Pierwsze mecze półfinałowe Ligi Mistrzów za nami
24.04.2008, 12:28, Mateusz Kolebuk 26 komentarzy
We wtorek i środę rozegrane zostały pierwsze mecze półfinałowe rozgrywek Ligi Mistrzów. Oba spotkania zakończyły się remisem, jednak większych emocji dostarczyły drużyny Manchesteru i Barcelony, których pojedynek był znacznie ciekawszy, mimo tego, iż nie padła w nim żadna bramka.
We wtorkowym spotkaniu na Anfield Road Liverpool zremisował z londyńską Chelsea 1:1. Całe spotkanie nie było nadzwyczaj emocjonujące, a wynik wydaje się być najbardziej sprawiedliwy. Pierwszą bramkę w tym meczu zdobył w 43. minucie Dirk Kuyt, pod którego nogami znalazła się piłka odbita od Mascherano. Holender mając przed sobą tylko bramkarza, uderzył piłkę z całej siły i umieścił ją w siatce.
Druga połowa była trochę ciekawsza od drugiej. Swoje sytuacje mieli wówczas Ballack i Gerrard, ale w obu przypadkach Reina i Cech świetnie interweniowali. Gdy wydawało się, że Liverpool odniesie zwycięstwo na własnym stadionie, w doliczonym czasie gry stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. Salomon Kalou dośrodkował piłkę w pole karne Liverpoolu, a tam John Arne Riise zamiast wybić futbolówkę, skierował ją precyzyjnym strzałem do własnej bramki.
W rewanżu na Atamford Bridge Chelsea będzie w lepszej sytuacji, gdyż wystarczy im bezbramkowy remis, by awansować.
Liverpool - Chelsea 1:1 (1:0)
1:0 Kuyt 43'
1:1 Riise 90+5' (samob.)
Liverpool: Reina - Arbeloa, Carragher, Skrtel, Aurelio (61' Riise), Kuyt, Alonso, Mascherano, Babel (76' Benayoun), Gerrard, Torres
Chelsea: Cech - Ferreira, Carvalho, Terry, A Cole, Lampard, Makelele, Ballack (86' Anelka), J.Cole (63' Kalou), Drogba, Malouda
W środę blisko 100 tysięcy kibiców zasiadło na Camp Nou, aby oglądać Barcelonę mierzącą się z Manchesterem United. Wydawać się mogło, że faworytem tego meczu będzie dobrze spisujące się w lidze "Czerwone Diabły', a Barcelona, która w lidze radzi sobie kiepsko, mimo atutu własnego stadionu będzie musiała się im podporządkować. Było jednak zupełnie odwrotnie.
Już w drugiej minucie spotkania Manchester otrzymał prezent w postaci rzutu karnego, którego arbiter podyktował po zagraniu ręką w polu karnym przez Gabriela Milito. Jedenastki nie wykorzystał Cristiano Ronaldo, dzięki czemu Barcelona nie musiała od początku spotkania gonić wyniku. Niewykorzystanie takiej okazji przez Portugalczyka z pewnością zmotywowało Katalończyków, którzy ruszyli do ataku. Manchesterowi rzadko udawało się przedrzeć pod pole karne Blaugrany, a podopieczni Franka Rijkaarda niejednokrotnie okupowali bramkę Van der Sara. Zabrakło jedynie wykończenia.
W 77. minucie spotkania na boisku pojawił sie były gracz Arsenalu, Thierry Henry, który mimo tego, iż został wpuszczony na zaledwie 13 minut, odnotował bardzo dobry występ. Francuz oddał 2 niebezpieczne strzały z dystansu, jednak bramkarz Diabłów doskonale interweniował. Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, tak więc obie drużyny mają równe szanse na wywalczenie awansu.
FC Barcelona - Manchester United 0:0
Barcelona: Valdes - Zambrotta, Marquez, Milito, Abidal - Xavi, Toure, Deco (77' Henry), Messi (62' Krkic), Eto’o, Iniesta
Manchester United: Van der Sar - Evra, Ferdinand, Brown, Hargreaves - Park Ji-Sung, Scholes, Carrick, C. Ronaldo - Rooney (76' Nani), Tevez (85' Giggs)
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Na stronce ManU lub Barcelony oczywiście. Oni zawsze zachwycają się swoją grą ;) Będzie także powtórka na Eurosporcie lub Polsacie Sport (zwykłym lub extra)
A można gdzieś pobrać mecz Barcelony z Manchesterem? Nie wiecie >?
Frytek pewnie ich to bardzo zabolało, a prawda zawsze boli:) Nie ma sensu z nimi żadna polemika. W następnym sezonie Arsenal pokaże kto rządzi w Anglii i w Europie.
Lord Carrington 2008 masz szczęście, że to żart:) a co do Barcelony i Ronaldinho akurat ja nigdy ich nie lubiłem, zawsze z drużyn hiszpańskich wolałem Real, ale z tych drużyn które grają w półfinałach obecnej Ligi Mistrzów jestem za Barceloną ponieważ gra tam Henry, a poza tym nie trawię tych 3 angielskich drużyn bo są największymi rywalami Arsenalu!
Napisałem na lfc.pl że jak Liverpool przeszedł niesprawiedliwie to sprawiedliwie odpadnie, zostałem zwyzywany i dodatkowo zbanowany, a Ci co mnie wyklinali to normalnie mogą pisć dalej, ale strona.. n/c
ketjow--->> ty sezonowcu :D Taki joke. Wciąż lubię Henry'ego, ale Barcelony nie trawię. Wszyscy zaczęli im kibicować w momencie, gdy do Blaugrany przyszedł Ronaldinho. Teraz, gdy chłopak się poniewiera po dyskotekach, to już nikt o nim nie pamięta...
Ja kibicuję Barcelonie ponieważ gra tam Henry:)
Adaminho77-->> słyszałem :D Bogdan Krtkit :D
Kibicuję Premiership. W tym meczu kibicowałem ManU.
Szpakowski to dureń, powinien komentować "gwiazdy marają się na lodzie"
no riise :P
Boże oba półfinały były żałosne :P ale gol risse był pikny :)
Szpakowski*
LordCarrington-->Szakowski mówił też na Bojana-Boźan...
Barca grala dobrze.Oczywiscie Thierry KING Henry wszedl na ostatnie 10 min i byl najlepszym pilkarzem meczu]=].A co do panienki z nr 7 to wiadamo ze jest slaby
A a na stronkach manu piszą, że Barcelona grała słabo. Mimo, iż bardzo nie lubię drużyny z Katalonii, to powiem, że grali efektownie, ale podobnie jak my nie efektywnie. Barcelona zdominowała manu, które skupiło się wyłącznie na bronieniu. Kibice United po przestrzelonym karnym Ronaldo, zaczęli go wyzywać. Co za fani...
Rozśmieszał mnie przy tym nudnym meczu Szpaku, który co rusz śmiesznie komentował mecz:
-Jahaja Toure (zamiast Yaya Toure)
-Przebrany Henry
-Podał Messi do Xaviego,aj Henry,przejmuje ManU i rusza z piłką ponownie Messi...
Przewaga w posiadaniu piłki mówiłóa sama za siebie.
Jeżeli chodzi o mecz Liverpoolu z Chelsea, to przytoczę pewien śmieszny bluzg kierowany w stronę Risse- ryży pudding ;)
Barca zdominowala ManU trzeba przyznac ale to dzieki temu ze Ronaldo nie strzelil karngo i przez to potem juz nic nie gral
Ja liczę na Barcelonę. Jak ma wygrać jakaś angielska drużyna to tylko Arsenal, a jak on nie może to niech wygra Barca..
Liczyłem na zwycięstwo Barcelony, ale niestety tylko remis...mam nadzieje, że w rewanżu będzie nieco inaczej i ManU pożegna się z LM :)
Piękny karny :P Ogólnie to przeciętny mecz. Zapowiadał się taki hit ale niestety Barca jest bez formy.
Ja tam mysle że ManU wygra LM, bo z tych druzyn które grają są poprostu najlepsi :/
Chyba ten transfer jest bez szans... Ale we wczorajszym meczu Yaya Toure zagrał naprawdę świetnie i gdyby Flamini odszedł, to właśnie taki zawodnik byłby nam potrzebny... Szkoda, że zimą odszedł Diarra, bo w Portsmouth gra bardzo dobrze...
No jeśli odejdzie Flamini to Yaya Toure byłby super u nas. I jeszcze by z bratem w jednym zespole grał.
Ale już go Kolo namawiał a ten chciał do Barcelony, więc chyba z tego transferu nici.
Ale się cieszyłem, jak Cristiano Ronaldo nie strzelił karnego:)
Świetnie grał wczoraj Yaya Toure... Czyścił dosłownie wszystko...
Szkoda, że Barcelona nie wygrała, ale miejmy nadzieje, że na Old Trafford przechyli szale zwycięstwa na swoją strone. Ale się cieszyłem jak Ronaldo nie trafił karnego:) Co do Liverpoolu to można mówić o wielkim pechu, ale oby na Stamford Bridge wygrali, nie lubie ich, ale wole ich od Chelsea.