Początek rywalizacji w FA Cup: Blackpool vs Arsenal

05.01.2019, 00:23, Michał Liszkowski 584 komentarzy

Świąteczno-noworoczny maraton Premier League właśnie dobiegł końca. Dla podopiecznych Unaia Emery'ego nie oznacza to jednak długo wyczekiwanego odpoczynku - w sobotę Kanonierzy rozpoczną bowiem zmagania w FA Cup, najstarszych klubowych rozgrywkach na świecie. Los dla piłkarzy Arsenalu był wyjątkowo łaskawy, gdyż zmierzą się oni na wyjeździe z Blackpoolem.

Popularne Mandarynki zajmują obecnie 10. miejsce w tabeli League One (trzeci poziom rozgrywek). Aktualna forma podopiecznych Terry'ego McPhillipsa jest daleka od optymalnej - Blackpool nie zaznał smaku zwycięstwa od pięciu meczów. Awans do trzeciej rundy pucharu Anglii zawdzięczają oni wyeliminowaniu piątoligowego Solihull Moors. Zadanie to nie było jednak wcale proste - po 90 minutach pierwszego, a także powtórzonego spotkania na tablicach świetlnych widniały remisy. Do wyłonienia lepszego zespołu potrzebna więc była dogrywka. Bohaterem Mandarynek został były pomocnik Liverpoolu Jay Spearing, który w 105. minucie wykorzystał rzut karny.

Historia pojedynków między Arsenalem a Blackpoolem jest bardzo bogata - dotychczas obie drużyny mierzyły się ze sobą aż 83 razy. Kanonierzy 44 razy okazywali się drużyną lepszą, zaś ich rywale mogą pochwalić się 15 zwycięstwami. W tym sezonie mieliśmy już okazję oglądać jedno spotkanie pomiędzy tymi ekipami - pod koniec października walczyły one o awans do ćwierćfinału Carabao Cup. Wówczas górą byli podopieczni Unaia Emery'ego, którzy po bramkach Stephana Lichtsteinera i Emile'a Smith Rowe'a zwyciężyli 2:1.

Już przed rozpoczęciem sobotniego widowiska wiadomo, że w protokole meczowym nie zapisze się ten sam zestaw nazwisk - młody Anglik zmaga się bowiem z kontuzją biodra i opuści sobotnie spotkanie. Poza nim na murawie nie ujrzymy też Danny'ego Welbecka, Roba Holdinga, Henricha Mchitariana i Mesuta Özila. Do treningów powrócili już Hector Bellerin, Shkodran Mustafi, Nacho Monreal i Dinos Mawropanos, jednak Unai Emery najprawdopodobniej nie będzie chciał ryzykować ich zdrowia. Spory ból głowy czeka również trenera gospodarzy Terry'ego McPhilipsa, który nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanych Jimmy'ego Ryana, Marka Cullena i Curtisa Tilta, a także zawieszonego pomocnika Jordana Thompsona. Pod znakiem zapytania stoi również występ napastnika Maxa Claytona.

Kanonierzy zazwyczaj świetnie radzą sobie w FA Cup - w swojej historii sięgali po końcowe trofeum aż trzynaście razy, więcej niż jakikolwiek inny zespół. Warto podkreślić, że trzy triumfy miały miejsce w ostatnich pięciu latach. W minionym sezonie podopieczni Arsene'a Wengera potknęli się jednak już na pierwszej przeszkodzie, jaką było grające w Championship Nottingham Forest. Miejmy nadzieję, że zespół z północnego Londynu wyciągnął z tej porażki odpowiednie wnioski i tym razem bez większych problemów zamelduje się w czwartej rundzie pucharu Anglii.

Rozgrywki: 3. runda FA Cup

Miejsce: Anglia, Blackpool, Bloomfield Road

Data: Sobota, 5 stycznia, godzina 18:30 czasu polskiego

Sędzia: Mike Dean

Transmisja: Eleven Sports 1

Skład Kanonierzy.com: Cech - Lichtsteiner, Sokratis, Koscielny, Jenkinson - Elneny, Guendouzi - Nketiah, Ramsey, Willock - Lacazette

Typ Kanonierzy.com: 1:3

Zobacz oficjalną odzież Kanonierów w ISS-sport