Pomeczowa wypowiedź Wengera

My jesteśmy jak Polacy? Mamy matematyczne szanse na mistrzostwo? o.O

"matematyczne szansę" - jak słyszę to, to od razu wiem, że coś jest nieosiągalne. Liczę na solidną odpowiedź w środę :)

Mnie najbardziej boli to, że wczorajszy mecz był kolejnym z drużyną z czołówki, w którym daliśmy się zdominować rywalowi. Grali co chcieli i jak chcieli. Podobnie było wcześniej w meczach z City i Chelsea.
Poza tym oddaliśmy ten mecz bez walki. Szkoda.
Ze słabszymi męczymy się, ale wygrywamy; dlatego jesteśmy tak wysoko w tabeli.

Wreszcie Boss nie czruje tylko mówi jak jest. Nie ważne czy grałby ktoś inny bo zagraliśmy słabo jako cała drużyna bez wyjątku. Fakt ze w drugiej połowie coś tam pokazał Jack czy Ox ale to Liverpool już stanął.
Musimy wygrywać z czołówką aby potwierdzić nasze aspiracje na ten sezon a jak pokazało wczoraj City jeszcze nie raz zespoły z czuba pogubią punkty.

mnie tam na wyniku z manU nie zależy tak bardzo (nom fakt lepiej mieć te 3pkt, bo w sumie to bardzo ciasno w tym sezonie), ważne żeby zagrać na bardzo wysokim równym poziomie całe spotkanie tak jak właśnie z czerwonymi diabłami 10 listopada, chociaż wynik był bardzo niespr. lepiej być gruntownie lepszą drużyną a niż tylko wymęczyć leniwie 2-0.

Ciezko przelknac porazke,ale co razi najbardziej oprucz złej gry w tym meczu, to to ze naszemu napastnikowi plata sie piłka pod nogami,z MU sie odbijemy

Trzeba sie rozejrzec za nowym DP bo Arteta jest coraz slabszy i starszy mysle ze to moze byc ostatni jego sezon , powrot Songa bylby zbawieniem.

Ten zespół trzeba umieć kochać ;D

Zresztą to widać na zdjęciu :D

Papa dzisiaj źle wyglądał, ale Wenger nie wierzy w swoich piłkarzy, powinien się z nimi zaprzyjaźnić ;)

Stracił przyjaciół takich jak Henry, Cesc, Pires, Vieira, Bergkamp, Van Persie.

Arsene jest niewdzięcznikiem, a tak go kiedyś lubiłem :(

Ewidentnie widac brak AArona w naszej grze.

losnumeros masz racje, jakby ten zabojad strzelil to by caly mecz odmienil, a tak to dupa zbta. Nie chcialem zeby obkiwal goscia, ale przynajmniej pojsc w bok i oddac strzal.

Szanuje Giroud za wszystko co dla nas zrobil, ale nie cierpie goscia za to czego nie zrobil, a szanse mial.

Kazdy wie ze potrzebujemy napastnika.

może na manu spróbować wyjść taK:
szczesny - bac, per, kosa, gibbs - wilshere, ox - gnabry, rosicky, santi - lord/poldi
w sumie gorzej byc nie moze a wg mnie giroud i ozil muszą usiąść na ławce i poczuć że bez nich też istnieje życie na emirates, co wy na to?
COYG!

Powiem jeszcze jedno gdy przegrywalismy 1-0 jak się nie mylę Giroud miał sytuacje gdzie mógł strzelić bramkę bo miał trochę miejsca i idealnie by trafił w bramkę pod słupek. Co zrobił wolił się kiwać i stracić piłkę. Lubie go hejtować i tyle.

Jednak za porażkę obwiniam całą drużynę nie 1 czy 2 zawodników całą 11.

Defensywa to jedno, gorzej wygląda to z przodu. Ozil zagrał tak jak by zagrał za karę dał nam wiele jeśli chodzi o mentalność ale naprawede na boisku zero walki widać od razu. Chamberlain nie jest w stanie póki co uciągnąć całej druzyny. Ciężkie mecze oby było lepiej bo brakuje asa w postaci napastnika i chęci walki z takimi ekipami jak Bayern czy City.

11 BRAMEK w tych dwóch meczach to prawie połowa wszysstkich straconych w dotychczasowych 25 kolejkach!.,o co tu chodzi pytam?? aż strach bierze na samą mysl przed konfrontacją z Manu,o bayernie juz nie wspomnę.,JESTEM totalnie rozgoryczony ta dzisiejsza klęską,wstyd,taki wynik nie przystoi klubowi,który uzurpuje sobie prawo do miana mistrza najsilniejszej ligi piłkarskiej swiata

po jaką cholerę szczycić sie niby to najlepszą defensywa w premier lique skoro w dwóch meczach z city i the reds tracimy 11 BRAMEK!!!!!

ludzie jak to boli,kolejna taka gorzka pigułka do przełknięcia,.ile jeszcze takich nas czeka?.,bolączką naszego Arsenalu jest KOMPLETNA nieumiejętność wygrania z największymi rywalami do tytułu mistrzowskiego.,ze słabym manu o:1.,z niebieskim autobusem 0:0,z szmelsi totalna miazga 6:3,teraz demolka z liverpoolem 5:1.,

Nie martwcie się Ziru strzeli pare obrażonych minek z Manchesterem i wygramy.

W podstawie na ManU. Gibbs za Monreala. Za Cazorle, Podolski. Ewentualnie Podolski za Giroud. Dać mu szansę na szpicy.

Losnumeros@

zgadzam sie z Toba... czemu nasi nie strzelaja z dystansu ? ost robił to tylko Ramsey i efekty było widać... taktycznie wygladamy słabo ... kiedys te ataki były dynamiczne skrzydło i kontra a teraz kepadina w srodku pola ... dziś ox pokazał troche dryblingu i live sie trzepało...ale niestety nasz drewniany żiru nie potrafi rozpychać sie jak napastnik takich gabarytów... hejtuje go bo strasznie mnie irytuje jego gra i miny po nie udanym zagraniu ;/ jedynie co mi sie podoba to odegranie z klepki i szukanie pozycji strzeleckiej (dobijanie) powinien byc kolo niego mniejszy a co ważne zwinny napastnik jeden zgarnia górne piłki a drugi kreci różnorodność...nasza taktyka jest strasznie przewidywalna;/ śnie o takim suarezie czy tez o balo:D napastnik który potrafi zrobić różnice a nie tylko robić za ściane

I Wenger niech w końcu zacznie działać szybciej z transferami a nie zawsze w ostatnim dniu okienka. Jak w następnym sezonie nie sprowadzi napastnika z prawdziwego zdarzenia to Ozil następny sezon dogra do końca i odejdzie zobaczycie.

Powiem tak niepokoi mnie to że po raz drugi z rzędu w 1 połowie nic nie gramy, z świętymi było indentycznie gdyby tam miał kto strzelać bramki wynik prawdopodobnie by się skończył podobnie jak dzisiaj, niestety w Live ma kto strzelać i wykorzystali to.

Druga sprawa niech nauczą się strzelać z dystansu gdy jest miejsce na uderzenie, do tego nauczyć się gry pod pressingiem i stosować pressing gdy przegrywaliśmy 2-0 trzeba było zareagować pressingiem. Był taki moment ze podeszli wyżej w 2 połowie i obrona Live wywalała piłki na ślepo. Do tego dzisiaj podanie i przyjecie beznadzieja

Trzecia sprawa Wenger jest słaby taktycznie. Nie umie dostosować taktyki pod rywala. Na wyjazdach z City, Chelsea, Live z takimi zespołami trzeba postawić autobus i grać z kontry. Wolałbym dzisiaj zobaczyć autobus pod bramką niż ta kompromitacja.

Czwarta sprawa za mała liczbą atakujemy jak robimy atak pozycyjny to powinno być więcej osób z przodu a nie ze 1 zawodnik biegnie z piłką ma tylko 1 gracza żeby mu podać a reszta stoi i patrzy. Do tego niepotrzebnie wycofują piłkę do tyłu to czasami jest irytujące.

Dużo osób hejtuje Ozila powiem tak może nie gra jak w Realu ale co się dziwicie komu ma podawać prostopadłe piłki? Zawsze gramy krótką piłkę i to nas gubi. Musi byc gra kombinacyjna jak nie idzie grać krótką piłka to długa piłka albo skrzydła.

Miejmy nadzieję że ta porażka ich zmotywuje a nie pogrąży. Trzeba w nich wierzyć

Remis City jest osłodą, po tym katastrofalnym meczu. Nie ma co też dużo pisać, mecz był bardzo, bardzo słaby w wykonaniu Kanonierów. Po pierwszej bramce, poszedł w pi*du cały plan i było trzeba zmienić założenia Wengera, tyle, że potem druga bramka ze stałego fragmentu i Kanonierzy zachowywali się jak dzieci we mgle. Mówi się trudno i żyje się dalej. W tabelce to 3 punkty mniej i jak to można powiedzieć lepiej raz przegrać 4-0 niż 4 razy 1-0. Wenger nie słodzi, wszyscy wiedzą, ze była masakrycznie i trzeba odpowiedzieć w meczu z United.

+10 skilla za fotkę w artykule.

Wenger nie przeprosił kibiców tylko troszkę ich pochwalił.
Taktycznie, tak jak wszyscy mówią, mecz spieprzony. Albo ustawiamy się defensywnie i gramy z kontry albo siedzimy na nich pressingiem. Jak było? Ani tak, ani tak.

Na muły oczywiście taktyka musi być inna. Oni nie graja tak szybko jak live w ataku. Tu trzeba uważać na faule przed polem karnym, bo przy rzutach wolnych i rożnych nasza obrona tradycyjnie śpi.

Koszmarny wystep o ktorym trzeba szybko zapomniec by w srode rozprawic sie na Emirates z Manchesterem United a w niedziele rowniez na The Emirates zemscic sie na Liverpoolu za ta porazke - w meczu wyjazdowym juz tak odwaznie grac jak dzisiaj nie beda. Dobrze, ze City straciło dzisiaj punkty i jest na 3 miejscu bo gdyby wygrali to zaraz by padały teksty, ze tylko oni i Chelsea licza sie w walce o mistrzostwo a tak dalej beda Nas powazac a nie szydzic

Z Mu musimy wygrać, i to tak wyjść na mecz na Fazie mocnej. Pojechać ich i odegrać się w FA Cup z Livp i powinno być dobrze!
Z tym ,że chłopaki muszą się tak pospinać jak malo kuwa kto w tym tyg.

myślę, że ta porażka może wyjść nam na dobre. Coś czuję, że z MU będzie wygrana i w pucharze z Liv też się odegramy :)
To jest Arsenal a nie Barca tu trzeba mieć twardą dupę i silne serce ;)

To takim meczu jak dzisiaj Liczę tylko na odpowiedź w środę i w niedzielę z Liverpoolem - trzeba im pokazać kto jest lepszy !! Bo na zwycięstwo z Bayernem nawet nie licze .

O ile można to było tuszować przy słabszych przeciwnikach o tyle przy Liverpoolu wyszło, że Wenger przygotował taktykę, która bez niektórych zawodników na boisku jest nie możliwa do zrealizowania. Mieliśmy grać mniej więcej tak:
Ramsey Arteta
Walcott Oezil Cazorla/Podolski
Giroud

Arteta pełnił funkcję defensywnego pomocnika przy asyście będącego w niesamowitej formie Ramsey'a. Ramsey zapieprzał po całym boisku, był świetny w presingu i odbiorze. To powodowało, że Arteta był nie co odciążony i jego podania w tył i do boku nie zabierały niczego zespołowi, a nawet wprowadzały spokój. Ramsey ponadto dawał coś jeszcze - gole. Odciążał Giroud'a i czasami nawet(gdy Arsenal był przy piłce) zamieniał się z nim pozycjami. Nasz napastnik zbierał piłki w środku i odgrywał je do kolegów. Giroud dawał drużynie odpowiednią fizyczność, której brakowało innym zawodnikom. Poza tym dzięki swoim inklinacjom kombinacyjnym mogł poklepać sobie z Oezilem, Cazorlą, Walcottem lub włączającym się do akcji Ramsey'em. Oezil(czyli nasza święta krowa) dzięki temu, że Giroud włączał się częściej w grę obronną, praktycznie nie brał udziału w odbiorze. Ważne było żeby tylko dostał piłkę i coś z nią zrobił bo jest geniuszem. Ponieważ Giroud jest małomobilny piłki głównie posyłane były do szybkiego Walcotta, który był groźny dla każdego zespołu i był naszym planem A i B jeśli coś nie szło w ataku. Cazorla podobnie jak Oezil miał zrobić coś z niczego tzn. uderzyć z dystansu(chyba jedyny zawodnik oprócz Podolskiego, który ma odwagę sprzeciwić się trenerowi i uderzyć z poza "16") ewentualnie poklepać z kolegami w ataku tudzież uruchomić superszybkiego Walcott'a. Gdy na boku Walcott dostawał piłkę to albo sam kończył akcje albo zagrywał do Giroud'a tak żeby ten ostatni dostawił nogę. Problem w tym że nie ma ani Ramsey'a, ani Walcotta, a ich zastępcy tzn Wilshere i Ox na ten moment nie dają rady. Sam nie wiem co gorsze, brak Ramsey'a czy Walcott'a. Jeden harował za 2(czyt. za Oezila), a drugi jako JEDYNY zawodnik w zespole potrafił szarpnąć na skrzydle czy też urwać się obrońcom z pod krycia.
Reasumując, obawiam się że Wenger nie ma żadnej alternatywy. Bo Arteta/Flamini bez dobrego partnera nie wyrobią(biorę pod uwagę oczywiście mecze z lepszymi zespołami), a nasz najlepszy DM CM i CAM Diaby jest kontuzjowany i w sumie nie wiadomo kiedy i czy w ogóle wróci do składu. W ataku nie mamy ŻADNEGO szybkiego napastnika, któremu można by posłać prostopadłe podanie. Niestety można mieć i 10 super klasy środkowych pomocników, ale skrzydłowy i striker w zespole też są potrzebni panie Wenger. Mam poza tym wrażenie że Wenger brnie w tę taktykę coraz bardziej bo jak wytłumaczyć, że w zespole jest 3 napastników o tym samym profilu? Bardzo mnie ciekawi jak zestawi zespół w meczu z MU i przede wszystkim z Bayernem.

komaros85
Sezonowcu wyjdź , sezonowcu wyjdź.

Wenger to taktyczne zero!

illpadrino; dokładnie, zawsze przeciwko drużynom z reputacją wychodzimy totalnie osrani i przestraszeni, tak jest za każdym razem. Gdzie ta cała pewność siebie, którą nabierają po przez zwycięstwa z tymi średniakami i słabiakami?

Sorry... ale my zawsze jesteśmy "posrani" jak wychodzimy na mecze z drużynami z czołówki, które mają jaja.

Dzisiaj nas zdmuchnęli i nic wiecej . Słaba gra . Jedynie co było dobre jak Pan Wenger powiedział to nasi kibice... Im dużej się przygotowujemy do meczu tym jest gorzej ;/ to ciekawe co bedzie z Bayernem . Oby nie było jak co roku ze 1/8 i wracamy do domu ;/ Wierze w chlopaków bo kibic to kibic ale szkoda tego meczu ...i tego z Soton aaaaa .......

Część już dawno złapała,część zaczyna łapać,a reszta ... może nigdy nie skuma - ten mecz tak jak i ten z So`ton pokazał,że nie dorośliśmy do mistrzostwa,ale z drugiej strony to i tak mamy niezłą ilość punktów;przynajmniej nauczylismy się jak kroić frajerów czyli ekipy od 10 w dół,a to już coś.Natomiast bez Theo,Ramseya i jeszcze ze dwóch porządnych graczy - napastnik i def.pom. z prawdziwego zdarzenia o mistrzostwie możemy zapomnieć.Jedno co dobre to,że Wenger nie gada o sedziowaniu czy jakimkolwiek innym usprawiedliwieniu,ale chce odpowiedzieć meczem z manu i niech tak będzie;może jednak będzie niespodzianka i wygramy.

Radr
Za przeproszeniem przestań pierdo* bo wypisujesz takie bzdury. Ta lista lepszych napastników od Giroud haha. Torres? itd.

ooooooo AW wkur... dobrze

Najgorsze jest to, że Chelsea ma taki miękki terminarz. Z czołówki zostal im tylko Liverpool i my, ale z nami graja u siebie. Biorac pod uwage fakt, ze nie idzie nam z topowymi druzynami, Wenger nigdy nie wygrał z Mou i to, że gramy na wyjezdzie to marnie to widze. A wydaje mi się, że własnie od tego spotkania bedzie zalezało, czy wygramy mistrza, czy tez nie.

bartek; LOL, przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś, a potem idź się powieś! Poczekaj, mam tu gdzieś linę dla Ciebie... -.-

Miej trochę honoru Wenger i odejdz po sezonie!
Grali słabo bo pan trener nie umie drużyny ustawić pod przeciwnika tylko na wszystkich gra to samo, do tego zawodnicy jak Arteta czy Monreal to nie są gracze do mistrzowskiej ekipy.
Póki Wenger nie wyleci Arsenal nic nie osiągnie, a że zarząd go jeszcze teraz nie wywali i on sam nie odejdzie to kibiców Arsenlu czekają kolejne chude lata.

Najgorsze, że z wypowiedzi Wengera jasno wynika, że nie rozumie co się stało. Wypuścił najmocniejszy skład i został rozłożony na łopatki. W ogóle nie biegali, żadnej woli zwycięstwa nie wykazywali. Nie było nawet jednej formacji, która zagrałaby na przyzwoitym poziomie. W tamtym roku musieli dostać dwa razy pod rząd mocno w dupę, żeby się otrząsnąć. Teraz to już druga kompromitująca porażka w sezonie. Nawet gorsza niż Man City, bo tam jeszcze można powiedzieć, że mieli pecha. Wenger ma zagwozdkę. Do środy musi drużyną wstrząsnąć.

gada tylko o odpowiedzeniu i odpowiedzenie w srode. A jak nie odpowiedza i nie wygraja to go zlinczuja chyba. Juz czekam na ta odpowiedz. Co wygramy 3-0? Niech Wenger nie bedzie taki pewny tej odpowiedzi w srode, chyba ze dla niego odpowiedzia bedzie tylko dobra gra a nie zwyciestwo

"Teraz ważne jest, byśmy właściwie odpowiedzieli na ten rezultat"

parodia, zawsze gada tak samo...

"o sprawności fizycznej Wilshere’a…
Nie wyglądał gorzej od innych. "

To można było wyglądać jeszcze gorzej?

Podsumowując. Zero taktyki na wazne mecze nie wazne czy gramy z Cardif czy z Liverpoolem czy bedziemy grac z Bayernem gramy zawsze to samo i tak samo. Kazdy kto obejrzy chociaz jeden nasz mecz i ma troche oleju w glowie potrafi nas rozpracowac jak male dzieci. Zero planu b i zaskoczenia przeciwnika do tego dochodza oczywiscie poszczegolne pozycje ktore graly miernie + brak napastnika obok giroud ktory sam gowno moze zrobic bo poprostu jest na to za slaby lub tez innego typu ktory moglby zmienic francuza i wniesc cos do gry. Jesli szybko sie nie pozbieramy to znow zakonczymy sezon tylko w top4. Chociaz kto wie czy tylko skoro dla Wengera to bedzie kolejny dobry sezon jesli tak sie stanie i potem w lato kolejne nazwiska marzenia a skonczy sie tak jak skonczylo z Kalstromem. Oby juz w srode mozna bylo zobaczyc poukladany dobry szybki i co najwazniejsze zwyciezajacy Arsenal bo inaczej bedzie krucho

Cóż pozostaje tylko w środę wygrać. najlepiej na razie wygląda Chelsea bo $ity też jakby dostało trochę zadyszki.

Trzeba się zrehabilitować po fatalnym występie na Anfield. Naszym następnym przeciwnikiem jest MU. Chyba nie mogliśmy znaleźć lepszego rywala do podniesienia się z kolan. Mam nadzieję, że przełamiemy kompleks Manchesteru, tak jak dzisiaj zrobił to Liverpool z Arsenalem ;p

no i bardzo dobrze , najważniejsze odpowiedzieć w meczu z mułami, damy rade jesteśmy mocnym zespołem

@Maverick7 są słabi wszędzie w tym roku..

To mi sie podoba u Wengera. W przeciwieństwie do Moyes nie pieprzy o braku szczęścia itp, tylko "mówi jak jest(było)", a było do dupy. Czekam na środę ;)