Podsumowanie szóstej kolejki Premier League

Podsumowanie szóstej kolejki Premier League 29.09.2008, 14:35, Bartosz Polek 11 komentarzy

W ten weekend na angielskich boiskach została rozegrana szósta kolejka Premier League. Nie zabrakło w niej wielu emocji, bramek oraz niespodziewanych rezultatów. W derbach Liverpoolu lepsi okazali się podopieczni Rafy Beniteza, pokonując Everton 2:0. W takim samym stosunku swoich rywali pokonali Manchester United oraz Chelsea. Sensacja na Emirates Stadium – beniaminek z Hull lepszy od Arsenalu! Tymczasem Tottenham nadal w dołku.

EVERTON 0:2 LIVERPOOL FC

Kibice zgromadzeni na Goodison Park byli świadkami 208. derby Liverpoolu. Pierwsza połowa obfitowała w kilka dogodnych sytuacji strzeleckich, lecz worek z bramkami otworzył się dopiero w drugiej połowie za sprawą niezawodnego Fernando Torresa. Hiszpan w odstępie czterech minut dwukrotnie pokonał Howarda i pozbawił nadziei ‘The Toffess’ na korzystny rezultat. Ostatnie 10 minut gospodarze musieli radzić sobie w osłabieniu z powodu czerwonej kartki dla Tima Cahilla za spóźnioną interwencję na Xabim Alonso. Dzięki tej wygranej zespół z Anfield Road awansował na drugą pozycję w tabeli i nadal kontynuuje serię spotkań bez porażki w tym sezonie. Everton spadł na 12 pozycję i ma na swoim koncie 7 punktów.

Everton

Howard, Hibbert (Saha 63), Yobo, Jagielka, Lescott, Arteta, Neville, Fellaini, Osman, Cahill, Yakubu.

Zmiany niewykorzystane:

Nash, Baines, Castillo, Vaughan, Nuno Valente, Rodwell.

Czerwona kartka: Cahill (80’).

Żółte kartki: Fellaini, Yakubu, Neville.

Liverpool

Reina, Arbeloa, Carragher, Skrtel, Dossena, Kuyt, Alonso (Leiva Lucas 86), Gerrard, Riera (Aurelio 67), Torres, Keane (Pennant 86).

Zmiany niewykorzystane:

Cavalieri, Hyypia, Agger, Babel.

Żółte kartki: Alonso, Torres, Arbeloa.

Bramki: Torres 59, 62.

Widzów: 39,574

Sędzia: Mike Riley (Yorkshire).

STOKE CITY 0:2 CHELSEA

Faworyt w tym meczu był tylko jeden – dla londyńskiej Chelsea pojedynek z beniaminkiem miał być prostym sposobem na zdobycie kolejnych trzech punktów. Tak też się stało. Podpieczni Luiza Felipe Scolariego wypunktowali rywala strzelając po jednej bramce w każdej połowie, przy czym żadnej nie tracąc. W 38 minucie swoją pierwszą bramkę w nowym klubie zdobył Jose Bosingwa po dobrym podaniu Franka Lamparda, zaś wynik meczu ustalił Nicolas Anelka. Było to szóste kolejne zwycięstwo ‘The Blues’ na wyjeździe, które pozwoliło im ponownie usadowić się na fotelu lidera Premier League. Stoke zaś bez zmian znajduje się w strefie spadkowej, na 18 miejscu.

Stoke

Sorensen, Griffin, Cort, Abdoulaye Faye, Higginbotham, Lawrence (Tonge 65), Diao, Olofinjana, Cresswell, Kitson (Fuller 52), Sidibe (Amdy Faye 81).

Zmiany niewykorzystane:

Simonsen, Whelan, Soares, Sonko.

Żółte kartki: Griffin, Cresswell.

Chelsea

Cech, Bosingwa, Alex, Terry, Ashley Cole, Obi, Kalou (Anelka 46), Ballack (Ferreira 89), Lampard, Malouda, Drogba (Belletti 73).

Zmiany niewykorzystane:

Hilario, Ivanovic, Sinclair, Bridge.

Żółte kartki: Malouda.

Bramki: Bosingwa 36, Anelka 76.

Widzów: 27,500.

Sędzia: Martin Atkinson (W Yorkshire).

ASTON VILLA 2:1 SUNDERLAND

Menedżer Aston Villi, Martin O’Neill bardzo dobrze przygotował swoją drużynę do nowego sezonu, co doskonale widzimy po wynikach przez nią osiąganych. Aston Villa odniosła wczoraj trzecie z kolei zwycięstwo notując wspaniały ‘come back’ w meczu z Sunderlandem. ‘Czarne Koty’ już po 10 minutach objęły prowadzenie. Dobre podanie Malbranque na gola zamienił Dijbril Cisse. Goście jednak długo nie cieszyli się z korzystnego rezultatu, bowiem w 17 minucie perfekcyjnie rzut wolny z 18 metrów wykorzystał Young. Gospodarze poszli za ciosem i niebawem wyszli na prowadzenie za sprawą Johna Carew, który udanie zakończył rajd Stiliana Petrowa. W drugiej połowie gracze Roya Keane’a próbowali wykorzystać zmęczenie ‘The Villans’, którzy grali piąty mecz w przeciągu 13 dni, lecz bezskutecznie. Aston Villa aktualnie plasuje się na wysokim, trzecim miejscu w tabeli. Sunderland spadł na 11 miejsce i ma na swoim koncie 7 punktów.

Aston Villa

Friedel, Luke Young, Davies, Laursen, Shorey (Milner 70), Reo-Coker, Petrov, Barry, Ashley Young, Agbonlahor, Carew (Cuellar 90).

Zmiany niewykorzystane:

Guzan, Harewood, Knight, Salifou, Gardner.

Żółte kartki: Petrow.

Bramki: Ashley Young 18, Carew 33.

Sunderland

Gordon, Chimbonda, Ferdinand, Collins, McCartney, Malbranque, Whitehead, Richardson (Stokes 79), Miller (Reid 59), Cisse, Diouf (Murphy 59).

Zmiany niewykorzystane:

Fulop, Chopra, Healy, Henderson.

Żółte kartki: McCartney.

Bramka: Cisse 10.

Widzów: 38,706

Sędzia: Peter Walton (Northamptonshire).

NEWCASTLE UNITED 1:2 BLACKBURN

Kryzysu w Newcastle United ciąg dalszy. Atmosfera wokół drużyny mocno przekłada się na wyniki zespołu, który przegrywa mecz za meczem. Tym razem z St. James Park komplet punktów wywiózł Blackburn. Pierwsza połowa to absolutna dominacja gości, udokumentowana golami Christophera Samby i Roque Santa Cruza. Gospodarze wzięli się do odrabiania strat w drugiej części spotkania. W 48 minucie Michael Owen zmniejszył stratę po golu strzelonym z rzutu karnego. Newcastle stworzyło później kilka dogodnych sytuacji, lecz nie przyniosły one upragnionej bramki. Najlepszą okazję zmarnował Geremi. Tym samym Newcastle nadal plasuje się na przedostatnim miejscu w tabeli z 4 punktami, zaś Blackburn awansowało na siódme miejsce i ma na swoim koncie 10 punktów.

Newcastle

Given, Bassong, Taylor, Coloccini, Cacapa, Geremi (Ameobi 71), Butt, Duff, N'Zogbia (Edgar 82), Xisco, Owen.

Zmiany niewykorzystane:

Harper, Tozer, Doninger, Donaldson, Ranger.

Bramka: Owen 51 kar.

Blackburn:

Brown, Simpson, Nelsen, Samba, Warnock, Emerton, Olsson, Kerimoglu, Derbyshire (Ooijer 84), Roque Santa Cruz (Roberts 84), Villanueva (Fowler 62).

Zmiany niewykorzystane:

Bunn, Pedersen, Andrews, Treacy.

Żółte kartki: Emerton, Warnock, Nelsen, Roberts.

Bramki: Samba 31, Roque Santa Cruz 41.

Widzów: 44,935

Sędzia: Steve Tanner (Somerset).

MANCHESTER UNITED 2:0 BOLTON

Aktualni mistrzowie Anglii zanotowali pierwsze domowe zwycięstwo w sezonie pokonując na Old Trafford Bolton Wanderers 2:0. Na pierwszego gola kibice musieli czekać aż godzinę. Wtedy to Cristino Ronaldo został powalony (?) w polu karnym przez Jlloyda Samuela i sędzia wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł sam poszkodowany i pokonał Jaaskelainena. W 71 minucie na boisku pojawił się Wayne Rooney, który sześć minut później zdobył swojego pierwszego gola w sezonie i ustalił wynik meczu. Ebi Smolarek pojawił się na boisku w 73 minucie zmieniając Gardnera, lecz nie zmienił obrazu gry. ‘Czerwone Diabły’ są już na 9 miejscu w tabeli i mają 8 punktów na koncie. Bolton spadł na 17 miejsce.

Manchester United

Van der Sar, Neville, Ferdinand, Vidic, Evra, Ronaldo (Nani 80), Fletcher, Anderson (Scholes 71), Park, Tevez (Rooney 71), Berbatov.

Zmiany niewykorzystane:

Amos, Giggs, O'Shea, Evans.

Bramki: Ronaldo 60 kar., Rooney 77.

Bolton

Jaaskelainen, Steinsson, Cahill, Andrew O'Brien, Samuel, Davies, Nolan, McCann, Muamba, Gardner (Smolarek 73), Elmander (Vaz Te 66).

Zmiany niewykorzystane:

Al Habsi, Taylor, Joey O'Brien, Riga, Shittu.

Żółte kartki: Elmander, McCann, Davies.

Widzów: 75,484.

Sędzia: Rob Styles (Hampshire).

FULHAM 1:2 WEST HAM UNITED

Gianfranco Zola znów triumfuje. Jego nowy klub, West Ham United, pokonał w małych derbach Londynu drużynę Fulham. Pierwszą bramkę dla ‘Młotów’ zdobył w 43 minucie Carlton Cole, który wpakował piłkę do siatki po doskonałym podaniu Etheringtona. Emocje w pierwszej części gry na tym jednak się nie skończyły. Dwie minuty później sam Etherington podwyższył prowadzenie gości, a podopieczni Roya Hodgsona musieli kończyć pierwszą połowę w 10 po czerwonej kartce dla napastnika, Andrew Johnsona. Fulham jednak nadal walczyło o korzystny rezultat, czego efektem bramka Murphy’ego z rzutu karnego w 50 minucie. Do końca meczu nic już nie uległo zmianie i West Ham bogaci się o kolejne trzy punkty, dzięki którym są już na 5 miejscu w tabeli. Fulham spadło na 13 pozycję.

Fulham

Schwarzer, Pantsil, Hughes, Hangeland, Konchesky, Gera, Murphy, Bullard, Davies, Johnson, Zamora.

Zmiany niewykorzystane:

Zuberbuhler, Ki-Hyeon, Nevland, Dempsey,Andreasen, Kallio, Baird.

Czerwona kartka: Johnson (45).

Żółte kartki: Johnson, Konchesky, Murphy, Hangeland.

Bramka: Murphy 59 kar.

West Ham

Green, Faubert, Neill, Upson, Ilunga, Behrami, Parker (Boa Morte 90), Noble, Etherington (Mullins 80), Cole, Di Michele (Bellamy 74).

Zmiany niewykorzystane:

Lastuvka, Lopez, Davenport, Sears.

Żółta kartka: Parker.

Bramki: Cole 43, Etherington 45.

Widzów: 23,946

Sędzia: Andre Marriner (W Midlands).

MIDDLESBROUGH 0:1 WEST BROMWICH ALBION

Beniaminek z West Bromwich odniósł swoje pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie pokonując na Riverside Stadium drużynę Middlesbrough. To był miły powrót szkoleniowca WBA, Tony’ego Mowbraya do klubu, w którym niegdyś grał przez dziewięć lat. Gospodarze mieli w tym meczu mnóstwo okazji, lecz żadnej z nich nie wykorzystali. Afonso Aloes trafił w poprzeczkę, David Wheater główkował minimalnie obok bramki. Ponadto Scott Carson zatrzymał strzały O’ Neila, Alvesa oraz Mido. Jedyna bramka w meczu padła w 53 minucie. Rzut rożny wykonywał Greening, piłkę mocno uderzył Miller, lecz dopiero dobitka Olssona okazała się skuteczna. Gospodarze mocno dążyli do wyrównania, lecz nie uniknęli pierwszej straty punktów na własnym stadionie w tym sezonie. Podopieczni Garetha Southgate’a spadli na 14 miejsce w tabeli, WBA awansowało na 10.

Middlesbrough:

Turnbull, Hoyte, Huth, Wheater, Taylor, Aliadiere (Adam Johnson 60), O'Neil, Shawky (Digard 60), Downing, Alves, Mido.

Zmiany niewykorzystane:

Jones, Riggott, Emnes, Bennett, Walker.

Żółte kartki: Taylor, Mido.

West Brom:

Carson, Zuiverloon, Donk, Olsson, Robinson, Borja Valero, Morrison (Cech 76), Koren, Greening, Kim (MacDonald 4), Bednar, MacDonald (Miller 46).

Zmiany niewykorzystane: Kiely, Barnett, Moore, Pele.

Żółte kartki: Greening, MacDonald, Olsson, Bednar.

Bramka: Olsson 53.

Widzów: 26,248

Sędzia: Chris Foy (Merseyside)

ARSENAL 1:2 HULL CITY

Do megasensacji doszło w sobotnim spotkaniu między pretendentem do tytułu, Arsenalem, a beniaminkiem z Hull City. Kanonierzy nie stracili nawet bramki na Emirates Stadium w kilku kolejnych spotkaniach, a od ostatniej porażki minęło już 17 miesięcy. Kto więc się spodziewał, że ‘Tygrysy’, które przyjechały to Londynu jak na pożarcie, sprawią tak ogromną sensację! Gospodarze dominowali w pierwszej połowie, stwarzali sobie dogodne okazje, lecz jak to zwykle bywa chcieli wejść z piłką do bramki, szczególnie Theo Walcott. Goście ograniczali się do kontr, gdyż przed meczem bezbramkowy remis przyjęliby z pocałowaniem ręki. W 50 minucie kibice wreszcie mogli odetchnąć. Walcott minął przeciwników jak tyczki w polu karnym i w całym zamieszaniu piłkę do własnej siatki skierował McShane. Kanonierzy cieszyli się z prowadzenia zaledwie 11 minut. Wtedy to fantastycznym strzałem z 30 metrów Almunię pokonał Geovanni. Było źle, a za chwilę jeszcze gorzej. Zmora Arsenalu, czyli rzuty rożne, znów przyniosła bramkę dla przeciwnika. Daniel Cousin pięknym strzałem głową pokonał bramkarza i wyprowadził gości na prowadzenie. Gospodarze ruszyli z animuszem do odrabiania strat, Gallas trafił w poprzeczkę, a strzały Veli, Fabregasa i Toure okazały się niecelne. Arsenal spadł na 4 miejsce lidze, Hull tymczasem awansowało aż na szóstą pozycję i już stało się absolutną rewelacją tegorocznych rozgrywek.

Arsenal:

Almunia, Sagna, Toure, Gallas, Clichy, Eboue (Bendtner 69), Fabregas, Denilson, Walcott (Vela 77), Adebayor, Van Persie.

Zmiany niewykorzystane:

Fabiański, Ramsey, Song Billong, Silvestre, Djourou.

Żółte kartki: Sagna, Gallas.

Bramka: McShane 51 sam.

Hull:

Myhill, McShane, Zayatte, Turner, Dawson, Marney, Boateng (Garcia 76), Geovanni (Hughes 72), Ashbee, Cousin (Mendy 80), King.

Zmiany niewyorzystane:

Duke, Halmosi, Folan, Ricketts.

Żółta kartka: Ashbee.

Bramki: Geovanni 62, Cousin 66.

Widzów: 60,037

Sędzia: Alan Wiley (Staffordshire).

PORTSMOUTH 2:0 TOTTENHAM

Kiedy ten koszmar wreszcie się skończy? – wydają się myśleć fani Tottenhamu po kolejnym przegranym spotkaniu w lidze. ‘Koguty’ ciągle dołują i zamykają tabelę z dwoma punktami na koncie. Jaka będzie ich dalsza przyszłość? Stołek Ramosa może zachować, lub też nie, krakowska Wisła w czwartkowym meczu rewanżowym Pucharu UEFA. Tymczasem w lidze kolejna przegrana, tym razem z Portsmouth. Obie drużyny znajdowały się w trudnych sytuacjach przed meczem, Portsmouth bowiem w ostatnich dwóch spotkaniach straciło 10 bramek. Dziś na Fratton Park zachowali czyste konto, a w dodatku strzelili dwa gole, autorstwa Jermaine’a Defoe (jeszcze niedawno piłkarza… Spurs) oraz Petera Croucha. Gospodarze kończyli mecz w 10 po czerwonej kartce w ostatnich minutach meczu dla Lassany Diarry. Pomimo że to początek sezonu dla Tottenhamu (zresztą najgorszy od 53 lat), to presja nakładana na zespół będzie z każdym meczem coraz większa. Portsmouth awansowało zaś na 9 miejsce w tabeli.

Portsmouth

James, Johnson, Campbell, Distin, Belhadj, Little (Utaka 61), Diarra, Hughes, Armand Traore, Crouch, Defoe (Kaboul 89).

Zmiany niewykorzystane:

Ashdown, Hreidarsson, Pamarot, Mvuemba, Kanu.

Czerwona kartka: Diarra (88).

Żółte kartki: Diarra, Belhadj, Crouch, Hughes.

Bramki: Defoe 34 kar, Crouch 68.

Tottenham

Gomes, Corluka, Dawson, Woodgate, Assou-Ekotto, Bentley, Jenas, Zokora (Giovani 58), O'Hara, Gilberto (Lennon 46), Pavlyuchenko (Bent 73).

Zmiany niewykorzystane:

Cesar, Huddlestone, Modric, Gunter.

Żółte kartki: Woodgate, O'Hara, Lennon.

Widzów: 20,352

Sędzia: Mike Dean (Wirral)

WIGAN ATHLETIC 2:1 MANCHESTER CITY

Przed meczem w roli faworyta z pewnością stawiano graczy z Manchesteru. Wprawdzie potęga City ma być budowana dopiero w następnych latach, to celem zespołu na najbliższy sezon ma być walka o miejsce w pierwszej czwórce, a co najmniej o europejskie puchary. Porażka na JJB Stadium podopiecznych Marka Hughesa z pewnością do tego nie przybliża. Już w 16 minucie gospodarze wyszli na prowadzenie za sprawą Luisa Valencii, lecz zaledwie kilka minut później wyrównał Vincent Kompany. W 31 minucie sędzia Steven Bennett podjął bardzo wątpliwą decyzję, która jak się później okazało, zadecydowała o wyniku całego spotkania. Javier Garrido powalił w polu karnym Wilsona Palaciosa i sędzia wskazał na jedenastkę. Rzut karny pewnie wykonał Zaki. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i ‘The Latics’ odnieśli pierwsze domowe zwycięstwo w sezonie, dzięki czemu awansowali na 10 miejsce w tabeli. Manchester City utrzymał się na 8 pozycji.

Wigan

Kirkland, Melchiot, Bramble, Boyce, Figueroa, Valencia, Palacios, Cattermole (Brown 53), Kapo, Heskey, Zaki.

Zmiany niewykorzystane:

Pollitt, Scharner, Kilbane, De Ridder, Camara, Koumas

Żółte kartki: Valencia, Brown, Melchiot.

Bramki: Valencia 16, Zaki 34 kar.

Man City

Hart, Zabaleta, Richards, Dunne, Garrido, Kompany (Fernandes 90), Elano (Sturridge 84), Wright-Phillips, Ireland, Robinho, Jo (Evans 74).

Zmiany niewykorzystane:

Schmeichel, Michael Ball, Ben-Haim, Hamann.

Żółte kartki: Kompany, Robinho, Richards.

Bramka: Kompany 22.

Widzów: 18,214

Sędzia: Steve Bennett (Kent).

Premier League autor: Bartosz Polek źrodło: BBC, Premierleague.com, własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
Fabregas19 komentarzy: 5084 newsów: 801.10.2008, 10:38

Przegrana Tottenhamu jak i NewCastle chyba najbardziej dziwi...

kamil_malin komentarzy: 933230.09.2008, 20:13

Szkoda, że straciliśmy 3 pkt w tej serii spotkań.

ManU wygrało zasłużenie choć ten karny co tu dużo mówić bardzo kontrowersyjny, jednak wygrana im się należała.

No i kolejna "świetna" kolejka dla Kogutów :D

kedziorxd komentarzy: 98829.09.2008, 20:41

Christian sezon dopiero co się zaczął. Nie wiadomo co będzie dalej. Trzeba być dobrej myśli.

madjer komentarzy: 553429.09.2008, 18:51

:(( ta kolejka nie ułożyła się dla nas po myśli ...
Porażka Kanonierów ,pewne zwycięstwa Liverpoolu ,Chelsea ,Manchesteru ...

Jedyne co cieszy to porażka Manchesteru City z przeciętnym Wigan ... No i coś dla fanów AFC :) Kolejna porażka odwiecznych rywali Arsenalu -Tottenhamu

Nie no o tej kolejce trzeba po prostu zapomnieć

Christian komentarzy: 342729.09.2008, 17:30

Najgorszy nasz mecz w tym sezonie bez 2 zdań

Java289 komentarzy: 115329.09.2008, 17:24

EkEl---> Wlasnie mialem o tym napisac ze brakuje nam strzalow z dystansu...nieraz jak ogladam nasze mecze to mam wrazenie jakbysmy chcieli wejsc z pilka do bramki :P

blue_spirit komentarzy: 24329.09.2008, 16:10

Chelsea wygrała , ogólnie mówiąc korzystna dla CFC kolejka.

EkEl komentarzy: 298929.09.2008, 15:41

Najbardziej boli porażka Arsenalu u siebie. Panowie, jeśli chcemy być mistrzem nie możemy wchodzić z piłką do bramki. Musimy strzelać z dystansu :D

grzegorz17 komentarzy: 109829.09.2008, 15:14

Pieniadze na boisku nie graj-dobrym przyksladem sa zespoły Manchesteru City i Tottenham..Wisła ma ogromna szanse na awans w PU i oby ja wykorzystała.Najwieksza niespodzianka niestety dla nas jest zwyciestwo Hull nad Arsenalem,beniaminek który był skazany na spadek swietnie sobie radzi jak narazie,pwene zwyciestwo Chelsea i MU.Troche zadziwia mnie Sunderland bo myslałem ze beda grali lepiej.

Theo10 komentarzy: 854929.09.2008, 14:46

Java289 -->zgadzam się z tobą bo widziałem to zajście (na C+sport).Obrońca wykonał ładny czysty odbiór piłki.Gdyby nie ten gol to nie wiadomo jak by się zakończyło to spotkanie. I jak tu można być przeciwnym wprowadzeniu powtórek video dla sędzów?? :/

Java289 komentarzy: 115329.09.2008, 14:37

Ronaldo jak zwykle wymusil karnego bo przeciez inaczej strzelic nie potrafi :)
Za takie cos jak dla mnie to sie powinno karac jakas grzywną albo odrazu czerwoną kartką...mowie tu oczywiscie o NURKOWANIU ;/

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
1 : 5
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool16123139
2. Chelsea17105235
3. Arsenal1796233
4. Nottingham Forest1794431
5. Bournemouth1784528
6. Aston Villa1784528
7. Manchester City1783627
8. Newcastle1775526
9. Fulham1767425
10. Brighton1767425
11. Tottenham1772823
12. Brentford1772823
13. Manchester United1764722
14. West Ham1755720
15. Everton1637616
16. Crystal Palace1737716
17. Leicester1735914
18. Wolves17331112
19. Ipswich1726912
20. Southampton1713136
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady