pewność siebie. Co do Kamerunu to oni mają kilku dobrych piłkarzy, włącznie z tymi, którzy w 2002 roku wygrali turniej. Rigobert Song nadal tam jest i teraz dołączył młodszy Song, Alex. Wszyscy czekają na to co pokaże. Kamerun bez wątpienia jest w gronie faworytów.

WKS w ostatnim turnieju było blisko lecz przegrali finał z Egiptem w rzutach karnych. To będzie dla nich dodatkowa motywacja, prawda?

Dokładnie. Nie wypadli najlepiej na MŚ w Niemczech, była to dla nich za trudna grupa. Myślę, że powinni wygrać PNA, ponieważ w tym momencie mają bardzo dobrą drużynę. Z kolei kolejna generacja piłkarzy WKS nie jest już tak dobra, więc na następną tak dogodną okazję będą musieli długo czekać. Musisz wrócić pamięcią do lat 60-tych i wczesnych 70-tych, gdy byli bardzo silni. Mimo, że wygrali turniej w 1992 roku, to była to ogromna niespodzianka. Teraz mają silną generację piłkarzy i wiedzą, że muszą wygrać.

Jak postrzegani są Kolo Toure i Emmanuel Eboue w Afryce?

Eboue, gdy zaczynał grać w Premier League w Arsenalu ludzie natychmiast go pokochali. Gdy dzieci z Afryki grają w piłkę, wtedy zazwyczaj nazywają samych siebie Eboue lub Kolo Toure. Są bardzo popularni w całej Afryce jak również sam Arsenal, ponieważ mieszkańcy Afryki bardzo chętnie oglądają Premier League. Toure? Kochają go i kochają to, że potrafi pobiegnąć z piłką do przodu i próbować strzelić gola. Obaj są bardzo ważnymi graczami dla drużyny WKS. Didier Drogba jest najważniejszym piłkarzem w WKS, ale następnym najważniejszym dla nich jest właśnie Kolo Toure.

Alex Song został po raz pierwszy powołany do reprezentacji Kamerunu. Co o nim myślą afrykańscy fani?

Widziałem fragmenty jego gry w Premier League, ale komentarze jakie słyszałem na jego temat to takie, że ludzie chcą zobaczyć coś więcej. Teraz zamierza grać w koszulce Kamerunu i myślę, że oni oczekują od niego by dokonał czegoś na dużej imprezie. On oczywiście będzie porównywany do swojego brata, Rigoberta, który teraz gra w Turcji. Istnieje możliwość, że niemiecki trener Kamerunu zdecyduje się wystawić ich razem na środku obrony - ludzie czekają by to zobaczyć. Oni kochają taką pomysłowość.

Afrykańscy piłkarze wiedzą o tym, że Europa będzie oglądać ten turniej. Czy marzą o tym by w okienku transferowym trafić do wielkiego klubu

Dokładnie. Około 95 procent piłkarzy, którzy przyjeżdżają na Puchar Narodów grają już w Europie, albo przynajmniej nie grają w kraju, z którego pochodzą. Jeśli widzisz utalentowanego piłkarza jak nigeryjski napastnik Osaze Odemwingie, który gra dla Lokomotiwu Moskwa, ma on także predyspozycje, aby grać w Premier League. On mógłby już być na radarze Arsene Wengera! Afrykańscy piłkarze chcą sie pokazać w tym turnieju aby trafić do większych zespołów z Premier League lub La Liga. Puchar Narodów jest ich szansą do pokazania tego co potrafią.

Myślisz, że afrykański futbol był kiedykolwiek silniejszy?

Ludzie, którzy pamiętają wcześniejsze turnieje mówią, że nie wiele się zmieniło. Powodem dla, którego ludzie tak mówią jest na przykład to, że w latach 80-tych piłkarze byli legendami. Na przykład nie możesz dać koło siebie Didiera Drogbe i Jamela, nie możesz nawet zacząć ich porównywać bo oni byli legendami. Grali z sercem, miało to znaczenia dla ich dumy, nie miała znaczenia chęć gry w wielkim europejskim klubie. Kiedy wrócisz pamięcią do tamtych czasów to zauważysz, że lokalne kluby były mocniejsze i miały lepszych fanów, ale teraz to nie ma znaczenia. Teraz piłkarze mają więcej pieniędzy i to jest duża różnica. W przeszłości była to pasja, a nie pieniądze.

Kto według Ciebie w tym roku wygra turniej i który piłkarz się wyróżni najbardziej?

Swoje pieniądze postawiłem na WKS - zaryzykuje. Jeśli mam wybierać tylko jedną drużynę to będą to oni. Faworytom turnieju jest trudno się zebrać i myślę, że możemy mieć kolejną rewelację. Kilka nowych talentów grających dla Sudanu, Namibii czy Beninu lub innej drużyny, które zazwyczaj nie kwalifikują się do turnieju i nie oczekuje się od niej zbyt wiele.

źródło: Arsenal.com