Pomeczowa wypowiedź Wengera

26.03.2014, 09:57, Marcin Witkowski 118 komentarzy

Arsène Wenger spotkał się z mediami po zremisowanym spotkaniu ze Swansea City. Oto co miał do powiedzenia:

o meczu…

Rezultat jest bardzo rozczarowujący, ale duch walki jaki pokazaliśmy i wysiłek był wielki. Musimy znieść to po męsku. Wykonaliśmy najtrudniejszy krok strzelając bramkę na 2-1 i po tym można było zauważyć, że być może za bardzo skupiliśmy się na utrzymaniu wyniku i byliśmy zbyt konserwatywni z powodu niskiego poziomu pewności siebie, na którą miał wpływ wynik meczu z Chelsea. Chcieliśmy po prostu wygrać to spotkanie bez zbytniego szarżowania do przodu, ale niestety popełniony został błąd, który zmienił wynik na naszą niekorzyść. Ale ogólnie muszę pochwalić moich zawodników za ducha walki i żądze zwycięstwa, które pokazali w tym starciu.

o drugiej bramce Swansea…

Tak, tam był faul na naszym zawodniku. Nie rozumiem tej decyzji, ale to nie znaczy, że musieliśmy stracić gola. W tej chwili takie decyzje nam nie pomagają, ale mimo wszystko mogliśmy powstrzymać Swansea w tej akcji.

o końcowym gwizdku sędziego…

Ja też nie jestem szczęśliwy z tego powodu. Według mnie bramka by nie padła, Thomas Vermaelen mógł przejąć piłkę. Gdy obejrzycie tę sytuację jeszcze raz, zobaczycie, że Thomas miał dużą szansę na przejęcie futbolówki, gdy zabrzmiał gwizdek sędziego.

o rajdzie De Guzmana…

Tak, ale piłka nie była do końca dobrze zagrana, a Vermaelen wracał na pozycję.

o wpływie wyniku meczu z Chelsea na zawodników…

Miał na nas ogromny wpływ, ponieważ był ogromnym rozczarowaniem. Ale chcemy się cofnąć i skupić się na następnym meczu, a dzisiejszy rezultat bardzo nas boli. Czasami gdy przegrywasz wielkie mecze jak my z Chelsea, następne starcie zazwyczaj kończy się remisem. Oczywiście sposób w jaki to się stało jest frustrujący, ponieważ wygrywaliśmy 2-1 w 88 minucie meczu na własnym stadionie, ale uważam, że popełniliśmy błąd przy drugiej bramce dla Swansea.

o szansach Arsenalu na tytuł…

Uważam, że w tej chwili nie to jest naszym największym zmartwieniem. Musimy być realistami i musimy spróbować wrócić w następnym spotkaniu. Jesteśmy zmuszeni patrzeć za siebie i jednocześnie przed siebie.

o zapewnieniu sobie miejsca w pierwszej czwórce…

Everton wygrał, więc musimy się skoncentrować i dobrze przygotować do następnego pojedynku. Kwestia układu w tabeli będzie otwarta aż do zakończenia sezonu, ale zawsze może dojść do jakiejś niespodzianki. Manchester City osiągnął dzisiaj dobry wynik, wyglądają na nie do zatrzymania. Są faworytami, ponieważ mają dwa zaległe mecze. Oni i Chelsea są teraz faworytami w walce o tytuł. Nie mamy zbyt wielkich szans na powrót do walki o tytuł, ale do składu wraca kilku zawodników. Ciężko jest walczyć z połową składu.

o odnowieniu wiary…

Musimy grać najlepiej jak potrafimy i zaakceptować miejsce w tabeli na zakończenie rozgrywek. W tej chwili musimy skupić się na wyzdrowieniu po dużym rozczarowaniu i na następnym meczu. To bardzo ważne starcie.

na temat Özila, Ramseya, Wilshere’a i Koscielnego…

Żaden z nich nie jest blisko powrotu. Koscielny wypadł na długo. Özil wróci przynajmniej za dwa, trzy tygodnie. Ramsey jest najbliżej powrotu do gry. Może zobaczymy go już za dwa tygodnie.

o wierze w drużynę...

Żyjemy w czasach ciągłego oceniania nas przez wszystkich i wydawania ostatecznych wniosków. Musimy ludziom pozwolić osądzać, oceniać i krytykować – możemy znaleźć mnóstwo takich ludzi, o to się nie martwię. Ja wykonuję swoją pracę i skupiam się na kolejnym meczu, jednocześnie pozwalając ludziom na ocenianie i osądzanie. Oni wiedzą więcej ode mnie, więc zostawię to dla nich.

o daniu szansy graczom z drużyny U-21...

Gdy przechodzisz przez ciężki okres jak ten, potrzebujesz doświadczenia. Wystawienie w tej chwili młodego zawodnika na ogromną presję pod jaką teraz jesteśmy… Łatwiej powiedzieć niż zrobić. Na tę chwilę uważam, że doświadczeni zawodnicy grają bardzo dobrze, a tego właśnie potrzebujemy.