Piąć się w górę tabeli, czyli małe derby Londynu!
02.01.2012, 14:42, Mariusz Marczak 1392 komentarzy
Jaki Sylwester, taki cały rok. Zwycięstwo z Queens Park Rangers może nie było wygraną najwyższych lotów, ale biorąc pod uwagę dokonania Kanonierów w całym 2011 roku, ich wzloty i upadki czy bicie rekordów klubu, nawet tych niechlubnych, wstępujemy w nowy, 2012 rok z nadzieją, że zgodnie z przysłowiem będzie on dla The Gunners szczęśliwy i bardzo udany. Już dziś o godzinie 18:30 Fulham Londyn podejmie na własnym stadionie lokalnego rywala - Arsenal!
13-krotni mistrzowie Anglii od początku sezonu przeszli niesamowite przeobrażenie: z brzydkiego kaczątka, ligowego pośmiewiska i popychadła, w dumnie - i co najważniejsze pewnie - kroczącego po kolejne punkty łabędzia, może nie tak pięknego i efektownego jak byśmy sobie tego życzyli, ale wszystko swoim czasie. Zamknęli usta większości krytyków udowadniając, że w dalszym ciągu są jednymi z najlepszych. Spisywani na straty i walkę o utrzymanie podopieczni Arsene Wengera zmieniając nieco styl gry, z 17. lokaty pod koniec września awansowali na 4. miejsce ze stratą dziewięciu punktów do liderujących klubów z Manchesteru. Po raz kolejny górą okazała się być filozofia francuskiego menedżera, którą konsekwentnie wcielił w życie Kapitan zespołu – Robin van Persie z pomocą kolegów z szatni. Z ostatnich dwunastu spotkań piłkarze z Emirates Stadium przegrali tylko jedno, ale w mocno kontrowersyjnych okolicznościach. Rajd ku szczytowi tabeli trwa w najlepsze i chociaż Kanonierzy ewidentnie zwolnili tempo, a ich skuteczność pozostawia wiele do życzenia, to jednak konsekwentnie wydzierają przeciwnikom punkty. Nie inaczej było w sylwestrowe popołudnie, kiedy to wspomniane wcześniej QPR z „ikoną” i dobrym duchem angielskiej piłki na czele – Joeyem Bartonem – uległo gospodarzom 0-1. Charakterystyczną i wyróżniającą się postacią w tymże pojedynku był Pan Martin Atkinson, który został wyznaczony przez angielską federację do sędziowania owego meczu, a którego dziwaczne decyzje, ich brak czy kartki „wlepiane” przypadkowo przebiegającym piłkarzom doprowadzały kibiców do białej gorączki. Śmiało można stwierdzić, że w bieżącym sezonie Premier League szwankuje nie tylko komunikacja między sędziami, ale i inne, wydawać by się mogło, ważne dla nich przyżyciowo funkcje organizmu.
Fulham natomiast, które w czerwcu przeszło pod opiekę nowego menedżera, Holendra – Martina Jola – gra bardzo nierówno. Potrafią zremisować z Manchesterem City, Chelsea, a nawet wygrać z Liverpoolem, by potem kompletnie niespodziewanie przegrać ze Swansea czy dać się rozbić we własnej fortecy 0-5 Manchesterowi United. Nie zmienia to jednak faktu, że niezależnie od dyspozycji są groźnym przeciwnikiem i trzeba się nieźle natrudzić, aby z Craven Cottage wywieźć korzystny rezultat, a w obecnej sytuacji obu ekip, remis nie zadowoli żadnej ze stron. The Cottagers, podobnie jak ich dzisiejsi rywale, mają ogromne problemy z wykorzystywaniem stwarzanych sobie sytuacji strzeleckich, czego dowodem jest jedynie 20 bramek strzelonych przeciwnikom. Potrafią oni jednak bronić korzystnego dla siebie rezultatu, dlatego też dzisiejsze spotkanie może być tym z kategorii – do pierwszej bramki.
Oba kluby spotykały się dotychczas 50-krotnie w małych derbach Londynu, z czego 34-krotnie zwycięsko wychodzili piłkarze z północny miasta, 7-krotnie wygrywali zawodnicy Fulham, a 9-krotnie padał remis. Ostatnim razem gospodarze dzisiejszego meczu wychodzili z pojedynku z Arsenalem z tarczą 23 września 2008 roku, co oznacza, że nie są oni w stanie wygrać ze swoimi sąsiadami od sześciu spotkań. W trzech z nich, bramki dla zespołu Bossa strzelał najskuteczniejszy zawodnik Premier League zeszłego roku – Robin van Persie. Holender prowadzi w klasyfikacji strzelców ligi angielskiej oraz ponad 4-krotnie przewyższa ilością strzelonych bramek drugiego w klasyfikacji drużyny – Gervinho, który ma na koncie 4 gole. Z kolei najlepszym strzelcem w ekipie z zachodniego Londynu jest amerykański pomocnik Clint Dempsey (6), a o połowę mniej bramek mają Zamora i Johnson.
Sytuacja kadrowa zarówno w Fulham jak i w Arsenalu kolorowa nie jest, ale to jednak Le Proffeseur ma większy orzech do zgryzienia. Do tej pory na liście kontuzjowanych przebywali dwaj bramkarze - Fabiański i Mannone, wszyscy czterej boczni obrońcy – Santos, Sagna, Jenkinson i Gibbs, oraz dwaj pomocnicy, wyczekiwany przez wszystkich niemal jak „Zbawiciel” – Jack Wilshere oraz zwiedzający aktualnie nowe centrum medyczne klubu – Abou Diaby. Niestety do wyżej wymienionej ósemki dołączył po 19. kolejce vice-kapitan zespołu – Thomas Vermaelen. Warto zauważyć też, że niektórzy zawodnicy pierwszego składu odczuwają zmęczenie noworocznym maratonem, tak więc można się spodziewać, że dzisiejsze zestawienie będzie nieco inne niż zwykle, żeby nie rzec eksperymentalne. Martin Jol natomiast na pewno nie skorzysta dziś ze Schwarzera, Grygery, Daviesa i Zamory, ale drobne szanse na powrót oraz występ w małych derbach stolicy ma Andy Johnson.
Pomimo natłoku meczowego, licznych kontuzji, indolencji strzeleckiej obu zespołów oraz fatalnego ostatnimi czasy sędziowania, możemy się spodziewać walki do ostatniej sekundy, chęci i żądzy zwycięstwa oraz masy efektownych i efektywnych akcji!
Fulham Londyn vs Arsenal Londyn
Rozgrywki: 20. kolejka angielskiej Premier League
Data: 2 stycznia 2012 roku, poniedziałek, 18:30
Miejsce: Anglia, Londyn, Craven Cottage
Sędzia: Lee Probert
Skład Kanonierzy.com
Typ Kanonierzy.com: 0-1
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Co do składu.... Wenger **** i idiota *****y, nie moge patrzeć na ten skład !!!!! Ile setek musi z****ć Walcott, zeby usiasc na ławce ?!?!?! Wenger wypierdalaj !!!!!!!!!!
Do dupy sklad,Wenger po raz kolejny potwierdzaz,ze poza pierwsza jedenastka reszta to *******y i nie oplaca sie dawac im szans gry.Skoro nasze rezerwy to *******y to pierwsza jedenastka jaka by nei byla to caly zespol taki jest
Żeby tylko Lampard... Cole też powinien polecieć, co najmniej na 2 żółte zasłużył.
executer1, ja tez, tottenham pewnie i tak wyladuje tam gdzie zawsze na koniec sezonu.
no zeby AFC tak samo udalo sie wygrac, ciezko bo ciezko ale jednak skutecznie...
Dzisiaj żaden z gospodarzy w tej kolejce nie wygrał, więc Fulham też nie wygra. Mówię wam... Go Go Gunners!
@chica10
Miał przechodzic badania i mialo sie wyjasnic czy bedzie w stanie grac - najwidoczniej jest w stanie.
Widać duża rotacja w naszym składzie ;D
Jesli my mamy byc w top 4 to jako czwarty zespol wole widziec Smerfow niz Kurczakow
W ogóle żaden z gospodarzy dzisiaj nie zdobył punktu. Oby o 20:30 pozostało tak samo.
Aha, czyli jednak gra...
Ale Wilki miały okazję na ostatni strzał;/
MajsterLM puknij sie w czolo...
niech kibice chelsea teraz nie mowia, ze im sedzia dzisiaj nie pomogl, bo lampard powinien w 1 polowie wyleciec i mecz by wygladal zupelnie inaczej
cech ja *******e uj
Wilki mogły zremisować w ostatniej minucie, ale dobrze interweniował Cech. Szkoda, że nie dał im sędzia wykonać rożnego...
AOC nawet nie ma na ławce. :(
no to trzeba wygrać
Arsenal: Szczesny, Djourou, Mertesacker, Koscielny, Coquelin, Song, Arteta, Ramsey, Walcott, Gervinho, Van Persie.
Substitutes: Almunia, Squillaci, Miquel, Rosicky, Benayoun, Arshavin, Chamakh.
Na pewno Offical z arsenal.com twitter. Plotki byly z Chamakiem.
ahh blisko bylo pod koniec, no trudno sie mowi, musimy wygrac :)
mitmichael
No niby miał przechodzić badania,a le Wenger powiedział ze raczej jak grał w ostatnim meczu to w tym nie zagra.
Substitutes: Almunia, Squillaci, Miquel, Rosicky, Benayoun, Arshavin, Chamakh.
Słabo ,że jest SS ,a nie AOC ;/
Brawa dla Cecha
No pewnie, Fulham to taki słaby rywal, ze trzeba Robina dawac na ławke. Jeszcze bedzie mial duzo czasu do wypoczynku po dzisiejszym spotkaniu - z Leeds w pucharze nawet pewnie go w składzie nie bedzie. Nie ma AOC w skladzie w ogole :(
Brawo Cech :}
je***i farciarze
Substitutes: Almunia, Squillaci, Miquel, Rosicky, Benayoun, Arshavin, Chamakh.
Było blisko podziału punktów...
Dobra, Gervinho za Rosicky'ego, nvm
Cech ale obronił !!! 2-2 mogło być
Mizzou -> jak widać są różne wersje
Na pewno ten skład jest ok?
Arsenal: Szczesny, Djourou, Mertesacker, Koscielny, Coquelin, Song, Arteta, Ramsey, Walcott, Gervinho, Van Persie.
taaa oficjalny... co to ma być!? Van Persie miał nie grać...
obawia*
@arsenal23
Na pewno official?
Topek - Wenger się obawiam, za wszelką cenę chce wygrać...
Dlaczego nie ma Rosy ,a jest Ramsey ? ;/
Confirmed Arsenal team: Szczesny, Coquelin, Koscielny, Mertesacker, Djourou, Arteta, Song, Walcott, Ramsey, Rosicky, van Persie.
Kiepskie to trochę. Katowanie Robina i Mikela i Rosicky na skrzydle?
Widział ktoś za co wyleciał Barton?
@ armata_PL - no ja przeglądam Twittera, ale jakoś mało wiarygodne składy podają ludzie...
Arsenal: Szczesny, Djourou, Mertesacker, Koscielny, Coquelin, Song, Arteta, Ramsey, Walcott, Gervinho, Van Persie.
OFFICAL
Właśnie, ma już ktoś składy?
Thierry moze juz grac??
Arsenal: Szczesny, Djourou, Mertesacker, Koscielny, Coquelin, Song, Arteta, Ramsey, Walcott, Gervinho, Van Persie.
WTF ?
Panowie. Jeżeli Robin nie będzie grał od początku to będzie z nami krucho...
Kurcze. Chce już zobaczyć francuzika ;D
@armata
składy są od 20 minut
@chica10
Nie ma jeszcze oficjalnego składu
Frimpong bardzo słabe spotkanie i dodatkowo Chelsea 3 punkty. Źle się to spotkanie ułożyło.
Tym bardziej boli nasz remis z Wilkami i to na the Emirates
i dupa wyszedlem na chwile przychodze i dupa dupa
Ten mecz będzie sprawdzianem jak sobie radzimy bez Robina. Myślę, że Wenger go wpuści pod koniec meczu jak będzie remis czy coś nie będzie szło. Ale obyśmy łatwo wygrali!