Pomeczowa konferencja Wengera
26.02.2015, 10:15, Marek Zieliński 102 komentarzy
O porażce…
Gratulacje dla Monaco, uzyskali idealny wynik i zagrali dokładnie tak jak chcieli. Jeśli chodzi o nas, uważam, że nie potrafiliśmy wykorzystać sytuacji i graliśmy w obronie jak samobójcy. Poziom obrony był bardzo słaby, a do tego mieliśmy pecha, bo pierwsza bramka padła po rykoszecie. Przy drugiej i trzeciej bramce byliśmy samobójcami. Mieliśmy szczęście zdobywając gola kontaktowego, ale nie mieliśmy prawa tracić kolejnej bramki, ponieważ to ekstremalnie pogarsza naszą sytuację w rewanżu. Wyglądało to jakbyśmy stracili nerwy i racjonalne myślenie na boisku. Serce wzięło górę nad głową, a na tym poziomie to nigdy nie jest dobre.
O progresie przed porażką…
Mentalnie nie byliśmy gotowi lub nie byliśmy na tyle zdecydowani, żeby wejść w ten mecz prawidłowo. Zapłaciliśmy za to. W pierwszych 20 minutach było wystarczająco miejsca, żeby wygrać ten mecz. Monaco to drużyna silna z dobrym przygotowaniem fizycznym. Jeśli spojrzysz na liczbę niewykorzystanych przez nas sytuacji podbramkowych, na tym poziomie to się musi zemścić.
O tym czy Arsenal zlekceważył rywala…
Mam nadzieję, że nie. Mam nadzieję, że nie. Tak to wygląda, kiedy nie masz specyficznej zadziorności. Wszystko jest możliwe – bardzo trudno powiedzieć to zaraz po meczu.
O frustracji…
Piłkę rozgrywa się nie na papierze, a na boisku. Wszystko zależy od wydajności, a dzisiejszego wieczoru Monaco miało tę wydajność, a my nie.
O Giroudzie…
Czułem, że to nie jego dzień. Nie potrafił wykorzystać prostych sytuacji i wyglądało na to, że to nie był jego wieczór.
O różnicy w przygotowaniu do meczu na arenie europejskiej…
Mieliśmy duże posiadanie piłki i uważam, że po prostu nie wskoczyliśmy na odpowiedni poziom w obronie. Próbowaliśmy ciągnąć grę, wiedzieliśmy, wychodząc na drugą połowę, że bardzo ważnym jest nie stracić drugiej bramki, ale byliśmy zbyt niecierpliwi. To jest gra na 180 minut i jeśli spojrzeć na drugiego i trzeciego gola, trudno wytłumaczyć jak do tego doszło. Nie można sobie pozwalać na takie coś.
O reakcji Oxlade-Chamberlain…
Był bardzo zawiedziony, ale strata piłki 70 metrów od własnej bramki to coś normalnego. Przecież taka strata nie oznacza straty bramki, bo masz za sobą obrońców.
O równowadze w drużynie…
Nie było równowagi, ponieważ ciągle musieliśmy atakować, a kiedy traciliśmy piłkę, byliśmy odsłonięci. Opadliśmy z sił w drugiej połowie w środku boiska i byliśmy jeszcze bardziej wystawieni. Z tyłu to nie był nasz dzień.
O obrońcach…
Możesz ich winić, ale ja nadal uważam, że mieliśmy pecha. Masz rację, Kondogbia był niepilnowany. Piłka odbiła się rykoszetem od Pera. Obrócił się trochę, a to jest moment, kiedy jesteś najbardziej narażony na rykoszety – jeśli nie jesteś twarzą do piłki.
O braku komunikacji podczas straconych bramek…
Może, ale tak jak powiedziałem, używaliśmy za dużo serca a za mało mózgu.
O próbie powrotu…
Zawodnicy chcieli dobrze i udało im się strzelić bramkę kontaktową na 1-2. Chcieli wyrównać na 2-2 i zapomnieli o zachowaniu podstawowej ostrożności.
O szansach awansu…
Mamy mniejsze szanse, ale nieważne jak duże one są, będziemy próbowali. Musimy odpowiedzieć na to rozczarowanie i przygotować się do kolejnego meczu.
źrodło: Arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
W pewnym stopniu mieliśmy pecha, przecież gdyby nie ta farciarska brama Geoffrey'a, różnie mogłoby się to wszystko potoczyć. Trzeba zacząć grać bardziej kreatywnie, nie możemy pykać sobie jak z jakimś Leicester, taki zorganizowany zespół jak Monaco trzeba czymś zaskoczyć. Najbardziej boli to, że nie uczą się na błędach...
A no niestety nieodpowiedzialna gra tak się kończy. Jednak moja wypowiedź dotyczyła konferencji nie gry :)
sorry za double.
Jak zwykle, mieliśmy pecha :v
Jak zwykle, mieliśmy pecha :v
@FoxuTheGunner
Szkoda, że granica żenady w grze Arsenalu nie została przez Wengera ustalona. Przynajmniej byłoby wiadomo czego się spodziewać.
Trochę śmieszą mnie że niektórzy tutaj przywiązując tak wielką uwage do tych konferencji. Tak Wenger mógłby być bardziej krytyczny ale zrozumcie że nad tym co piłkarze a także trener mówią czuwa kilka osób. Nie mogą powiedzieć wszystkiego czego by chcieli bo są z góry ustalone pewne reguły i granice. Myślę że odpowiedzi na najbardziej przewidywane pytania mogą być z góry ustalone.
@Ciuus
No to kibice powinni olać takie ,,spektakle". Ciekawe co będzie jak takiego Mertesackera przyciśnie, bo nie będzie miał premii. To kibice dają wypłaty takim kłodom, więc powinni zapieprzać.
Gorczi
A myślisz, że tu chodzi o kibiców...
Wam się wydaje, że co ? Dla kibiców jest Arsenal ? Że to dla nich kupywani są piłkarze. Co za po*******one myślenie.
Gówno ich obchodzi tak naprawdę to co kibic sobie myśli. Myślisz, że Merte jak z****ł myślał "ale kibice będą źli" ? Nie... Oni grają bo chcą. Czasami chcą za bardzo co przynosi odwrotne efekty niestety.
Jak dla mnie to nie ma tu żadnego usprawiedliwienia. Może i mieliśmy trochę pecha, zwłaszcza przy tym rykoszecie Kondogbii, ale kto przy nim był? Nikt. Może się zdarzyć, że z przodu nic nie idzie, ale za to trzeba być konsekwentnym z tyłu i wtedy mecz się kończy 0:0. Wtedy żadnej kompromitacji by nie było. Po prostu zagraliśmy najgorszy mecz w sezonie i trzeba wziąć się w garść i wygrać w rewanżu. Mam nadzieje, że drużyna się nie załamie, bo mamy jeszcze o co grać w lidze, a za jakiś czas czeka nas mecz FA z Manchesterem.
"O reakcji Oxlade-Chamberlain…
Był bardzo zawiedziony, ale strata piłki 70 metrów od własnej bramki to coś normalnego. Przecież taka strata nie oznacza straty bramki, bo masz za sobą obrońców."
Dokładnie, nie wina Chamberlaina że sobie obrońcy polecieli w kulki. On chciał grać do przodu, niestety stracił(przy walce więc obrońcy już powinni się orientować że może ją stracić), kościelny zamiast wyczekać rywala to dał się zrobić na raz, per sobie spacerkiem wracał bo myślał że i tak się już nic nie wydarzy a ospina pewnie obroni(tu jego szybkość nie ma nic do rzeczy, bo ja widziałem jak on biega gdy naprawdę chce dobiec do piłki, nie jest to zawrotna prędkość, ale myślę że pewnie gdyby tak biegł to by przeszkodził w oddaniu tak groźnego strzału) i było 1-3 to był mecz Mertersackera, zrobił Monaco 3 bramki. Kościelny mu przy tym mocno pomagał niestety, zachowując się jak młodzik nie wiedzący co kiedy powinien robić.
@Theo44
Co dajcie spokój? Jak jest wypalony, to niech nie gra. Ile można patrzeć na jego wtopy. Z resztą to już taki typ zawodnika. Nie będzie szybszy i już zawsze będzie się bał wyskoczyć do wysokiej piłki, przyjąć mocną piłkę i wszystko co jest na poziomie prawdziwego fightera. On nie pasuje do Arsenalu i taka jest prawda. On nas spowalnia.
Mega szkoda Oxa :/ Uwielbiam tego chłopaka, nie zasługiwał na to... A co do wypowiedzi to.... Pech? Boże serio? Chyba Mertesacker... Zresztą nie tylko ,już żeby tak nie cisnąć.
Dajcie spokoj z tym Merte. Wenger go katuje non-stop. Nawet we wszystkich meczach Micki Maus Cup tez wystepowal... Poza tym wiadomo, ze jako kapitan grajac obok Monreala bral podwojna odpowiedzialnosc. Jest po prostu wypalony i stad te bledne decyzje. Przynajmniej to moja teoria.
Zastanawia mnie czy w sztabie szkoleniowym jest psycholog. Ale raczej go nie ma, a jeżeli jest to może tak należałoby go zmienić? Może problem tkwi w głowie? Bo kompleks Manchesteru United i drugiej rundy LM robi się trochę dobijający dla sympatyków klubu z czerwonej części północnego Londynu.
Mimo powiększającej się irytacji podczas czytania wywiadu mam ogromną nadzieję, że przejdziemy do następnej fazy rozgrywek. Nie z takich opresji się wychodziło!
Jednym ten mecz w końcu otworzył oczy i uzmysłowił, że Arsenal nie jest gigantem od kilku sezonów. Drudzy natomiast nadal wielbią Wengera i wierzą w kolejne bzdety o pechu i potrzebie walki w rewanżu, bo awans jest możliwy. Nawet jeśli Arsenal awansuje to co? Czy coś to zmieni? Raczej nie, bo męczymy się z drużyną, która nie dość, że grała na kontry, to jeszcze bez czołowych graczy.
Szczerze gratuluję Wengerowi wiary w Mertesackera, ale to już jest upór głupca i totalnego ślepca. Już dawno mówiłem, że Merte to kompletna kłoda nieprzydatna do gry wysokim pressingiem i przeciwko drużynom grającym na kontry. Macie w końcu dobitny dowód. To jedynie jeden błąd kadrowy, bo tak samo Giroud i Welbeck to nie są gracze, którzy mogą dać jakiś wymierny sukces. Nasz genialny wódz pozbył się 3 graczy ofensywnych i pozostawił nas jak te sieroty z nieskutecznym Giroud i Welbeckiem. Wydalenie Sanogo jest w pełni uzasadnione, ale Podolskiego i Campbella jak widać nie. Każdy błagał o wzmocnienie linii defensywnej i co? Sprowadzono JEDNEGO obrońcę, który grzeje ławę. Czy to nie jest totalny debilizm? No wybaczcie, ale inaczej tego nie można nazwać. Jeszcze gorsza była taktyka Wengera. Zgroza, płacz, zgrzytanie zębami. Grać przeciwko Monaco na długie podania i dośrodkowania... Dla nich to chleb powszedni i widać było, że świetnie sobie z tym radzą. W końcowej fazie meczu tacy gracze jak Walcott, Sanchez i nawet Ozil olali założenie trenera i zaczęli grać indywidualnie. bo wiedzieli, że nic innego nie da się zrobić. Zobaczycie, że jak tak dalej pójdzie to kilku zawodników zostawi to wszystko, kopnie Wengera w 4 litery i poszuka szczęścia tam, gdzie będą mogli coś osiągnąć. Ja nie będę miał do nich pretensji. Mówię to już teraz.
rysiek098. Sędzia też przy spalonym np. Walcotta którego nie było :D
https://www.youtube.com/watch?v=yVFkMD9eDC0
Kubalsky15 Nie pomagał Gervinho nie trafiający w piłkę do pustej bramki na trzecim metrze
sorry za double...
Zagraliśmy jak skończeni idioci, a ten mówi, że mieliśmy pecha...
Zagraliśmy jak skończeni idioci, a ten mówi, że mieliśmy pecha...
mertesacker out
Wenger zero złości widać było przeciwko Monaco, jakby inny trener to był. Siedział zero życia w nim i chyba już po 1 bramce był taki przymulony
Ja tam nie widzę wielkiej winy Wengi. Zawodnicy zrobili to co zrobili,a szczególnie popisał się nasz kapitan od siedmiu boleści. Któryś już mecz nasi liczą,że przeciwnik sam sobie gola strzeli bo przecież gra z wielkim Arsenalem .
W meczu z Man.Un.stawiam duza kase na zwyciestwo gospodarzy
Proponuje przypomnieć sobie 2 mecze z Bayernem gdzie za graliśmy w drugim meczu myślę, że zajebiście tylko sędzia nie pomagał. Trzeba wyjść z takim nastawieniem i pyknąć Monaco.
Mertesucker widzę MOTM.
Wilshere by się przydał, nie ma co.
W tym meczu to zawodnicy nie Wenger zawinili. Ozil to karę powinien dostać. Wilshere jest potrzebny od zaraz. Coquelin z nim dodadzą nam trochę jaj.
Wengerowi to 5 klepki brakuje.
A i nie napalajcie się bo nas United znowu na ziemie sprowadzi.
"Mentalnie nie byliśmy gotowi lub nie byliśmy na tyle zdecydowani, żeby wejść w ten mecz prawidłowo"- skoro nie jestesmy mentalnie gotowi na Monaco to o czym my rozmawiamy? O zwycięstwie w PL? O wygraniu LM?
Brakuje mi u Wengera rotacji w skladzie, moglby wpusic Walcota do ataku od poczatku, Rosickiego tez, bo jest waleczny, a jak gra ciagle tym samym skladem, to taki Ozil, Cazorla czy Giroud nie walcza, bo wiedza, ze w nastepnym meczu i tak wyjda w pierwszym skladzie
My odpowiadamy na porażki od początku sezonu i wyciągamy wnioski.
Wczoraj to ja chyba zespół Downa oglądałem a nie profesjonalnych piłkarzy jedynie Welbeck trzymał poziom.
Nie można oceniać gry zespołu tylko i wyłącznie po wyniku bo kto oglądał mecz to wie , że byliśmy lepszym zespołem ale niestety nasza skuteczność była taka a nie inna. Per pokazał tym występem ,że jego koniec w wyjściowej 11 jest kwestią nauki angielskiego u Gabriela. niestety ale decyzje boiskowe naszego kapitana postawiły nas w tak ciężkim położeniu przed meczem rewanżowym, jego motoryczność w meczach gdzie my prowadzimy grę narażając się na kontry jest naszym gwoździem do trumny i tylko i wyłącznie za to jestem zły na Wengera ,że uparcie stawia na Niemca a nie na Chambersa czy Gabriela( przeszkodą bariara językowa)
Nawet policja w Londynie się wkurzyła na Wengera :-)
zapodaj.net/de533f8d6543e.jpg.html
allegro.pl/bluza-arsenal-the-gunners-nike-xl-i5124232937.html
Przykre, poza sama gra jest to, ze to u siebie dostalismy lanie jak chlopcy.
To czy musimy strzelic 2 czy 3 bramki do awansu, to juz nie ma wiekszego znaczenia, bo jesli Arsenal zagralby na poziomie, ktory pozwalalby strzelic w rewanzu 2 bramki, to i z 3 nie mialby problemu.
Czyli ogolnie pech zadecydowal :D
Zbłaznilismy sie panie Wenger po całosci. Jak z Monaco nie potrafimy grac to ja juz widze mecz z United w FA Cup
Verminator Z tego co mówił Łukasz Fabiański On nie opieprza zawodników wcale. Tylko im mówi a to nie zdaje egzaminu.
Per zawalił nam po całości mecz, a ten tutaj że mieliśmy pecha w obronie. Nic tylko pozazdrościć tych prochów jakie bierze skoro wg niego tylko pech przesądził o stracie bramek
*najprawdopodobniej
Niestety. Kolejny rok i kolejna przygoda z LM kończy się najparwopodobniej na 1/8 finału LM. A miało być tak pięknie mówili, bo Monaco "pykniemy 3-0"... :(
Vermintaor---> Lubię Cię, ale czasami aż przesadzasz z tym wierzeniem w Arsenal i Wengera.
Dobrze wiecie, że Wenger w mediach nie opieprzy zawodników. On jest zwolennikiem załatwienia to za zamkniętymi drzwiami pomiędzy nim, a graczami. Myślicie, że on ich za ten mecz nie opieprzy!? Ludzie to nie jest przedszkole. Wenger nigdy w mediach nie mówił o problemach zespołu i często brał wszystko na klatę. Mnie naprawdę często szkoda Wengera, który zaraz po meczu musi tłumaczyć się z tego, co zagraliśmy. Popełnił trochę błędów w tym meczu, np. Welbz od pierwszych minut zamiast Theo czy wpuszczenie Ox'a zamiast Koklę, ale co on może na to, że Giroud nie trafi do pustej, że Welbz mając prawie całą pustą bramkę trafia po ziemi w Theo!? No nic na to nie może poradzić. Na to, że Kondogbia oddaje strzał z dupy, a Per zamiast wziąć to na siebie i odsuwa się i dostaje piłką i rykoszet zmyla Ospinę. :/ Per jak dla mnie zagrał fatalnie i to, że on jest naszym kapitanem jest po prostu HAŃBĄ! Trzeba nazwać rzeczy po imieniu. Oby Wenger wziął się w garść i pokazał, że nie ma gry za nazwisko i trzeba zmienić skład już na Eve:
Wojtek
Hector - Gabriel/Calum - Kosa - Nacho
Koklę - Jack (jak jest zdrowy)/Rosa/Satni
Ox/Theo - Rosa/Santi - Alexis
Giroud
Co do spraw awansu to bd ciężko, ale trzeba wierzyć bo nie takie rzeczy w piłce się działy. Najbardziej szkoda tej bramki na 1:3 bo tak wystarczyłoby wbić 2 bramki na wyjeździe, a teraz musimy wbić 3... pozostaje nam tylko wiara w zespół...
Arsenal nie musi odpowiadać w najbliższych meczach. Powinni raczej usiąść i na spokojnie sobie odpowiedzieć czego chcą i jakie cele ich satysfakcjonują. Bo takiej refleksji brakuje i miotają się z kąta w kąt. I jak już sobie odpowiedzą, to niech to zrealizują (mistrzostwo kraju / półfinał-finał-wygrana w LM / to co jest obecnie (bycie topowym średniakiem)).
Szkoda gadac. Tyle tych wpadek ,a my dalej nie potrafimy sie uczyc na błedach.
O awansie mozemy pomarzyć. Brawo dla Monaco za wyeliminowanie tych dziewczynek. Nie nadajemy sie na LM.