Pomeczowa wypowiedź Wengera

08.05.2016, 22:51, Michał Kruczkowski 14 komentarzy

Arsenal zremisował wyjazdowe spotkanie z Manchesterem City 2:2. Wynik ten jest o wiele korzystniejszy dla Kanonierów, ponieważ znacznie przybliża on ekipę z północnego Londynu do bezpośredniego awansu do Ligi Mistrzów. Tradycyjnie Arsene Wenger spotkał się po meczu z dziennikarzami, aby odpowiedzieć na ich pytania. Oto, co Francuz miał do powiedzenia:

O przebiegu spotkania...

Był to bardzo intensywny pojedynek, w którym zaliczyliśmy ciężki początek, ponieważ zespół Manchesteru City zaczął bardzo mocno. Mieliśmy pewne problemy, jednak pokazaliśmy charakter, dwukrotnie odrabiając straty. Ogólnie myślę, że The Citizens dobrze dzisiaj naciskali i kilka razy sprawili nam kłopoty, jednak zaprezentowaliśmy się z bardzo mocnej strony.

O zakończeniu ligi na podium...

Wszystko jest teraz w naszych rękach, jednak ponownie mogliśmy dzisiaj zauważyć, że po prostu chcemy zakończyć naszą robotę z dobrym rezultatem. Bardzo ważnym jest, abyśmy zachowali skupienie. W ostatnich spotkaniach pokazaliśmy silną koncentrację, a nasz charakter był w tym sezonie czasami kwestionowany. Dzisiaj odpowiedzieliśmy prawidłowo na te zarzuty na boisku. Jeśli spojrzycie na nasze wyniki, to musicie przyznać, że mamy najlepszy bilans przeciwko drużynom z czołowej czwórki. Nie da się tego osiągnąć bez charakteru.

O Welbecku...

Danny ma problem z kolanem. Liczę, że nie jest to zbyt poważne. Musimy poczekać na wyniki badań, jednak mam nadzieję, że nie jest to problem z łękotką. Danny to silny chłopak, nie należy do takich, którzy szybko się poddają. Chcieliśmy zatrzymać go na boisku, jednak gdy tylko spróbował się ruszyć, przyznał, że jest to niemożliwe. Przyjrzałem się mu w przerwie i był bardzo przybity, co oznacza, że musiał odczuwać ból. Miejmy nadzieję, że jutrzejsze wyniki będą pozytywne.

O tym, jak poważny może to być uraz...

Mówiąc o dobrych wynikach mam na myśli to, iż wykażą one, że będzie on mógł pojechać na mistrzostwa Europy. Zła wiadomość byłaby wtedy, gdyby nie był on w stanie udać się do Francji, jednak póki co nie wiem. Jestem optymistą. Nie wiem, czy jest to kontuzja łękotki bocznej. Musimy poczekać na diagnozę.

O występie Wilshere'a

Myślę, iż pokazał, że jest dobrze przygotowany fizycznie. Wierzę, że jego występ był obiecujący i że tak intensywny mecz wpłynie na niego korzystnie. Nie miał za dużo czasu do namysłu przed wejściem na boisko, jednak czasami tak jest najlepiej. Rozegrał dobre zawody.