Pomeczowa wypowiedź Marka Hughesa

22.11.2008, 19:45, Bartosz Polek 9 komentarzy

Trener Manchesteru City, Mark Hughes, był zachwycony po dzisiejszym zwycięstwie swojej drużyny nad Arsenalem w stosunku aż 3:0! Po pierwszej bramce Stephena Irelanda już nic nie mogło odebrać gospodarzom zwycięstwa, a 'The Ctitizens' strzelili tego dnia jeszcze dwie bramki słabo spisującym się Kanonierom.

Piękny gol Robinho a szczególnie trafienie z rzutu karnego w ostatniej minucie Daniela Sturridge'a były gwoździem do trumny 'The Gunners'.

- Jestem zachwycony - stwierdził Hughes - Uważam, że byliśmy doskonali od samego początku aż do końca. Trzeba przyznać rację, że Arsenal nie grał rytmem i podaniami, do których nas przyzwyczaił i my nie pozwoliliśmy im na to.

- W każdym momencie byliśmy groźni, stwarzaliśmy sobie mnóstwo okazji, które innego dnia moglibyśmy wykorzystać wszystkie. Wygrywając 3:0 z drużyną z 'Big four' musiałeś być naprawdę dobry i my właśnie tacy byliśmy. Uważam, że zasłużyliśmy na zwycięstwo. Arsenal poważnie zagroził nam dziś tylko raz, kiedy strzał Nicklasa (Bendtnera) fantastycznie obronił Joe (Hart).

Hughes specjalne pochwały wyraził Irelandowi, dla którego nie było to pierwsze, tak fantastyczne spotkanie w sezonie.

- Wykończenie Stephena było znakomite i jak dotąd ma niewiarygodny sezon.

- Byliśmy w dosyć komfortowej sytuacji. Uważam, że mogliście to zobaczyć, iż cieszył się swoją grą, robi to każdego dnia na treningach i jest to świadomy wysiłek. On wie, co musi robić by być światowej klasy profesjonalistą. Musisz żyć swoim życiem prawidłowo i trenować ciężko każdego dnia. To jest to, co on robi.