Osłabiony Arsenal remisuje z Chelsea 2-2!
21.01.2020, 22:10, Łukasz Wandzel 2705 komentarzy
Starcie Arsenalu z Chelsea w 24. kolejce Premier League było dla postronnych kibiców definicją derbów. Kanonierzy wbrew logice, pomimo utraty jednego zawodnika na początku spotkania, zremisowali z piłkarzami Franka Lamparda na Stamford Bridge. Fani Arsenalu w pierwszej połowie mogli rozpaczać z powodu fatalnego błędu Shkodrana Mustafiego i czerwonej kartki dla Davida Luiza. Obaj stoperzy dokonali wręcz sabotażu na swoich kolegach, znacznie utrudniając im dalszą grę. W drugiej połowie oglądaliśmy za to drużynę, która pokazała charakter i mimo przeciwności losu dwukrotnie doprowadziła do wyrównania. Najpierw po rajdzie Gabriela Martinellego, a następnie po cudownym golu Hectora Bellerina.
Składy obu drużyn:
Arsenal: Leno - Bellerin, Mustafi, Luiz, Saka - Torreira, Xhaka - Pepe (81' Holding), Özil (55' Guendouzi), Martinelli (90+1' Willock) - Lacazette.
Chelsea: Kepa - Azpilicueta, Christensen, Rudiger, Emerson - Kante (69' Mount), Jorginho, Kovacić (66' Barkley) - Hudson-Odoi, Abraham, Willian (76' Batshuayi).
Przyjezdni zaczęli agresywnie, ale Chelsea szybko zepchnęła Kanonierów do obrony. The Blues forsowali grę prawą stroną, mając Bukayo Sakę za słaby punkt defensywy gości. Niepewnie jednak wszedł w to spotkanie Hector Bellerin, który na początku tworzył dziurę w formacji Arsenalu, spóźniając się kilkukrotnie z powrotem do obrony. Gospodarze mieli też swoje okazje po rzutach rożnych. W 15. minucie blisko zdobycia bramki głową był Tammy Abraham, ale futbolówkę pewnie złapał Bernd Leno. Chwilę później to poprzeczka uratowała niemieckiego golkipera, kiedy z dystansu strzelał Callum Hudson-Odoi.
Dramat Arsenalu rozpoczął w 25. minucie Shkodran Mustafi. Niemiec posłał za lekkie podanie do Bernda Leno, przez co Tammy Abraham dopadł do piłki, minął bramkarza Arsenalu i wystarczyło, żeby strzelił do pustej bramki. Wtedy nierozważnie ratować sytuację postanowił David Luiz, ścinając napastnika Chelsea równo z murawą. Brazylijczyk za swoje przewinienie obejrzał czerwoną kartkę i opuścił plac gry. Arbiter przyznał gospodarzom rzut karny, a piłkę ustawioną na wapnie uderzył Jorginho. Leno rzucił się w dobrą stronę, ale Włoch wykonał rzut karny precyzyjnie i piłka wpadła do siatki tuż przy słupku.
The Gunners, grając w dziesiątkę, nie byli w stanie odpowiedzieć na to trafienie, mimo że przed przerwą zaliczyli lepszy fragment gry na połowie przeciwnika. Mikel Arteta nie zdecydował się na roszady w składzie i piłkarze Arsenalu wyszli na drugą połowę w tym samym składzie. Dopiero po niespełna 10 minutach Matteo Guendouzi zastąpił Mesuta Özila. Kanonierzy nieustannie bronili dostępu do własnej bramki, a cała defensywa, z Granitem Xhaki na pozycji środkowego obrońcy, stała głęboko ustawiona w polu karnym.
W 64. minucie los uśmiechnął się do podopiecznych Mikela Artety. Shkodran Mustafi udanie wybił piłkę głową po dośrodkowaniu rywali z rzutu rożnego. Futbolówkę przejął Gabriel Martinelli. 18-letni Brazylijczyk miał kłopoty z opanowaniem piłki, ale wtedy na środku boiska poślizgnął się N'Golo Kante. Młody gracz Arsenalu dzięki temu popędził na bramkę Kepy i bez kłopotu pokonał hiszpańskiego bramkarza. W 72. minucie pierwszy raz od dawna do siatki trafił Alexandre Lacazette. Na nieszczęście dla niego samego Francuz był na oczywistym spalonym.
Wydawało się, że Arsenal będzie się już tylko bronić, jednak w 84. minucie Cesar Azpilicueta zdobył bramkę na 2-1 po rzucie rożnym dla Chelsea. Duch walki Kanonierów w tej sytuacji jest godny podziwu. Piłkarze Arsenalu rzucili się do ataku. Hector Bellerin, zamiast dośrodkowywać w pole karne, ściął z futbolówką do środka i niespodziewanie uderzył lewą nogą sprzed szesnastki, a piłka wpadła do siatki przy długim słupku. Skazany na porażkę Arsenal pokazał zespołowego ducha i wyszarpał remis na Stamford Bridge.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@TomekO: ja tam tylko widzę, że się kiwa sam ze sobą i podaje do smerfów.
Mustafi to kosmita jak Messi nikt tak nie gra.
Ciezkie oj ciezkie czasy czekaja ten klub i zaden arteta tu nie pomoze
@erykgunner
Obawiam się, że Niemiec w ogóle nie chodził na zajęcia wychowania fizycznego.
21 dzień okienka transferowego a my wciąż gramy mustafim....
@erykgunner: A mi się jednak wydaje, że Mustafi był tym, który miał wieczne zwolnienie z wfu.
Nie ma to jak po ciężkim dniu włączyć sobie Arsenal. To jest dopiero przytłaczające. Arteta nie ma nic żeby zbudować zespół. Próbuje coś rzeźbić z tych zgliszczy ale nie sądzę żeby cokolwiek się udało. A najzabawniejsze jest to że nie zrobimy nawet żadnego panic buy, a jedynie panic loan.
@AstaAFC: tak ściągnij Pepe on jedyny szarpie. Laca to nawet już do Kepy nie biega.
Z jakiegoś powodu zaczęli całkiem znośnie grać po stracie bramki, w dziesiątkę. Nie pojmuję tego.
A Mustafi i David Luiz chyba chcieli odegrać scenę z "Głupi i głupszy", choć bardziej kiks Niemca można zrzucić na to, że jest po prostu słaby, bo w samym wycofaniu piłki nie byłoby nic złego, tak Luizowi po prostu znowu odcięło prąd. Już mógł mu dać strzelić, przynajmniej byśmy odrabiali straty w 11
Z tym skladem Arteta nie wpoi im tej filozofii. Nawet nie mamy cos z pokroju Ozila na lawce.
Założę się, że Mustafi w szkole na wf-ie zawsze był wybierany jako ostatni...
PATOLOGIA
Ale serio, nie da się jakoś ogarnąć Gazidisa by po starej znajomości odkupił od nas Mustafiego do Milanu?
Powiem wam że aż mi szkoda Mustafiego po tym meczu, jaka go czeka fala hejtu, naprawdę szkoda mi go jako człowieka.
Dla mnie Pepe i Ozil out, Holding i Cebula in. Ozil przecież nie będzie teraz biegał i bronił przez 45min.
Szkodajaj Mustafi
Nic dodać, nic ująć.
widzieli karnego immobile?X D E
A może tak remisik wyciśniemy.... W sumie to tylko jedna bramka
Everton ma lepszy sklad niz Arsenal.
Walka o utrzymanie trwa w najlepsze
Ile lat mam jeszcze być świadkiem blazenady w tym klubie...
Dziękujemy Ci Artego za wielkiego Mustafiego w obronie.