Ostatnia szansa na trofeum - Arsenal vs Manchester City!

17.07.2020, 15:01, Patryk Bielski 3 komentarzy

Już w sobotę odbędzie się pierwsze spotkanie półfinału FA Cup, w którym Arsenal zmierzy się z Manchesterem City. Faworytem w tej rywalizacji są podopieczni Pepa Guardioli. Jak prezentują się statystyki bukmacherskie, a także co warto wiedzieć o tym meczu? Zapraszamy do lektury!

Arsenal FC

Kanonierzy po restarcie rozgrywek wyglądają obiecująco, jednak często rozgrywają mecze, w których brakuje im kropki nad i. Początek po pandemii to bolesna weryfikacja na Etihad właśnie z drużyną Obywateli, a następnie porażka z Brighton. Od tego czasu The Gunners zaczęli grać lepiej i można śmiało powiedzieć, że zarówno ligowy remis z Leicester, jak i porażka w derbach północnego Londynu z Tottenhamem – nie były zasłużone.

Arsenal przystąpi do tego meczu w roli underdoga. Bukmacherzy wyraźnie kierują przewidywania w stronę Manchesteru City, co możecie zobaczyć na stronie zaklady.pl. Podobnie wygląda to spotkanie w statystykach, które przemawiają za ekipą The Citizens. Przeliczniki na wygraną Kanonierów są w okolicach 9.00, jak na półfinał FA Cup i starcie dwóch drużyn z Top 6 poprzedniego sezonu – znaczna przewaga Obywateli w kursach.

Gdzie szukać atutów Arsenalu? Przede wszystkim w miejscu rozgrywania tej rywalizacji, czyli na Wembley, gdzie w ostatnich latach radził sobie całkiem dobrze. Kanonierzy zostali zdeklasowani na Etihad, jednak w Premier League atut własnego boiska to spora przewaga. Tutaj Guardiola i jego piłkarze zagrają na neutralnym gruncie, a to może być okazja dla Artety, aby się zrewanżować. Mikel pracował kilka lat pod wodzą Pepa, więc z pewnością wie, gdzie znajdują się słabe punkty Manchesteru City.

Manchester City

Obecna kampania w wykonaniu Manchesteru City na boiskach Premier League nie była udana, jednak trzeba pamiętać, że Obywatele mają w swoim dorobku wygraną w Carabao Cup. Przypomnijmy, że oprócz tego mają nadal szansę na zwycięstwo w Lidze Mistrzów i FA Cup, więc sezon wciąż można uratować potrójną koroną. Pierwszym krokiem będzie pokonanie Arsenalu na Wembley.

W poniedziałek Manchester City zdominował światowe media. Trybunał Arbitrażowy ogłosił, że odwołanie Obywateli zostało przyjęte, a tym samym The Citizens zagrają w przyszłej edycji Ligi Mistrzów. W związku z tym, podopieczni Pepa Guardioli z pewnością przystąpią do sobotniej rywalizacji w odpowiednich nastrojach.

W składzie City nie będzie z pewnością Sergio Aguero, który zmaga się z kontuzją i w tym sezonie już nie zagra. Jego miejsce w ataku prawdopodobnie zajmie Gabriel Jesus.

Statystyki bukmacherskie

Faworytem bukmacherów przed tym spotkaniem są Obywatele, a jak prezentują się szczegółowe statystyki?

W ostatnich latach rywalizacja tych dwóch drużyn jest jednostronna. Manchester City wygrał w siedmiu kolejnych starciach bezpośrednich. W statystykach bukmacherskich na stronie zaklady.pl znajdziesz również pewną prawidłowość, że Obywatele w każdym z tych meczów zdobyli przynajmniej dwie bramki, a aż sześciokrotnie zaliczyli po trzy trafienia.

Statystyki bukmacherskie nie są dla fanów Arsenalu pozytywne. Kanonierzy zdobyli zaledwie jednego gola w poprzednich sześciu meczach z tym rywalem. Można więc powiedzieć, że Manchester City w minionych latach prześladuje ekipę The Gunners.

W statystykach przed meczem znajdziesz też informację, że oba zespoły ostatni raz spotkały się na Wembley w finale Carabao Cup w 2018 roku – starcie zakończyło się wygraną Obywateli 0:3. Ostatnie zwycięstwo Arsenalu z tym przeciwnikiem miało miejsce właśnie na tym obiekcie w 2017 roku podczas półfinału FA Cup.

Jak widać, statystyki meczowe zdecydowanie wskazują, że faworytem tego meczu są podopieczni Pepa Guardioli, a każdy inny wynik, niż ich wygrana będzie zaskoczeniem dla ekspertów i bukmacherów. Mimo wszystko, statystyki bukmacherskie nie grają, a zawodnicy Mikela Artety nie mają nic do stracenia. Jeśli Southampton był w stanie pokonać Manchester City w Premier League kilkanaście dni temu, to dlaczego nie mieliby dokonać tego Kanonierzy?

Drabinka obu drużyn – statystyki meczów

Manchester City od kilku lat w angielskich pucharach jest określany jako drużyna, która nie ma prawa narzekać na losowanie. Jak układała się drabinka The Citizens do półfinału?

W tym celu warto zajrzeć na stronę zaklady.pl i przejrzeć szczegółowe statystyki bukmacherskie. Obywatele rozpoczęli rozgrywki od 1/32 finału, w której zmierzyli się z Port Vale. Podopieczni Pepa Guardioli przed własną publicznością wygrali z niżej notowanym przeciwnikiem 4:1. W 1/16 finału zapowiadało się na teoretycznie trudniejsze zadanie, ponieważ na Etihad przyjechała ekipa Fulham – po raz kolejny goście wrócili do domu z czterema bramkami bagażu – 4:0. W 1/8 finału Obywatele wylosowali Sheffield Wednesday – tym razem po najtrudniejszym meczu, co widać w statystykach meczowych – wygrali 0:1. Nie było to łatwe spotkanie. Drogę do półfinału The Citizens zakończyli wyjazdem do Newcastle. Spotkanie na St James Park skończyło się pewnym zwycięstwem gości, a patrząc po statystykach z tego meczu – można powiedzieć, że City zmiażdżyło ligowego rywala.

Podsumowując – Manchester City w drodze do finału spotkał się z trzema drużynami z niższych klas rozgrywkowych i jednym przeciwnikiem z Premier League. W każdym meczu statystyki bukmacherskie wyraźnie przemawiały za ekipą Obywateli.

Arsenal w minionych latach nie miał takiego szczęścia w losowaniach i w tym sezonie FA Cup było podobnie. Kanonierzy już na starcie w 1/32 finału zmierzyli się na własnym boisku z Leeds United. Nie było to łatwe spotkanie dla gospodarzy, co widać po statystykach bukmacherskich na stronie zaklady.pl. The Gunners w pierwszej połowie oddali rywalowi pole gry, jednak po zmianie stron narzucili własne tempo i zwyciężyli. W 1/16 finału Arsenal zagrał na wyjeździe z kandydatem do spadku z Premier League – Bournemouth. Spotkanie na Vitality Stadium zakończyło się zwycięstwem podopiecznych Mikela Artety – 1:2. W 1/8 finału The Gunners w końcu mieli szczęście w losowaniu, ponieważ trafili na niżej notowaną drużynę Portsmouth – pewna wygrana 0:2 na wyjeździe. W ćwierćfinale zdecydowanie najtrudniejsza przeprawa z rewelacją obecnego sezonu Premier League – Sheffield United. Arsenal wygrał na Bramall Lane 1:2 po bramce w doliczonym czasie gry.

Podsumowując – Kanonierzy w drodze do finału mieli dwóch rywali z Premier League, bardzo mocne w tym sezonie Leeds i tylko jedną zdecydowanie niżej notowaną drużynę – Portsmouth.

Serwis zaklady.pl współpracuje tylko z legalnymi bukmacherami, którzy posiadają licencję Ministerstwa Finansów!

Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.

Mateusz Nowak – redaktor Zagranie.com, absolwent dziennikarstwa sportowego na UAM. Na Twitterze - @Mati_N95