Pokonać Martineza w drodze po 3 punkty: Arsenal vs Aston Villa

07.11.2020, 15:18, Bartłomiej Leszner 1272 komentarzy

Emiliano Martinez wraca na Emirates Stadium! Niestety, tym razem nie będzie mu dane założyć koszulki Arsenalu, lecz rywali Kanonierów – Aston Villi. Zespół z Birmingham przyjeżdża na Emirates Stadium w ramach 8. kolejki Premier League. Czy argentyński bramkarz zatrzyma byłych kolegów w drodze po kolejne 3 punkty?

Kanonierzy po dwóch porażkach w lidze (kolejno z Manchesterem City i Leicester), po raz pierwszy od 14 lat, pokonali Manchester United na Old Trafford. Było to również pierwsze od 5 lat zwycięstwo w lidze na wyjeździe z zespołem z Top6. Rywalizacja z Czerwonymi Diabłami przypominała raczej taktyczny pojedynek, aniżeli otwartą wojnę. Mecz został rozstrzygnięty rzutem karnym, wykorzystanym przez Pierre-Emericka Aubameyanga. Dla Gabończyka było to zaledwie drugie trafienie ligowe. Zespół gospodarzy może pochwalić się najmniejszą liczbą straconych bramek w tym sezonie. Statystyka byłaby bardziej imponująca, gdyby nie fakt, że czyste konto udało się zachować zaledwie dwa razy. Problemem Kanonierów w tym sezonie jest zdecydowanie stwarzanie szans pod bramką rywala i ich wykorzystywanie – mniej bramek w lidze mają tylko zespoły ze strefy spadkowej oraz Fulham, Crystal Palace i Wolverhampton. Zespół przyjezdny zdobył dwie bramki mniej w jednym (!) meczu. Niedzielne starcie będzie zatem kolejną szansą na podbudowanie bilansu bramkowego. Chwalona na początku sezonu za grę w defensywie Aston Villa w ostatnich dwóch spotkaniach straciła kolejno 3 (0-3 z Leeds) oraz 4 bramki (3-4 z Southampton). Drużyna Deana Smitha będzie chciała jak najszybciej zapomnieć o tych meczach i przypomnieć sobie jak ograli zespół Liverpoolu aż 7-2. Bardzo ważna będzie dyspozycja w tym spotkaniu Jacka Grealisha. Anglik jest motorem napędowym The Villians, w tym sezonie zdobył już 4 bramki oraz zaliczył tyle samo asyst. Zneutralizowanie pomocnika w tym spotkaniu będzie bardzo ważne. Warto również zwrócić uwagę na pozostałych pomocników – Douglas Luiz, Josh McGinn oraz Ross Barkley wspierają Grealisha w drugiej linii. Za zdobywanie bramek odpowiedzialny będzie Olli Watkins (4 bramki w lidze).

W zespole Kanonierów nie zobaczymy na pewno Gabriela Martinelliego oraz Pablo Mariego. Po kontuzji wraca do zdrowia Callum Chambers, jednak najprawdopodobniej jeszcze nie będzie on gotów do gry. W Aston Villi nie zobaczymy Bertranda Traore oraz Wesleya, wątpliwy jest występ Kortneya Hause’a oraz Toma Heatona.

Arsenal jest faworytem tego spotkania. Ostatnie pozytywne rezultaty, szczególnie zwycięstwo z Manchesterem United na Old Trafford, dają nadzieję na to, że drużyna gospodarzy wyjdzie zwycięsko z tego meczu. Jeżeli zespół Mikela Artety chcę liczyć się w walce o najwyższe cele, wygrana z niedzielnym rywalem jest koniecznością. Zespół gości na pewno będzie chciał zapomnieć o ostatnich niepowodzeniach i poprawić grę w obronie. Szczególnie zmotywowany do zachowania czystego konta będzie Emiliano Martinez, który opuścił północny Londyn po tym jak otrzymał informację, że to nie on będzie numerem jeden w bramce Kanonierów. Pojedynek bramkarzy będzie na pewno dodatkowym smaczkiem w tym spotkaniu. Czy argentyński bramkarz będzie w stanie, razem ze swoimi kolegami, pokonać gospodarzy z Berdem Leno w bramce? Tego dowiemy się już jutro wieczorem!

Rozgrywki: 8. Kolejka Premier League

Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium

Data: Niedziela, 07.11.2020, godzina 20:15 czasu polskiego

Sędzia: Martin Atkinson

Transmisja: CANAL + Sport

Przewidywany skład Arsenalu: Leno – Bellerin, Holding, Gabriel, Tierney – Partey, Elneny, Xhaka – Aubameyang, Lacazette, Saka

Typ kanonierzy.com: Arsenal – Aston Villa 2:1