Pewne zwycięstwo, Arsenal 3-1 Aston Villa

22.10.2021, 22:15, Łukasz Wandzel 1193 komentarzy

Kilka dni po zremisowanym meczu z Crystal Palace Arsenal przedłuża serię bez porażki, tym razem wygrywając 3-1 z Aston Villą. Partey, Aubameyang i Smith Rowe wpisali się na listę strzelców po stronie Kanonierów, którzy od początku do końca spotkania byli zespołem lepszym. Podopieczni Deana Smitha zaliczyli jeden z gorszych występów w tym sezonie, stanowiąc przez większość czasu tło dla drużyny z Londynu, ale mimo to piłkarze Mikela Artety nie uniknęli mankamentów i zaprzepaścili szansę na łatwe czyste konto.

Składy obu drużyn:

Arsenal: Ramsdale – Tomiyasu, Gabriel, White, Tavares – Lokonga (73' Maitland-Niles), Partey – Saka, Smith Rowe, Aubameyang (90+1' Martinelli) – Lacazette (68' Odegaard).

Aston Villa: Martinez – Tuanzebe (46' Bailey), Konsa, Mings – Cash, McGinn, Luiz, Targett – Buendia (68' J. Ramsey) – Ings (77' El Ghazi), Watkins.

Nie minęła minuta od gwizdka rozpoczynającego mecz, a Ollie Watkins przesadził z pressingiem i sfaulował Gabriela, za co obejrzał żółtą kartkę. To był zwiastun, ale i podsumowanie "gry" Aston Villi w pierwszej połowie. The Villans nie oddali ani jednego strzału do przerwy. Zamiast piłki kopali po nogach Kanonierów, za których tempem nie nadążali. Londyńczycy z kolei uderzali przed przerwą kilkanaście razy, jednak celność i skuteczność nie była ich największym atutem tego wieczora.

Pomimo sporej przewagi Arsenal swoje gole w pierwszej połowie zdobył ze stałych fragmentów gry. Wynik spotkania otworzył Partey po asyście Smitha Rowe'a z rzutu rożnego. Ghańczyk skierował piłkę do siatki głową w 23. minucie. Dopiero tuż przed przerwą gospodarze podwyższyli na 2-0. Tuż przed przerwą Matt Targett faulował w polu karnym Alexandre'a Lacazette'a. Arbiter po weryfikacji VAR-u wrócił do tej akcji po dłuższej chwili, przyznając londyńczykom jedenastkę. Rzut karny wykonywał Aubamyang. Strzał Gabończyka wybronił Martinez, ale Argentyńczyk nie poradził sobie już z dobitką kapitana Arsenalu.

W drugiej połowie Aston Villa nie tyle co wróciła do gry, co wróciła do grania w piłkę. Mecz stał się bardziej wyrównany. Nie zmieniło się to nawet po 56. minucie, kiedy gospodarze przejęli piłkę, a Smith Rowe podwyższył na 3-0. Szansę na bramkę dla gości miał chociażby Buendia, którego zmienił później Jacob Ramsey. To właśnie 20-letni Anglik strzelił jedynego gola dla Aston Villi. W 82. minucie defensywa Arsenalu zaspała, grę nieco przyspieszył Bailey, a w okienko przymierzył Ramsey. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3-1, a The Gunners zaliczyli 6. mecz bez porażki w lidze.