Pewne zwycięstwo Kanonierów! Bournemouth 0-4 Arsenal
30.09.2023, 18:05, Patryk Bielski 365 komentarzy
Kanonierzy bez większych problemów rozprawili się na Vitality Stadium z Bournemouth 4-0. Co więcej, Manchester City przegrał swój wyjazdowy mecz z Wilkami, dzięki czemu podopieczni Mikela Artety tracą obecnie do Obywateli jedynie punkt.
Strzelanie w dzisiejszym spotkaniu rozpoczął nie kto inny jak Bukayo Saka. Najpierw piłkę po wrzutce głową uderzał Gabriel Jesus, jednak ta trafiła w słupek, a później spadła wprost na głowę Anglika, który z najbliższej odległości otworzył wynik meczu.
Tuż przed przerwą na 2-0 z rzutu karnego podwyższył Martin Odegaard. Jedenastkę po faulu Maximilliana Aaronsa wywalczył Eddie Nketiah, a Norweg bez większych problemów umieścił piłkę w siatce.
W 52. minucie arbiter Salisbury ponownie wskazał na wapno. Tym razem Odegaarda faulował Ryan Christie. Gdy wszyscy sądzili, że do futbolówki podejdzie Bukayo Saka, piłkarze zdecydowali oddać jedenastkę Havertzowi. Niemiec wytrzymał presję i tym samym zdobył swojego pierwszego oficjalnego gola z koszulce z armatką na piersi.
Dzieła zniszczenia dokończył Ben White. Prawy obrońca Arsenalu wykorzystał dobre dośrodkowanie Odegaarda z rzutu wolnego i głową zamknął wynik meczu.
Arsenal mógł wygrać ten pojedynek wyżej, bowiem swoje okazje mieli też Emile Smith Rowe oraz Gabriel Jesus, ale nie potrafili zamienić ich na bramkę. Jeśli mielibyśmy doszukać się minusów, to należy nadmienić, że ponownie boisko z grymasem bólu opuszczał Bukayo Saka. Na razie nie wiadomo, czy Mikel Arteta wolał oszczędzić swoją gwiazdkę i dokonał zmiany taktycznej, czy Anglik faktycznie nie mógł kontynuować meczu. Już we wtorek czeka nad kolejne starcie, tym razem w ramach Ligi Mistrzów z Lens.
Bournemouth: Neto, Aarons, Zabarnyi, Senesi, Kerkez (83' Semenyo), Billing (75' Rothwell), Cook, Tavernier (59' Sinisterra), Christie (83' Smith), Kluivert (59' Ouattara Da.), Solanke.
Arsenal: Raya, White, Saliba, Gabriel, Zincczenko (69' Tomiyasu), Odegaard, Rice (81' Jorginho), Havertz, Saka (76' Vieira), Nketiah (69' Nelson), Jesus.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Son się rozstrzelal
Ładna akcja Tottków... Ale Liverpool wydymany fest na tym spalonym..
Wtf, spalonego ktorego nie było sprawdzili w 5 sekund. Przecież to kpina
Czemu już nie wyznaczają linii?
Zajebiscie sprawdzony spalony nawet bez wyznaczonej Lini a wydaje mi się że tam nie było
uuuu ale liverpool wydymany, powinno być 1-0
Ale tutaj spalonego nie bylo przecież
@Ashmadia: albo "City to maszyna w tym sezonie, mam przeczucie że przejdą przez ten sezon bez przegranej :D
@Chlopek: No przy braku ustawionej nogi na ziemi sztywno to nie wiem co sobie mógł zerwać
Były przesłanki na czerwo. Mogło być nie musiało ale sędzia z tej decyzji jak najbardziej się wybroni bo faul niebezpieczny.
Więc nie oceniajcie sytuacji po klatce wygięcia nogi, bo tak to można by o czerwie mówić
@Freo98: Tak, bo nie jest ważny impet jeśli stopa była podkręcona, a uderzenie powyżej kostki. Bez impetu masz duże szanse na zerwania.
*pech broniącego (faulowanego), nie - atakującego w tym pierwszym zdaniu.
Szkoda, czerwień i już po meczu. 0:0, nuda.
Pod żadnym względem ten atak nie mógl wyrządzić krzywdy, nieustabilizowana noga, wyhamowany impet. Jedyne co odczuł to uderzenie i przetarcie korków o łydke, niezbyt przyjemne
Bezapelacyjna czerwona, tylko jakieś dzbany mogą postrzegać to inaczej, no i oczywiście Klopp, który zawsze ma pretensje.
Właśnie mnie dziwi to, bo niby noga przez piłkę poleciała - czy czasem to nie było wtedy rozpatrywane jako brak zamierzonego skutku i pech atakującego?
Czy coś się zmieniło w przepisach - i nawet jeśli po piłce, to po prostu pech faulującego?
Czerwo bardzo kontrowersyjne, intencja uderzenia piłki była wewnętrzną częścią stopy, brak intencji wejścia otwartym korkiem. Niefortunnie noga na piłce się przetoczyła. Będzie ryk w mediach
@Freo98 napisał: "Głupie jeśli da czerwo, przetoczone przez pilke wiec cały impet został wyhamowany"
Nie zgadzam się. Głupi, bezmyślny, to był ten atak z podniesioną nogą. To brutalny faul, mogący wyrządzić dużą krzywdę rywalowi. Dla mnie to, że musnął piłkę nie ma w ogóle znaczenia. To jest czerwo. Ciekawe czy byś tak szczekał, że to nie jest czerwo, jakby ktoś tak w Sakę wszedł. Chłopie, skończ.
@Freo98 napisał: "Głupie jeśli da czerwo, przetoczone przez pilke wiec cały impet został wyhamowany"
Cud że tam nie doszło do paskudnego zlamiania,absolutnie zasłużona czerwona
Ale jeden z komentatorów pie****li, że było po piłce i czerwona niezasłużona...
@Xanthi: No grałem, z ciekawości grałeś i uważasz że coś tu mogło sie stać?
@Freo98: komentuj sobie warcaby a nie piłkę bo się znasz
Oczywiście że czerwo, o czym tutaj gadać
Głupie jeśli da czerwo, przetoczone przez pilke wiec cały impet został wyhamowany
Zasłużona czerwona
To czerwo będzie
@Dominik11 napisał: "Premier league Goals scored in September:
Kai Havertz: 1
Chelsea Football Club: 0"
I w lidze więcej goli niż mount ;)
To jest czerwo
Premier league Goals scored in September:
Kai Havertz: 1
Chelsea Football Club: 0
Tot- Liv. Sytuację Gakpo, Ramsey by piętką strzelił :D
@Theov47 napisał: "Jak Arsenal gra na wyjeździe z zespołem poza top 6/7 to jestem zawsze spokojny. Kawał dobrej roboty zrobili, żeby to tak wyglądało. Gra w ofensywie może jeszcze i pozostawia wiele do życzenia ale jest jakoś tak solidnie i z kontrolą. Żeby tylko u siebie tak jeszcze."
Zwłaszcza w końcówkach sezonu
Mikel Arteta confirmed to me post-match that the decision to give Havertz the penalty was not pre-planned and that the players took it upon themselves based on the ‘questions around him externally’.
Arteta on Saka:
"I don’t know yet. I haven’t had the chance to speak to him. Gabi as well was limping after the game."
Mikel Arteta on Kai Havertz:
"I’m so happy with our supporters, the way they made him feel. If there’s a player who deserves that it’s him.
"Probably it will change everything," told @kayakaynak97.
Arsenal wygrał pierwsze trzy wyjazdowe spotkania w lidze dopiero czwarty raz w historii.
Wcześniej miało to miejsce w sezonach 1930/31, 2004/05 oraz 2013/24. Tym razem Kanonierom udała się ta sztuka bez straty gola, po raz 1-szy.
@Adamarsenal1 napisał: "Arsenal nie przegrał żadnego z pierwszych siedmiu meczów w Premier League - ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 2007 roku."
Niezle jak na beznadziejny start sezonu, dużo gorszy niż w tamtym roku przecież
Ooo widze ze dali drewniakowi karnego zeby się przełamał xd
@Womanizer napisał: "22 komentarze i jeszcze nikt nie napisał jakie to United jest cienkie? :D"
To pewnie dlatego, że United jest bardzo cienkie.
22 komentarze i jeszcze nikt nie napisał jakie to United jest cienkie? :D
Arsenal nie przegrał żadnego z pierwszych siedmiu meczów w Premier League - ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 2007 roku.
Co z Saka? Poobijany czy było widać na powtórce coś konkretnego?
Martin dostał ocenę 9.1 za ten mecz, najlepszy Norweg w Premier League
Świetny mecz! Trzeba to teraz przełożyć na grę u siebie jeśli chodzi o defensywę, przyjemnie patrzeć na czyste konto.
Fajny gest Ode i Saki i żeby Kai nabrał trochę pewności siebie. Jak miliony lat temu gdy tata Tyranozaur przyniósł na w pół upolowany obiadek. Mama dinozaur wraz tatą dinozaurem uznali że trzeba nauczyć małego polować więc wystawili mu małego raptora ale już bez nóżek więc niejadek zachęcony przez rodziców odgryzł mu łeb i cała rodzina była wesoła.
Teraz już tak zachęcili Kaia że za każdym razem będzie się domagał żeby koledzy wywalczyli mu karnego i na koniec trudno będzie mówić że jest flopem a transfer się obroni. Sprytnie!
@zwierz napisał: "Wynik sztos, gra dobra, ale wszystko psuje trochę kontuzja Saki. Z tego co widziałem, to nie wyszedł chyba na koniec do kibiców, więc obawiam się, że jest źle."
Będzie gotowy wg mnie ale arteta powinnien go ściągnąć wcześniej
Jak Arsenal gra na wyjeździe z zespołem poza top 6/7 to jestem zawsze spokojny. Kawał dobrej roboty zrobili, żeby to tak wyglądało. Gra w ofensywie może jeszcze i pozostawia wiele do życzenia ale jest jakoś tak solidnie i z kontrolą. Żeby tylko u siebie tak jeszcze.
Za tydzień mecz na emirates a to ciężki teren dla nas,będzie ciężko
@Simpllemann: a imię jego sto czterdzieści cztery
Havertz został 143. piłkarzem, który strzelił gola dla Arsenalu w PL.
Brakowało mi takiego zwycięstwa w lidze,wysokie zwycięstwo I spokój przez pełne 90m.A przy przegranej city smakuje podwójnie.Sezon jest długi i jak widać nawet city się potyka więc walka o mistrza będzie otwarta.Jak za tydzień nie pokonamy city to chyba długo tego nie zrobimy w obliczu ich brakach kadrowych