Po drugiej stronie lustra

Po drugiej stronie lustra 04.09.2013, 15:25, Eryk Delinger 1193 komentarzy

Jeszcze w czerwcu, przed otwarciem okna transferowego, Ivan Gazidis roztoczył przed nami piękną wizję nowego, potężnego Arsenalu stającego się dzięki wieloletnim poświęceniom i długoterminowemu planowaniu europejskim gigantem na miarę Bayernu Monachium. Od tamtej pory noce i dni spędzaliśmy na debatach o potencjalnych superwzmocnieniach.

Okienko się otwarło, karuzela ruszyła. Arsenal miał ścigać Gonzalo Higuaina i Marouane'a Fellainiego. To się dzieje naprawdę! Arsenal będzie ściągał wielkie nazwiska!. Temat Belga dość prędko ucichł, ale sprawa transferu napastnika Realu stawała się coraz bardziej poważna. Pipita był już o krok od dołączenia do The Gunners. Niektórzy kibice czuli się pewnie wtedy, jakby złapali boga za nogi – piłkarz Realu z wiadrem goli na koncie, może nie postać kluczowa, ale jednak to Real Madryt, lepiej już być nie może! Wtedy Królewscy podnieśli swoją wycenę, a Arsene Wenger i spółka... uderzyli jeszcze wyżej, po Luisa Suáreza. O tym przypadku wszystko już zostało powiedziane, nikomu nie trzeba przypominać jak potoczyła się historia Urugwajczyka. Sezon Premier League rozpoczął się dla Kanonierów zdecydowanie za szybko – zastał ich bowiem w składzie niemal niezmienionym od poprzedniego sezonu: uszczuplonym o piłkarzy na których nikt już nie liczył i wzmocnionym jedynie piłkarzem, na którego nikt jeszcze nie liczy. Porażka na otwarcie rozgrywek jeszcze pogorszyła nastroje, konfrontacja rzeczywistości z rozbudzonymi przez dyrektora Gazidisa nadziejami kibiców wypadała raczej marnie – miały być wielkie gwiazdy i prężenie finansowych muskułów, a zamiast tego mieliśmy trzypunktową stratę na starcie i kadrę zbyt wąską, by złożyć z niej meczową osiemnastkę.

Humory we właściwej części północnego Londynu poprawiły kolejne, zwycięskie mecze, ale coraz większy odsetek fanów zdawał się utwierdzać w przekonaniu, że jeśli chodzi o rynek transferowy, jesteśmy świadkami kolejnej powtórki z rozrywki – pokazu bierności i chorobliwej oszczędności zakrawającej na zwyczajny brak ambicji. Uwagę Gooners odciągnął od zakupów tryumf nad odwiecznym rywalem z White Hart Lane – smakujący tym lepiej, że sąsiedzi całkiem rozsądnie reinwestowali zainkasowane ze sprzedaży Garetha Bale'a 80-kilka milionów funtów, a ich ruchy prezentowały się szczególnie imponująco na tle Arsenalu, który wciąż nie wydał na wzmocnienia ani pensa. Wydali tyle pieniędzy, a ciągle jesteśmy mocniejsi. Ech, gdyby klub miał „cojones” i zrobił te kilka dodatkowych kroczków naprzód z pewnością powtarzali z żalem niektórzy z nas. Kiedy arbiter zagwizdał po raz ostatni, mogło się wydawać, że dzień zwycięskich derbów nie może być lepszy... Nie wiedzieliśmy wówczas, że jeszcze przed rozpoczęciem tego meczu Arsenal wkroczył w okres kilkudziesięciu godzin mogących zdecydować o przyszłości Klubu i zupełnie redefiniować jego obraz w oczach postronnych obserwatorów – rywali, dziennikarzy i całej piłkarskiej społeczności. Nie wiedzieliśmy, że gdzieś za kulisami Arsene Wenger, Ivan Gazidis i Richard Law robią wszystko, by Mesut Özil został Kanonierem.

Dziś już wiemy, choć wciąż nie dowierzamy. Arsenal niemal trzykrotnie przebił swój dotychczasowy rekord transferowy i zakontraktował pomocnika Realu Madryt – Mesuta Özila - z hukiem obwieszczając swój powrót do futbolowej elity. W poniedziałek, 2 września, około 23:30 na naszych oczach dokonała się historia. Özil stał się najdroższym zakupem w historii Arsenalu i drugim najdroższym ruchem w historii Premier League, najdrożej sprzedanym zawodnikiem w historii Realu Madryt oraz najbardziej kosztownym niemieckim piłkarzem w historii futbolu w ogóle. Transfer ten nie jest jednak historycznym ze względu na magiczną liczbę 43,5 i kilka pobitych rekordów. Szczególnym czyni go to, jak wiele może on w dłuższej perspektywie znaczyć dla klubu z Ashburton Grove. Zapewne pamiętacie, jak przy okazji dyskusji o przywoływanym już Luisie Suárezie wspominałem, że wkraczamy na zupełnie nowe terytorium – "wreszcie nikt nie podbiera nam najlepszych piłkarzy, wreszcie sami polujemy na cudze gwiazdy". Zakup Özila to skok zupełnie innego kalibru. Nie rozmawiamy już o kontrowersyjnym piłkarzu występującym w niżej notowanym klubie szukającym drogi ucieczki, w przypadku którego transfer „trzymała” w zasadzie tylko nadzieja Liverpoolu na wyprzedzenie właśnie Kanonierów w walce o Ligę Mistrzów. Mówimy o czołowym zawodniku Realu Madryt, jednego z trzech największych obecnie klubów i jednym z trzech najlepszych ofensywnych pomocników na świecie czy wręcz - jeśli kierować się suchymi statystykami – bezapelacyjnie najlepszym zawodniku na tej pozycji w całej Europie. W osobie Mesuta Özila Arsenal pozyskał piłkarza, który w wieku 24 lat cieszy się statusem najczęściej asystującego zawodnika ostatnich pięciu sezonów we wszystkich czołowych ligach Europy. Reprezentant Niemiec z 71 ostatnimi podaniami wyprzedza w tej klasyfikacji Lionela Messiego, Cesca Fábregasa czy Juana Matę. Tego przedostatniego wspominam nie bez kozery – młody wiek, nadludzka ilość asyst... Dwa lata temu Barcelona zabierała nam takiego zawodnika – dziś go kupujemy. Kanonierzy, witajcie po drugiej stronie lustra! Jasne, oczywiście, ten zakup nie byłby możliwy, gdyby kierujący Realem Madryt szaleńcy nie zdecydowali, że ktoś musi zapłacić za skandalicznie drogi transfer Garetha Bale'a i że tym kimś może zostać właśnie Özil. Tyle tylko, że na dłuższą metę jest to zupełnie nieistotne. Wszak w mediach nie mówi się dziś, że Arsenal kupił „madrycki odrzut” czy „skorzystał z wyprzedaży”. Mówi się za to o szoku i rozczarowaniu byłych już kolegów Niemca z szatni, którzy nie wierzą w odejście swojej gwiazdy. Mówi się o oburzeniu kibiców wielkiego Realu, dla których strata niemieckiej „dziesiątki” jest tak bolesna, że rekordowy zakup Garetha Bale'a nie tylko nie koi bólu i złości, ale schodzi na dalszy plan. Mówi się wreszcie o tym, że na transferowym hicie zaważyła w dużej mierze decyzja samego piłkarza i zaufanie jakim obdarzył go Arsene Wenger oraz o tym, że przekonany wizją Francuza gwiazdor odrzucił możliwość gry dla Manchesteru United czy bajecznie bogatego PSG. Innymi słowy, nieważne jak i dlaczego Real sprzedał – ważne, że Arsenal kupił.

Co tu dużo mówić, Mesut Özil to bezapelacyjnie największy transfer w historii Arsenal Football Club, i to nie pod względem ceny (choć ona też ma swoje znaczenie, do tego jeszcze dotrę). Ktoś byłby gotów zaatakować i powiedzieć, że 24-latek do pięt nie dorasta magii jaką wniósł na Highbury Dennis Bergkamp czy osiągnięciom podebranego Tottenhamowi Sola Campbella – ale ośmielę się stwierdzić, że żaden z nich nie trafiał do klubu jako gwiazda takiego formatu. Transfery Dennisa i Sola możemy ocenić jako wielkie dziś, ze względu na odniesione w czerwono-białych barwach sukcesy. Holender trafiał do Arsenalu jako gwiazda, której blask został mocno nadwątlony wybitnie nieudanym pobytem w Serie A, zaś wychowanek Spurs – chociaż uznawany za jednego z najlepszych stoperów w Europie – w wieku 27 lat nie miał żadnego doświadczenia w europejskich pucharach i żadnego poważnego trofeum na koncie. Özil to inna bajka – o niesamowitych statystykach już mówiłem, ale prócz tego urodzony w Gelsenkirchen piłkarz przywozi ze sobą trofea, markę najlepszego niemieckiego piłkarza i klucza do sukcesów reprezentacji oraz całą rzeszę fanów. Zresztą co mi szkodzi, powtórzę się: Arsenal zakontraktował piłkarza nie tylko podstawowego, ale wręcz stanowiącego przez ostatnie trzy lata o sile wielkiego Realu Madryt. Tak wielkiego, ambitnego ruchu klub nie wykonał nigdy. 24-letni zawodnik mający świat u stóp związał się z londyńskim klubem pięcioletnim kontraktem, poświęcając mu w efekcie najlepsze lata swojej kariery. Trudno o mocniejszy, bardziej klarowny sygnał tego, że Arsenal znów chce być wielki – być może większy niż kiedykolwiek.

Transfer Mesuta to także prawdopodobnie największe uderzenie marketingowe, jakie można było sobie w wykonaniu klubu z Ashburton Grove wyobrazić – a będąc szczerym, pewnie przekraczającym wszelkie granice kanonierskiej wyobraźni. W chwili gdy piszę te słowa, koszulki Arsenalu z „Özil 11” na plecach sprzedają się lepiej niż białe madryckie trykoty z nazwiskiem najdroższego piłkarza świata, Garetha Bale'a! Nieprawdopodobne, jak zakup wychowanka Schalke wpłynął na morale kibiców – 3 dni temu spora część mimo dobrych wyników skłonna była skandować na trybunach „spend some f**king money” i bojkotować jakikolwiek kanonierski merchandise, a dziś można odnieść wrażenie, że każdy kto zdrów i zdolny do wydania 70 funtów biegnie do klubowego sklepu po swoją replikę koszulki z nazwiskiem nowego zakupu The Gunners. Podekscytowani są też piłkarze – Łukasz Podolski chwali się zdjęciami z Mesutem na portalach społecznościowych, Jack Wilshere, Alex Chamberlain i Olivier Giroud z euforią witają nowego kolegę poprzez Twittera, a Theo Walcott wychwala rekordowy zakup Arsenalu w prasie, nie kryjąc przy tym, że cały deadline day spędził z nosem przyklejonym do telewizora, wyczekując w napięciu na potwierdzenie transferu.

47-krotny reprezentant Niemiec to absolutny game-changer nie tylko na boisku. Transfer gwiazdora Los Blancos w mgnieniu oka zmienił sposób postrzegania Arsenalu i Arsene'a Wengera przez media. Kanonierzy znów są ambitnym klubem, a francuskiego szkoleniowca nikt już nie odważy się wyśmiać za bierność na rynku i skłonność ukrywania milionów funtów w skarpetkach. Kwestionowany (nierzadko słusznie) Wenger odzyskał reputację wytrawnego transferowego pokerzysty, który w ostatnich sekundach okienka znikąd uderzył najgłośniejszym transferem lata. Tydzień temu zastanawiano się, czy słynny trener wciąż jest w stanie przyciągnąć do siebie naprawdę wielkich piłkarzy – dziś takie pytanie brzmiałoby śmieszniej niż kiedykolwiek. Skoro o przyciąganiu gwiazd mowa, transfer Özila zmienia w tej kwestii wszystko. Od tego momentu negocjatorzy Kanonierów i sam Wenger nie muszą już opowiadać klasowym zawodnikom o projektach, budowie zespołu i wizji na przyszłość – mogą im tylko przypomnieć, że przejście do Arsenalu to szansa występów z Mesutem Özilem i Santim Cazorlą. Znajdźcie proszę napastnika, który z marszu odrzuciłby możliwość gry przy wsparciu tej dwójki. Cena, jaką przyszło Kanonierom zapłacić za „dziesiątkę” Realu Madryt oznacza też, że potencjalny nowy piłkarz nie będzie na Emirates trafiał z łatką „najdroższego transferu w historii klubu” - a jeszcze 48 godzin temu taka etykietka i związana z tym duża presja groziłaby zapewne nawet Yohanowi Cabaye'owi. 42,5 miliona za Özila rozwiązuje ten specyficzny problem – z ciężarem oczekiwań zmierzy się piłkarz, który z pewnością jest zdolny im sprostać.

2 września 2013 roku znaczy w Arsenalu początek zupełnie nowej ery – ery dążenia do wielkości, ery walki o najwyższe laury, ery w której The Gunners wreszcie spełnią oczekiwania głodnych sukcesu kibiców. W to każe wierzyć nie tylko sam zakup niesamowitego playmakera reprezentacji Niemiec, ale także jego słowa o tym, jak Arsene „objaśnił mu swój plan”. Nazwijcie mnie hurraoptymistą, ale moim zdaniem aby przekonać piłkarza tej klasy do gry w tym klubie nie wystarczyło obiecać mu, że stanie się sercem ofensywy Arsenalu – Francuz musiał, po prostu musiał obiecać także, że ten Arsenal będzie wielki. Pozostaje żałować, że ten szokujący transfer stał się możliwy do zrealizowania tak późno – dalszy rozwój wypadków mógłby być naprawdę interesujący. Tak czy inaczej, Boss udowodnił nam, że kiedy obiecywał wydać wielkie pieniądze na „właściwego piłkarza”, wcale nie rzucał słów na wiatr.

--

Artykuł pochodzi z partnerskiego serwisu Highbury.pl

Mesut Özil autor: Eryk Delinger źrodło:
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Borekenema komentarzy: 7887 newsów: 105.09.2013, 10:55

Wiele wskazuje na to, ze Özil z Realu odszedł na pieniędzy. Pytanie tylko czemu wybrał Arsenal a nie PSG. Może PSG wcale nie było zainteresowane?

pioafc komentarzy: 4410 newsów: 205.09.2013, 10:54

Pinguite

Ma się te szybkie kliknięcia :D

Pinguite komentarzy: 1502005.09.2013, 10:53

pioafc, Osz Ty cholero! Wyprzedziłeś mnie! :P

mallen komentarzy: 2124005.09.2013, 10:53

Heheh dobre:

sphotos-b-ams.xx.fbcdn.net/hphotos-ash3/1238096_601626043229648_1947403624_n.jpg

mistiqueAFC komentarzy: 2676905.09.2013, 10:53

LoL jest świetny ;p sam gram, kilku innych uzytkowników tez i grywalnosc to jest w tej grze ogromna.Tylko trzeba tej grze dac czas, zeby ogarnać jak grac, zakupic postaci, dobic 30 lvl i kupic runy :P wtedy dopiero gra sie zaczyna, a kazdy znajdzie jakiegos championa dla siebie bo jest ich ponad 100 na ten momemt

Pinguite komentarzy: 1502005.09.2013, 10:53

AdrN, zalecam:

poradnia.pwn.pl/lista.php?id=10279

mistiqueAFC,

youtube.com/watch?v=mmcGb_p7gIU

:D

pioafc komentarzy: 4410 newsów: 205.09.2013, 10:53

AdrN

Otwarł, otwarła, otwarło, otwarli, otwarły to formy poprawne, ale rzadsze niż otworzył, otworzyła, otworzyło, otworzyli, otworzyły. „Nie mogąc znaleźć drzwi wyjściowych, otwarłam okno i postanowiłam z niego wyskoczyć” – czytamy w książce Sny – klucz do podświadomości. Do śmiechu to nie jest.

— Mirosław Bańko, PWN

Także wiesz, szacun dla tego kto to pisał.

thide komentarzy: 32391 newsów: 185205.09.2013, 10:52

@pioafc, ostatnio mogłem kupić BF3 za te 5$ na humble, ale oczywiście nie mam konta w banku, a paypal mi zamrozili...

AdrN komentarzy: 2505.09.2013, 10:50

"Okienko się otwarło" really? Szacun dla tego kto to pisał :)

pioafc komentarzy: 4410 newsów: 205.09.2013, 10:50

thide

LoL powstał na bazie Doty więc raczej tak. Sam nie gram ani w LoL-a ani Dotę nie znajduję ich jako ciekawe opcje do zmarnowania czasu. Wolę BF-3 albo Fifę.

mistiqueAFC komentarzy: 2676905.09.2013, 10:49

@pingu

pewnie ręke :D

mistiqueAFC komentarzy: 2676905.09.2013, 10:49

@wilkszary

nie musisz zaznaczac tego, ze nie ogladałAś, bo chyba kazdy wie, ze ty jestes dziewczyną :P

Pinguite komentarzy: 1502005.09.2013, 10:48

WilkSzary, co sobie dasz uciąć? :D

thide komentarzy: 32391 newsów: 185205.09.2013, 10:47

@pio, dzięki, a ta Dota to coś w stylu Lola? Lol wydaje mi się strasznie słabą grą.

Marzag komentarzy: 42472 newsów: 105.09.2013, 10:47


lucasnoline, ja bym wolał w tym sezonie Akpoma wystawiać niż Sanogo szczerze mówiąc ;d

thide komentarzy: 32391 newsów: 185205.09.2013, 10:47

teraz ściągam MW. kiedyś w to grałem w sieci na oryginalnym keyu i nie wiedziałem, że można na piracie :P

pioafc komentarzy: 4410 newsów: 205.09.2013, 10:46

techradar.com/news/gaming/top-40-best-free-games-you-should-play-today-695473

źle się klikło ;P

pioafc komentarzy: 4410 newsów: 205.09.2013, 10:46

thide

sprawdź sobie tutaj może coś Ci przypadnie do gustu
http://www.techradar.com/news/gaming/top-40-best-free-games-you-should-play-today-695473

thide komentarzy: 32391 newsów: 185205.09.2013, 10:43

grałem w Special Force 2-Skill, ale ta gra jest strasznie słaba.

thide komentarzy: 32391 newsów: 185205.09.2013, 10:41

Loadout nie lubię takich gier.
coś w styli Sci-Fi.

wolałbym coś w stylu Warface, czyli konflikty współczesne/dawne w Afryce, Europie czy coś w ten deseń.

lucasnoline komentarzy: 542305.09.2013, 10:41

@Marzag

Nieśmiałe to on dostaje minuty na boisku. W jakimś pucharowym spotkaniu musi rozegrać ponad 70 minut i wtedy będziemy mogli lepiej oceniać jego grę w barwach Arsenalu.

thide komentarzy: 32391 newsów: 185205.09.2013, 10:40

A, zapomniałem. Army Ragej est zamknięte

pioafc komentarzy: 4410 newsów: 205.09.2013, 10:40

Ach te nasze Yaya. Ja nie wiem czy on się sprawdzi. Życzę mu jak najlepiej ale na razie wygląda na przestraszonego i nie za bardzo pewnego siebie. Napastnik musi być pewny siebie i w pewnym sensie arogancki inaczej daleko nie zajedzie. Należy tylko mieć nadzieje, że Arsene z tej jak na razie wielkiej kupy węgla obrobi diament.

thide komentarzy: 32391 newsów: 185205.09.2013, 10:40

@pio

Blacklight Retribution-nie mogę zatrzymać i wznowić pobierania. w godzinę pobrało 23%, a raczej nie będę siedział 10 godzin i tego ściągał

Planetside 2-nie podoba mi się

Loadout-nie grałem, zaraz sprawdzę

Army Rage-jw

Battlefield Play4Free-mam konto, grałem długo, nie lubię takiego biegania

Team Fortress 2-za dużo waży

Arctic Combat-nie ma jej już

Warface-dostałem się do bety, ale mam błąd z PLUGERR_MISC, którego nie da się na razie rozwiązać

Tribes Ascend-zarejestrowałem się i miałem ściągać

Marzag komentarzy: 42472 newsów: 105.09.2013, 10:37


Pinguite, w tym sezonie nie ma szans się sprawdzić, za słaby fizycznie i nieśmiały na boisku. Jest młody i może coś z niego być za kilka sezonów, ale może też nie być z niego nic ;p

Marzag komentarzy: 42472 newsów: 105.09.2013, 10:36


milosz_ns, gra bez skrzydeł w premier league to samobojstwo i tak

Pinguite komentarzy: 1502005.09.2013, 10:35

WilkSzary, ej kobieto, czemu już skreślasz Sanogo? Ostatnio jak grał to widać było w nim potencjał. Dobrze się porusza na boisku, ma instynkt, Wenger zrobi z niego top class playera :P

pioafc komentarzy: 4410 newsów: 205.09.2013, 10:35

thide

Blacklight Retribution

Planetside 2

Loadout

Army Rage

Battlefield Play4Free

Team Fortress 2

Arctic Combat

Warface

Tribes Ascend

Kaczaza komentarzy: 745705.09.2013, 10:35

imo
Gibbs--Per--Kosa--Nacho--
--------Rosa---Ramsey-----
Theo--------Santi--------Özil
--------------Giroud----------

milosz_ns komentarzy: 9005.09.2013, 10:33

To wychodzi z tego, ze Podolski wogole nie nadaje sie do gry gdziekolwiek bo na skrzydło to już wogóle. Myśle, że przy dwóch napastnikach i Lukasowi i Theo grałoby sie łatwiej i lepiej by sie spisali.

thide komentarzy: 32391 newsów: 185205.09.2013, 10:33

@WilkSzary, a ty oczywiście oglądałeś wszystkie mecze Auxerre i wiesz jak gra Sanogo, no nie?

thide komentarzy: 32391 newsów: 185205.09.2013, 10:28

@qarol, MW pobiera mi z zawrotną prędkością 3kB/s :P

z kimś to teraz nie mam grać, bo wszyscy w szkole.
CS mi się srasznie znudził i też teraz jest mało osób.

milosz_ns komentarzy: 9005.09.2013, 10:26

WilkSzary

Giroud, Walcott, Podolski, Sanogo.

Arsenalfcfan komentarzy: 1320705.09.2013, 10:25

Counter Strike.

milosz_ns komentarzy: 9005.09.2013, 10:25

yatq

wtedy cieżar gry obronnej rozkłada sie na 4 śr. pomocników i tylko giroud zostaje na szpicy.

Marzag
Moze być kto inny nie ramsey, tylko arteta lub flamini. jeden z tych pomocników pełni role typowego DM, dwóch box-to-box a jeden ofensywnego pomocnika. w czasie akcji do przodu podłącza sie jeden obroca boczny, dm asekuruje jego pozycję, podłacza sie drugi jeden z box-to-box asekuruje. zawsze zostajemy w 3-4 zawodników asekurujących.

walcott biegający raz jednej strony raz z drugiej byłby jeszcze bardziej trudny do upilnowania.

Marzag komentarzy: 42472 newsów: 105.09.2013, 10:22


thide, zalezy co masz na mysli jako "gre online" bo jest wiele gier w ktore mozesz zagrac przez ip z kumplami, ale serwerow pirackich nie ma

Korss komentarzy: 234205.09.2013, 10:21

@thide
ftp mmo?

Qarol komentarzy: 1450205.09.2013, 10:20

@thide

Call of Duty Modern Warfare?

Chyba jakoś się dało na piratach grać z tego co kojarzę ; p

thide komentarzy: 32391 newsów: 185205.09.2013, 10:18

tablica.pl/oferta/koszulki-arsenal-londyn-2013-2014-smlxl-nadruk-gratis-ID3aqbD.html#c771244883

hahaha, koszulka Adidasa :P

thide komentarzy: 32391 newsów: 185205.09.2013, 10:14

witam.
szukam gier, które nie wymagają posiadania oryginalnego cd-keya do gry online.

Alonso komentarzy: 1282405.09.2013, 10:05

milosz_ns
jak takie ustawienie to IMO:
--------Giroud---Walcott------

---------------Ozil------------

--------Cazorla--Ramsey---------
--------------Arteta------------

Gibbs---Kosa----Merte----Sagna

------------Szczęsny------------

yatq komentarzy: 146705.09.2013, 09:59

milosz

to nie przejdzie, boczni obroncy rywali czesto podlaczaja sie do akcji ofensywnych, wtedy nasi skrzydlowi za nimi wracaja. w tej taktyce nie ma skrzydlowych, wiec kto wywrze pressing na takim Zabalecie czy Cole'u?

Marzag komentarzy: 42472 newsów: 105.09.2013, 09:58


milosz_ns, to zly pomysl, tracilibysmy duzo goli, druzyne buduje sie od obrony, u ciebie w skladzie nie mialby kto wspierac obroncow, Ramsey nie potrafi sie poruszac na pozycji DM, Walcott i tak jest dobry na skrzydle i Giroud mu czesto robi miejsce, wtedy moze latwiej sie przedostawac pod pole karne z pilka, bo nie jest tak mocno kryty jak gdyby byl napastnikiem

GKS_AFC komentarzy: 872705.09.2013, 09:57

milosz @
no nie zle to wyglada tylko Ramsey to nie dm raczej sp.
ja bym tam dal Artete albo Flaminiego.

milosz_ns komentarzy: 9005.09.2013, 09:53

nie wiem jak Wy ale ja bym widział u Nas lekka modyfikację formacji w związku z przyjsciem Ozila. mamy dużo klasowych środkowych pomocników trzeba to wykorzystać:

--------Giroud----Walcott------

-------------Cazorla------------

--------Wilshere---Ozil---------
-------------Ramsey------------

Gibbs---Kosa----Merte----Jenki

------------Szczęsny------------

ławka: Fabian, Sagna, Verma, Arteta, Rosa, Podolski, Oxlade, Monreal, Sanogo.

Chyba fajnie to wygląda. Poldi też może wejsc na szpice, alex na środek.
3 środkowych pomocników szuka miejsca takze po bokach boiska, theo gra na całej szerokości i szuka miejsca na prostopadle zagranie, boczni często atakują i robią przewagę na skrzydłach. w sroku mamy dużo technicznych zawodników i mozemy długo utzymywac sie przy piłce i odgrywać na boki gdzie zrobi sie wielcej luzu.

Co myślicie?

Kaczaza komentarzy: 745705.09.2013, 09:41

Się nie dziwie, chłopak smiga

adonis84 komentarzy: 11705.09.2013, 09:28

A jak w Madrycie płaczą za Ozilem :) ... aż miło

Kaczaza komentarzy: 745705.09.2013, 08:20

Giroud wziął się do pracy i to najważniejsze.
Efekt przyjdzie sam. MImo to jeszcze jeden snajper a nie leczszu się przyda (i obym się mylił)

maciej598598 komentarzy: 184505.09.2013, 07:52

jeśli Giroud przy Ozilu i Cazorli nie strzeli 20+ bramek w lidze to będzie trzeba kupić jakiegoś dobrego napastnika do pierwszej 11. (ale doceniam formę Giroud na początku sezonu i mam nadzieje że ją utrzyma :) )

peciakk komentarzy: 10489 newsów: 505.09.2013, 07:10

GKS_AFC@
To nie Fifa tak naprawdę Ezekiel byłby wielką niewiadomą i w sumie noname.

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
? : ?
Chelsea - Arsenal 10.11.2024 - godzina 17:30
1 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady