Podolski po meczu z Anderlechtem

,,Kiedy mam piłkę na lewej nodze, prawdopodobieństwo gola wynosi 99%. " Jasno chciał przekazać: ,, Trenerze ja jestem i chce grać " :) Poldi może być naszą deską ratunku teraz...

Gdyby tam byl inny pilkarz niz Podol to pewnie by spartaczyl i strzelil w obroncow byl spory tłum, a Podol spokojnie wykończył pod poprzeke.

Teraz Poldi jest super i ogólnie to jest potrzebny, a gdy wszedł na kilka minut w meczu z Leicester(o ile mnie pamięć nie myli) to nie pasował do Arsenalu i był płacz, że nie odszedł ;(

Który to już raz Poldi nas ratuje...

dlatego ja jestem za pozostaniem Poldiego , gość powinien wchodzić w 70-75 minucie jak nam nie idzie i ratować tyłek , Poldi jak wejdzie na kwadrans udowadnia swoją klasę i że ma petardę w nodze

W takich spotkaniach się właśnie Poldi przydaje, on ma takie strzały, że nie ma to tamto :).

Może i ustawia się słabo gdy gra na szpicy, ale za to piłka go szuka, co trzeba przyznać.

Takich wejsc z ławki oczekuje po Poldim zrobił swoje, pokazał Wengerowi ze warto dac mu szanse i zapewnił wygrana. Wystarczy teraz pokonac Belgow na Emirates a przy wygranej/remisie BVB z Galata bedziemy juz pewni awansu

Gdyby na miejscu Alexisa był inny zawodnik to ta bramka by nie wpadła, dla Alexisa nie ma piłek straconych zawsze walczy do końca i chwała mu za to. bez niego byśmy byli beznadziejni.

"Kiedy mam piłkę na lewej nodze, prawdopodobieństwo gola wynosi 99%." - absolutna prawda. Mnie tylko dziwi, że zawodowi piłkarze, którzy zarabiają ogromne pieniądze potrafią używać tylko jednej nogi. Podolski przez to gra strasznie topornie i dlatego sobie nie radzi od pierwszej minuty, gdy trzeba grać z finezją i przełamywać schematy.