Özil: Chciałbym zagrać w Turcji lub USA

12.01.2021, 15:28, Mateusz Kubacki 11 komentarzy

Mesut Özil zorganizował ostatnio na Twitterze Q&A, gdzie kibice mogli zadawać mu pytania za pośrednictwem aplikacji. Niemiec wyznał wówczas, iż rozważa przenosiny tylko do dwóch krajów - Turcji lub Stanów Zjednoczonych.

Były reprezentant Niemiec od dłuższego czasu łączony jest z zimowym odejściem z Arsenalu. Temat jest dosyć poważny, a codziennie dowiadujemy się nowych informacji. Sam Mikel Arteta potwierdził, że przyszłość 32-latka powinna wyklarować się w ciągu najbliższych kilkunastu dni. Najpoważniejsze zainteresowanie wyrażają Fenerbahce i DC United.

- Są dwa kraje, w których chciałbym zagrać przed przejściem na emeryturę i są to Turcja i USA. Gdybym wyjechał do Turcji, jedynym wyborem byłoby dla mnie Fenerbahce. Gdy dorastałem w Niemczech, byłem wielkim fanem Fenerbahce. Każda osoba pochodzenia turecko-niemieckiego wspiera jakąś turecką drużynę, mimo dorastania w Niemczech. Moim klubem było Fenerbahce. Porównałbym ich status w Turcji, jak Realu Madryt w Hiszpanii. To największy klub w kraju.

Pomimo rozczarowującej końcówki kariery w Arsenalu, Özil nie żałuje dołączenia do drużyny Kanonierów.

- Miałem wiele wzlotów i upadków, ale w sumie to nigdy nie będę żałował swojej decyzji o dołączeniu do Arsenalu. Przed przerwą spowodowaną koronawirusem naprawdę dobrze się tu bawiłem. Bardzo podobał mi się tamten okres i myślałem, że jesteśmy na naprawdę dobrej drodze. Później sytuacja niestety uległa zmianie.

Jeden z fanów zadał Mesutowi pytanie, co by zrobił, gdyby miał na stole tylko jedną możliwą ofertę kontraktu - z Tottenhamu.

- Bardzo łatwe pytanie. Po prostu bym przeszedł na emeryturę! - odpowiedział zawodnik.

Özil wyjawił też swoją najlepszą jedenastkę Arsenalu, spośród wszystkich piłkarzy, z którymi miał okazję zagrać. Kilka wyborów jest co najmniej zaskakujących.

Najlepsza jedenastka Arsenalu Mesuta Özila: Ospina - Sagna, Koscielny, Mertesacker, Kolasinac - Cazorla, Ramsey - Serge Gnabry, Özil, Alexis Sanchez - Aubameyang.