Perry Groves o derbach z Tottenhamem
12.04.2010, 14:28, Łukasz Klimkiewicz
20 komentarzy
Przed zbliżającymi się derbami północnego Londynu z Tottenhamem obszernego wywiadu dla Goal.com UK udzieliła jedna z legend Arsenalu - Perry Groves.
Jedną ze spraw, które poruszył autor własnej biografii We All Live In a Perry Groves World był ewentualny transfer na linii Tottenham - Arsenal. Konkretnie Groves powiedział, że Wilson Palacios lepiej pasowałby do drużyny prowadzonej przez Arsene Wengera. Były pomocnik Kanonierów stwierdził też, że w w środowym meczu z Tottenhamem Arsenal będzie szukał rewanżu za porażkę w Lidze Mistrzów i ma ku temu bardzo duże predyspozycje.
Perry Groves dołączył do Arsenalu w 1986 i był pierwszym zawodnikiem sprowadzonym przez nowego szkoleniowca Kanonierów - George'a Grahama. Już w swoim drugim sezonie na Higbury Groves zdobył Puchar Ligi, a następnie w roku 1989 i 1991 zdobywał z Arsenalem tytuł mistrzów Anglii. Groves od zawsze był również kibicem Kanonierów, a dzięki temu, że nie bał się ciężkiej pracy i w każdym meczu zostawiał serce na boisku stał się ulubieńcem Gooners na całym świecie.
- Palacios jest zawodnikiem, którego brakuje w Arsenalu. Jest silny, energiczny, szybko przystosowuje się do narzuconego mu stylu gry i potrafi grać w defensywie. Kilka lat temu był na testach Arsenalu, ale wtedy Arsene Wenger na pozycji środkowego pomocnika miał Patricka Vieirę, Gilverto Silvę i Ceska Fabregasa, więc po prostu dla Palaciosa nie było miejsca. Kanonierzy są niezwykle młodym zespołem, potrzebują w składzie doświadczonych zawodników i myślę, że Honduranin pasowałby do tej drużyny - powiedział Groves.
- Derby przyszły w odpowiednim momencie. Po porażce z Barceloną i pożegnaniu się z Ligą Mistrzów Arsenal znów ma ogromną motywację do walki. Środowy mecz dla obu drużyn znaczy o wiele więcej niż poprzedni, ponieważ Arsenal i Tottenham dzieli niewielka różnica pozycji w tabeli. Kiedy Kanonierzy pokonali Tottenham na The Emirates aż 3:0, między nami a nimi była taka różnica jak między niebem a ziemią, setki tysięcy kilometrów. Teraz The Spurs walczą o czwarte miejsce i nic nie da im takiej satysfakcji jak zwycięstwo nad Arsenalem i zatrzymanie ich w wyścigu o mistrzowski tytuł.
- Będziemy świadkami wielkiego widowiska. Derby północnego Londynu to zawsze wielkie wydarzenie, głośno jest o tym w całej Anglii. Myślę, że Arsenal nieraz trafi do bramki Tottenhamu, ponieważ Kanonierzy stwarzają sobie wiele sytuacji podbramkowych. Z drugiej strony należy oczekiwać straty chociaż jednej bramki przez Arsenal, ponieważ Almunia nie jest najmocniejszym punktem drużyny.
źrodło: Goal.com
18.10.2025, 17:27 1 komentarzy

17.10.2025, 18:49 15 komentarzy

17.10.2025, 18:29 752 komentarzy

16.10.2025, 21:19 5 komentarzy

11.10.2025, 19:04 0 komentarzy

10.10.2025, 12:14 8 komentarzy

10.10.2025, 11:59 2 komentarzy

07.10.2025, 13:50 21 komentarzy

06.10.2025, 11:57 1676 komentarzy

05.10.2025, 22:50 0 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 5 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Mecz odwiecznych rywali.Trzeba wygrać.
Szczere i prawdziwe. Niech Wenger trochę posłucha i wyciągnie z tego choć jeden, ale dobry wniosek.
Licze na skromne 1:0 :)
dobrze stwierdził. nie mówi że almunia jest słaby tylko to słaby punkt ( Każdy takie ma) uważam że ten mecz i mecz z city zadecyduje czy będziemy Mistrzami ANGLI!!!
No Manuel to sie nadaje ewentualnie na drugiego bramkarza wiec licze ,ze w nastepnym sezonie wkoncu bedzie dobry pewny bramkarz miedzy slupkami Arsenalu.
HAHA dobrze powiedział o Almuni
Dobrze powiedzial , że Almunia nie jest naszym mocnym punktem tak wiec raczej jedną bramke stracimy.
"Środowy mecz dla obu drużyn znaczy o wiele więcej niż poprzedni, ponieważ Arsenal i Tottenham dzieli niewielka różnica pozycji w tabeli. "
Chyba go Bóg opuścił.
Grali ze sobą w 11 kolejce. Po 10 kolejkach Arsenal miał 22 pkt, Tottenham miał 19 pkt.
Rzeczywiście wielka różnica.
Już nie chce mi się sprawdzać, które miejsca wtedy miały obydwa zespoły, ale to tylko 3 pkt różnicy. Teraz różnica wynosi od cholery i jeszcze trochę.
Fakt, teraz Tottenham walczy o 4 miejsce, ale wtedy też walczyli.
Mam nadzieję, że środowe derby przyćmią te z soboty , choć dużo nie trzeba , żeby poziom spotkania był lepszy, bo mecz Realu z barceloną to była kicha..
Koguty będą chcieli odbudować się po porażce z The Popmey , i walczyć o 4 lokatę , nam 3 pkt potrzebne są jak tlen do życia , teraz nie ma czasu na pomyłki , Manu wczoraj odpadło z rywalizacji o mistrza , my nie możemy stracić pkt. Dobrze , że w końcu będziemy grali w LM bez eliminacji , to zawsze 2 mecze mniej w sezonie niby mało ,a jednak zawsze coś , liczę na Kanonierów , mam nadzieję , że RvP będzie na ławce jako straszak..
' Z armatą na piersi, dumni i najwierniejsi '
Pewnie ze wygramy :)
licze że ich zniszczymy ! :D
Zmęczenie kogutów.. tak ale z chelsea tez beda zmeczeni bo graja 17 :/
Pokonamy te koguciki :]
Arsenal - Tottenham
3 - 1
Sorry 3 razy się dodało ;s
Jeden z najbardziej wyczekiwanych przezemnie meczów sezonu ;) Będzie bardzo ciekawie, mamy duże szanse tym bardziej że będziemy chcieli pokazać teraz że ostatnia przegrana z katalończykami to tylko wypadek przy pracy a dodatkowo spursi są zmęczeni po meczu pucharowym, wszystko idzie w dobrym kierunku :)
Jeden z najbardziej wyczekiwanych przezemnie meczów sezonu ;) Będzie bardzo ciekawie, mamy duże szanse tym bardziej że będziemy chcieli pokazać teraz że ostatnia przegrana z katalończykami to tylko wypadek przy pracy a dodatkowo spursi są zmęczeni po meczu pucharowym, wszystko idzie w dobrym kierunku :)
Jeden z najbardziej wyczekiwanych przezemnie meczów sezonu ;) Będzie bardzo ciekawie, mamy duże szanse tym bardziej że będziemy chcieli pokazać teraz że ostatnia przegrana z katalończykami to tylko wypadek przy pracy a dodatkowo spursi są zmęczeni po meczu pucharowym, wszystko idzie w dobrym kierunku :)
To będzie wyśmienity mecz, jednak uważam, że Kanonierzy wybrną z tego pojedynku cało i wygramy.
Dokładnie, zmęczenie Kogutów może się tutaj okazać bardzo ważne. My przez tydzień wypoczęliśmy, a Spurs, po wyczerpującym meczu, muszą rozegrać kolejne spotkanie, które miejmy nadzieje zakończy się zwycięstwem Kanonierów. :)
mają w nogach 122 minuty meczu, który zakończył się fiaskiem, więc morale po Sunderlandzie i teraz... spadną bardzo, ale derby, to derby... WYGRAĆ, ... MAĆ!