Po zwycięstwo w 67. urodziny Bossa: Arsenal vs Boro
22.10.2016, 05:06, Sebastian Czarnecki 468 komentarzy
Czas upływa nieubłaganie. Jeszcze nie tak dawno świętowaliśmy dwudziestolecie pracy Arsene'a Wengera w Londynie, a dziś menedżer Arsenalu świętuje swoje 67. urodziny. Kanonierzy nie mogą więc zawieść swojego Bossa w tak ważnym dla niego dniu i muszą sprawić mu jedyny słuszny prezent w postaci kolejnego ligowego zwycięstwa.
Tym razem wygląda na to, że w końcu obędzie się bez problemów. Dzisiejszym rywalem Arsenalu będzie przecież beniaminek z Middlesbrough, który pikuje ku dolnej części tabeli. Co prawda jest jeszcze za wcześnie na jakiekolwiek osądy, ale jeżeli The Boro szybko nie wezmą się w garść, to za rok ponownie będą występowali w rozgrywkach Championship, a z Premier League spadną tak samo widowiskowo, jak rok temu do niej awansowali.
Przed Aitorem Karanką teraz niezwykle trudne wyzwanie, ponieważ jego zespół zmierzy się na Emirates Stadium ze świetnie spisującym się obecnie Arsenalem. Kanonierzy wygrali ostatnich siedem spotkań z rzędu i dali sygnał pozostałym ekipom, że zamierzają na poważnie włączyć się do walki o mistrzostwo kraju. Podopieczni Arsene'a Wengera są niepokonani od feralnej pierwszej kolejki, kiedy to zostali brutalnie sprowadzeni na ziemię przez Liverpool. Taki zimny prysznic pozwolił jednak londyńczykom jeszcze bardziej się zjednoczyć, by wspólnie powalczyć o zrealizowanie celów wyznaczonych przed sezonem. Z perspektywy czasu można nawet odnieść wrażenie, że ta porażka była Arsenalowi potrzebna do tego, by wziąć się w garść i zacząć odnosić zwycięstwo za zwycięstwem.
Middlesbrough zaczęło sezon w dobrym stylu jak na beniaminka. Podopieczni Aitora Karanki po dwóch kolejkach mieli na swoim koncie cztery punkty i pokazywali się z całkiem dobrej strony. Od tamtego czasu The Boro nie potrafiło jednak odnieść ani jednego zwycięstwa i momentalnie zaczął zmierzać ku dolnej części tabeli. Beniaminek w ostatnich siedmiu spotkaniach zaliczył tylko dwa remisy i wygląda przeciętnie na tle pozostałych ekip Premier League. Karanka musi szybko zareagować, by jego zespół nie wpadł w całkowity dołek, z którego trudno będzie się wygrzebać. Jeżeli Middlesbrough chce utrzymać się w elicie, musi zacząć wygrywać. I to jak najprędzej.
Obie drużyny rozegrały między sobą 130 spotkań, z których 64 zakończyły się zwycięstwem Arsenalu. Po 33 razy zwyciężało Middlesbrough i padały remisy. Ostatni pojedynek między tymi ekipami miał miejsce półtora roku temu w ramach Pucharu Anglii. Wówczas londyńczycy odnieśli pewne zwycięstwo 2-0, a dwoma trafieniami popisał się Olivier Giroud. Obecni podopieczni Aitora Karanki ostatni raz zwyciężyli na stadionie Arsenalu w 2001 roku, a w ogóle ich ostatnie zwycięstwo z ekipą z północnego Londynu przypada na 2007 rok.
Sytuacja kadrowa w obu zespołach wydaje się być poprawna. Problemów do narzekań nie powinien mieć zwłaszcza Aitor Karanka, który ma już do dyspozycji całą kadrę, wraz z niedawno kontuzjowanym Leadbitterem. Co prawda dla kapitana Boro może być jeszcze za wcześnie na powrót na boisko, to sam menedżer na pewno nie może narzekać na stan zdrowia swoich zawodników.
Nieco większy problem będzie miał Arsene Wenger, który wciąż nie może skorzystać z usług Jenkinsona, Welbecka i Mertesackera, a także Ramseya i Girouda, którzy lada dzień powinni być gotowi do gry. Mecz z Boro to dla obu zawodników jeszcze za wczesny okres na powrót. Skurczył się za to środek pola. Co prawda do zdrowia wrócił już Francis Coquelin, który rozegrał świetne zawody z Łudogorcem, ale pod znakiem zapytania stoi występ Santiago Cazorli, który w tym samym spotkaniu nabawił się lekkiego urazu. Co prawda Hiszpan nie jest kontuzjowany, ale został mocno kopnięty przez jednego z przeciwników i być może opuści dzisiejsze starcie. Może to być nieco problematyczne głównie dlatego, że za czerwoną kartkę z meczu ze Swansea będzie pauzował Granit Xhaka.
Podsumowując, zapowiada się dość jednostronne widowisko, w którym jest tylko jeden faworyt. Arsenal ma wszystkie argumenty, by bezproblemowo pokonać beniaminka z Middlesbrough i sprawić Wengerowi wyjątkowy prezent na jego 67. urodziny. Choć nad zespołem Aitora Karanki zebrały się czarne chmury i hiszpański menedżer musi jak najszybciej wrócić na zwycięską ścieżkę, to nic nie wskazuje na to, by tę złą passę miał przerwać właśnie na Emirates Stadium.
Rozgrywki: 9. kolejka Premier League
Data: Sobota, 22 października, godzina 16:00 czasu polskiego
Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium
Skład Kanonierzy.com: Čech - Bellerin, Mustafi, Koscielny, Gibbs - Coquelin, Elneny - Walcott, Özil, Iwobi - Sanchez
Typ Kanonierzy.com: 3-0
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Musimy strzelic zeby sie to uspokoilo
Elneny z daleka w koncu uderz
Obrona się rozleniwila i znowu akcje przeciwników idą stroną Monreala.
Murzyn wpadł do siatki hahaha
Ladbie jepnal w spojenie skubany...
Mustafi dzisiaj swietnie to znowu Koscielny cos odwala.
Brawo Gustlik. Uratował Nam tyłek.
Kupa farta.
Powiem wam, że w tamtym sezonie by to już wpadło. W tym mamy niesamowite szczęście w niektórych sytuacjach.
Co wolnego wykonał..
co to bylo xd
Koscielnemu chyba opaska ciąży bo popełnia dziecinne błędy ostatnio
Mustafi póki co MOTM
Alexis chyba nie zadowolony współpracą z Walcottem
Uff ale fart
Ojej ciepło
Ale zajj....
Znowu fart
Dzieki PANCERNIK
Alez piekny wolny
łałałiła co to się tam nawyczyniało ;]
Ale mamy teraz szczęście..
Kosa błąd
Co to bylo teraz...
Zawał
Brawo Cech
Helena mam zawał...
Blisko było.
Ale fart
????
Ufffff
Tak jak pisalem, to bedzie bardzo trudny mecz, do strzelenia pierwszej bramki.
thide
Tego nie wiem, nie oglądałem La Ligi.
Elneny koncert jak na razie
No tak, na urodziny Wengera przyjechał :)
Elneny Kozak.
Jejku jaki Elneny jest niesamowicie inteligentny na tym boisku.
simple mi sire wydahe ze komentowal la lige w c+
http://zunoxide.net/
Nie wierzę, że hamburger się na meczu zjawił.
Ozil po co, trzeba było strzelac a nie sie przewracac
Kroenke pewnie nie wiedział, że jest mecz. Na urodziny Wengera przyleciał.
Mamy 86% posiadania
Stan pewnie na urki do Wengera przyjechał ;D
Kroenke przyleciał na urodziny Bossa.
Mustache Stan na trybunach oho
Elneny chyba najlepsza wrzutka z cornera od dawna.
O Kroenke na trybunach, cos nowego chyba
thide
Na Eurosporcie częściej komentuje piłkę nożną.
bez kartki haha
ma ktos jakiegos ustreama ? :P
Brawa za decyzje Elneny.