Pogrom i hat-trick JETa! Hastings 0-9 Arsenal XI!

19.07.2011, 23:30, Eryk Delinger 21 komentarzy

Młodzież Arsenalu kontynuuje swoje przygotowania do sezonu. Dzisiejszego wieczora Kanonierzy zwyciężyli 9-0 nad zespołem Hastings po hat-tricku Jaya Emmanuela-Thomasa, dublecie Luke'a Freemana oraz pojedynczych trafieniach Chuksa Aneke, Oguzhana Ozyakupa, Jernade Meade'a i Sancheza Watta.

Neil Banfield dokonał czterech zmian w porównaniu z jedenastką, która w zeszłym tygodniu pokonała 3-0 Woking. Swoje miejsca stracili James Shea, Sead Hajrović, Jernade Meade i Benik Afobe. Pierwsze starty na tym szczeblu zaliczyli Reice Charles-Cook i Samuel Galindo, zaś skład uzupełnili Nico Yennaris i Luke Freeman.

Arsenal: Charles-Cook - Yennaris, Bartley, Boateng, Henderson - Aneke, Ozyakup, Galindo - Emmanuel-Thomas, Watt, Freeman

Arsenal rozpoczął spotkanie w dobrym stylu i mógł objąć prowadzenie już po pięciu minutach, lecz dobrego zagrania Freemana nie wykorzystał Aneke. Różnica klas stała się oczywista, gdy Kanonierzy wreszcie zdobyli pierwszego gola po akcji Ozyakupa i Freemana.

Następnie JET zmarnował dwie doskonałe okazje, a chwilę później niemiłosiernie spudłował z dystansu. Za początkowe niepowodzenia z czasem jednak "odpokutował". Świetnie przedryblował bowiem defensywę Hastings i wmaszerował z piłką do bramki, dając drużynie drugiego gola. Parę sekund później dołożył jeszcze jedno trafienie. 3-0 i zupełna dominacja.

Aneke powinien zdobyć gola numer cztery bezpośrednio z rzutu wolnego, lecz nieznacznie chybił. Jeszcze przed przerwą zdołał jednak zgrabnie wykończyć akcję zespołu.

W przerwie meczu Banfield postanowił dokonać korekty. Miejsce Boatenga zajął Rhys Murphy. Zmiana nie zaburzyła rytmu gry The Gunners, którzy nie zamierzali poprzestać na czterech golach.

Murphy trafił w słupek, a chwilę później piłkarze Hastings powstrzymali Thomasa przed skompletowaniem hat-tricka. Jak się okazało, opóźnili tylko nieuniknione - niedługo potem rosły snajper potężnym strzałem ze skraju pola karnego wpisał się na listę strzelców po raz trzeci.

Nie było czasu na świętowanie, gdyż w krótkim odstępie czasu młodzi Kanonierzy zdobyli dwa kolejne gole. Najpierw strzał Meade'a dobił Watt, zaraz potem Ozyakup świetnym podaniem rozmontował obronę rywali, a Freeman dopełnił formalności. 7-0.

Zmiennik Meade dopisał do listy numer osiem po dośrodkowaniu Hendersona z rzutu rożnego. Mało brakowało, a przeciwnicy odebraliby młodemu bramkarzowi Arsenalu czyste konto w jego debiucie. Charles-Cook wyszedł jednak z tej sytuacji obronną ręką, a po chwili piłka wróciła do siatki Hastings. Druga bramka Freemana i 9-0 dla Kanonierów.