Pomeczowa wypowiedź Wengera

26.04.2009, 18:44, Michał Kowalczyk 18 komentarzy

Arsenal pokonał na własnym stadionie zespół Middlesbrough 2-0 i umocnił się na czwartym miejscu w tabeli Premier League. Podczas pomeczowej konferencji Arsene Wenger starał się odpowiedzieć na różne pytania dziennikarzy.

O przebiegu spokania...

- To był bardzo widowiskowy mecz. Przy wyniku 2-0 widać było, że myślami byliśmy już wszyscy w półfinale Ligi Mistrzów. Middlesbrough zagrało bardzo przyzwoicie, dlatego tym bardziej cieszę się wygraną. Zdominowaliśmy to spotkanie głównie za sprawą szybkich podań i pięknej gry kombinacyjnej. Pierwszy gol był doprawdy rewelacyjny. Widać było, że cała drużyna czerpała radość z tego spotkania. Middlesbrough miało jedną okazję, by powrócić jakoś do tej gry, ale Jeremie Aliadiere nie wykorzystał dogodnej szansy dla swojej drużyny.

O formie Cesca Fabregasa...

- On gra z meczu na mecz coraz lepiej. Pamiętajmy, że pauzował przez ponad trzy miesiące, a powrót do formy zajmuje zwykle trochę czasu. On jednak świetnie sobie z tym poradził. Ważne jest, że strzelił dziś oba gole. Każdy pomocnik, niezależnie czy ofensywny, czy defensywny, potrzebuje zdobyć kilka bramek w sezonie.

O ostrym wejściu Stewarta Downinga...

- Nie podoba nam się to, że Cesc znowu został uderzony w kolano. Powiedział mi jednak po końcowym gwizdu, że bardziej rozbolała go kostka. Nie jest tak źle. Sędzia dał mi do zrozumienia, że zawodnik Boro dotknął przy tym starciu piłki. To samo zresztą rzekł mi Downing. Ale on nie trafił tylko w piłkę. Ciężko jest ocenić, czy był to zamierzony faul, czy nie.

O Cescu w nieco nowej roli...

- Zwykle Cesc gra głębiej, a Nasri wyżej z przodu. Chciałem przetestować, jakby to wyglądało na odwrót. Nie wykluczam, że zastosujemy to ustawienie ponownie. Przez kolejne 48 godzin dokładnie to przestudiujemy i wtedy podejmiemy decyzje.

O wystawieniu bardzo mocnego składu...

- Lepiej jest wygrać przed tak ważnym meczem, niż przegrać, ale mieć odpoczętych zawodników. Naszym celem było dziś zwycięstwo - to najlepsze przygotowanie. Mamy młody zespół, który poradzi się z obciążeniem fizycznym. Ważne jest by zachować bezpieczny dystans pomiędzy nami a piątą Aston Villą. Naszym celem było dzisiaj nie stracić tej okazji i nie przegrać. Jeszcze nic nie jest przesądzone, ale mamy 10 punktów przewagi na 4 kolejki do końca...Skupmy się może na dogonieniu Chelsea, z którą zagramy u siebie.

- Nie możemy pojechać na Old Trafford bez wiary. To by nas osłabiło od samego początku. Pojedziemy na ten półfinał z głęboką wiarą, żądzą wygranej, ale także z radością. Cieszymy się bowiem z tego, gdzie się znajdujemy.

O Sir Alexie Fergusonie, siedzącym na trybunach Emirates...

- Myślałem, że przyszedł zobaczyć Middlesbrough. On wie, że mamy tutaj u siebie bardzo dobre czerwone wino! Doskonale zna naszą drużynę i wie także, że ten półfinał będzie niezmiernie ekscytujący. Znamy się nawzajem bardzo dobrze, ale utalentowani gracze mogą cię zawsze zaskoczyć. Obie drużyny zaprezentują wspaniałe widowisko.

- Tak, spotkałem się z nim (z Sir Alexem Fergusonem - przyp.red.). Jesteśmy miłymi ludzmi, więc przywitaliśmy go przed meczem.

O występnie Man Utd przeciwko Tottenhamowi...

- Tottenham grał bardzo dobrze, ale widziałem tylko pierwszą połowę, więc się nie wypowiadam.

O formie defensywy Man United...

- Jedziemy na ten mecz, jak i na kazde spotkanie w europejskich pucharach, z wiarą, że uda się zdobyć gola lub dwa. Ważne jest abyśmy w środę dali z siebie wszystko. Kiedy gramy na najwyższym poziomie, możemy wygrać z każdym. Skupmy się na nas samych, a nie na słabościach Man Utd. To doświadczona drużyna, ale jak zagramy na sto procent, to mamy szansę z nimi wygrac.

O powracających z kontuzji piłkarzach...

- Adebayor i Djourou dopiero co powrócili. Kolano Djourou nie jest jeszcze w pełni wyleczone, ale dałem mu zagrać. Zadecyduję jeszcze we wtorek lub w środę, czy wystawię go przeciwko Man Utd. Zobaczymy jeszcze, w jakim stanie będzie jutro. Jedynym problemem jest Silvestre, który ma lekkie problemy z plecami. Jego szanse na występ na Old Trafford wynoszą 50 procent. - zakończył Boss.