Piłkarski raj nadchodzi, startuje Liga Mistrzów! OM - Arsenal
17.09.2013, 19:13, Damian Burchardt 1597 komentarzy
Przerwa reprezentacyjna, w dodatku rozpoczęta ostatnim dniem transferowego okienka, była niczym innym jak karą, torturami dla kibiców, zwłaszcza wspierających Arsenal. Przyroda nie lubi jednak próżni i piłkarscy bogowie wynagradzają nas, zsyłając zaledwie 3 dni po ligowych zmaganiach to, co tygryski lubią najbardziej - Champions League. Rozpoczynamy rywalizację europejskiej elity, Arsenal grać będzie w grupie F i zainauguruje rozgrywki już w środę wyjazdowym meczem z Olympique Marsylią!
Gdy 29 sierpnia Gianni Infantino i spółka skompletowali skład grupy Kanonierów w Champions League, kibice londyńczyków przeżyli małe deja vu. Arsenal, podobnie jak dwa lata temu, znów mierzyć się będzie z Borussią Dortmund oraz Marsylią w pierwszej fazie rozgrywek. Wtedy to Francuzi do końca walczyli z podopiecznymi Wengera o pierwsze miejsce w grupie, ostatecznie ustępując Arsenalowi o punkt. We francusko-angielskim pojedynku padł wówczas tylko jeden gol - Aarona Ramseya w 90. minucie spotkania na Velodrome.
To nie koniec faktów łączących Marsylię z Arsenalem. OM również, po poprzedniej, niezwykle udanej ligowej kampanii, ukończonej na drugim miejscu za nowobogackim Paris Saint-Germain, zakończył okres zaciskania pasa i w trakcie letniego okienka transferowego sięgał po książeczkę czekową nie raz. Marsylczycy wydali na wzmocnienia dwa razy więcej pieniędzy niż przez ostatnie dwa lata, czego owocem było m.in. sprowadzenie wyróżniających się w sezonie 12/13 w Ligue 1 Dimitri Payeta, Sabera Khalifę czy Floriana Thauvina - młodej, francuskiej gwiazdy drużyny U-20, mistrzów Europy juniorów. Podopieczni Eliego Baupa sezon rozpoczęli trzema wygranymi, zawdzięczając to przede wszystkim będącym w dobrej formie strzeleckiej Payetowi i Andre-Pierrowi Gignacowi, którzy strzelili po 3 bramki. Ostatnie dwa ligowe starcia to jednak tylko jeden zdobyty punkt i dwa trafione przez obrońcę Lucasa Mendesa gole. Obecnie marsylczycy zajmują 4. miejsce w tabeli francuskiej ekstraklasy.
Arsenal również świetnie rozpoczął sezon. Nikt nie pamięta już o pozornie kompromitującej porażce z Aston Villą (wszyscy znamy przebieg tego meczu oraz formę, w jakiej był sędzia Anthony Taylor), mówi się przede wszystkim o wybornej dyspozycji Oliviera Girouda i jego bramkach w czterech kolejnych spotkaniach, o pozycji wice lidera tabeli po trzech kolejnych, ligowych zwycięstwach i o nowym supernabytku londyńczyków - Mesucie Özilu. Niemiec już w pierwszym swoim meczu z armatką na piersi brylował, dominując w środku pola w pierwszej połowie spotkania z Sunderlandem, przodując statystykom kolejki i w dodatku przywitał się z Premier League asystą przy golu, a jakże, byłego napastnika Montpellier. Nie można pominąć również obecnej formy Aarona Ramseya. Walijczyk, jeszcze sezon temu skreślany przez kibiców Kanonierów, jest w swoich poczynaniach bezbłędny, dominuje na boisku, odbiera, strzela a przy tym nikogo nie zabija, jego ofiarami są teraz następni rywale. Na ten moment, Aaron to, obok Oliviera Girouda, zdecydowany pewniak w talii Wengera, człowiek, od którego zaczyna się ustalanie składu meczowego.
Elie Baup wydaje się mieć komfortową sytuację kadrową. Poza składem Marsylii powinien znaleźć się jedynie Souleymane Diawara. Zupełnie odmienny stan panuje w drużynie Arsene Wengera. Lista kontuzjowanych zawodników dorównuje wielkości ławki rezerwowych Kanonierów. Francuz z pewnością nie skorzysta z usług Łukasza Podolskiego, Santiego Cazorli, Aleksa Oxlade-Chamberlaina, Tomasa Rosicky'ego, Mikela Artety i, tradycyjnie, Abou Diaby'ego. Wczoraj odnotowano natomiast w Londynie silny wstrząs o sile przynajmniej 6 stopni w skali Richtera, wywołany spadającymi kamieniami z serc kibiców The Gunners na wieść o dostępności na środowy mecz Girouda - jedynego, nominalnego napastnika Arsenalu. Mesut Özil także powinien rozpocząć środowe starcie na Velodrome w podstawowej jedenastce.
Spotkanie Arsenal - Olympique Marsylia to, zaryzykuję, najciekawsza para pierwszej kolejki Ligi Mistrzów. Czy Olivier Giroud podtrzyma swoją passę strzelecką? Czy Mesut Özil swoimi zagraniami znów rozkocha w sobie fanów The Gunners? A może Mathieu Valbuena do spółki z Gignakiem i Payetem postawią opór przybyszom z Wysp i to oni zapiszą na swoim koncie 3 punkty? Odpowiedzi na te i inne pytania już w środowy wieczór, pierwszy gwizdek na stadionie w Marsylii rozebrzmieje punktualnie o godzinie 20:45!
Olympique Marsylia - Arsenal
Rozgrywki: 1. kolejka Ligi Mistrzów
Miejsce: Francja, Marsylia, Stade Velodrome
Data: 18 września 2013 roku
Arbiter spotkania: Olegário Benquerença
Skład Kanonierzy.com: Szczęsny - Sagna, Mertesacker, Koscielny, Gibbs - Wilshere, Flamini - Walcott, Özil, Ramsey - Giroud
Typ Kanonierzy.com: 1-2
źrodło:
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Manchester City | 9 | 7 | 2 | 0 | 23 |
2. Liverpool | 9 | 7 | 1 | 1 | 22 |
3. Arsenal | 9 | 5 | 3 | 1 | 18 |
4. Aston Villa | 9 | 5 | 3 | 1 | 18 |
5. Chelsea | 9 | 5 | 2 | 2 | 17 |
6. Brighton | 9 | 4 | 4 | 1 | 16 |
7. Nottingham Forest | 9 | 4 | 4 | 1 | 16 |
8. Tottenham | 9 | 4 | 1 | 4 | 13 |
9. Brentford | 9 | 4 | 1 | 4 | 13 |
10. Fulham | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
11. Bournemouth | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
12. Newcastle | 9 | 3 | 3 | 3 | 12 |
13. West Ham | 9 | 3 | 2 | 4 | 11 |
14. Manchester United | 9 | 3 | 2 | 4 | 11 |
15. Leicester | 9 | 2 | 3 | 4 | 9 |
16. Everton | 9 | 2 | 3 | 4 | 9 |
17. Crystal Palace | 9 | 1 | 3 | 5 | 6 |
18. Ipswich | 9 | 0 | 4 | 5 | 4 |
19. Wolves | 9 | 0 | 2 | 7 | 2 |
20. Southampton | 9 | 0 | 1 | 8 | 1 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 10 | 0 |
C. Palmer | 6 | 5 |
B. Mbeumo | 6 | 0 |
Mohamed Salah | 5 | 5 |
N. Jackson | 5 | 3 |
O. Watkins | 5 | 2 |
L. Díaz | 5 | 1 |
D. Welbeck | 5 | 1 |
K. Havertz | 4 | 1 |
L. Delap | 4 | 0 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
real 4
Real punktuje
jimmykanonier1886 > Granvorka? ;-)
Isco zszedł, już nie zapunktuje
Jeszcze tylko Juventus do pełni szczęścia...
PSG już na 3-1, znowu Motta :P
De Gea asysta? Lul
verminator
dokładnie, chociaż znam takich co oglądaja pewnie teraz derby Mozambiku
Juve ktos oglada ? Wygraja ? :/
Isco gol-asysta
Alaba-gol-asysta
Evra-asysta
Ronaldo-gol
oo takk
real 3:0
Ronaldo !
jimmykanonier1886 > W końcu tego wymagamy od LM ;-)
United bramki z d... strzela.
3-1 Rooney
MU już 3-1 :/
czyli we wszystkich meczach padły już bramki
PSG 2-1 :D
PSG już prowadzi 2-1 po golu Motty.
szachtar 1:0
Szkoda, że na nc+ nie lecą spotkania PSG - Olympiakos i Kopenhaga - Juve bo zapowiadają się tam ciekawe końcówki.
Pinguite
żaden przeciwnik, a w tamtym sezonie zaszli dalej niż my
Di Maria, 2 asysty już, szkoda, że nie udało się go sprowadzić
To było do przewidzenia. Galatasaray to żaden przeciwnik.
Real odskakuje i chyba jednak 3 punkty na początek
Benzema na 2-0 dla Realu.
Macie Panowie jakieś dobre linki na sopa? Bo nic nie mogę znaleźć.
Real2-0...
nasi młodzi jutro o 15.00 grają, trzeba oglądać
robin van pusie;p
RVP jest niezawodny, jak 2 sezony temu u nas
Verminator97 haha teraz patrzę ze info z 17:05 jakoś nie zauważyłem wcześniej
Van Persie człowieku, jak ty wyglądasz w tej koszulce....
2-1 Persil
To są pepiki... mieli swoje okazje,a teraz mają.
RvP jest genialny
A City już 3-0...
Manchestery strzelają
#najlepszynaswiecie
To jest wlasnie Robin.
Ależ zasadził
Judasz na 2-1 :(
kuba289 > Ale masz zapłon xD
A tymczasem Wasilewski w leicester :D
ale pudło Buraka,tak jak wczoraj Sturridge
W końcu Juve wyrównało.
za takie bramy kocham LM
JAZDA JUVE !!!
United 1:1 NAH NAH NAH !
jaja opadły...