Pomeczowa wypowiedź Wengera

Niesamowite naprawdę cieszyłem się jak dziecko gdy zobaczyłem wynik, bo meczu oglądać nie mogłem.
Najbardziej zachwyca to, że u nas nie strzela jeden zawodnik tak jak na przykład Torres w Liverpoolu. U nas strzela cały zespół! Wczoraj pół drużyny wpisało się na listę strzelców! To jest piękne bo o wygranej nie musi decydować forma jednego zawodnika.
Po odejściu Adepaymora wszyscy wzięli się za strzelanie by pokazać mu, że bez niego dajemy sobie świetnie radę i to mnie cieszy:)

Grajmy tak dalej a mamy mistrza:)

oby tylko tak dalej to bedzie wspaniale

przecierz Song dobrze sobie radzi

Jedynie co trzeba poprawić to naszą grę w defensywie. Potrzebny nam jakiś def.Pomocnik. Ktoś jakim wcześniej był Flamini czy Gilberto.

Nasza gra wygląda naprawdę dobrze. Strzelamy dużo bramek i w obronie sobie radzimy. ;)

sluchajcie to nie koniec sezonu...byc moze city i totenhamm tepa nie wytrzymaja i dobra nasza :)))

świetny mecz w wykonaniu kanonierów, krótkie i konkretne odpowiedzi w tej wypowiedzi;)

Jestesmy w szczytowej formię ;) Wspaniale ogląda sie tak świetnie zgraną drużynę. Nasza gra czoraj była by jak z bajki gdyby nie te stracone bramki ale i tak mamy najlepszy bilans bramkowy w tabli ;) Tracimy mniej bramek niż Liverpool czy Tottenham ale zdobywamy więcej niz ktokolwiek inny ;)

JacOsc, chyba Invincibles...

Co do wypowiedzi Wengera, to rzeczywiście widać, że nasza forma idzie w górę. Musimy trochę popracować nad defensywą i spokojnie wygrywać kolejne spotkania.

Jestem bardzo zadowolony z gry Fabregasa naprawdę to jest nasz filar drużyny to on potrafi poprowadzić znakomitą akcję, wszystko widzi w środku pola. Naprawdę jest znakomity, bez niego na pewno by się wczoraj inaczej grało, cieszę się także że Henry był na trybunach. Chłopaki chcieli mu udowodnić że bardzo dobrze radzą sobie bez niego w drużynie, może to był znak że chce do nas wrócić, a może jakby do nas wrócił to zepsuł by atmosferę w drużynie, tym młodym graczom. Myślę że z taka grą jesteśmy w stanie daleko zajść w PL, zobaczymy jak będzie w kolejnych meczach:).

''Chyba Invicibles... I jeżeli tak pamiętasz tą ere to współczuje... Wtedy Arsenal grał zupełnie inaczej... Wtedy to obrona była filarem ''

.....No i co z tego ze Arsenal gral inaczej...i do czego mialos sie tyczyc slowo WSPOLCZUJE o_O bo tu nie ma nic do wspolczucia o_O

Dokładnie zgadzam sie...była inna gra a obrona była super i to duza obrona;]Fajnie było zobaczyc henrego na trybunach,chłopaki mieli dobra motywacje no i padły bramki,,a ta Fabregasa piekna.

Chyba Invicibles... I jeżeli tak pamiętasz tą ere to współczuje... Wtedy Arsenal grał zupełnie inaczej... Wtedy to obrona była filarem.

Piękny tydzień, teraz odpoczynek od Pl i reprezentacje :D szkoda bo tak rozpędzony Arsenal to w życiu nie widziałem no chyba, że podczas ery Invacables :p