Podział punktów na Villa Park, Aston Villa 0-0 Arsenal
27.01.2010, 21:38, Rafal Mazur 647 komentarzy
Po fatalnym widowisku na Britannia Stadium i przykrym rozstaniu się Kanonierów z Pucharem Anglii, przyszedł czas wrócić na boiska Premier League. Dzisiejszego wieczoru wypełnione po brzegi Villa Park przywitało graczy Arsenalu oraz Aston Villi, którzy stoczyli bój o bardzo ważne trzy punkty do ligowej tabeli. Zwycięzca jednak nie został wyłoniony, dlatego też obie drużyny musiały zadowolić się jednym punktem.
Przed spotkaniem menedżer The Gunners - Arsene Wenger dokonał kilku zmian w składzie londyńczyków. Od pierwszych minut na murawie pojawił się Aaron Ramsey, a na ławce rezerwowych zasiedli między innymi Sol Campbell i Samir Nasri.
Od pierwszych minut, spotkanie obfitowało w niebezpieczne sytuacje podbramkowe. W 4. minucie piłkę w polu karnym otrzymał Agbonlahor, po czym oddał strzał na bramkę Almuni, jednak Hiszpan stanął na posterunku. Chwilę potem nastąpiło zamieszanie blisko bramki gospodarzy. Próbował strzelać Eduardo, jednak jego uderzenie pozostawia wiele do życzenia.
Do 20. minuty spotkania kibice nadal nie doczekali się bramki, głównie przez to, iż gra toczyła się w środku pola, a groźnych sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Jak na razie niewidoczni są Eduardo i Arszawin, którzy najwyraźniej nie mają dużego pola do popisu, gdyż zostali wyłączeni przez obrońców gospodarzy.
W 34. minucie gry na murawie pojawił się Sol Campbell, zastępując Thomasa Vermaelena, który opuścił boisko prawdopodobnie z powodu kontuzji. Wreszcie w 45. minucie coś uległo zmianie. Znakomitym rajdem popisał się Cesc Fabregas, lecz niestety trafił w słupek. Chwilę potem sędzia zakończył pierwszą część meczu.
Po 15-minutowej przerwie zawodnicy obu ekip powrócili na Villa Park, by rozegrać drugą część meczu.
Pierwsze chwile obfitowały w ciekawe okazje, które mogły zostać zamienione na bramki, jednak po raz kolejny zawodziły umiejętności strzeleckie. Kanonierzy nie potrafili przebić się przez mur, jakim była linia defensywna The Villans.
W 60. minucie bezbłędny rajd z futbolówką Arszawina, który zakończył się nieudanym strzałem Rosjanina, po czym piłka trafiła do Rosicky'ego. Ten uderzył prosto w poprzeczkę. Chwilę później urazu nabawił się Eduardo i w efekcie był zmuszony do opuszczenia placu gry.
Z czasem inicjatywę przejmowali gospodarze, a londyńczykom coraz trudniej było wyprowadzić konkretny i zwięzły atak. Co więcej, trzeba przyznać, że świetnie na skrzydle spisywał się Ashley Young.
W 79. minucie Kanonierzy dokonali ostatniej zmiany. Tomasa Rosicky'ego zastąpił Samir Nasri.
Kilka minut przed końcem spotkania Andriej Arszawin został brzydko sfaulowany przez Delpha. Do piłki podszedł Fabregas, jednak nie udało mu się pokonać golkipera gospodarzy.
Jeszcze w końcówce spotkania Dunne przebiegł około 40 metrów, po czym został powalony przez Campbella, jednak sędzia pozostał niewzruszony. Niestety, do końca nic nie uległo zmianie. The Gunners wywożą z Birmingham jedynie punkt.
Aston Villa: Friedel, L.Young, Dunne, Cuellar, Collins, Downing, A.Young, Milner, Petrov, Agbonlahor, Heskey
Arsenal: Almunia, Sagna, Vermaelen (Campbell 35), Gallas, Clichy, Fabregas, Rosicky (Nasri 79), Denilson, Ramsey, Arszawin, Eduardo (Bendtner 62).
źrodło: WłasneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Dla mnie Gallas MOTM a Denilson antyMOTM, w następnym meczu musi wrócić Song i Nasri od początku zamiast Ramseya
Szkoda że nie wygraliśmy, ale trudno, obyśmy tylko z chelsea nie przegrali a będzie dobrze. Jak wygramy z MU i L'poolem to z remisu z chelsea będe bardzo szczęśliwy no i ztego dzisiejszego też, ale to soię okaże za dwa tygodnie.
Ja tylko żałuje że Nasri nie wszedł wcześniej. Ogólnie nie graliśmy, oprócz Edu i Denilsona reszta spoko.
OK, wiem, że Aston Villa jest teoretycznie najsłabszym w nadchodzących rywali (są jak Vegeta przy Freezie, Cellu i Boo, takie porównanie z dzieciństwa), ale nie ma co trząść dupy, skoro część ekipy wraca. Mam nadzieję, że zamiast Denilsona ujrzymy w następnym meczu Songa/Ramseya/Nasriego, temu panu na jakiś czas trzeba podziękować, bo niewiele wnosi. Zgadzam się, że Eduardo dalej nie pokazuje swojej wartości, może już jej nie ma. Szanuję go, że wrócił do futbolu po tak koszmarnej kontuzji, zajeło mu to krócej niż Gabrielowi Milito czy Rosie, ale jakości w nim niewiele. Czy to się zmieni? Co by nie było, kupiłbym jakiegoś napastnika.
Vpr---> dla mnie naprawdę dziś nicklas nic nie pokazał....
no pokazał to że bez formy, i będziemy musieli czekać na niego tak jak na Theo....
pozatym to wątpie aby bendtner zastąpił robina... :P on nie ma tego doświadczenia i dojrzałości gry co robin,,....
Panowie czy dobrze pamiętam, że Villa w drugiej połowie szczerze mówiąc nie miała żadnych 100% sytuacji? Czy nie uważnie obserwowałem spotkanie ;]...oczywiście mam na myśli sytuację pokroju Arszawina czy Rosicky'ego
z czego Wy się cieszycie z takiej gry??? drużyna, która ma aspiracje na MISTRZA Anglii nie może tak grać, za każdym razem gdy mamy szansę odrobić punkty oni pierd**ą mecz, to jest koszmar...
wheo 10 - zgodze sie. po pierwsze to niech wraca diaby a nie song bo to diaby jest naszym DP a denilson grał na Dp po drugie edenilson nie dokambodzy tylko na skrzydło albo obok fabriego pomoc.... ty idz banany zbierac jak masz tak bez sensu gadac...
Patrol > Arszawin - potencjalny pomocnik? Mi się wydaje, czy ty nam utkwiłeś w erze 4-4-2? :P Nie wiem jakim sposobem Arszawin miałby w 4-3-3 grać w pomocy :P
sory ale no nie można za taka gre ich chwalić trzeba to zrypać powiedzieć żeby zagrali lepiej a nie puśćić w zapomnienie
wogle my mamy kogos takiego jak def pomocnik bo nie zauważyłem gracza który bo podaniu piłki od obrony do def pomocnika (czytaj denilson) ten celnie podał za linie połowy a taki jest jeden z podstawowych obowiązków def pomocnika o przerywaniu akcji w polowie boiska to juz wogle nie ma mowy. mam nadziej że MISTRZ SONG już widział ten mecz w londynie i jest zdeterminowany zeby pokazac jak sie gra w sobote i nie bedzie sciemnial ze jest zmeczony.
Bendtner akurat dał dużą różnicę odkąd wszedł przejął naprawdę dużo wykopów od almuni i mogliśmy juz rozgrywać atak na połowie przeciwnika co nie wychodziło nam już ok.
Pochwała dla arshavina wadziałem w nim wole walki w tym meczu juz na końcu nawet zebrał na żółta kartkę ale sędzia dzisiaj dość nam sprzyjał
tutaj mam żal do wengera że nie kupił viery który był na sprzedaż przydał by nam się taki zawodnik bo jak song nie wróci na Mu będzie cięzko
Ramsey dziś grał beznadziejnie, dziwie się czemu Wenger go nie zmienił (już w 60 min powinien był to zrobić!).
Matek9009--> Ty na prawdę myślisz, że Denilson jest z Kambodży, czy to taki durny żart ? Jeśli tak to bardzo ci się nie udał. Trafił mu się zły mecz, bywa. Może w niedzielę strzeli zwycięskiego gola i co powiesz, "Kocham cię Denilson!" ?
Theo10---> zostaw go, zaraz dostanie bana i po krzyku.. :)
Jestem prawie pewien, że Bendtner jest w stanie w jakimś stopniu zastąpić Robina. Z pewnością wywiąże się z tej roli lepiej niż Arszawin i Eduardo. Potrafi się zastawić, potrafi celnie podać, stwarza zagrożenie w powietrzu... Skoro tak zagrał po długiej przerwie, to już nie mogę się doczekać jego powrotu do formy meczowej. Co do tych, którzy mają wątpliwości jeśli chodzi o technikę i kreatywność Duńczyka - uprzejmie przypominam, że przed kontuzją, kiedy grywał na prawym skrzydle, wprost połykał gości pokroju Bainesa i Assou-Ekotto, powszechnie uważanych za co najmniej dobrych obrońców ;)
Zostawcie Bendtnera w spokoju ! Zrobił co do niego należało.Najsłabszym na boisku dzisiaj zdecydowanie był Denilson.W każdej akcji był spóźniony o dwa tempa.Na ManU powinien być gotowy Song więc defensywa będzie bardziej zabezpieczona i nasi ofensywni pomocnicy nie będą musieli aż tak myśleć o defensywie jak dzisiaj.Na duże brawa zasłużył dzisiaj Campbell oraz Gallas.Dzięki nim nie przegraliśmy tego spotkania.
planblood - po pierwsze to na kogo ma Wenger stawiać jak nie na Eduardo skoro przez brak napsatnika nawet potencjalny pomocnik(Arshavin) ara na ataku co mu nie bardzo wychodzi...
matek9009 : Zlituj się i wyjdź z tego portalu bo nie potrzebujemy takich kibiców.. żenada.
dokładnie, już myślałem, że zjecie naszych żywcem. Dobry mecz, fajna druga połowa zabrakło szczęscia :D
byłty małe niedociągniecia ----Song wracaj denilson do kambodzy banany zbierac
1 połowa - masakra
2 połowa - ujdzie
Bendtner - jak na pierwszy mecz ujdzie ale niech wraca do formy szybko...
całokształt- kiepsko jak na drużyne wypoczętą po rezerwowym składzie na stoke... ;|
No to muły dale pszechodza dobrze pod koniec zesonu beda zmeczeni ;d
Wiec tak.Bendtner gra lepiej niż się spodziewałem.Naprawdę umie odegrać szybko piłkę i nie holować jej prze cale boisko jak to miało miejsce w poprzednich sezonach.Jednak w polu karnym znowu coś za bardzo mu nie wychodziło.Denilson....powiem tyle...Diaby wróć!!!Tragiczny mecz Brazylijczyka.Eduardo.Nie wiem jak Wenger może na niego stawiać.Już od paru meczów nic nie pokazuje.Nasri jedną akcją zrobił więcej niż on przez cały mecz.Dwóch takich jak Nasri od pierwszych minut i byśmy wygrali ten mecz.Jako jedyny chyba umiał obrócić się z piłka i popędzić jak szalony pod bramkę rywala.Arszawin wreszcie się przebudził i zagrał na miarę oczekiwań.Powiem tak.Tak słabi ManU i Livepool dano nie byli.Te mecze to powinna być formalność.Najważniejszym sprawdzianem będzie mecz z Chelsea.Jakakolwiek strata punktów oznacza ze możne pożegnać się z mistrzostwem.
Ehh 3-1 Rooney, szkoda.
nie tylko nie ten glupek rooney..:(((((((
vpr > był ślepy to sie zgodze, ale wiecej na nasza korzysc sedziował, zreszta niewazne.
Nie zgodze sie z tym wynikiem. Tydzien temu typowałem remis na villa park, ale teraz twierdze ze nie sprawiedliwie tu zremisowalismy.
Chelsea ma jeden mecz w pelcy a i tak jest 2 pkt do przodu wzgledem nas!
Jak dla mnie wynik to tragedia liczylem w tym meczu na 3 pkt ;/ Obiektywnie o graczach:
Bendtner powinien dostac z mulami szanse od 1 minuty za Edu ktory pewnie przez kontuzje porywajacego widowiska nie prezetowal swoja gra. Ramsey to jednak ciut za slaby zawodnik (jeszcze) na pierwsza 11. Denilson no coz chlopak popelnia bledy ale i strzela gole wiec w zasadzie jego zastepstwo w 11 skladzie Songa nie wychodzi mu na minus raczej oscyluje w granicach 0. A co do naszych szans to mysle ze jednak bardzo zmalaly tracimy kolejne pkt do Niebieskich i mamy rozegrany mecz wiecej w takim wypadku kluczowy jest teraz mecz z nimi jesli przegramy moge przyjac zaklad z kazdym z was ze stracimy wszelka szanse na mistrzostwo. Prosze nie mowcie mi tylko ze jestem sezonowcem czy cos w tym stylu poprostu mam odwage napisac to szczerze i otwarcie jesli przegramy z kasiastym Ruskiem za sterami Niebieskiej motorowki (bo tak mozna zobrazowac ich obecna forme) nie mamy juz cienia szans. Oby nam sie poszczescilo w nastepnych meczach musimy miec nadzieje i liczyc jednak moim zdaniem na niemaly fart jesli w takiej formie myslimy o wyjazdowej wyygranej w derbach Londynu......
...Prosiak na 3-1...
Zapomniałem dodać. Boże ten Almunia to kopie piłkę jakby chciał,a nie mógł. Już mam dość oglądania jego w bramce. Nie dość, że gra kiepsko nogami to chwilami podejmuje bardzo słabe decyzje o wyjściach do piłki. W tym spotkaniu kilkakrotnie nasi obrońcy mieli duże zastrzeżenia do decyzji Hiszpana.
optymalny skład powinien wyglądać następująco:
Almunia-Sagna,Gallas,Vermalen/Cambel,Clichy-Song,Fabregas,Arshavin-Nasri,Eduardo,Vela/Walcott
Vela może i nie strzela bramek, ale świetnie czyta gre i umie dokładnie podać
jestem dumny z arsenalu, a w szczególności z Bendtnera! w niedziele pociśniemy United i bedzie lepiej ;)
ntn_17 Ty jakis niedorozwiniety jestes? To pokaz co potrafisz i wejdz na miejsce Denilsona! Nie kazdy mecz da sie wygrac nie w kazdym meczu gra sie dobrze wiec zanim cos napiszesz pomysl 2razy.
Widac brak Songa. I to bardzo. Denilson nie potrafi przerwac zadnej akcji przeciwnika, ciagle fauluje, co gorsza blisko pola karnego, tym samym stwarzajac grozne sytuacje dla przeciwnika. Dalej Clichy- slaby wystep. Widac ze sie stara, duzo biega, ale to za malo. Zdecydowanie za duzo groznych akcji bylo po jego stronie. A. Young robil z nim co chcial. Najwazniejsze gra z przodu- kompletna padaka. NIe potrafilismy za dlugo utrzymac sie przy pilce. Widac ze Arsha powoli odzyskuje forme, duzo biegal, widac bylo ze zalezy mu na zwyciestwie, a ten jeden rajd to cud, miod i orzeszki;) BEndtner raczej slabo zwlaszcza przy tej jednej okazji, ale czego mozna bylo sie spodziewac po zawodniku ktory nie gral prawie trzy miechy. Ogolnie mecz slaby w naszym wykonaniu, Villa grala lepiej, ale o dziwo to my stworzylismy grozniejsze okazje i przy odrobinie szczescia bysmy wygrali to spotkanie i taki wynik wcale nie bylby krzywdzacy
Campbell zagrał super dużo dało wejście Nasriego i B52 bo dzięki niemu zaczeliśmy mieć przewagę z przodu w górnych piłkach a tak poza tym bardzo dobrze rozprowadzał piłki szkoda tylko nieporadności pod bramka przeciwnika ale nie można oczekiwać cudów po 3 m-c kontuzji ;/ W sumie jestem optymistą ale boli strata 2 punktów ;/ pzd!
Vpr---> no tylko szkoda że beniu żadnej z tych piłek nie przyjął a jeśli już mu się udała ta sztuka to maź 5 sekund i już ją tracił.... nie pamiętam aby oddał choć 1 groźny strzał lub 1 niezłe już podanie...
Sprawiedliwy remis.
Twarda gra Villa's przeciwko niezdecydowanej pomocy Arsenalu.
Ramsey niby szarpał ale nic z tego nie wychodziło. Denilson miał chyba jeden ze swoich najsłabszych meczów.
Eduardo jakiś taki zrezygnowany, bo zamiast grac to przepychał się z rywalami.
Fabregas miał plaster przez pół meczu ale i tak dobry mecz.
Obrona bardzo dobrze.
W ataku Arsza ładnie, tylko musi z boku grać, a nie na środku.
Rosicky pokazywał się tam gdzie miał ale sił nie starczyło.
Bendtner elegancko po przerwie, kiwał, szarpał, rozpychał się.
To tyle...trzeba poprawić pomoc i znaleźć kogoś na szpicę.
w dzisiejszym meczy przydał by się konkretny trener a mainowice wenta on by chłopako wytłumaczył jak maja grac słowami typu kur... itd może by zadziałało
przez ostatnie mecze nie widziałem tego co tu było widoczne, przyjęcie długiej piłki przez napastnika(beniego) od obrony czy bramkarza. Wiadomo ze chlopak po kontuzji jednak te zgrania duzo daja, kto gral w pilke/gra profesjonalnie to swietnie o tym wie. Co mnie marti, a mianowicie bramkarz. Naprawde boje sie kiedy jest jakis staly fragment gry. Wykopy? Masakra! Obrona dobrze chociaz boki mnie osobiscie sie naprawde nie podobaly dzisiaj. Ramsey i rosa nawet okey, arshavin troche lepiej cesc genialne przeblyski i duzo musial biegac w destrukcji co przeszkadzalo mu w ataku potem. Ostatnie zdanie zostawie dla denilsona, koles jest porazka, tragedia.
szkoda :((((
tak jak komentatorzy mowili, Denilson dostanie ławe, bo jakos pewnie nie grał. Benek no sie wie, ze po przerwie zajmie mu powrot do formy.. do reszty nie mam zastrzezen, moze Ramsey był niewidoczny.. Ale obrona dobrze, cieszy.. teraz licze na 9ptk w kolejnych meczach! GO GO GUNNERS!:)
theo10 daj spokoj ja widze ze na tym forum juz nie mozna sie wypowiedziec negatywnie (nie wszyscy ktorzy sadzili iz pierwszy najlatwiejszy mecz z czterech- powinnismy wygrac) odpowiedzi typu sezonowiec lub inny ... nie do wszystkich trafiaja ... prawda denilson ostatnio swietnie sie prezentowal i gral swoje ale dp to nie jego pozycja i nigdy nie bedzie .. co do bendtera to zawsze dla mnie bedzie tylko dobrym zmiennikiem
Rooney ... A co do Teveza . Widać że bardzo chce się odegrać na Mułach :D
1 połowa - masakra
2 połowa - ujdzie
Bendtner - jak na pierwszy mecz ujdzie ale niech wraca do formy szybko...
całokształt- kiepsko jak na drużyne wypoczętą po rezerwowym składzie na stoke... ;|
Ten remis nie jest raczej powodem do zadowolenia. Czekają nas teraz bardzo trudne mecze, a nie wiadomo co z Eduardo i Vermalenem. Moim zdaniem Wenger powinien wykorzystać ostatnie dni okna transferowego i zajrzeć głęboko w swoją "kieszeń". Obawiam się że zanim Bendtner powróci do formy, która i tak nigdy nie była zbyt wysoka, to może okazać się że do zdrowia wróci już Robin, ale to będzie miało miejsce na początku następnego sezonu. Myślę też że wszyscy zgodzą się z opinią iż Denilson osiągnął dziś apogeum swojego beztalencia na pozycji DP. Cóż pozostaje nam czekać i liczyć na zwycięstwa w kolejnych meczach.
sebo > nie :P Ale sędzia generalnie był ślepy xD Że spornych sytuacji było więcej na naszej połowie, to już nie nasz kanonierski problem :P
Mecz ogólnie ciekawy, ale patrząc na naszą grę to graliśmy tak nawet choć skuteczność niezbyt i komunikacja.
Bendtner zagrał dobry mecz, po takiej kontuzji po takiej przerwie w grze i po kilku treningach tylko, jestem pod wrażeniem. Wygrywał wszystkie górne piłki, dużo podawał i to celnie.
Denilson zagrał jak zwykle cienko. Arshavin bardzo dobry mecz, te jego rajdy.
Ważne że nie przegraliśmy bo mówicie że mogliśmy wygrać z 4-0 ale mogliśmy też przegrać gdyby nie obrona i pomoc. Moim zdaniem ten 1 pkt jest dobry choć liczyłem na 3 pkt ;/ ale patrząc jak dzisiaj graliśmy i jak grała Aston Villa to myslę że jest dobrze. Teraz po 3 pkt z ManU i Liverpoolem i może z Chelsea? ;)
macie juz 3;1 dla manu
za mało podać górą za dużo kombinowania w obronie, duża niedokładność Campbell man of the matche;)
topek ja nie uwarzam ze wenger jest do dupy, uwarzam go za idealnego trenera ale czasami sie myli i być może nie kupienie napastnika był by błedem
Może i Duńczyk rozruszał nasz atak ale chwilami w jego zagraniach było widać brak formy meczowej. Generalnie to szkoda tego spotkania, mieliśmy kilka fantastycznych okazji w drugiej połowie których nie wykorzystaliśmy. Szkoda bo pomimo tego, że to Villa w miarę dobrze grała piłką to my stwarzaliśmy sobie groźne sytuacje. Dziś dobrze zagrali Arszawin, Rosicky, w miarę dobrze Fabregas no i oczywiście kapitalne zawody naszego środka obrony. Natomiast bardzo słabo Ramsey, Denilson, Eduardo i Clichy.
Tak jak wcześniej powiedziałem szkoda tego remisu, bo naprawdę mogliśmy je spokojnie zdobyć gdybyśmy mieli lepszą skuteczność.