Podolski zadowolony z gry dla Arsenalu

21.09.2012, 11:25, Marcin Stefaniak 17 komentarzy

Lukas Podolski przyznaje, że zdążył już pokochać życie w Arsenalu. 27-latek zaliczył już 3. trafienie w barwach nowego klubu w meczu z Montpellier, który Kanonierzy wygrali 2-1.

Razem z innym nabytkiem - Santim Cazorlą - Niemiec polskiego pochodzenia szybko zaaklimatyzował się w klubie i chociaż w pewnym stopniu pozwolił wszystkim kibicom Arsenalu zapomnieć o utracie Robina van Persiego.

- Już pierwszego dnia po dołączeniu do klubu wszyscy pomagali mi, bym poczuł się jak u siebie. Nie tylko drużyna, ale także kadra szkoleniowa czy nawet właściciele klubu - powiedział Podolski.

- Zagraliśmy tylko 5 meczów, ale strzeliłem 3 bramki i jestem zadowolony z dobrego początku zarówno Arsenalu, jak i mojego. W minionym tygodniu graliśmy naprawdę dobrze, na jeden lub dwa kontakty. To styl gry, który bardzo mi odpowiada.

- Cały czas atakowaliśmy, jednak nadal jest trochę za wcześnie by rozmawiać o naszych szansach w Lidze Mistrzów czy Premier League. Musimy po prostu kontynuować dobrą grę i nadal walczyć na boisku, dając z siebie 100%.

Podolski przyznaje nawet, że jeśli wszystko pójdzie po jego myśli w Arsenalu, być może zdecyduje się na zrobienie sobie kolejnego tatuażu. 27-latek ma wytatuowany herb Kolonii jako znak szacunku dla klubu, do którego dołączył w wieku 10 lat.

- Kolonia znaczy dla mnie bardzo dużo, ponieważ spędziłem tam naprawdę wiele czasu. Być może podobnie będzie z Arsenalem, ponieważ cenię ten klub. Porozmawiamy o tym za trzy czy cztery lata.