Pogrom na Emirates, Arsenal w fazie grupowej!
27.08.2008, 23:02, Bartosz Polek 67 komentarzy
Arsenal Londyn zagra w fazie grupowej elitarnych rozgrywek Ligi Mistrzów w tym sezonie. Kanonierzy w rewanżowym meczu III rundy eliminacji przeciwko holenderskiemu Twente postawili kropkę nad „i” i wygrali wysoko 4:0, a łącznie w dwumeczu 6:0. Podopiecznym Steve’a McClarena pozostaje jedynie walka w Pucharze UEFA.
Do pierwszej jedenastki Arsene Wenger desygnował Cesca Fabregasa. Zabrakło zaś Emmanuela Adebayora, którego zastąpił w linii ataku Nicklas Bendtner.
Od początku spotkania inicjatywę przejęli gospodarze. Starali się jak najdłużej utrzymywać przy piłce, wymieniając wiele podań i nie pozwalając przeciwnikowi na zbyt wiele. Twente pierwszy strzał oddało w 10 minucie, kiedy piłkę przed polem karnym stracił Denilson.
W 21 minucie wszelkie nadzieje Twente legły w gruzach. Po podaniu Walcotta piłkę w polu karnym przejął Samir Nasri, Francuz wyśmienicie minął dwóch obrońców, zrobił sobie miejsce do strzału i pewnym uderzeniem pokonał golkipera gości. 1:0!
Kilka chwil później Kanonierzy powinni strzelić drugą bramkę. Van Persie podał do Denilsona, lecz strzał Brazylijczyka obronił Mihailov.
W 39 minucie błąd defensywy wykorzystał Theo Walcott, popędził prawym skrzydłem i wyłożył piłkę van Persiemu, lecz ten chciał strzelić zbyt efektownie i nic z tego nie wyszło. Jeszcze przed przerwą młodziutki Anglik mógł podwyższyć prowadzenie swojej drużyny, lecz piłka po jego strzale minęła bramkę Mihailova.
W przerwie Wenger zmienił strzelca bramki, Nasriego, a w jego miejsce wprowadził do gry Emmanuela Eboue.
Na zegarze dochodziła 52 minuta, w polu karnym prawą nogą uderza Bendtner, jego strzał broni nogą bramkarz, lecz wobec dobitki Williama Gallasa był już jednak bezradny. Francuz niczym rasowy napastnik doskonale wiedział kiedy, gdzie i jak ustawić się w polu karnym i w drugim meczu przeciwko Twente zdobył swojego drugiego gola. 2:0!
Nie minął kwadrans a Walcott zagrywa piłkę do Bendtnera, ten nieumyślnie odgrywa ją do młodego Anglika. Theo zaś zrobił akcję w swoim stylu, popędził na bramkę wyprzedzając przy tym dwóch przeciwników i pewnym strzałem umieścił futbolówkę w siatce. Cóż za piękna akcja i 3:0!
W 67 minucie Boss dokonuje kolejnych zmian, boisko opuszcza van Persie, w jego miejsce pojawia się Emmanuel Adebayor, zaś w miejsce Fabregasa na murawie melduje się Song.
Na trybunach kibicie śpiewają pieśni francuskiemu szkoleniowcowi w ramach podziękowań za awans po raz 11-ty z rzędu do najbardziej elitarnych rozgrywek w Europie.
Arsenal nie poprzestał atakować i festiwal strzelecki zakończył dopiero minutę przed końcem spotkania.
Brazylijczyk Denilson ładnym podaniem obsłużył Nicklasa Bendtnera a ten dopełnił dzieła zniszczenia. 4:0!
Wysoka wygrana i dobry styl gry z pewnością są dobrym prognostykiem przed najbliższym spotkaniem ligowym przeciwko Newcastle. Różnica gry bez Fabregasa i z nim jest niestety zauważalna. Miejmy nadzieję, że wysokie zwycięstwo podniesie morale piłkarzy w szatni i dobrą dyspozycję utrzymają przez najbliższe tygodnie.
Bramki:
[1:0] Nasri 27’
[2:0] Gallas 52’
[3:0] Walcott 66’
[4:0] Bendtner 89’
Składy:
Arsenal
Almunia, Sagna, Gallas, Djourou, Clichy, Walcott, Fabregas (68’ Song), Denilson, Nasri (46’ Eboue), Van Persie (65’ Adebayor), Bendtner
Zmiany niewykorzystane:
Fabiański, Toure, Vela, Ramsey
Twente
Mihailov, Wielaert, Tiote, Franco, Braafheid (86’ Rajkovic), Denneboom, Heubach (46’ Wellenberg), Brama, Janssen, Elia, Huysegems
Zmiany niewykorzystane:
Paauwe, Zomer, Gerritsen, Chery, Reimerink
Żółte kartki: Clichy - Tiote, Braafheid, Wielaert
Stadion: Emirates Stadium
Sędzia: Terje Hauge (Norwegia).
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Po prostu Fantazja:)
Dobry mecz, świetny Walcott, podobnie Nasri, gra ładna dla oka, szybka..
Szkoda, że ostatnie 15 minut siadło, wynik i tak poszedł w świat..
nie jest zle :))
sory posrto*
Grupa G:
Arsenal
FC Porto
Dynamo
Fenerbahce
oto grupa lm
arsenal prto fenerbachce i dynamo
Brawo życze zybyscie wygrali LM
Zwycięstwo 4-0 i gładki awans Arsenalu do fazy grupowej. Co jak co, ale to jeszcze nie jest Arsenal co powinien być. Do obrony nie można mieć zastrzeżeń bo cała czwórka spisała się na medal. Nawet Djourou grał bardzo dobrze. Z pomocą też nie jest źle, ale nie da się ukryć słabej postawy Denilsona, który słabo dogrywał, choć na plus asysta. Myślę jednak, że był on najsłabszym ogniwem tego meczu. Nasri świetnie - transfer jak najbardziej trafiony. Cesc też dobrze, choć widać było że nie brał całego ciężary gry na siebie, ale to z pewnością poprawi się z meczu na mecz. Walcott nieźle, strzelił bramkę, lecz za dużo gry na pamięć. W końcu przejdę do ataku. RvP ma kompletnie "niewykalibrowany" celownik w nodze. Najsłabszy z napastników wczoraj. Bendtner ok. Ade wszedł i też nic specjalnego nie pokazał. Prawdziwy sprawdzian formy będzie w meczu ze Srokami. Wtedy zobaczymy jacy jesteśmy silni.
kogoś takiego jak nasri brakowało mi w arsenalu. Szkoda tylko ,że hleba nie ma ;/
Kolejny przeciętny mecz Denilsona. Był chyba najsłabszy w naszej drużynie. On nie nadaje się na środek pola !
no i to mi sie podoba! ciesze sie ze nasri strzela :P strzał w 10 z tym transferem!
A w najlepszym :) wypadku do grupy z Sportingiem Lizbona, Fc Basel,BATE Borysów a tam nizej miało być OM zamiast OL ;)
W najgorszym wypadku trafić mozemy do grupy z: Juve(Bayern,Roma),OL,Atlethico Madryt :P
Ladny mecz i ladny wynik. Podobala mi sie gra Theo w tym meczu, ale RvP to totalnie 'wymiatal'..
Gratulacje,świetny wynik.Teraz trzeba pokazać klasę w spotkaniu z Newcastle
Brawo zaslużone pewne zwyciestwo ale musze nadmienic o jednym piłkarzu-Bendtner.
Obserwuje go dokładnie od dluzszego czasu i stwierdzam iż mimo sporadycznych udanych meczy w ktorych nawet ratowal nam 3 punkty nie pasuje do dynamicznej i technicznej gry Arsenalu.
Jest niestety ZA WOLNY. Ewidetnie bylo widac chociazby w tym meczu że w sytuacjach wymagajacych szybkiego podjecia decyzji gubi sie i uwidacznia sie jego brak rozeznania w polu. Rekompensuje to skutecznoscia w tak zwanych 'setkach' ale przeciw szybkim obroncom z ktorymi przyjdzie nam sie zmierzyc chociazby w lidze nie wroze, z jego obecna techniką, skutecznosci w polu karnym rywala.
Ale widocznie coś jest na rzeczy skoro Boss stawia na niego i obdarza zaufaniem.
Kanonierzy w tym spotkaniu pokazali że nadal potrafią grać najpiękniejszy futbol w Europie, mimo odejścia kilku kluczowych zawodników.
Wunik bardzo dobry, meczu nie oglądałem ale smuci mnie że z naszych napastników strzelają narazie tylko Bendtner i Theo, Wenger powinien dać szansę Veli który świtenie współpracował z Benkiem i strzlił obok niego najwięcej goli w spotkaniach przedsezonowych. Bo jak narazie Ade i Robin są bez formy.
Oby jeszcze nasi napastnicy zaczęli strzelać, bo jak na razie coś słabo im to idzie. :|
Cieszy zwycięstwo w dobrym stylu i skuteczność... Miejmy nadzieję, że teraz wygramy z Newcastle...
Plan minimum, czyli awans do fazy grupowej LM wykonany.
Dwumecz z Twente był dla nas przystankiem i odpoczyniem od PL, gdzie najzwyczajniej nam się nie wiedzie. I tak dzięki przeciętności holenderskiej drużyny mieliśmy okazję zmazać plamę po meczu z Fulham.
Trzeba przyznać, że wczorajsze spotkanie było tylko formalnością, ponieważ awans mieliśmy już niemal zapewniony, po tym jak wygraliśmy w pierwszym meczu z Twente 2-0.
Nasza gra była taka, do której Arsenal nas przyzwyczaił. Liczne gry z klepki, nonszalanckie prowadzenie piłki, akcje indywidulane- to wszystko pokazało, że nasi chłopcy są już pewni awansu.
Wyróżniających się piłkarzy można było szukać tylko w drużynie Arsenalu. Świetne spotkanie rozegrał Theo Walcott, który wyprzedzał jak chciał obrońców Twente. Szkoda tylko, że w niektórych akcjach za bardzo kombinował, bo worek z bramkami mógłby się rozwiązać na dobre.
Mogła podobać się także gra Fabregasa, Djourou, Clichy'ego oraz Nasri'ego, który mimo, iż opuścił boisko już w przerwie spotkania, dobrze wywiązał się zarówno z zadań ofensywnych jak i defensywnych.
Niepokoić mogła niemrawa gra Bendtnera. Duńczyk zbyt często spowalniał akcje, które mogły zakończyć się dla nas naprawdę szczęśliwie.
Mimo wszystko zagraliśmy świetne spotkanie, pokazaliśmy charakter i teraz nic tylko czekać na dobre dla nas losowanie.
GO GO GO GUNNERS!
No nie ma co, ale masz racje Wamat90 z Cesc'iem na boisku chłopaki grają mniej chaotycznie. W ogóle cały zespół zaliczył wczoraj wspaniały występ. Brawo za Walcott'a za wykorzystanie sytuacji ;) Adebayor wiele razy miał podobne sytuacje ale przestrzelał obok :)
Pozdrawiam
Ja odnoszę wrażenie, że jak Fabregas jest na boisku to wszystkim lepiej granie wychodzi :)
Bardzo się cieszę, że Walcott strzelił gola. Grał bardzo dobrze i to było uhonorowaniem jego wspaniałej gry w tym meczu.
Arsenal zasłużenie wygrał i teraz tylko pozostaje poczekać na wyniki losowania fazy grupowej Ligi Mistrzów.
no na taki mecz to można patrzeć, nawet w tym śmiesznym sopcascie :D Ale trzeba przyznać, że Fabregas wiele wnosi do drużyny.
Brawo Arsenal, tego właśnie oczekiwałem po tym meczu, teraz wszyscy zawodnicy będą bardziej podbudowani tym zwycięstwem i uwierzą w siebie a to napewno przełoży się na mecz z Newcastle:)
Szok!!! Wczoraj nie ogladalem tego meczu, nawet nie wiedzialem jaki wynik, teraz wchodze i 4:0! Naprawde jestem mile zaskoczony. Nasri sie rozkreca
No to chyba uciszy narazie krytyków. Martwi mnie postawa RvP marnował całkiem sporo sytuacji
,Wenger powinien coś z tym zrobić. Ale mecz ogólnie dobry :)
Ja mysle ze z Newscatle bedzie 2-1 dla nas oczywiscie...
No i takiego powrotu oczekiwałem ;] teraz na Newcastle stawiam 3-1.
Brawo Arsenal....
Ja też nie oglądałem tego meczu ale wiedzialem ze wygramy... Kanonierzy są najlepsi!!!!!!!!!!!!
Oglądałem ten mecz i wynik śmiało mógłby wygląać jakies 6-0 brawo Kanonierzy!!
brawo, te zwyscięstwo napewno ich podbuduje :)
Nie oglądałem meczu ale z tego co tu moge przeczytać to graliśmy ładnie. Arsenal się tym zwycięstwem podbudował i będzie to dobry prognostyk przed meczem z Newcastle.
Ja też nie mogłem oglądac tego meczu :(:(:(
Mam pytanie czy moglby ktos dac linki do bramek ;]
nie oglądałem meczu bo nie mam polsatu sport extra i do tego jeszcze nie mogłem wejść na kompa więc nie oglądałem tego meczu, ale widać że graliśmy ładnie, z polotem i gracją:) brawo:) GO GO THE GUNNERS!!!!
P.S widzieliście mecz liverpoolu?? niedużo brakowało a doszło by do karnych:)
Ten mecz pokazał kto tu potrafi zdobywać gole :D
Bendtner wg mnie się nei nadaje do Arsenalu, do jakiegoś średniak Premiership owszem....
Przecież te jego niektóre przyjęcia to masakra normalnie, raz dostał na czystą pozycję piłkę i mu odskoczyła gdzieś do tyłu, kilka razy od kostek mu się odbijała...
A to niby podanie do Walcotta to przecież też od lewej kostki mu się odbiło, taki z neigo technik :D
Ja bym go wypożyczył do Watfordu i bym stworzył najbardziej leśny duet napastników w historii z Grzesiem Rasiakiem :)
Fajnie, że wygraliśmy. Nie pokoi fakt, że bez Cesca to nie ten sam zespół. Meczu nie widziałem (niestety) ciężko się wypowiadać ale wynik mówi sam za siebie.
Mimo wyniku 4:0 nie graliśmy jakiejś porywającej piłki. W pewnych momentach Arsenal po prostu stał, widać było, że minie jeszcze trochę czasu, zanim Fabregas po przerwie w grze spowodowanej kontuzją zacznie optymalnie rozgrywać piłkę. Brakowało też zawodnika który stworzyłby z nim duet, Denilson niestety takim zawodnikiem nie jest i długo jeszcze nie będzie. (Potrzebny transfer defensywnego pomocnika!!!)
Z dobrej strony pokazał się znowu Samir Nasri- pomijając zdobytą bramkę zagrał dobry mecz i często schodził na lewą stronę, zastępując niejako nieobecnego Thomasa Rosickiego.
Najbardziej z całego meczu podobała mi się bramka Walcotta- Anglik zrobił to w stylu Thierry'ego Henrego z najlepszych lat- pociągnął paręnaście metrów po skrzydle, złamał do środka i wykończył akcję strzałem wewnętrzną częścią stopy na długi słupek- bramkarz bez szans.
Jednak wolałbym wygraną 2:0 w stylu Kanonierów niż 4:0 z dzisiejszego spotkania:P.
O Liverpoolu lepiej już Panowie nie wspominać, te pajace zawsze wygrywają jednym golem strzelonym w ostatnich minutach spotkania- żałosne.
Ja nie moge z tym szczęściem Liverpoolu. Od początku sezonu mają szczęście, a prawda jest taka że powinni przegrać z middlesbrough i zremisować ze standardem. Niedaleka przyszłość przyniesie mecz z MU i Liverpool pewnie przegra :D
Ladnie sie prezentuje nasri
Wielkie brawa dla arsenalu
i dobrze.... Brawo Arsenal... aczkolwiek jeszcze mam w glowie ta porazke z Fulham... za 3 mecze moze mi przejdzie ;] coz taka natura
od dzis na Liv bede mówił THE FUKS a zreszta niech tam cioły awansowali hehe odpuszcza przeziez lige a wiec trzeba sie też dopatrywac pozytywów
ale z drugiej strony sedzia i tak nie podyktowal karnego dla Liverpoolu.. co nie znaczy, ze zasluzyli sobie na ta wygrana ;/
Liverpool zawsze ma takie szczęście;/ Albo w ostatnich minutach,albo przełużają o 2 razy za długo... karne różne też się zdarzają.No szkoda,ale trzeba się będzie z tym pogodzić
Mają takiego farta..........., tak naprawdę to nie zasłużyli na ten awans.Wielkie brawa dla Standardu.
Liverpool strzelił gola w 117 minucie meczu... ehh, ale ten świat niesprawiedliwy.