Perry Groves: Arteta ma trzy mecze, żeby zachować posadę

22.12.2020, 14:00, Maciej Szymkowiak 15 komentarzy

Były skrzydłowy Arsenalu, Perry Groves twierdzi, że Mikel Arteta ma tylko trzy mecze, aby przekonać włodarzy klubu, że jest odpowiednią osobą na odpowiednim stanowisku. Hiszpan zaliczył najgorszy początek sezonu w historii Arsenalu od 46 lat. Po 14 spotkaniach Kanonierzy są tylko cztery punkty nad strefą spadkową.

Chociaż Hiszpan był wspierany przez zarząd na początku obecnego sezonu, to Groves jest zdania, że sytuacja szybko się zmieni po kolejnych trzech spotkaniach. Jeżeli klub nie zaprezentuje odpowiedniego poziomu, a widmo spadku będzie zbyt wielkie, Mikel Arteta straci swoją posadę, pomimo zaufania, jakim cieszył się na początku swojej przygody z klubem.

- Jeżeli słaba forma będzie trwała przez kolejne trzy spotkania, to kibice z pewnością będą przeciwko Artecie. Sądzę, że ma trzy mecze, żeby zachować pozycję. Gramy z Manchesterem City w pucharze, potem w Boxing Day z Chelsea i następnie mecz wyjazdowy z Brighton.

- Zawsze mówiłem, że należy dać menadżerowi trzy okienka transferowe, aby pozyskał potrzebnych graczy i pozbył się niepotrzebnych i jeden sezon, po którym go ocenisz. Natomiast w momencie sytuacji tak złej, jak teraz, nie możesz dać czasu na cały sezon.

- Mam nadzieję, że wszystko wróci do normy. Jestem Kanonierem i chcę, żeby tak było. Nie chcę oglądać ciągłej wymiany trenerów, ale bez lepszych wyników to nieuniknione. Southampton zagrał bardzo dobrze, nie byliśmy na ich poziomie, a to przecież był ich mecz wyjazdowy, a nie nasz!

- Arteta stracił jasną wizję swojego procesu. Piłkarze nie potrafią wrócić na właściwe tory. To przecież ta sama drużyna, która wygrała FA Cup.

Dzisiaj spotkanie Arsenalu z Manchesterem City w ramach Pucharu Ligi Angielskiej, a 26 grudnia Arsenal podejmie u siebie Chelsea.