Pewne zwycięstwo Arsenalu nad Watfordem 4-0
02.04.2016, 17:03, Sebastian Czarnecki 3252 komentarzy
Zgodnie z przewidywaniami Kanonierzy pewnie uporali się z beniaminkiem z Watfordu i zdobyli kolejne 3 punkty do ligowej tabeli. Podopieczni Arsene'a Wengera powoli wracają do swojej najwyższej dyspozycji i zaczynają grać tak, jak przyzwyczaili do tego kibiców, jednak wciąż pozostaje rozczarowanie, że powrót zaczął się w tak późnej fazie sezonu, kiedy szanse na mistrzostwo są już niewielkie.
Arsenal: Ospina - Bellerin, Koscielny, Gabriel, Monreal - Coquelin, Elneny - Iwobi (73. Walcott), Özil, Alexis (79. Campbell) - Welbeck (69. Giroud)
Watford: Gomes - Nyom, Prödl, Cathcart, Ake - Capoue (41. Anya), Watson, Suarez - Abdi (69. Guedioura) - Deeney, Ighalo (46' Amrabat)
Londyńczycy bardzo dobrze weszli w spotkanie i już od pierwszych minut zaczęli naciskać na swojego przeciwnika. Od samego początku zepchnęli go do defensywy i zamknęli na jego własnego połowie.
Już w 4. minucie gospodarze wyszli na prowadzenie! Iwobi świetnym dośrodkowaniem uruchomił wybiegającego Alexisa Sancheza, który uderzył głową prosto w interweniującego Gomesa, jednak Brazylijczyk wybił piłkę prosto przed siebie, co technicznym strzałem wykorzystał chilijski skrzydłowy. 1-0!
W 7. minucie kibice Arsenalu oddali hołd zmarłemu 15 lat Davidowi Rocastle'owi, który bronił barw The Gunners z numerem 7 na plecach. Na trybunach zagrzmiało donośne Oh, Rocky, Rocky!
Podopieczni Arsene'a Wengera dalej byli stroną dominującą i nawet na moment nie oddawali inicjatywy swojemu rywalowi. Przed upływem pierwszego kwadransa do siatki mógł trafić Alex Iwobi, ale dobrą interwencją popisał się Heurelho Gomes, który przerzucił piłkę ponad poprzeczką.
Zaledwie minutę później były bramkarz Tottenhamu mógł kolejny raz wyciągać piłkę z bramki. Składna akcja Kanonierów zakończyła się podaniem Özila do Welbecka i strzałem Anglika z pierwszej piłki. Jego uderzenie zostało jednak w porę zablokowane.
Dopiero w 19. minucie Szerszenie przeprowadziły pierwszą akcję, która na dodatek nie sprawiła Ospinie żadnego problemu. Kolumbijczyk pewnie złapał piłkę posłaną przez Deeneya, który otrzymał dośrodkowanie z prawego skrzydła od Nyoma.
W 24. minucie Kanonierzy otrzymali rzut wolny z dogodnej pozycji. Do piłki podszedł Alexis Sanchez, który oddał bardzo dobre uderzenie, jednak Heurelho Gomes skutecznie interweniował.
W kolejnych minutach nie działo się nic godnego uwagi. Kanonierzy uspokoili tempo meczu i kontrolowali grę w środkowej części boiska. Szerszenie bardzo rzadko dochodziły do głosu, a nawet jeśli już zdecydowali się ruszyć z jakimś atakiem, zostawał on zduszany w zarodku. Arsenal za to spokojnie budował swoje akcje.
W 38. Arsenal podwyższa prowadzenie! Z prawego skrzydła do środka zszedł Alexis Sanchez, który wycofał futbolówkę do wybiegającego Iwobiego, a ten pewnym strzałem pokonał Gomesa. 2-0!
W 41. minucie Quique Flores został zmuszony do przeprowadzenia pierwszej zmiany. W miejsce Capoue, który odniósł jakiś uraz, wszedł Ikechi Anya.
Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Arsenal zszedł do szatni z dwubramkowym prowadzeniem.
Szerszenie przystąpiły do drugiej części meczu bez Odiona Ighalo, którego zastąpił Nordin Amrabat.
W 48. minucie Arsenal podwyższa prowadzenie! Strzał Hectora Bellerina odbił się od nogi Allana Nyoma, zmylił Gomesa i znalazł drogę do bramki. 3-0!
Trzy minuty później londyńczycy mogli zdobyć kolejnego gola. Rozgrywający świetne spotkanie Alex Iwobi znalazł sobie drogę do bramki Gomesa i huknął w poprzeczkę. Nigeryjczykowi zabrakło naprawdę niewiele do ponownego wpisania się na listę strzelców.
Kanonierzy całkowicie zdominowali swojego przeciwnika w pierwszych dziesięciu minutach drugiej połowy. Chwilę po akcji Iwobiego podopieczni Arsene'a Wengera ruszyli z kolejną akcją, która zmusiła Gomesa do interwencji. Brazylijczyk najpierw sparował strzał Sancheza, a po chwili złapał dobitkę Welbecka.
Dopiero w 58. minucie Szerszenie zdołały odpowiedzieć na agresję swojego przeciwnika, jednak strzały Akego i Amrabata minęły się z bramka Ospiny.
W 69. minucie zmiany o obu stronach. Giroud zastąpił Welbecka, a Guedioura wszedł za Abdiego.
Chwilę później piłkarze z Watfordu stworzyli sobie pierwszą naprawdę groźną akcję w tym meczu, która zakończyła się mocnym strzałem Troya Deeneya. Fantastyczną interwencją popisał się jednak David Ospina.
W 73. minucie Theo Walcott wszedł na boisko za Aleksa Iwobiego, który opuścił murawę przy owacji na stojąco. Sześć minut później Joel Campbell zastąpił Alexisa Sancheza.
Tuż przed końcem regulaminowego czasu gry Kanonierzy zadali ostateczny cios! Świetna akcja zmienników; Joel Campbell przeprowadził rajd lewą stroną boiska i podał piłkę prosto do dobrze ustawionego Walcotta, który jedynie dostawił nogę i pokonał Gomesa. 4-0!
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Arsenal pokonał Watford 4-0 i zdobył kolejne ważne 3 punkty.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Jeśli wygra ligę to będzie.
p19
Jeżeli oni są na dopingu to nie na pewno nie pierwsi i nie ostatni. Afera dopingowa nie trwa od tego sezonu tylko od paru lat. I to jest pewne na 100%
Soton też gra na czas. Żenada.
Ciekawe ile zarobi Leicester za ten sezon. Mam pytanie :
Leicester będzie w pierwszym koszyku LM????
Wiedziałem, że w końcu wyskoczysz z tym tekstem Orłowskiego. Byłem tylko ciekaw kiedy.
Brawo Lisy, oby dowiezli te swoje gra ie na 1-0 do konca sezonu, chce zobaczyc miny tych wszystkich Abramovichow, Szejkow i Wengerow ;)
marimoshi,
*o ile afera dopingowa nie dotyczy obecnie grających graczy Listów
Ranieri czyli gość który nic nie wygrał takiego w swojej karierze robi majstra z oustiderem.
Ale pieknie trzymaja pilke. Tak sie gra.
Skoro prowadzą w tabeli to zasługują :)
@helzing
Nie znam się, więc mnie oświeć, co ma doping do braku kontuzji?
Ale już męczą bułę lisy byle tylko dowieźć to 1-0.
To cos jak Arsenal :D
Tez robia takie mocarne zmiany?
Soton przegrywa i jeszcze się broni. Dramat
czyli co, w przyszlym roku maja lige mistrzow i spadaja z ligi? :P
Nie, nie chciałbym, żeby Arsenal grał takie gówno, bo inaczej się ich gry nazwać nie da.
"Brzydzi mnie ten zlepek farciarzy i przeciętniaków."
Tylko,że oni mają 10x większe jaja niż nasze panienki :)
Jak maja tylko lige, to sie nie przemeczaja;D
Forster dwoi się i troi to niech Święci coś strzelą!
niech ich najpierw na testy dopingowe wezmą. Graja praktycznie bez kontuuzji
@radzio_TRN - lol... co za frustracja. Chciałbyś żeby takie "zero" grał Arsenal
ChatCrapGetBanged; ostatnio wygrywają 1-0. Wcześniej jechali na zabójczej formie Mahreza i Vardyego. Nim Ranieri zaszczepił im catenaccio minęło trochę czasu.
Ale prawda jest taka, że po meczu z Leicester po którym to zbliżyliśmy się bodaj na dwa punkty do nich totalnie się nam gra posypała i z tego już raczej nic nie ukręcimy, szczególnie jeżeli dziś Leicester wygra
Hehe, pozno takie rzeczy zauwazacie. Ja cisnalem juz dawno po LEster, ale jednak zdobyli moje uznanie, bo znikad moga zdobyc mistrza. Graja lage? No trudno, ale przynosi im to efekty.
@marz2 - to jest przekłamanie bo tak grają od 6-7 kolejek. Wcześniej grali dużo bardziej otwarta i ciekawszą piłkę a teraz bardziej wyrachowaną... jak na mistrza przystało. Żebyśmy my umieli tak wygrywać jak jesteśmy bez formy.
Lisy bronią praktycznie całym zespołem. Raczej mało realne żeby Świeci wyrownali, no chyba że po SFG.
Brzydzi mnie ten zlepek farciarzy i przeciętniaków. Sędziowie im sprzyjają w niemal każdym meczu. Nie potrafią grać piłką, są jednowymiarowi i mają niebywałe szczęscie. To straszny wstyd, że taka drużyna zostanie najprawdopodobniej mistrzem..
Lisy mają bardzo ciężkie ostatnie 3 mecze. Wszytsko w naszych nogach wygrać wszytsko do końca a z taka grą jak wczoraj i z Evertonem nie widzę problemu żeby tak się stało i kto wie może będzie pierwsze miejsce bo Totki napewno przejdziemy. Już w następnej kolejce (plus zaległy mecz) będziemy przed nimi.
Sami jesteśmy sobie winni, porażka z Swansea, remis z Southampton, porażka z WBA czy remis z Norwich, to wszystko jest nasza wina, a nie tego, że Leicester se wygrywa 1-0, robią co trzeba, w czerwcu nich ich pytać nie będzie w jakim stylu wygrywali, tylko jak to jest zostać mistrzem kraju.
Lajder
Wiem, też bym tak chciał ale jak się patrzy na to z boku jak ludzie zachwycają się Leicester, a Ci grają totalne zero strzelając gola po kontrze i koniec meczu.
I co z tego ze wygrali 1-0? licza sie trzy punkty. My dalismy pupy jak co sezon i predko mistrza nie zdobedziemy.
ChatCrapGetBanged
Ostatnie 6 meczów, wygrali 5 i wszystkie 1:0..
marz2
Wolałbym zeby o Arsenalu tez tak mowili, i to my bylibysmy na 1 miejscu
Może przestać płakać? Arsenal sam sobie jest winien. Z resztą do końca sezonu trochę pozsotało więc swój ból dupska zachowajcie na końcówkę.
Lajder
To z Lester byśmy dostali 5:0 ?
No nie, my z Leicester jako jedyni wygraliśmy dwa mecze.
Gadanie tak jakby to miało jakieś znaczenie.
Tadić miał rację że wyskoczył. Po za tym ciekawe czy w drugą stronę to by były dwa karne.
Strasznie Lisy graja taki autobus i kontra.
Tadić miał rację że wyskoczył. Po za tym ciekawe czy w drugą stronę to by były dwa karne.
Strasznie Lisy graja taki autobus i kontra.
Skoro Leicester wygrywa co mecz 1-0, to jakim cudem mają więcej strzelonych goli niż Arsenal? :((
Jakim cudem Vardy i Mahrez grają tak intensywnie przez cały sezon... :/
Graja do bólu solidnie i dlatego maja mistrza. Jakbyśmy mieli lepszego napastnika to my byśmy świętowali wygraną ligi.
@Lajder
W tedy grali mecz życia, dzisiaj niekoniecznie.
A wszedł juz Austin
Ale te Leicester gra padake.. To jest szok, ze takie gówno może być mistrzem Anglii.. oni nic sobą nie prezentują. Jeszcze ten nie odgwizdany karny.. Co mecz to 1:0 po jednej wymęczonej akcji..
krytykujecie Sou, a przypominam wam, ze my im ani jednego gola nie strzelilismy. malo tego przegralismy z nimi 4:0
nie ma się co jarać, nawet jak Soton strzeli to i tak lisy w 90+ przyfarcą coś albo dostaną karnego z czapy
Strasznie wkurza mnie faworyzowanie lisów na każdym kroku. Do tego ten cham Simspon, naśladowca Costy.
nawet Olivier pomaga Lisom, smutne...
Jeszcze szerzej te ręce
Na co on czeka z tym Austinem
rany.. te skrzydła Soton tragedia