Po prostu wygrać. Leicester - Arsenal
27.04.2019, 21:57, Michał Kruczkowski 840 komentarzy
Ostatnio walka między drużynami, które starają się o zapewnienie sobie miejsca w pierwszej czwórce, zaczęła przypominać wyścig żółwi. O ile Manchester City i Liverpool wygrywają mecz za meczem, tak pozostałe ekipy z wielkiej szóstki zaliczają dotkliwe wpadki. Niestety, jednym z najbardziej rozczarowujących zespołów jest Arsenal. Po domowym zwycięstwie z United wydawało się, że mamy naprawdę korzystny terminarz, jednak rzeczywistość brutalnie nas zweryfikowała. Porażki z Evertonem, Crystal Palace i Wolves znacznie skomplikowały sytuację klubu z północnego Londynu. Do końca sezonu pozostały do rozegrania trzy mecze. Miejsca na wpadki już nie ma. Pierwszym przystankiem będzie terytorium Lisów Brendana Rodgersa.
Leicester City również jest jednym z klubów w spadkowej formie. Po świetniej serii czterech zwycięstw z rzędu ekipa z King Power Stadium przegrała u siebie z Newcastle, a następnie rzutem na taśmę wywalczyła remis na stadionie West Hamu. Bez wątpienia Rodgers wniósł do zespołu sporo świeżości, o czym zresztą na przedmeczowej konferencji wspominał sam Unai Emery. Jednym z największych beneficjentów zmiany trenera jest Jamie Vardy, który imponuje formą strzelecką. Bez wątpienia to właśnie Anglik będzie największym zagrożeniem pod bramką Bernda Leno. Vardy lubi grać przeciwko Kanonierom, w siedmiu ostatnich meczach przeciwko The Gunners sześciokrotnie wpisywał się na listę strzelców. Patrząc na ostatnią dyspozycję naszych defensorów, jest wielce prawdopodobne, że kibice Lisów po raz kolejny będą mogli zaśpiewać Jamie Vardy’s having a party. Istnieje jednak również niekorzystna dla Leicesteru statystyka. The Foxes wygrali tylko jeden z ostatnich dwudziestu czterech meczów Premier League przeciwko Arsenalowi. Nie jest też tak, że to tylko klub z Londynu ma o co grać. Nasz niedzielny rywal dalej walczy o siódme miejsce, które może gwarantować udział w europejskich pucharach w przyszłym sezonie. Oby motywacja gospodarzy okazała się mniejsza od motywacji przyjezdnych.
Przyjezdnych, którzy kompletnie nie radzą sobie w delegacjach. Czy to pod przewodnictwem Arsene’a Wengera, czy pod rządami Unaia Emery’ego, Arsenal prezentuje się katastrofalnie na boiskach rywali. Wystarczy tylko wspomnieć, że na ostatnich dwadzieścia siedem wyjazdów w Premier League Kanonierzy tylko dwukrtonie zachowali czyste konto. Jeśli podopieczni Emery’ego nie zdobędą się na przełamanie, marzenia o najlepszej czwórce mogą już zostać na King Power Stadium. Myślę, że wszyscy bardzo ciepło wspominamy nasz pierwszy mecz z Leicesterem w tym sezonie. Wszystkie gole padły po pięknych, zespołowych akcjach. Chcielibyśmy oglądać podobne sytuacje jutro, chociaż też nie można nastawiać się na prawdziwy spektakl w wykonaniu naszych ulubieńców. Trzeba pamiętać, że z tyłu głowy piłkarze Arsenalu będą już mieli czwartkowe spotkanie z Valencią. Niezwykle istotne będzie zatem właściwe podejście psychiczne. Rozgrywki są w decydującej fazie, zespół po ostatnich niepowodzeniach jest pod coraz większą presją, zawodnicy wiedzą, że istnieje ryzyko zawalenia na obu frontach, co byłoby zaprzepaszczeniem całej pracy włożonej od sierpnia. Najbliższe tygodnie pokażą, czy w koszulkach z armatką na piersi biegają prawdziwi wojownicy, czy też chłopcy.
Historycznie wypadamy oczywiście lepiej od Leicesteru. The Gunners wygrali 66 ze 140 spotkań, padło 45 remisów, 29 razy to Lisy były górą. W kwestii dostępnych zawodników, Unai Emery nie będzie mógł skorzystać z Danny’ego Welbecka, Roba Holdinga, Hectora Bellerina, Denisa Suareza i Aarona Ramseya. Nadal pod znakiem zapytania stoi występ Pierre’a-Emericka Aubameyanga. W barwach Leicesteru nie wystąpi z kolei Daniel Amartey.
Wiemy, że z własnej winy musimy denerwować się tym, czy zdołamy po dwóch sezonach powrócić na europejskie salony. Rozpamiętywanie porażek nic jednak nie wniesie. Tak naprawdę już wszystkie pozostałe mecze będą kluczowe. Nasza wyjazdowa forma może wprowadzać sporo niepokoju, szczególnie że Leicester jest jednym z silniejszych średniaków ligi. Prawdopodobnie Jamie Vardy niejednokrotnie spowoduje u nas szybsze bicia serc. Wiemy jednak, że graczy Arsenalu stać na podniesienie się po niepowodzeniach. Już nieraz w tym sezonie widzieliśmy, jak zawodnicy Emery’ego skutecznie odrabiali straty. Jutro The Gunners muszą być nastawieni tylko na zwycięstwo, szczególnie, że tego samego dnia Manchester United będzie bezpośrednio rywalizował z Chelsea. Miejmy nadzieję, że jutro będziemy już o jeden krok bliżej elity.
Rozgrywki: 36. kolejka Premier League
Miejsce: Anglia, Leicester, King Power Stadium
Data: Niedziela, 28 kwietnia, godzina 13:00 czasu polskiego
Transmisja: Canal+ Sport 2
Skład Kanonierzy.com: Leno - Sokratis, Koscielny, Monreal - Maitland-Niles, Torreira, Xhaka, Kolasinac - Özil - Lacazette, Aubameyang
Typ Kanonierzy.com: 2:3
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Panie i Panowie, kto chciałby zarobić 50 zł w kilkanaście minut? ;) 100 % legal ^_^
Toronto jak rzuca. :D
Kahwi dzisiaj wyjątkowo piękny
Toronto to raczej pewniaczek
@Matelko:
WE THE NORTH
@Matelko:
Ogląda
ogląda ktoś NBA?
@michal192837465: Zgadzam się w 100% ale Leicester również już o nic nie gra. Na Arsenal na pewno się zepną.
@Matelko:
Po 10 ligowych zwycięstwach z rzędu na Emirates, ciężko było myśleć o stracie punktów z zespołem, który teoretycznie o nic już nie grał. A jutro czuję, że w końcu zagramy dobry mecz i będzie zwycięstwo, mimo, że nasze mecze wyjazdowe powodów do optymizmu nie dają.
@kanapka: a co tam
@Ech0z: ja postawiłem na San Antonio kurs 3,15 a już spadł na 2,8.
Ludzie pewnie sporo grają na ten zakład
Jest ktoś z Krakowa?
@michal192837465: z Pałacem też większość dopisywała 3 pk a jak się skończyło to każdy wie.
@Ech0z: Damy radę:)
Najlepiej zmienić na Arsenal-Leicester. Wtedy będzie, że gramy u siebie i powinny być 3 punkty.
@Matelko: postawiłem 50zl, jestem pijany i Ci zaufalem. Ale. Na dowód. Mam ten komentarz do rana pewnie nie zniknie i jak rano wejdę to będę go widział. Bo zawsze czytam komentarze i nie wiem jak wygram to Ci jutro wyślę flache poczta a jak. Przegram to nie wiem. Napiszesz mi coś. Miłego pozdro
Kanonierzy pamiętajcie też żeby wstać jutro prawą nogą , koniecznie unikać czarnych kotów i absolutnie nie przechodzić między słupami.
Skazani na pożarcie : Leicester - Arsenal
ten tytuł przyniesie nam szczęście.
@RahU:
Cieszy, ze administrator najwiekszego polskiego portalu o Arsenalu robi tak duzy uklon dla druzyny
Nie przegrać zbyt wysoko. Leicester - Arsenal
@RahU: a jeśli przegramy to też będzie na Ciebie bo zmieniłeś niepotrzebnie tytuł:) Na przełamanie trzeba grać:D
Patrzcie, zmieniłem tytuł newsa na niemetaforyczny i jutro wygramy.
@melek90:
Slabo idzie, bo na k.com sa takie tytuly, a nie inne. Zagadka wszechswiata rozwiazana
Ja apeluję do redaktorów o powrót do nudnych tytułów. Te obecne, moim zdaniem, przynoszą nam pecha. Bo:
1. 13.04 - "Pokazać klejnoty, Watford vs Arsenal!". Arsenal pokazał, że ma klejnoty jak dojrzewający 12 - latek. Wstyd pokazywać.
2. 20.04 - "Nie wywinąć orła. Arsenal vs Crystal Palace". Arsenal wywinął orła.
3. 24.04 - "Zatrzymać portugalską watahę: Wolves vs Arsenal". Wataha nie została zatrzymana.
4. 28.04 - "Przechytrzyć Lisy. Leicester - Arsenal". Odpowiedź nasuwa się sama.
Zwykłe tytuły przynoszą nam szczęście, a te metafory za każdym razem po przegranym meczu bolą jeszcze bardziej.
@ArsenalChampion napisał: "z czego Tadic rozegrał jakieś 10 meczów więcej"
Whoscored podaje, że rozegrali dokładnie taką samą liczbę spotkań - 54. Minuty na boisku pomijam, bo to nie jest miarodajne, czasem więcej można strzelić grając ogony na podmęczonego przeciwnika. Z kolei Piątek strzelił 29 bramek (40 meczów, 14 mniej niż Mbappe) grając dla ligowego średniaka (niewiele brakuje, a można by powiedzieć spadkowicza), a później dla chaotycznej, niezorganizowanej drużyny, prowadzonej przez agresywnego, nadpobudliwego neurotyka. Idąc dalej, Mbappe strzelił 5 bramek Guingamp, które jest ostatnie w lidze i wygrało tylko 5 spotkań w lidze farmerów. Co tu porównywać...
@ArsenalChampion: Bramki to nie wszystko, szczególnie mała wartość mają te strzelone francuskim farmerom. Na YT jest filmik porównujący Mbappe, Messiego i CR7 gdzie wszyscy mają 20 lat. Ci dwaj ostatni przewyższali ZNACZNIE francuza. Imo nie ma szans osiągnąć ich poziomu.
@RahU: z czego Tadic rozegrał jakieś 10 meczów więcej, i to jest jego sezon życia którego już nie powtórzy, nie te lata, Piątek trzeba przyznać nieźle wystrzelił ale porównując czysto umiejętności piłkarskie to młody Francuz bije go na głowę
A to że Mbappe lubi sobie przy aktorzycć na boisku, to chyba nie odbiera umiejętności jakie posiada
@TheBestGooner: i zrobić jeszcze kanapki na śniadanie ?:D
@ArsenalChampion napisał: "mbappe strzelił w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach blisko 40 bramek"
36, bądźmy precyzyjni. Dušan Tadić strzelił 34 dla Ajaxu... Piątek 29 dla Genoi i Milanu...
@ArsenalChampion napisał: "Jeszcze można dodać że Mbappe poprowadził Francję do pucharu mistrzostw świata"
https://www.youtube.com/watch?v=sPhBLMWOP6o&t=13
No
@Matelko: Nienie. Ty ponosisz odpowiedzialność tylko za negatywne skutki tego zakładu.
Welbeck
Elneny
Mustafi
Jenki
Wypad
Teraz
Jeszcze można dodać że Mbappe poprowadził Francję do pucharu mistrzostw świata
@TheBestGooner: oddam, a jeśli wejdzie dzielimy wygraną na pół?:)
@Matelko:
Wystarczy że core nie da tyłka jak w g6, a Piękniś z Serbii zrobi resztę.
@TheBestGooner: mbappe strzelił w tym sezonie we wszystkich rozgrywkach blisko 40 bramek, a ty piszesz ze on nie ma umiejętności na miarę Messiego i Ronaldo? On ma dopiero 20 lat podkreślam 20 lat!
@TheBestGooner:
Ma się od kogo uczyć w zespole niesportowych zachowań. Szkoda tylko, że jako na swojego idola będzie patrzeć na niego kolejna generacja, która będzie myśleć, że nie ma nic w tym złego, skoro Mbappe tak robi.
Hejterzy powiedzą że Welbeck kiksuje
a prawda jest taka że on wyprzedza swoją epokę pod względem wizji
@michal192837465: To nie były tylko symulki. On od początku swojej piłkarskiej kariery pokazywał, że jest burakiem. Chamskie zagrywki, gra na czas typu "wyrzucanie piłki", pyskówki...
Prędzej czy później musiało to wyjść, ludzie zaczynają dostrzegać, że brakuję u niego klasy i umiejętności, to nie będzie nowy Ronaldo ani Messi.
@ChatCrapGetBanged: no to juz inna kwestia :D te kiksy zamieniajace sie w asysty :D
A Mbappe to powinien dostać jakąś dłuższą karę, by mieć czas na rozmyślenia. Do ogromnych umiejętności dodaje coraz częściej idiotyczne zachowania. Kiedyś to były "tylko" symulki, ale to już nie pierwsza czerwona kartka, a dzisiejsze zachowanie to dno. Chciałbym go kojarzyć z jego szybkości, skuteczności i technicznych pokazów, a nie z wjeżdżania rywalom w kolana.
@Kysio2607
No wiadomo. Ale nie chodzi o to, kto był najsłabszy, tylko czyje błędy były najzabawniejsze i dla mnie Welbeck numer jeden. Przecież te jego fartowne asysty to złoto.
@Matelko:
Na Twoją odpowiedzialność. Najwyżej będziesz mi oddasz dyche.
@Kyrtap: moim zdaniem nie wytrzymają presji, wystarczy , że przeciwnik będzie trafiał to Denver zacznie pudłować / faulować.
Dość spory kurs w mojej opinii.
@rreddevilss: A tam Wolves-Leeds, wpiærdol Solskjæra na Elland Road to byłoby coś ;)
@RahU:
Ja chciałem ich awansu, ale chyba jednak znowu nie a szkoda brakuje ich w PL a mecze Wolves-Leeds byłyby mega
Dzisiaj był finał Pucharu Francji?
@rreddevilss: Oh Elland Road is full of shit?
@Traitor: Szczerze to ja też. Nawet nie wiedziałem kto gra.
@Matelko:
Gruby da radę i Denver będzie w 2. rundzie.
@ChatCrapGetBanged: ogladam, ale juz nr 1 mi się nie podoba Umieszczać Welbza w top5 najsłabszych piłkarzy Arsenalu jest mocno nie fair.