Pomeczowa wypowiedź Wengera

15.09.2012, 19:59, Michał Kowalczyk 62 komentarzy

O występie jego podopiecznych...

Zagraliśmy na bardzo wysokim poziomie, szczególnie w pierwszej połowie. Prezentowaliśmy się dobrze pod względem szybkościowym, tempo naszych podań było bardzo wysokie, a poruszanie po boisku pierwszorzędne. Mieliśmy także nieco szczęścia, ponieważ rywale wbili sobie dwa samobóje, ale ten mecz potwierdził naszą wysoką formę z poprzedniego meczu z Liverpoolem. Spotkanie było niezwykle interesujące do oglądania. W drugiej części spotkania graliśmy mniej ostrożnie, co jest zrozumiałe, niemniej kontrowaliśmy przebieg meczu i graliśmy na serio do samego końca.

O nadchodzącym miesiącu...

Przed nami ciężki tydzień, który rozpoczynamy we wtorek w Montpellier. Potem w niedzielę gramy na wyjeździe z Man City, a następnie mierzyć się będziemy z Chelsea. Po tych meczach będziemy więcej wiedzieć o tej drużynie, ale widać w niej pozytywną energię i chęć gry zespołowej. To bardzo ekscytujące.

O wystawieniu Gervinho na środku ataku...

Zawsze przecież wystawiamy skrzydłowych na szpicy i odwrotnie! Tę decyzję podjąłem w trakcie Asia Tour, kiedy to Gervinho zagrał na tej pozycji w meczu przeciwko City. Podobało mi się, jak wtedy zagrał. To niezwykle interesujące ustawienie, ponieważ to niesamowicie szybki, świetnie poruszający się po murawie piłkarz, z którego dogonieniem mają problemy środkowi obrońcy.

O Cazorli...

Oglądanie Santiego w akcji to czysta przyjemność. Aż się chce, żeby był ciągle przy piłce. Jest uosobieniem hiszpańskiego pomocnika - świetny technicznie, ma doskonały przegląd pola i gra zespołowo. Już rok temu walczyliśmy o jego podpis z Malagą, ale oni nas wtedy uprzedzili.

O Podolskim...

Lukas ma 101 występów w reprezentacji Niemiec. Kiedy otrzymujesz piłkę w odpowiednim momencie, łatwo jest ci coś z nią zrobić. Tak było dzisiaj. Czasami jednak trzeba o nią powalczyć, szczególnie w Anglii, a to jest dużo trudniejsze. Lukas jest silny fizycznie i jest fenomenalnym "finiszerem". Wahałem się, czy wystawić go dziś na środku ataku, ponieważ tylko raz grał u nas na tej pozycji. Daje nam równowagę na lewej flance i nie chcę tego zmieniać, szczególnie, że tak dobrze radził sobie z Liverpoolem.

O Coquelinie...

Nie chciałem kupować kolejnych pomocników, ponieważ mamy w klubie takich piłkarzy, jak Francis, Frimpong, czy Wilshere, który jest bliski powrotu. Emmanuel dołączy do nas z kolei podczas poniedziałkowego treningu. Podobnie Diaby, który też gra na tej pozycji. Nie mamy klasycznego defensywnego pomocnika, ponieważ wszyscy lubią zabrać się z piłką na połowę rywala.

O posadzeniu Girouda na ławce...

Ciąży na nim ogromna presja i czasem dobrze jest dać komuś odpocząć. Szczerze mówiąc, to nie wiem, co pocznę we wtorek. Po prostu uważam, że nie powinien grać pod tak wielką presją.

O Theo na środku ataku...

Tak, Walcott może grać na szpicy. Pracujemy z nim nad tym. Był chory przez cały tydzień i wziął udział tylko w jednym treningu.

O kontuzji Diaby'ego...

Abou powinien być dostępny na Ligę Mistrzów. Był w stanie zagrać już dzisiaj, dobrze wyglądał na treningu, ale nie chcieliśmy ryzykować.

O wpadce Szczęsnego...

Był wielce rozczarowany. To jedyny minus tego spotkania, że straciliśmy bramkę. Ale bierzemy to na siebie. Prędzej, czy później to by się stało, szkoda, że w takich okolicznościach.